Przegląd gwarancyjny w Turcji
 

Mam taką sytuację że drugi przegląd gwarancyjny (ten po 12tyś) wypadnie mi w środku Iranu lub w drodze powrotnej w Turcji.

Na stronie https://global.honda Iran nie występuje (pewnie sankcje).
Chociaż niby są jakieś serwisy co mają takie "sfałszowane" logo Hondy :)

Ostatni kraj po trasie gdzie Honda ma swoje serwisy autoryzowane to Turcja.

Jednak w książce serwisowej która dostałem przy zakupie motocykla jest gwarancja "Honda Europe" ...no i nie ma tam śladu po Turcji.
Ostatni kraj Europejski po trasie to Bułgaria. ...ale za wcześnie na serwis w trasie do Iranu i za późno w drodze powrotnej.

Co sądzicie ? .. jeśli zrobię serwis w Turcji w ASO Hondy.... to zachowam gwarancję?
Czy nie będzie przypadkiem tak ,że w razie jakiejś próby skorzystania z późniejszej naprawy gwarancyjnej w PL ... nagle dowiem się że tracę gwarancję bo nie zrobiłem serwisu w ASO w Europie ?

Ja sądzę że zrób serwis jak wrócisz. W Iranie serwisu nie zrobisz.

W kwestii gwarancji to ja bym zaczął od szczegółowego przeczytania jej warunków. Honda Europe to po prostu dystrybutor niekoniecznie oznacza, że musisz robić serwis w Europie. Poza tym Turcja do Bosforu to chyba też Europa choć nie Unia. Jakbyś zapakował moto na statek i wysłał go sobie np do USA to chyba dalej serwisy zrobione tam w aso zachowują gwarancję.

Natomiast raczej zrobiłbym za wcześnie niż za późno. Jeśli zrobisz za późno w mojej opinii odmówią Ci później gwarancji.

P.S. Nie pytam czy czytałeś relację Dredda z wycieczki do Iranu w zeszłym roku, bo uznaję, że wiesz w co się pchasz ;) Ubezpieczenie na ten statek kosmiczny, które ogarnia Iran masz?

Po pierwsze serwisu wcale nie musisz zrobić w ASO żeby utrzymać gwarancję. Po drugie w związku z covid wiele firm zmieniło zasady i powydłużało okresy przeglądów tak że można je przeciągać nawet o 3000 km lub 3 miechy jak przegląd jest co jakiś czas. To by trzeba sprawdzić jak jest w Hondzie ale patrząc na zdychające telewizory po 10 kpln za sztukę tą gwarancję warto byłoby utrzymać.

Mógłbys rozwinąć co masz na myśli. Ja do Iranu wjeżdżałem na zielonej karcie i nie robiłem żadnego ubezpieczenia dodatkowego bo niby jakie i na co?

@syncronizator, o ile ten przegląd ci wyjdzie przeciągnięty? Robiłem 2 dalsze tripy Afryką i jak się robi trasę 15000 km to nie ma opcji serwisu nie przeciągnąć.

Może nie do końca o Hondzie ale:
miałem podobną sytuację w bmw, wysłałem zapytanie do dealera, u którego zakupiłem moto, czy nie będzie problemu z gwarancją. jeżeli wykonam serwis w innym państwie Turcja- odpowiedź warunkiem jest wykonanie czynności serwisowych w autoryzowanym serwisie bmw potwierdzonych wpisem w systemie elektronicznym, oraz wbiciem przeglądu do książki gwarancyjnej. Dodatkowo podesłali listę miejsc, gdzie mogę taki przegląd wykonać.

Casco Emek. Zielona karta to OC. Przy Afrze za 80 tysięcy chyba warto o tym pomyśleć.

To chyba zależy od ubezpieczyciela jak masz wykupione autocasco w PL. Wiem że jak jeszcze miałem Afrę to nie działało AC na terenie Rosji, Ukrainy i gdzieś tam jeszcze. Po prostu były wyłączenia. Nie wiem jak z Iranem. Osobiście jakoś się bardzo tym nie przejmowałem choć zdarzyło mi się w Iranie być pukniętym przez puszkę. Tam wogóle jest grubo jeśli chodzi o ruch, szczególnie w dużych miastach.

Możliwe że będę miał podobną sytuację podczas zaplanowanego wyjazdu, niby na razie nigdzie dalej nie jeżdżę, a kilometry na liczniku jakoś dziwnie szybko przybywają...
Dla własnego świętego spokoju w pzypadku niekorzystnego stanu licznika:
- napiszę do Honda PL w celu potwierdzenia możliwości przesunięcia przeglądu, tudzież wskazania jakie serwisy na mojej trasie są wystarczająco autoryzowane,
- w razie niesatysfakcjonującej odpowiedzi zrobię serwis wcześniej - nie musi to być dokładnie 12 tys. km, przegląd wpisany przy 10 tys. będzie wystarczający dla gwaranta.
Poza tym zakładam że w razie co zrobię ze dwa dodatkowe dłuższe wypady weekendowe jeszcze przed głownym wyjazdem, wtedy przegląd wypadnie odpowiednio - co zdecydowanie i Tobie polecam :-)

Edyta: właśnie sprawdziłem w książce gwarancyjnej, wychodzi że na trasie mojej zaplanowanej wycieczki poniżej Budapesztu to tylko w Macedonii jest jakieś przedstawicielstwo, ale nie wiem czy chciałbym tam robić przegląd... Najpewniej zrobię w PL przed albo po wyjeździe.

Ja bym zapobiegawczo zrobił w Stambule, po pierwsze to jeszcze Europa, po drugie spotkałem tam wiele Afryk więc nie będzie problemu.

Mam obecnie 3,5 Tkm nalotu
Następny przegląd za 8,5 Tkm. (przy 12Tkm).

4tyś do granicy Iranu + 5tyś po Iranie.
Serwis musiał by być tuż przy granicy a jest w Diyarbakır czyli 500km od granicy.

Ani w kij ani w oko.

Olej i tak wymienię sam przy 10tyś. Chodzi o pieczątkę.

Zapytaj proszę o serwis poza granicami UE.

Zmobilizowałeś mnie :-) Miałem pisać w razie niekorzystnego przebiegu przed wyjazdem, napiszę teraz.

Wyjdzie post pod postem, ale inaczej nie wypłynie w nieprzeczytanych (?)

Na wysłane do Honda Poland pytanie czy przegląd wykonany i wpisany do książki gwarancyjnej w Bośni, Czarnogórze, Albanii lub Turcji będzie zaakceptowany przez Honda Poland otrzymałem odpowiedź:

- "Honda Motor zaleca wykonywanie przeglądów a ASO MC Honda." Zaleca, czyli resztę dopowiadamy sobie sami, z uwzględnieniem oczywiście wykluczeń z paragrafu 1 warunków gwarancyjnych...

Prócz tego dowiedziałem się jeszcze że:
- Nie można liczyć na ewentualną naprawę gwarancyjną w powyższych krajach,
- Honda PL nie dysponuje listą serwisów w wyżej wymienionych krajach.
Ok, poza Turcją nie ma oficjalnych importerów, to nie ma co szukać serwisów i możliwości naprawy. W Turcji jest importer, więc lista ASO/dilerów również, znalazłem tu: https://www.honda.com.tr/motosiklet/iletisim
- Przegląd może być wykonany maksymalnie 1000 km przed lub 500 km/1 miesiąc po wyznaczonym terminie, i jest to ukłon Honda Poland w stronę klientów, ponieważ Honda Motor nie przewiduje takich odstępstw. Tu będę jeszcze drążył, bo niby dlaczego nie mogę zrobić przeglądu wcześniej? Szczególnie że w książce gwarancyjnej znalazłem wpis: "Jeżeli pojazd nie osiągnie wymaganego przebiegu, należy w nim przeprowadzić czynności zgodne z wytycznymi rocznego przebiegu."

Widzisz M5Q... teraz mówią coś... a jak padnie tablet i przy zgłoszeniu naprawy gwarancyjnej doszukają się ze masz pieczątkę z Turcji to nagle może okazać się coś innego...i mogą zacząć się wykręcać aby uniknąć odpowiedzialności.
Link znam. Obczajałem te Tureckie ASO,, (wschodnia Turcja) na Street view... nic szególnego...wyglądają jak sklep z chinskimi skuterami.

I co jak wyszło z tym przeglądem w Turcji - zrobiłeś ?

Korekta licznika przed serwisem na tak coby serwis zrobic i po na ten sam ;) km i tak ci wejdą to się zgadało będzie