![]() |
Foto, kompatybilność aparatów
Pierdła mi płyta główna w canonie350 i mam kłopot, by dorwać takową.
Znacznie łatwiej do 450d. Czy da się tą pierwszą zastąpić przez drugą? Ewentualnie jakiś inny patent może... |
Cytat:
|
Nic nie zastąpisz. Kup jakiś 20D też będzie śmigać :)
|
Mi kiedyś padła matryca chyba w canonie. Jedyny ratunek to kupić nowego ... Panasonica hehe
Znaczy się nie opłaca się szukać i wymieniać takich elementów. |
Cytat:
Cytat:
Ideałem byłoby kupienie jakiegoś pancernego 1d. Mk1 czy mk2 można już dość tanio wyrwać. Oczywiście w porównaniu z cenami sklepowymi. A jego pancerność i długowieczność w przypadku wypraw po bezdrożach i to na dodatek motocyklem może być nieoceniona. |
1d czy 1ds to jednak klocek. Półtorej kilo :)
|
Cytat:
Nie wiadomo wszak, czy Elwood -sprawca tego postu, ma zamiar uzywać tego sprzętu w "cywilu", czy też podczas wypraw motocyklowych. Jeśli to ma być jego jedyna cyfrówka to moim zdaniem warto się przesiąść na coś lepszego i trwalszego. A na jaki model? To zależy od przeznaczonych na to środków. |
Widze, ze Panowie sie znaja. Co sadzicie o Nikonie D7000? Napalilem sie na to i juz zbieram kasiore... czy znacie jakies opinie na temat ww. Sprzetu? Sam amatorsko pstrykam, lubie to, niestety nie mam pojecia o mowych sprzetach. Dawno nie nie zagladalem w literature i teraz jestem troszke do tylu.
Jestem zwolennikiem Nikona, jakos bardziej mi podchodzi. |
Znakomity sprzęt, praktycznie pod każdym względem, jeśli robienie zdjęć traktujesz poważnie, to nic lepszego w tej cenie nie znajdziesz. Nie wiem, czy jesteś anglojęzyczny, gdybyś był to poczytaj sobie jego dokładne recenzje na: www.dpreview.com i www.bythom.com
Ta druga strona jest prowadzona przez gościa (Thom Hogan), który jest fotografem profesjonalnym i jednym z najlepszych znawców sprzętu Nikona. Można u niego też zamówić książkę "Thom Hogan's Complete Guide To The Nikon D7000" - nie ma lepszych manuali niż te Thoma Hogana. Napaliłeś się na właściwy sprzęt, powodzenia! |
Cytat:
Więc... Może jednak compakt będzie lepszy, może pełna klatka, może jakiś reporterski... Ja tego nie wiem. Cytat:
Ja np. jak zobaczyłem co potrafi obiektyw canona 85/1.2 wiedziałem że wchodzę w ten system. I choć mam nieco więcej szkieł, ten jest dla mnie ideałem (oczywiście to swego rodzaju zastosowań). Gdyby nikon miał porównywalne szkło, może wszedłbym w system nikona. Z perspektywy czasu nie żałuję. Tymon a nad jakimkolwiek obiektywem zastanawiałeś się już do tego wymarzonego D7000? |
polecam http://forum.nikoniarze.pl/
tam jest wszystko opisane, prawie jak u nas o afrykach:) Cytat:
|
Cytat:
Hmmm, zakładam że jak ktoś się interesuje aparatem takim jak D7000, to wie po co to robi. I dlatego zaproponowałem mu coś do poczytania, bo tam się można sporo dowiedzieć. Pytanie Tymona dotyczyło aparatu, nie pisał o tym jak go ma zamiar użytkować. A D7000 to świetny aparat i to jest fakt. Kropka. To, czy go weźmie do ręki użytkownik doświadczony, czy nowicjusz tego faktu nie zmieni - nadal będzie to świetny aparat. |
1 Załącznik(ów)
|
Cytat:
Amen, w tej branży chyba jeszcze więcej sprzętowych cOnanikonistów jest, niż wśród motonitów:D. "Zdrowia!" |
Cytat:
|
Pewnie to banalne pytanie, ale dlaczego na drugim miejscu stoi szkło?
Patrząc na moją galerie fotek robionych w 2008 canonem 350d ze standardowym szkłem (znaczy kitowym), fotki są lepsze, niż te robione w 2010 canonem sx 200. Nie jest to moje zdanie, ale je podzielam. |
Cytat:
1. Operator 2. Szkło 3. Pucha Zerknijcie na fotografie mistrzów - nie ważne czy Canon czy Nikon czy Olek - ważne że poprawnie technicznie. Zresztą ja się nie znam :] Co do d7000. Macając go w sklepie wydawał się mocno mały i delikatny - dla mnie małe body to wada bo mam spore łapska. |
Cytat:
Dlaczego szkło? A niech to... Szykuje się dłuższe pisanko. Ale jako że stoję sobie w Dusseldorfie i dopiero jutro mam rozładunek. To to zrobię tak. Skoczę tylko po jakiegoś 4-paka do marketu i jak wrócę to rozwinę ten temat. Po na sucho ciężko by było :D |
Pozostaje też kwestia poręczności... bo zabieranie na drugi koniec świata jakiegoś ciężkiego body i kilku stałoogniskowych mija sie z cele (chyba, że się zarabia potem na wykonanych tam zdjęciach). Do użytku "notatnikowego" wystarczy dobry kompakt z możliwie szerokim zakresem zoomu....
|
Cytat:
Szkło czyli obiektyw to jeden z ważniejszych podzespołów aparatu. To chyba oczywiste. Czemu ja akurat (tak naprawdę to nie tylko ja) uważam że dobre szkło jest ważniejsze niż aparat? Ano już powoli w punkcikach to opiszę. 1. Nie ma obiektywu idealnego. (ech brzmi to jak 1 pkt Podosowych canonów:D) 2. Każdy z obiektywów odkształca obraz. Co to znaczy? Ano znaczy to mniej więcej tyle że to w niego wchodzi wychodzi nieco inne. A tak już na serio. Sporo obiektywów ma specyficzną wadę powodująca beczkowatość obrazu. I im mniejsza beczkowatość tym oczywiście lepiej. Przeważnie jest tak, że obiektywy z dużym zoomem mają tę wadę większa od pozostałych obiektywów. Zniekształcenia te widać szczególnie na szerokim końcu zakresu, czyli na oddaleniu. I czasami zamiast prostej w rzeczywistości ściany tworzą się łuki itp. I jest to wada oczywista i bezsporna, z wyjątkiem celowego działania, jak to jest w przypadku obiektywów z megaszerokim kątem widzenia czyli tzw "rybie oko". Tu generalnie obiektywy o stałej ogniskowej maja zdecydowanie przewagę na zoomami. 3. Jasność. To bardzo ważna cecha obiektywu. Im jaśniejszy obiektyw tym lepiej. Dlaczego? ano dlatego że fotografujący jasnym obiektywem ma sporo atutów w ręku. Mając ciemne szkło byłby ograniczony? Czym? Wezmę ze 2 łyki i piszę dalej.:haha2: - głębia ostrości - ciemnym szkłem nie rozmażemy tak tła jak jasnym. Ktoś kiedyś opisując używany przeze mnie canonowski obiektyw 85/1.2, stwierdził że z powodzeniem może zrobić młodej parze sesje ślubną na tle wysypiska śmieci i też będzie zajefajnie. Owszem jest to możliwe. Przy otwartej przysłonie, krótkim czasie pierwszy plan będzie ostry a z wysypiska śmieci zrobi się kolorowa mozaika. Ciemnym szkłem tego już tak fajnie nie zrobimy. Zdecydowanie trudniej jest nam oddzielić główny cel od tła, a te ostatnie fajnie rozmyć. Przy ciemnym szkle często trzeba podpierać się wysokim ISO, dłuższym czasem, sztucznym oświetleniem itd. - wymagany dłuższy czas ekspozycji - wyobraźmy sobie zacieniony park, tam bawią się nasze ruchliwe dzieci i chcemy im zrobić jakieś fajne zdjęcia, jasnym obiektywem łatwiej zamrozić je, niż ciemnym. Czasami warunki nie pozwalają na tyle podbić ISO i aby przy maksymalnie otwartej przysłonie obraz był nie poruszony. więc albo mamy szum wysokiego ISO, albo rozmyte fotki. - łatwiejsza i pewniejsza praca AF (autofocusa) z jasnymi szkłami, przeważnie tak jest lecz nie zawsze. Są tez wpadki róznych producentów z megadrogimi, superjasnymi szkłami gdzie AF błądzi jak dziecko we mgle. Czyli im jaśniejszy obiektyw tym lepiej. Tzn obiektyw ze światłem 1.2 będzie lepszy od tego z 2.8 a np. 5.6 to już kompletnie inna bajka. Niestety są też wady. Cena, masa i wielkość. Jasne szkła są koszmarnie drogie, olbrzymie i dość ciężkie. Acha i obiektyw zmiennoogniskowy (zoom) ze stałym światłem jest lepszy (generalnie) od tego ze zmiennym. Czemu? No bo tak i już :haha2: 4. Winietowanie - czasami widac jak zdjecie ciemnieje na brzegach. Szczególnie to widać na jasnych zdjęciach. To także wina optyki obiektywu. Oczywiście dobry obiektyw mniej to pokazuje niż ten gorszy. Choć są przypadki że winietę robi sie specjalnie z pełną świadomością w dalszej obróbce zdjęć. Szczególnie ma to miejsce w portretach. 5. Bliki. Są to szczególnie upierdliwe chochliki przy robieniu zdjęć w słoneczny dzień. gdy słonce jest z boku kadru a w ekstremalnych przypadkach nawet lekko poza kadrem na zdjęciu pojawiają się specyficzne "flary" dziwnych kształtów. Ciężko to obejść. Nawet najlepsze obiektywy maja te przypadłość. Dlatego stosuje się tzw tulipany. 6. Aberracja chromatyczna - to specyficzne zjawisko ma zastosowanie tylko w fotografii cyfrowej, na kliszy tego nie było. Na granicy jasnych i ciemnych kształtów pojawia się specyficzny fioletowo - niebieski zafarb. Oczywiście im tego mniej tym lepiej i obiektyw lepszy. Przy zdjęciach oglądanych w pomniejszeniu jest to mało uciążliwe. Ale juz w wymiarach bliskich 100 % jest to czasami dośc mocno upierdliwe. 7. Rozdzielczość - czasami reklamy aparatów mamią nas megarozdzielczościami matrycy. Co z tego skoro wąskim gardłem jest czasami ograniczona możliwość obiektywu. I nawet megawypasione, drogie aparaty pełnoklatkowe wydadzą z siebie obrazek o ostrości mydła łazienkowego Mefisto, sprzedawanego na kartki 25 lat temu, jeśli podepnie się pod nie kiepskie szkło. 8. Szybkość działania AF - w niektórych zastosowaniach ma to kapitalne znaczenie w innych niemal żadnego. Np będąc reporterem sportowym, czy kimś robiącym zdjęcia żywej przyrodzie wolałbym mieć profesjonalny tandem. Czyli aparat z bdb AF i obiektyw działając nie mniej błyskawicznie. Natomiast landszafciarze, portreciści czy inni wolnopstrykacze potraktują to jako coś, bez czego można żyć. Dlatego w tym przypadku szybkość działania jest konieczna a czasami nie. 9. Trwałość, czyli jakość wykonania i materiały. To chyba oczywiste że lepiej mieć magnezową obudowę, uszczelnienia i metalowy bagnet. Ale coś za coś. Znowu te lepsze obiektywy to wszystko oferują, z tym ze producenci każą sobie za to słono zapłacić. No i znowu dochodzi masa i gabaryt. Łyknę sobie piwka, wrzucę to, a ktoś na pewno jeszcze co nieco doda i uzupełni. Przepraszam za chaos ale jakoś tak z głowy i wyrwany do tablicy lepiej nie potrafię. |
Cytat:
|
Gdyby człowiek sporo pakował na siłowni to by chętnie do plecaka wsadził komplet stałek, dobry dokładny aparat (5D), dobry szybki aparat (1dmkIII) i komplet reporterskich zoomów..... :D Ale tego by chyba szwajceneger nie udźwignął
Tak się składa, że także zarabiam fotografia na życie. I użycie pewnej grupy obiektywów uzależnione jest w dużej mierze od tego ile mamy czasu na np zmianę ogniskowej itp.... Stałki - do fotografii czegoś o czym wiemy że stałki (obiektywy stałoogniskowe) będą odpowiednie a plan, sytuacja itp nie ucieknie nam gdy akurat wymieniamy obiektyw na inny :), zooma natomiast są bardziej uniwersalne i wywołując tu np. 24-105L Canona można jednym obiektywem, bez martwienia się czy obejmę czy nie obejmę sfotografować szeroko pewną sytuacjęa za chwilę mieć bardzo fajny portret.... :)No chyba że ktoś się zgina pod ciężarem dwóch lub trzech aparatów na szyi a na każdym z aparatów inny stałoogniskowy obiektyw :D Czego oczywiście nikomu nie życzę w czarnej dupie :D Wiele softów do obróbki zdjęć oferują już w tej chwili naprawę w obrazie tego co spierniczył obiektyw i jego wady konstrukcyjne. Lightroom 3 np. ma wpisane w pamięć chyba wszystkie obiektywy wszystkich firm (Canon, Nikon, Sigma, Tamron, Tokina itp) i jednym kliknieciem można się pozbyć winietowania i kilku innych niespodzianek. Ad 6 diverka - ja już nie będę mówił jaką abberację ma 85/1,2 na pełnej dziurze :D :D |
A co tu kontynuować? Ideałem jest posiadanie co najmniej 3 aparatów (w tym mały, odporny na wszystko compakt) i szafy obiektywów. Ba, czym bardziej jesteś świadomy "fotograficznie" apetyt sprzętowy rośnie.
PS. Idę odcedzić kartofelki bo po piwku jakoś jest ku temu parcie i spadam spać. PS. 1 Looknijcie na porównanie "pancerników" - http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10994&p=0. Porównanie jest dość stare. Wyszło trochę nowych modeli. Ale czy to nie dobre rozwiązanie na potrzeby off - roudowe? |
Idealnie to mieć trzy motocykle (w tym odporny na wszystko krzak) i pół garażu opon :D
|
Idealnie to mieć trzy żony.... jedna by miała w piersiach 90 druga w biodrach 60 a trzecia w tyłku 90 :D bo w jednej to chyba niezbyt możliwe jednak jest :D
|
Diverek, czy mógłbyś rozwinąć wątek dlaczego uważasz D7000 za sprzęt co najwyżej przeciętny? Nie chodzi tu o porównywanie go do korpusów z segmentu profesjonalnego, bo nie z myślą o takim zastosowaniu go zaprojektowano, lecz z segmentu zaawansowanych lustrzanek amatorskich.
|
Cytat:
Pisząc że coś jest DOSKONAŁE, trzeba jednak wiedzieć do czego to ma służyć. Owszem D7000 jest niezłym sprzętem. Ale czy bez wad? Czy to body np współpracuje poprawnie z wszystkimi obiektywami z bagnetem Nikona? Czy nie zaoszczędzono przy budowie korpusu (częściowo to trabant), problemy z AF, zagmatwane menu itd. Ale takie wady ma sporo innych modeli. Na pewno nie jest aparatem doskonałym tak jak Ty to napisałeś. |
Aberracja chromatyczna to wada optyczna która niezależna od materiału światłoczułego (klisza/matryca). Tyle że trudno ją było zauważyć skoro większość robiła zdjęcia w odcieniach szarości :)
Jako świetny przykład dałbym rikkeona 35-80 (albo w tych okolicach, daaawno go miałem) który rysował piękne kolorowe obwódki na granicy kontrastowych obiektów np gałązek na tle jasnego nieba (widać na slajdach, bo laby obrabiają i wycinają je przy naświetlaniu papieru) :) A wracając do tego czy korpus jest ważniejszy czy szkło to IMHO w przypadku cyfry obydwa elementy mają wpływ na zdjęcie, więc są istotne (w przypadku aparatów na klisze puszka mogła być prawie dowolna, liczył się film, szkło i ew. migawka). Po kilku latach dotarło do mnie że aby zrobić zdjęcie trzeba mieć przy sobie aparat, musi być pod ręką (a nie w plecaku) i musi być mały i poręczny. Odłożyłem na półkę lustro i kupiłem kompakt, robię więcej zdjęć (bo przy lustrzance czasami nie chciało mi się rozpakowywać). Oczywiście jakość optyczna, ilość detali itp jest niższa. Ale to cena za wygodę, małą masę i niestresowanie się że kąpiel w rzece skończy się utratą paru tyś pln. BTW kompakty mają obiektywy jakości tych z Ami czy Drucha, a wielkość elementu światłoczułego to kpina z rozsądku. No ale księgowi rządzą :( |
Cytat:
|
Abberacja to te niebieskie, czasem zielone paski http://www.dpreview.com/learn/?/Glos...rration_01.htm
|
Cytat:
|
Cytat:
1. ma uszczelniony korpus magnezowy (wytrzymałość i odporność na wilgoć/zanieczyszczenia); 2. współpracuje ze zdecydowaną większością obiektywów Nikona (w przeciwieństwie do okrojonych modeli takich jak np. D3100); 3. ma 39-cio polowy autofocus (na forach internetowych było trochę szumu dotyczącego ostrzenia - część to typowe choroby wieku dziecięcego usuwane w ramach gwarancji przez producenta, a bardzo często błędy użytkowników) 4. lampa wspomagająca autofokus - niby nic, ale lepsze rozwiązanie niż stosowanie w tym celu wbudowanego flasha, jak to często ma miejsce; 5. pentapryzmatyczny jasny wizjer (pokrycie 100%) 6. podwójne gniazdo kart SD (bardzo przydatne np. przy kręceniu filmów) 7. rozbudowane funkcje bracketingu (ekspozycji, balansu bieli, A-DLighting, siły błysku). 8. bezprzewodowe sterowanie dodatkowymi lampami błyskowymi 9. wbudowany interwałomierz (z możliwością programowania do, bodajże 999 zdjęć); 10. wbudowane zaawansowane funkcje edycyjne - może drobiazg, ale bardzo wygodne, można obrabiać i konwertować RAWy, korygować kolory jpegów, przycinać w dowolnym formacie, korygować perspektywę, itp, itd; 11. migawka testowana do 150 000 cykli = wytrzymała; 12. wirtualny horyzont zarówno na wyświetlaczu LCD, jak i w wizjerze - przydatne; 13. duże możliwości konfiguracyjne (sterowanie aparatem poprzez przyciski na korpusie bez konieczności grzebania w menu); 14. wytrzymała bateria (1050 zdjęć w standardowych testach); 15. bardzo dobra jakość zdjęć przy wysokich wartościach ISO - można sprawdzić i porównać tu: http://www.dpreview.com/reviews/nikond7000/page19.asp Sporo możnaby jeszcze pisać, ale tu zacytuję wspomnianego we wcześniejszym poście Thoma Hogana (profesjonalny fotograf, autor dużej ilości książek, recenzji, artykułów dotyczących aparatów, obiektywów, akcesoriów i technik fotografowania, np. jego książeczka o D7000 liczy sobie ponad 800 stron ze zdecydowaną przewagą tekstu nad obrazkami): Nice Feature/Price Balance. Yes, US$1199 is a bit higher, but the feature set is deeper and the performance better. It's a slightly better value than a D90 was, and that was a good value. Excellent Image Quality. Pixels? Got 'em. Low light capability? Got enough of it. HD Video? Got it. Very little in the image quality realm bothers me. Nikon mostly nailed it. Tough Competitor. Canon users will be envious. Sony users will be envious. Heck, even users of older Nikon DX DSLRs will be envious. Żeby zatem nie przynudzać już więcej: Tymonie w moim odczuciu Twój wybór jest bardzo dobry, radziłbym jedynie przed zakupem wziąć aparat do ręki u jakiegoś dealera i trochę się nim pobawić, żeby sprawdzić czy Ci będzie dobrze leżał w ręku i czy nie będziesz mieć problemów z sięganiem przycisków. Ale to jest moje, subiektywne zdanie. |
Z aparatów najbardziej polecam taki:) http://vimeo.com/39578584
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.