Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Afryka 2024 reaktywacja (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=47361)

chomik 28.05.2025 21:36

Afryka 2024 reaktywacja
 
Zakładam wątek, bo popełnię tę relację w końcu :)
na początek film

ramires 28.05.2025 23:03

W końcu coś zmontowałeś ;)

Dzieju 29.05.2025 05:09

Pisz zanim pojedziesz na następny kontynent.

zbyszek_africa 29.05.2025 13:20

Super:)
Miło się oglądało:Thumbs_Up:
pozdr.

Mech&Ścioła 29.05.2025 17:09

No pingwinów to bym się nie spodziewał w Afryce...
Niebo czasem takie zjawiskowe! No i to halo!
W Sierra Leone byłeś chyba niezłą atrakcją wśród tubylców, c'nie?

Ale po co Ci młotek na przednim gmolu? Tylko jako straszak:)?

Mega wyjazd, gratuluję!

puszek 29.05.2025 17:51

Chomiku ,fajne , ale dograj moze nazwy krajów , prześć granicznych czy wiekszych miast....

chomik 29.05.2025 17:55

Cytat:

Napisał zbyszek_africa (Post 880336)
Super:)
Miło się oglądało:Thumbs_Up:
pozdr.

Dzięki, pierwszy montaż w życiu, gaduła nie jestem, więc nie było za wiele do montowania, jeśli chodzi gadającą głowę. :haha2:

chomik 29.05.2025 17:58

Cytat:

Napisał puszek (Post 880349)
Chomiku ,fajne , ale dograj moze nazwy krajów , prześć granicznych czy wiekszych miast....

Film nie jest chronologicznie i nazwy zmieniałybym się co chwilę :) Mam dłużą wersję ale to nuda, pewnie musiałbym dograć lektora. Może użyję czytającego lektora, zobaczę, bo nawet mi się spodobało to składanie. Chyba nawet zrobię film z pierwszego wyjazdu, tylko po latach to kręcone to było suszarką do włosów :D

PARYS 29.05.2025 20:42

Zawsze można zrobić zlepek 2 wyjazdów, typu wtedy i dziś

Filmik pochłonąłem w nocy jednym tchem. Tam w jednym momencie zapitalasz ofem a nagle z naprzeciwka jedzie kuźwa TIR...

Miki Głogów 29.05.2025 22:24

Cytat:

Napisał PARYS (Post 880369)
Zawsze można zrobić zlepek 2 wyjazdów, typu wtedy i dziś

Filmik pochłonąłem w nocy jednym tchem. Tam w jednym momencie zapitalasz ofem a nagle z naprzeciwka jedzie kuźwa TIR...

To może być odcinek między Marokiem a Mauretanią, główna droga ;)
Do potwierdzenia przez Chomika ...

chomik 15.09.2025 19:30

3 Załącznik(ów)
PROLOG
Targały mną od wątpliwości co do wyjazdu, to pomieszanie obaw, ekscytacji, chęci poznania nowego, strachu, poczucia zostawiania bliskich na kilkanaście tygodni. Trudne to było wszystko, jednak przeważała nad tym wszystkim myśl, że trzeba żyć. Uciec od schematu, bo życie przemija a młodszy nie będę, więc wyprawa, samotna, właśnie teraz. Całkowite przygotowania zajęły mi 7 dni, tyle miałem wolnego czasu pomiędzy skończeniem pracy a startem. Jednak, to już nie czasy jak 15 lat temu, gdzie trzeba było przekopywać się przez Internet, spotkania z ludźmi aby cokolwiek znaleźć a może to już po prostu doświadczenie. Teraz wystarczyło spotkanie z Piastem na Izim (niestety ostatnim) a potem małe wykopaliska w sieci. Zrobiłem listę państw, co gdzie, jakie wizy, do tego spis rzeczy, kompletacja i wio. W tę podróż jadąc sam miałem całkiem sporo miejsca, tak, że zabrałem laptopa i drukarkę 😊 wiedziałem, że czeka mnie w cholerę procedur wizowych, a co za tym idzie składania dokumentacji, kserowania itd. W celu przyspieszenia wszystkiego odrzuciłem element szukania drukarki i ksera podczas podróży. To był dobry wybór, oszczędził mi sporo czasu i energii…. Do tego drukarka i laptop wylądowały w końcu w sierocińcu w Kamerunie, więc wyszło git. Tym razem wybór motocykla to nie AT, bo tę co mam po 15 latach już stała się babcią i pewnie by przejechała znów Afrykę, ale ze względu na samotną podróż, chciałem minimalizować wszelkie ryzyka, także awarii. Wybór był właściwie jedyny słuszny Tenere700 WR rocznik 2022 kupiłem używkę ale z przebiegiem 964km. Dokupiłem sakwy, na tył, na przód, tak abym mógł je przekładać pomiędzy AT i WR. Start wyjazdu zaplanowałem na 23.10.2024. Cel Cape Town, z Polski tym razem stroną zachodnią Afryki. Czekało mnie 20 państw po drodze a także wąskie ramy czasowe, bo w związku z maluchami które zostały w domu, koniecznie chciałem wrócić do nich na święta, więc czas - 2 miesiące. Nastał dzień 23.10.2024...

kylo 15.09.2025 19:35

:popcorn::Thumbs_Up:

chomik 15.09.2025 19:56

3 Załącznik(ów)
23.10.2024
Wstałem o 6 rano. Pozbierałem rzeczy tylko do ubrania, motocykl spakowany dzień wcześniej, syn Maciek wstał i „tulasie” uskuteczniał, 7 letnia córcia Ala jeszcze spała. Żona stała z tobołkiem i kijem….nie no żart, miała tylko kij i pogroziła, że jak nie wrócę to mnie tym kijem zatłucze…
Bardzo trudno było się rozstać. Taka wyprawa niesie tyle niebezpieczeństw, że tak naprawdę nie wiadomo, czy się wróci.
Sama jazda motocyklem to już niebezpieczeństwo a taka długa trasa to więcej ich na drodze, zwłaszcza w krajach, gdzie kultura jazdy i stan techniczny pojazdów pozostawiają wiele do życzenia.
Jednak muszę jechać, muszę poczuć to coś, że istnieje. Trudno to ubrać w słowa, duża część z Was pewnie mi się dziwi, że zostawiam małe dzieciaki i narażam się na niebezpieczeństwa. Jednak jestem także pewien, że duża część rozumie 😊 Ja muszę, bo inaczej się uduszę, jak śpiewał klasyk.
Startuje po 8, lecę trasą na Szczecin i dalej na Berlin na południe. Chłodno 5 stopni, mgła, mży i mało przyjemnie. Na szczęście od Berlina przejaśnia się i zaczyna świecić słońce. Zrobiło się 10 stopni więc jest super 😊 Lecę autostradami, Tenerka działa aż miło, fajny motocykl, taka nowoczesna stara Africa Twin, to była dobra decyzja z zakupem. Zauważam, że TIR-y które wyprzedają z prędkością żółwia to w 80% TIRY z polskimi blachami, nie kumam po co tak jeździć, zyskują pewnie 20 minut po całym dniu jazdy a powodują duże zagrożenie.
Cieszę się jazdą pierwszego dnia i robię 684km.
Przed samym zmrokiem dojeżdżam do urokliwego miasteczka w środku Bawarii,jest około 1 stopnia, łapię hotel z bookingu od ręki, na rynku, naprzeciw piekarni, bardzo ładnie, czysto, no jak to w Niemczech. Pani z recepcji bardzo miła. Trochę zmarzłem, bo nie mam zbyt wiele ciepłych rzeczy wziąłem tylko polar i podpinkę z kurtki. Wiedziałem, że później wszystko to będzie tylko zajmować miejsce. W sumie to taka myśl, że może kupować w lumpeksie jakieś bluzy a potem to wywalać? Muszę zapisać tip na kolejną wyprawę. Biorę gorącą kąpiel, niestety wody starcza tylko na pół wanny więc za bardzo się nie dogrzewam, ładuje się do wyra i zasypiam do razu. Pierwsza noc spokojna, rano wbijam na zajebiste śniadanie i o 8 rano startuje w trasę, motocykl trochę oszroniony ale zaraz się rozjaśnia i temperatura szybko rośnie.

Melon 15.09.2025 20:08

Elegancko Panie raz się żyje :)

szarik 15.09.2025 21:09

Rozpieszczacie nas tymi relacjami :Thumbs_Up: , kurde mapa rozwala system.
Ps. Napisałeś że spotkałeś się z Piastem , że ostatni raz ... o co chodzi ? Bo pamiętam tego chłopa z również bardzo ciekawych "pojeżdżawek".

chomik 15.09.2025 21:33

Cytat:

Napisał szarik (Post 888050)
Rozpieszczacie nas tymi relacjami :Thumbs_Up: , kurde mapa rozwala system.
Ps. Napisałeś że spotkałeś się z Piastem , że ostatni raz ... o co chodzi ? Bo pamiętam tego chłopa z również bardzo ciekawych "pojeżdżawek".

Kolega Piast ma się bardzo dobrze, a ja pisałem, że spotkaliśmy się na IZIM, który okazał się niestety ostatnim :)

dawid8210 15.09.2025 21:40

Czyta się :):Thumbs_Up:

Dzieju 16.09.2025 05:16

Cytat:

Napisał chomik (Post 888042)
23.10.2024
Jednak muszę jechać, muszę poczuć to coś, że istnieje. Trudno to ubrać w słowa, duża część z Was pewnie mi się dziwi, że zostawiam małe dzieciaki i narażam się na niebezpieczeństwa. Jednak jestem także pewien, że duża część rozumie 😊 Ja muszę, bo inaczej się uduszę, jak śpiewał klasyk.

Mam tak samo , to jest bardzo zdrowe podejście, wyjazd to nie zostawienie.
Jeśli się czegoś dla siebie nie robi tylko całkiem poświęca rodzinie to szybko ta rodzina bardziej ucierpi choć nie wszyscy to dostrzegają.
Stan bycia w ruchu, tak, tego nie da się opisać , ani bez tego żyć , niezależnie czy blisko czy daleko.
Ja tam nie pojadę ,może popłynąć... , ale poczytam , to jak by się z tobą tam "przejechać" .

PARYS 16.09.2025 19:18

Kurna dzisiaj wbiłem na fo i akurat pacze i masz
Piszemy, czytamy! Jak kiedyś książki o Tomku i inne Orinoka


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:37.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.