![]() |
Tani stojak pod dzika i przycinanie dętki przy wymianie.
1 Załącznik(ów)
Postanowiłem dzisiaj wymienić opony na letnie.
Wszystko miało zająć godzinkę a straciłem pół dnia. Po pierwsze zapomniałem, że nie mam centralki w Husabergu:mur: Oczywiście sytuacja mnie nie zniechęciła tylko skłoniła to twórczych rozważań. Niniejszym prezentuje wytwór mojej wyobraźni przełożony na rzeczywistość: Załącznik 10514 Jest to projekt autorski, więc wszelkie próby kopiowania tylko za pisemną zgodą:D Kolejny problem jaki się pojawił to przycięcie dętki. Podczas wymiany pociąłem dętkę łyżką (taką z Larsona). Nie wiem za bardzo czym to jest spowodowane. Łyżki owijam w taki śmieszny materiałowy kondom, żeby obręczy za bardzo nie pojechać. Dodatkowo znalazłem w oponie takie śmieszne maluczkie opiłki. Widocznie kondom nie zabezpiecza:cold: Generalnie nie wiem co źle robię. Jeśli ktoś w podobny sposób przecina sobie dętki to możemy sobie w tym wątku podyskutować lub założyć kółko wzajemnej adoracji bądź fanklub. A jeśli jakimś cudem znalazły się tutaj osoby, które dużo wymieniają i nie przycinają to prośba moja o radę. Z góry dzięki. |
3 Załącznik(ów)
hej,
ja po włożeniu dętki pod oponę pompuję ją, żeby dobrze się ułożyła, a potem spuszczam z niej trochę powietrza - żeby nie utrudniała zakładania opony, niemniej nadal trzyma swój kształt i nie podchodzi tak łatwo pod łyżkę. A reszta to kwestia wprawy, zazwyczaj wolę zawieźć i za 15zł od koła mieć spokój i całe dętki. |
wiesz jeszcze kiedyś byłem tego samego zdania :)
podjechałem zdiolem koło i dawaj panu na maszynę :) spuścił powietrze wsadził na maszynę i co słyszę ?? -nie da sie no to pytam jak to się nie da ?? wulkanizator -no nie da się chyba ze ręcznie !! i co mi zostało wyjąc łyki z pod siedzenia i zmienić u nich samemu nawet mi dali mazidło do opon i pompowali kompresorem no i trochę pomogli i co ciekawe nie chcieli nawet zapłaty ale sam bym zrobił szybciej i czasu bym nie stracił na jazdę do specjalisty |
dziurawisz dętkę nie dlatego że łyżka jest ostra ale dlatego że guma dostaje się między felgę a łyżkę. Spora siła tam działa.
|
W takim razie pokleję dętkę i jutro założę z pompowaniem.
Brzmi to logicznie:) Dzięki za rady, dam znać czy pomogło. |
Cytat:
mnie się też to zrobiło na początku ... ale jak przedmówcy szanowni piszą podpompować leeko pompką ręczną, włożyć do opony rozejdzie się i wtedzy działać. co do kaleczenia i opiłków niestety ręczna przekładka tak ma ... ja okleiłem łyżki taśmą iozlacyjną i trochę pomogło ale parę zmian i ślady i tak będą na feldze .... nie ma to jak maszyna - po prostu lepiej naciąga :) tak dla porównania pierwsza zmiana opon ( przód i tył ) 4 godziny teram jak się sprężę to potrafię w 25-30 minut zmienić oponę ...:( A dodatkowo jak nowe opony to ciężej niesety się je zakłada |
mydło w płynie na łyżkę i ruchy prawo lewo zanim przyłożysz SIŁĘ !
|
Potwierdzam motyw z pompowaniem dętki przed założeniem. Stosuję taki motyw w rowerze i dętki są całe. Do tego dętka się lepiej układa w oponie. ;)
|
Mydło na oponę było grane, a łyżki owinięte.
Myślę, że swoje robi też temperatura i do tego kostka nie pierwszej młodości (to tak jak z tym jesiotrem... no prawie:)). Chwilowo skończył mi się czas wolny i oponka musi poczekać ale bez walki się nie poddam:D |
Cytat:
chyba ,ze te "nowe" już są stare - zleżakowane i jest już guma twarda. Guma względem wieku twarnieje, a nie na odwrót. Opon do zmiany nie należy wozić do wulkanizatora Należy robić to samemu by dojść do takiej wprawy, by dziur przy zakładaniu nie robić i umieć starą twardą oponę ściągnąć. Wulkanizator nie przyjedzie gdy w nocy i w dodatku na zadupiu trafisz na gwożdzia . Nie naumiawszy się wcześniej - łatek przy zakładaniu braknie i czekając na pomoc która może nie nadejść, głodne wilki mogą dupę z lekka nadszarpnąć |
też sie chce naumiec zmienic w moto opony i zabieram sie samemu za to tylko pytanie czym zabezpieczacie tak po chlopsku rant felgi by jak najmniej ucierpiała i to czym smaruja rant opon wulkanizatorzy to rozbełtane mydlo jakoweś czy ma jakis tajemny składnik jeszcze ??
|
W wulkanizacji mają specjalny szuwaks ale mydło, ludwik itp w zupełności wystarczą.
Jeśli chodzi o zabezpieczenie rantu to można myśleć nad samoróbkami z gumy lub plastiku (coś na kształt rantu w wiadrze). Franz, też jestem zdania, że trzeba się naumieć samemu, bo wilk ma bardzo ostre kły:oldman: Poza tym na wyprawie nic nie daje takiego spokoju ducha jak niezależność. |
Jak dla mnie najwygodniejszy jest Ludwik, ten do mycia naczyń. Parę kropel ładnie się rozprowadza po oponie i feldze. Bez tego byłoby raczej ciężko. Wszystkie rodzaje opon zmieniam dwiema łyżkami dł 15 cm, na rant nic nie stosuję, choć zasłyszany patent to plastiki z rantu pokrywek wiaderka na farbę.
|
tak o tych rantach wiaderek tez słyszałem ale nie byłem pewien a to byłby fajny patent bo mozna w trase wziać z łychami ,także wyrzeźbie coś z nich a w takim razie użyje pasty BHP ktorej w pracy mam aż za duzo :) dzieki za rady i mysle ze nie spieprze felgi bo w rowerze zmieniałem nieraz ale w moto to gęsciejsze bluzgi pewnie lecą za pierwszym razem :bow:
|
No to się zebrałem w sobie i poszedłem do garażu.
Skorzystałem z rad, które pojawiły się w wątku i muszę powiedzieć, że... ... DA SIĘ:Thumbs_Up: Dodam, że mam starego Mitasa C-02, wzmacnianą grubą dętkę i trzymak do opony. Podpompowanie sporo daje:oldman: |
odpuść ranciki. Chodzi tylko o technikę. Na początku robilem z ranickiami ale teraz mi przeszło - zwłaszcza po tym jak mi jednen niezauważenie wpadł do środka :hehehe: (dętka starczyła na 200 km)
|
Cytat:
Kleiłem dętkę w Albanii... a potem znowu ją kleiłem:D To było strasznie irytujące (delikatnie mówiąc). |
Che ja też korzystam z Ludwika.
Panie ludwiku ile za te zmianę dzisiaj :)a co -taki jestem leniwiec. No i ryzykant bo żeczywiście jak pojade solo to jakiś problem pewnie by się pojawił. |
Cytat:
|
1 Załącznik(ów)
A ja zastosowałem w garażu uniwersalną podstawkę :) Dobra, bo "wielofunkcyjna" :D
Moto jest tak stabilne ze można na nim siadać |
A koledzy pytanko mam zasadniczo mnie nurtujące. Czy przy złapaniu kapcia przód czy tył (TKC80 i E09) da się awaryjnie jechać na tych oponkach po asfalcie, nawet te kilka km? Czy nie ma takiej opcji bo od razu grozi to np. całkowitym zniszczeniem kapcia? Dętkę mógłbym przeżyć, z oponką gorzej. Pytam bo jeszcze nie miałem nieprzyjemności złapać kapcia w Afri. Wcześniej - za czasów Yamachy DT na kostce - dawało radę jechać z prędkością ~30/40km/h ale moto połowę lżejszy i jednak to była kostka, więc pewno guma twardsza.
|
Da się pod warunkiem, że nie dojdzie do zdjęcia opony z rantu felgi, bo wtedy może być już bardzo nieciekawie. No i wiadomo, że przy nieprawidłowym ciśnieniu dochodzi do szybkiego zużywania sie opony, ale pare km awaryjnie raczej nie powinno zaszkodzić w znaczący sposób.
|
Do zabezpieczenia felgi przed zniszczeniem łyżką polecam użyć kilku kawałków (ok. 5-10 cm) węża ogrodowego przeciętych wzdłuż po osi - idealnie trzymają się na boku felgi. Działa zarówno przy zakładaniu, jak i zdejmowaniu.
|
Dziś po raz pierwszy próbowałem wymienić dętkę - testowo - w przednim kole. Efekt: Na trzy próby musiałem nakleić dwie łatki :D bo dwa razy przyciąłem dętkę łyżką. Pewnie to kwestia wprawy :) w każdym razie daje się to zrobić jedną łyżką 22cm i małym śrubokrętem. Ciekawy jestem jak sprawa będzie wyglądać z tylnym kołem, będzie ciężej ?
|
Cytat:
Po sklejeniu dętki może się okazać, że opona wygląda łądnie ale nie chce wskoczyć na rant lub "bije" przy większej prędkości. Cytat:
Druga osoba jest bardzo pomocna przy "testach". |
Dla mnie magik , bez ludwika i nawet bez łyżek :D
|
Nie napompował, nie wiadomo czy dętka to wytrzymała ;)
|
teraz wiem dlaczego kombinerki sa na śrubke....
|
Co do dziurawienia dętek. Swego czasu zakupiłem łyżki. Te na zbiorowej akcji. Kilka razy zrobiłem dziury, ale od czasu gdy skróciłem łyżki o kilka mm. problem jakby zniknął. Może też doszło trochę wprawy. Ale o skracaniu łyżek przeczytałem w nie jednym miejscu.
Ps. dla mnie wciąż dużym problemem jest przekładnie wentla. Zwłaszcza w oponach kostkowych. |
Ostatnio też trochę nerwów zjadłem przy zakładaniu wentla :mur:
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.