żywica oraz włókno, ktoś ma pojęcie jak?
 

Takie pytanie, jak np. zrobić błotnik tak od a do z z żywicy,
ktoś może mi dokładnie opisać cały projekt wykonawczy?
nie chce robić błotnika dokładnie do afryki,ale chciałbym poznać technologie.
jak zrobić forme na pierwszą warstwe, i jak postępować dalej włącznie z końcowym wykańczaniem i malowaniem. dzięki za odpowiedzi!!

z grubsza biorąc:
-musisz zrobić formę odzwierciedlającą zewnętrzny kształt błotnika, ten widoczny
-jak forma gotowa, to smarujesz ją czymś, co ułatwi wyjęcie gotowego elementu, ktoś cos kiedyś mówił że pasta do butów jest dobra :)
-pierwsza warstwa, tzw żelkot, daje ładną równą powierzchnię i może być wybarwiony na kolor jaki chcesz elementowi nadać
potem kładziesz warstę włókna i dokładnie stukając pędzelkiem nasączasz go żywicą, nadmiar żywicy jakimś wałkiem możesz usunąć. To samo z drugą warstwą i kolejnymi jak potrzeba, przed użyciem, żywice mieszasz z utwardzaczem, coby ładnie związała
- jak nałożysz tyle warstw, co trzeba, otwierasz piwa, żęby gardło oczyścić ze szkodliwych oparów i już..

To tak z grubsza, i głowy za to nie daję, bo pamiętam to tylko z zajęć z kompozytów, a to dawno temu było :D

pasta do butów to patent stary jak świat. nakładasz na formę pierwszą warstwę i polerujesz, potem drugą i polerujesz, z trzecią to samo. wszystko odchodzi bez najmniejszego problemu. sam mam zamiar podziałać za niedługo co nieco z żywicy, zobaczymy co z tego wyjdzie:)

a z czego forme Panowie? np. jakbym chciał zrobić boczek do motocykla, przykrywający aku(wiadomo że nie w afryce;-) ) i prądy.

to już musisz kombinować. ja z czasów jak byłem w klubie pamiętam tylko że pomagałem polerować formy:P

ciekawe ze w 4 zdaniach potafiliscie streścic cala ksiązke "Budowa i naprawa jachtów z laminatu"...

no jak nie masz formy,a masz ją w głowie to musisz głowę napastować i zalać . ;)

mnie sie wydaje że taką niedużą formę to z gipsu można zrobić jeżeli nie nastawiasz się na skale przemysłową a na pojedyńcze sztuki . Robiłem przy takich formach do glinianej ceramiki i ten gips cholernie twardy był a co najważniejsze nie drogi i łatwy w obróbce .
Jeżeli natomiast chodzi o duże elementy np. karoseria samochodu lub łódź to kontrukcja z pojedyńczych prentów stalowych tworząca siatkę , na to nakładane maty z włókna i malowane żywicami .

Gdybym się zabierał ze przerabianie plastików w afri to formy robiłbym właśnie z laminatu tak jak pisze DANDY. Będzie lekka a jej wykonanie nie przysparza wielu kłopotów. Mata, zywiczka, jakieś usztywnienie, pędzel i kilka browarów. Jeśli wyjdą jakieś niedoskonałości a pewnie wyjdą to jeszcze szpachla, szlifowanie, szpachla natryskowa, szlifowanie, szpachla natryskowa, szlifowanie i forma gotowa. Jak masz miejsce i dużo siły to można też z betonu robić. Jak się dobrze wywibruje to nawet fajnie wychodzi. Kłopot jedynie jest taki, że m3 betonu może ważyć nawet kilka ton, – jeśli dobrze pamiętam - więc lepiej z maty szklanej :)
Ehhhh nie pomyślałbym że zatęsknie kiedys za tym zapachem i mikroskopijnymi kawałkami szklanych igiełek powbijanych w każda możliwą część ciała :dizzy:

To nie do afry:-) a z gipsem mam doświadczenie bo szkołe sztukatorską kończyłem:-)