![]() |
Naprawa pogniecionego baku
1 Załącznik(ów)
Czy możliwym jest reanimacja pogniecionego baku? Nie jakoś straszliwie ale w zimę pewnie i to chciałbym zrobić. Czy lepiej polować na niepogniecioną używkę
|
Może być mały problem:Sarcastic:
ja kiedyś prostowałem wgniecienia przez nadmuchanie zbiornika spreżonym powietrzem ale w tym przypatku może być spory problem :vis: pozdro:at: |
fszystko się da. widziałem kiedyś jak u nas magik jeden reanimował bak od jakiegoś zabytka. klepał go, wyciągał lutując na mosiądz czy coś. pięknie zrobił. kwestia tylko aby znajeść takiego człowieka, który umi i mu się chce.
|
znajomemu zrobili kiedyś coś takiego w MCSie. Bak NTV - wgniecenie wielkości pięści, teraz śladu nie ma. Tyle, że za zrobienie tego z malowaniem zapłacił chyba tyle, ile porządna używka kosztuje...:cold:
ale zapytać zawsze można... |
Chodzi mi o wyciągnięcie samo. BEZ MALOWANIA. Ile może używka kosztować?
|
Cytat:
Cytat:
|
naprawa -prostowanie baku to dla mnie pikuś mam do tego sprzęt - niestety bez malowania się nie obejdzie (najprawdopodobniej),przynajmniej trzeba zrobić wpyłkę - musiał bym to widziec
|
Bez malowania się nie obejdzie, owszem. Z tym że malowanie tego to osobny rozdział. Mam nadzieję że wkrótce będę mógł napisać więcej o tym. Chodzi mi tylko o to żeby był prosty. Jego barwy po tej operacji mnie nie interesują.
|
Ja to ZROBIŁEM takim czymś.
2/3 sukcesu. http://www.allegro.pl/search.php?sg=0&string=ding+king Największe wgniecenie było jak po pilce tenisowej na narożniku /przy kolanie/ Z tym jeszcze będę walczył, mniejsze dało rade. |
wysłałem co i jak z tym bakiem daj znać czy doszło meilem bo ze mnie komuterowiec jak z koziej dupy trąba
|
Zakupiłem ten sprzęt do wyciagania wgnieceń . Jak dojdzie zrobię kilka fotek i postaram się trochę opisać przebieg całej operacji.
http://www.allegro.pl/search.php?str...&change_view=1 |
Cytat:
1/ Dać mu dobrze sie przykleić - trzeba dlugo czekac, jak bedzie za szybko to po porstu odpadnie i sprawa od nowa. 2/ trzeba uwazać żeby nie przeciągnąć, jak jest większa dziura to chyba lepiej robić kilka razy po bokach niż ciągnąć sam srodek - ja tak zrobilem i teraz mam górkę w dolku. 3/ Sily są naprawdę duże dlatego trzeba obserwować czy podpórki nie robią następnych wgnieceń. 4/ Nie ma tak że raz zrobisz i będzie dobrze /chyba ze mala i równe wgnecienie/ w większości trzeba powtarzać. 5/ Niby tajemniczy plyn w buteleczce to na 90% aceton - to jakby się skończył. |
te przyssawki w przypadku baku motocykla to w 95 procentach są nieskuteczne bo blacha nie jest taka sama jak na samochodzie a grubsza-to po pierwsze a po drugie sztywność jej jest inna jak na powierzchni płaskiej auta (zazwyczaj). Sprawa następna -raz naciągnięta blacha nie powróci idealnie do poprzedniego stanu co wiąże się z koniecznością użycia szpachli- niestety- mimo wszystko -powodzenia
|
Dobrze przykleić to ile ? (średnio trza czekać)
Mam wgniecenie duże od strony siedzenia , dół wyciągnełem magnesem , góra nie chciala wyskoczyć . Dwa małe z boku baku , myślę , że tym wynalazkiem powinno dać radę . W razie czego napompuje dellikatnie zbiornik powietrzem. Może delikatnie potraktować opalarką ( z umiarem). Bardzo mi zależ na zachowaniu orginalnego malowania. |
Cytat:
Po kilku "przyklejeniach" będziesz miał doświadczenie. Jak dobrze złapiesz i w dobrym miejscu to naprawdę działa, tyle że jak z każdym narzędziem - doświadczenie. Lakieru nie zerwie - jeśli oryginalny, na naklejkach bałem się uzywać Jeszcze dwie rady: - Jak głębsze wgniecenie to nie ciągnąć na raz, tylko partiami, naprężyć i dać odpocząć. - Uwaga -potrafi odstrzelić z dużą siłą, można w ryło dostać. |
Cytat:
Dać zbiornik fachowcowi i niech się tym zajmie :) Czym pomalujesz zbiornik od wewnątrz? Lakier mógł popękać Jeśli nie pomalujesz wda się korozja i lakier będzie się łuszczył i zanieczyszczał paliwo. Miałem taki zbiornik lekko podrdzerwiały :dizzy: Psia mać niemiło wspominam. Ciągle mi na iglicach przepuszczało. W końcu zdecydowałerm się pomalować ale... litr farby + utwardzacz + wysyłka to przeszło 200zł . Przedtem trzeba było dokładnie oczyścić .Wsypałem kika kg śrub i i potrząsałem kilka godzin :haha2: aż rdza odeszła i trza było jescze odlłuścić. |
[quote=Franz;76798]Moje rady są inne. Jak zawsze dominuje u nas głupia oszczędność :D
Dać zbiornik fachowcowi i niech się tym zajmie :) Czym pomalujesz zbiornik od wewnątrz? Lakier mógł popękać Franz oooo.... ta ja mam wersję oszczędną , bo tam gdzie wzrok sięga nie widzę lakieru ( w bakuu), ale może kto inny zaglądnie bo już sam nie wiem.:) |
[quote=Sławekk;76856]
Cytat:
|
To lakier sprawdźcie sobie lusterkiem dentystycznym w słoneczny dzień :D:haha2:
|
Cytat:
B/ Jeśli są to nie jest to lakier (ten z czasem reaguje z benzyną) tylko jakies tam specjalne srodki (a jeśli jest lakier to lipa). C/ Jeśli warstwa ochronna nie pękła przy wgnieceniu to raczej nie pęknie przy wyciąganiu. D/ Jak pęknie to będzie pęknięta i tyle. F/ No chyba że się picuje maszynkę pod klienta, to można różne rzeczy robić ... :haha2: |
Cytat:
Jak warstwa ochronna pęknie to będzie rdzewieć. Jak będzie rdzewieć to lakier będzie łuszczył się coraz bardziej. (w niepełym zbiorniku w chłodne dni kondensuje się woda) W końcu zacznie zanieczyszczać gaźnik i nie pomagają filtry. Paliwo się często przelewa z gażnika bo podwiesza się pływak ( zwykle w najmniej odpowiedniej chwili i miejscu) Fakt ze nie wszystkie zbiorniki malowane są od środka Jeśli są malowane to stosuje się lakier/farba odporny na benzynę. Taki własnie kiedyś kupiłem by pomalować swój. Robiłem dla siebie :) ps. Farba składa się z trzech butelek lakier -farba odrdzewiacz utwardzacz Jeśli ktoś chciałby zrobić to profi. to poszukam butelek i podam firmę .Gdzieś w garażu jeszcze mam bo nie wykorzystałem do końca |
Co prawda podsuwam pomysł czysto teoretyczny, ale może znajdzie się ktoś, kto to wypróbuje? Rzecz tyczy sposobu, w którym dmucha się zbiornik sprężonym powietrzem - żeby po zewnętrznej przyłożyć coś na kształt półkuli magdeburskiej, takie metalowe "coś" przypominające gumową końcówkę przepychacza zlewów, spod którego "pompą próżniaczą" odsysamy powietrze. Jest się o co bić, bo wywołując z drugiej strony próżnią zwiększamy szanse sprężonego w baku luftu, a że nie wiemy, jak niewiele nieraz może brakować kilogramów do "przełamania" wgniotu i rozpoczęcia procesu prostowania się go - popróbować warto bo to jest - przy próżni niemal doskonałej:) dodatkowy kilogram siły z każdego cm2 odessanej powierzchni... takie pull-push... o ile ktoś ma możliwość skonstruowania czy też "mania" potrzebnego do tego sprzętu - przystawki-przyssawki z uszczelnianą krawędzią, pompy próżniowej itp. to warto spróbować... A może już ktoś próbował takiej metody?:D:D
|
Wszystko zależy od tego ile da się wycisnąć kg/cm z tej metody.
Do wyciągnięcią potrzebna jest naprawdę duża siła. ktoś pisał, że blacha baku jest grubsza od samochodowej, chyba jest. |
Cytat:
|
3 Załącznik(ów)
Pierwsze próby to zupełna klapa. "Bajer" do wyciągania wgnieceń za 17,00 zł. nie bardzo sobie radzi z blachą motocyklowego baku.
Pewnie jeszcze przetestuje te cudo w innych warunkach , ale już po wyciągnieciu tego z paczki miałem mieszane uczucia .Załącznik 7539 A potem Załącznik 7540 I efekt Załącznik 7541 A czekałem dużo dłużej niż zalecane. Następnym razem spróbuje z browarem. |
Widać, że ci się zerwało połączenie z narzędziem... Choć argument grubej, więc odpornej na działanie sił blachy silnie do mnie przemawia może być i tak, że niezbyt dokładnie odtłuściłeś stopkę, a może po dokładnym odtłuszczeniu albo ty sam (albo ktoś towarzyszący - bywa, że nieraz towarzyszy nam w robocie jakiś 'kibic z dala", np. dzieciak, co wszystkiego musi dotknąć, w rękę wziąć...) nieopatrznie natłuściłeś, np. dotykając opuszkiem palca czy jakąś szmatką, co w efekcie mogło "wyłączyć" ten obszar z dobrego przylegania, no i efekt był, jaki był - odstrzeliło...
|
Pisałem że narzędzie trzeba opanować - bez browca i siły spokoju możne się nie obyć.
Ja w takiej sytuacji dokładałem następnego gluta na stopkę i w wklejałem na to co jest już na baku. Jak widać zbiornika trzyma się mocno. Wklej na to następna warstwę. Mi zaczęło coś wychodzić tak po 10 próbach :) Co do tej mniejszej stopki to nadaje się tylko do lekkich wgnieceń, ma małą powierzchnię i szybko się odkleja. Jak nakładasz klej na stopkę to zadbaj żeby był na jak największej powierzchni /nie tylko na środku/. |
Zna ktoś namiar na warsztat w Warszawie, który by ogarnął mi ten zbiornik?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.