![]() |
Drugi bieg na obrotach 5000+ wrzuca spowrotem na luz.
Sprawa wygląda tak jak w temacie. Chodzi tylko o dwójkę, przy większych obrotach 5000+ CZASAMI wrzuca spowrotem na luz. Mechanik podpowiedział mi że "cóż ale trzeba pewnie wymienić drugi bieg".
Co o tym sądzicie? Czy biegi mogą padać po 70 000km?? A może to 170 000km??:confused: Ma może ktoś skrzynie (SPRAWNĄ) do opylenia, tanio kupię ewentualnie zamienię za paletę cementu (bez dodatków popiołowych!!):bow: A może znacie prostsze rozwiązanie problemu? Serwis? :vis: |
1 Załącznik(ów)
...źle zapięta dwója może wyskoczyć ....jak wbijasz to zrób to "pewnie" i spróbuj przytrzymać dźwignie na górze .Ze wszystkich biegów miedzy jedynką a dwójką jest największa różnica prędkości obrotowej kuł zębatych ,dlatego dwójka zawsze wchodzi "najgłośniej" .Też tak miałem, na jedną wymianę zapodałem gęstszy olej 15W 50 skrzynia trochę ciszej ,teraz na serwisowym 15w 40 full syntetyk i spokój . Bez paniki, skrzynię pewnie masz sprawną ,a cement zostaw na cieńsze czasy
|
Nie można źle zapiąć biegu. Albo nie wejdzie i o razu mamy luz albo coś nie tak jest z kłami jeśli wyskakuje. Rozebrać skrzynię, sprawdzić kły i ew. podszlifować.
|
No mi też zrzuca biegi w dół, jak dam wiecej gazu. Jest tam pod koszem taki układ zmiany biegów, może to ona za to jest odpowiedzialny.
Lepi, prucie silnika to nie zmiana dętki :D:dizzy: |
Lepi, mylisz się. Pare razy zdarzyło mi się wbić bieg połowicznie. Najlepiej się to wyczuwa zmieniając biegi zgodnie z zasadą noga zaczyna noga kończy. Czasem dopiero po puszczeniu sprzęgła skrzynia kliknie i zapnie bieg prawidłowo.
|
Cytat:
Gość pisze, że mu bieg wyskakuje przy danych obrotach a nie że nie umie wrzucać. Za trzymanie pod obciążeniem odpowiedzialne są odpowiednio szlifowane kły. Rambo, pewnie, że rozbiórka silnika to nie pikuś. Ale zakładanie gumki od majtek za dzwignie biegów nie jest rozwiązaniem ;) |
A ja pisze o tym samym. Jak miałem złą technike zmiany biegów to wyskakiwały biegi wrzucone nie tak jak trzeba po chwili jak silnik nabierał obrotów. Tyle, że nie za każdym razem tak się działo.
|
para wspólpracujaca do wymiany i oby tylko ta
lepi kłów to niema co szlifowac sa utwardzane podobnie jak całe koło zebate, przy nie dokładnym spasowaniu moza jeszcze wiecej popsuc niz naprawić , jesli ktos sie podejmie nalezało by sprawdzic stopien przylegania na tusz |
Jeśli wygląda to tak, że jedziesz se przyśpieszasz, zmieniasz z jedynki na dwójkę i w tym momencie wypadnie bieg to jest to często spotykane zjawisko. Elementy skrzyni masz już przyużyte lub uszkodzone ale jeździć można.
Ale jeśli... Jedziesz sobie spokojnie dłuższy czas i powyżej 5000 wypada Ci bieg to kły zużyte są już mocno i wypadałoby wymienić. Co robić: po pierwsze dać się przejechać człowiekowi który ma to obcykane i wie jak Afra powinna chodzić. Jeśli stwierdzi że coś jest nie tak to sądzę, że wypadałoby to naprawić. U mnie padnięta dwójka się rozpadła, opiłki wleciały przez sitko smoka do pompy oleju i rozpierniczyło pompę oleju. Szczęście opiłki nie poleciały dalej bo byłoby nieciekawie. To nie cykający sworzeń który można ewentualnie olać :). Takie jest moje zdanie, oparte na doświadczeniach z tym silnikiem :) |
Dwójka do roboty. Jeśli chciałbyś naprawiać a nie wiesz jak się do tego zabrać to mam w Kole fachowca, który specjalizuje się właśnie w temacie wypadającego drugiego biegu. Z powodzeniem reanimował parę R1, gsxr-ów i innych sprzętów właśnie w tym temacie. Zarzeka się, że zrobi z powodzeniem dwójkę w każdym moto. Jak byś chciał to do mnie na priw. Pozdrawiam.
|
Cytat:
Masz u mnie zimne piwo za poczucie luzu :D :Thumbs_Up: |
Nie liczyłem na taki odzew :)
Więc: 1.Tak jak pisze Misza bieg wyskakuje przy dzidowaniu,przy spokojnej jeździe jest oki, jedynka i dwójka tak jak piszecie głośno wchodzi...policzy zeby zanim wleci. 2.Biegi zmieniam z drobnymi przygazówkami żeby wyrównać obroty, ale to oczywiście przy redukowaniu. 3. Przebieg 70 000 może sugerować zurzycie skrzyni prawda? Chyba że to 170 000 :] czego sobie nie życzę :) 4. Mecchanik to dobry znajomy, fachowiec którego pewnie nie jeden forumowicz zna, wierze że mnie nie naciągnie ;) jednak szukanie wiatru w polu też do tanich zajęć nie należy. dzięki za pomoc i sugestie, jutro zalookam do sprzęgła i sprężynki lub do skrzyni tak tylko zakukam...do mechanika moge zawsze zaprowadzić ;) Ale puki co to będę śmigał, na luz przy obrotach wrzuciło mi dopiero dwa razy w ciągu trzech miechów. na zime robie kapitalke ramy itp.więc najwyżej wtedy oddam silnik do przeglądu. Puki co na Hohenwerfen musi moją dupe zaprowadzić :) Dzięki za pomoc!! |
Zastanów się dobrze zanim zadecydujesz otworzyć silnik.
Decydując się na taki krok musisz się liczyć z kosztami. Same uszczelki pod głowicę i pod cylindry to kilka stów. Jak już rozpołowisz silnik to szkoda będzie zostawić łożysko wałka, wałek jeżeli styrany, może łańcuszki, może panewki się już kończą itd itd. |
Cytat:
|
Czym prędzej naucz się poprawnie zmieniać biegi. Wiem co mówię, miałem to samo. W butach enduro ciężej było mi wpiąć bieg dokładnie i czasem wyskakiwał. Teraz jeżdżąc w Salomonach do kostki skrzynia ani razu nie strzeliła focha. To dobry znak - poprzednie wypadnięcia nie uszkodziły sprzęgieł kłowych. Wrzucenie dwójki wymaga większej uwagi i techniki. Tyle. O niej poczytasz na przykład w necie, autorem Tomek Kulik.
Niemniej jednak zrobisz jak uważasz. To Ty masz czuć, że masz wszystko OK z żelastwem. |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.