Forma Terrain TX (zawias)
 

W końcu udało mi się zakupić laczki Forma Terrain TX z zawiasem (MX Series).


Nie znalazłem specjalnie konkretnych opinii na ich temat więc wrzucam to, co zauważyłem po przejechaniu 500 km w 90% on - może komuś się przyda.
Przed zakupem przymierzałem:
FOX Comp 5
Najcięższe, najbardziej toporne,najwyższe podbicie,nie wyobrażam sobie w nich zmiany biegów i chodzenia.Na pierwszy rzut oka wykonane ze skóry lub materiału podobnego klejone podeszwy bo szwów nie widać.
Forma Dominator TX
Dość wysokie podbicie,miałem wrażenie, że są kuloodporne i przy zmianie biegów urwałbym całą dźwignię i nawet bym tego nie odczuł.Mimo , że mają zawias to chodzenie to nie taka prosta sprawa - przeznaczenie raczej hard enduro/MX.
Forma Terrain
Dość wygodne,stosunkowo lekkie, wykonanie na pierwszy rzut oka OK ale jakoś takie miejscami gumiako-plastikowo podobne.
OXTAR TRACK
Dość lekkie, najbardziej elastyczne,najmniejsze podbicie i podejrzewam, że najlepsze wyczucie dźwigni biegów wykonane w połowie ze skóry raczej klejone podeszwy bo szwów nie widać-przeznaczone bardziej do quada.
Forma Terrain TX
Bardzo wygodne.Już przy samym zakładaniu pięta wskakuje na swoje, nieźle wyprofilowane miejsce.Może mają zawias "nie od stodoły" ale wydaje się być dość solidny( zawias pracuje nie tylko w osi ale też lekko na boki).Dźwignia na wieloklinie w górę i już można w miarę precyzyjnie (jednak wewnętrznym rantem) zmieniać biegi w górę a przy redukcji jednak trzeba oderwać całą stopę od podnóżka.Wyczucie dźwigni hamulca bardzo dobre.W czasie jazdy na stojąco można normalnie zmieniać biegi (górną częścią stopy).Wodoodporności nie testowałem ale myślę że jest bardzo zbliżona co do Dominatorów.Na trasie jest dość komfortowo, w korkach lekko czuć filca pod kolano:)
acha zaczynają lekko skrzypieć ale to pewnie, że są za suche:)

Heeh, trafne porównanie.
Od roku używam Forma Dominator Comp. Do chodzenia to one się nie nadają (trochę mało ruchu na zawiasie), ale do latania po krzokach jak najbardziej (dzięki żelowym wkładkom są naprawdę wygodne) ....

O takie właśnie ...
http://www.gpmoto.pl/image/cache/dat...70-400x400.jpg

Sorry za mały offtop w Twoim wątku :)

Śmigam w Terrain XT od 3 lat on i off. Buciki dają radę, da się w nich chodzić chociaż niemiłosiernie skrzypią (poniekąd dlatego że o nie za specjalnie nie dbam). Przez te 3 lata nic się z nimi niepokojącego nie działo (oprócz przypalenia w ognisku w Twierdzy). Chronią nogę, faktycznie wygodne, nie obcierają ramy, po prostu spoko buty :D Wodoszczelność owszem była, ale tylko przez chwilę, teraz jej nie ma. Nie łudziłem się zresztą, że buty enduro będą wodoszczelne, ważne żeby w miarę szybko schły.

Zdrowia

-Skrzypią...
-Rozmiarówka ma się nijak do rozmiaru w którym chodzę
-Zmiana biegów tylko rantem buta :-(.
-Mnie wciaż zaskakuje "zero-jedynkowość" hamowania tyłem...
Mam na mysi fakt że trzeba to z wyczuciem robić sporym...
Kupiłem takie bo chciałem mieć but z wyjmowaną "skarpetą"

Nie wiem o których Formach piszesz ale właśnie w Terrain TX rozmiarówka mnie pozytywnie zaskoczyła-wg mnie rozmiarówki są identyczne (rozmiar laczków cywilnych odpowiada rozmiarowi laczków na moto) i nie mają "skarpety"

Miałem na myśli Forma Dominator Comp...
Wydaje mi sie że podają rozmiar "skorupy" a nie wewnętrznego botka.

Tak to właśnie często wygląda, jak jest wew. skarpeta, to rozmiar jest zaniżony.

Mam TCX COMP II --zawias innego typu.Dobrze trzymają kostkę.

Panowie,a co myslicie o bucie Forma Adventure i GT jako o butach turystycznych? Jak one sie sprawują do dalekiej turystyki?

Pierwszy lepszy wątek o tych butach
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=11565
A jest jeszcze od groma