![]() |
Niewracające tłoczki hamulców / niepokojące działanie ABS
Mam niepokojące objawy układu hamulcowego i nie wiem gdzie szukać przyczyny lub rozwiązania. NAT kupiona we wrześniu 2021, jestem drugim właścicielem. Przebieg 47kkm, rocznik 2018.
Po pierwsze, tłoki z przodu nie wracają na tyle ile powinny, i cały czas minimalnie trą o tarcze, co objawia się nawet podczas jazdy, gdy przy zwracaniu piszczą. Na centralce, kręcąc koło w powietrzu, nie chodzi luźno. Tarcze proste, klocki oryginalne, mają prebiegu ok 20kkm, jeszcze ich trochę jest. Próbowaliśmy czyścić tloki. Upuscilismy też odrobinę płynu z układu - brak bąbelków, śladów zapowietrzenia. Po drugie, gdy hamuję testowo awaryjnie, abs się włącza, puszczam klamkę i przez chwilę wtedy jest tak twarda że nie da się wcisnąć ponownie. Dopiero gdy ABS się uspokoi to klamka robi się z powrotem normalnie miękka. Czy tak powinno być? Macie jakieś pomysły gdzie szukać przyczyny tych problemów? |
Kiedy był wymieniany płyn hamulcowy?
Co rozumiesz przez "próbowanie czyszczenia tłoków? |
Jeszcze jeden temat. Sprawdź jakie masz klocki. Ja kupiłem dwa lata temu dedykowane do CRF Maklandy chyba 204-ki by mieć w zapasie. Kilka dni temu montowałem je i niestety trzeba było je doszlifowywać. Mówię o części metalowej.
|
Może masz nieoryginalna klamkę która cały czas lekko naciska na tłok pompy hamulcowej i robi takie psikusy. Nie masz przypadkiem chińskich klamek nielamek?
Cytat:
|
albo zapowietrzony układ hamulcowy,
|
Dzięki Mada. Co zatem wg Ciebie wrzucić?
|
Cytat:
Hamowały i tarcz nie wp...ły. |
Przeciez napisał ze klocki ori. Cokolwiek to znaczy :)
Minimalnym ocieraniem bym się nie martwił. Pytanie o resztę. Jeśli masz powietrze w układzie to nie bierz się za to sam - odpowietrzanie układu z ABS to nie jest patrzenie czy âidą Babelkiâ. Zacząłbym kolejno od rozebrania przednich zacisków bo przy 50k na bank nie sa to ori klocki i pewnie przy wymianie jak to robią wszystkie paprockie serwisy po prostu wcisnęli brudne tłoki z powrotem w korpus. Potem wymiana płynu i oczywiście odpowietrzenie. |
Cytat:
|
Cytat:
A co do ABS, to on chyba tak ma, że utrzymuje wyższe ciśnienie przez chwilę. Mam tak jak dochodzi do włączenia ABSu na szutrach, kiedy zawias jest ugięty, odpuszczam hamowanie, chce docisnąć spowrotem i klamka twarda. Co do 50000 km i klocków to Majtasie, mogę polemizować :-), ale mi koledzy mówią, kto hamuje ten przegrywa i może dlatego klocki ori mam powyżej 50000 km :-) Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka |
ja również nie zużywam klocków i tarcz ale pisząc powyższe słowa miałem pełną świadomość, że jestem w mniejszości:
dwa mce temu zdawałem służbówkę bo nowe auto przyszło. w dwa lata 90kkm - rant na tarczach przednich jakiś milimetr, klocki na oko jak nowe. przy zdaniu duże oczy przyjmującego. |
Cytat:
Nie jesteś w mniejszości, na tych TRW w viadrze zrobiłem jakieś 60kkm i nie były jeszcze do wymiany. Człowiek przewidujący nie używa prawie hamowników ale ja się na tym nie znam.:) |
Cytat:
hahahaha :D do tego śednia zużycia wachy na te 90k z 1.5TSI 150KM 6.3l Pb/100 ale obecne auto pali niemal dwa litry mniej :D coś tam chwalą... |
Wciskanie brudnych klocków to pryszcz. Nie ma to jak odpowietrzanie zacisków w stylu odkręcić, samo zleci, zakręć i oddaj auto do jazdy. Z takim magikiem miałem do czynienia w robocie:D
|
Nie odpowiadałem że względu na podejmowane przez nas jeszcze próby znalezienia przyczyny problemu. Generalnie to ja tu opisuję co mnie przekazuje znajomy mechanik i w wyniku tego że jemu się skończyły pomysły.
Klocki to raczej nissiny, ale pewności nie mam, a napis jest niecytelny. Klamki mam oryginalne, nic tutaj nie było zmieniane. Jeśli chodzi o opisane w pierwszym poście działanie ABSu - jestem w stanie zaakceptować że to jest normalne, tak jak napisaliście. Nie wiem natomiast co i czy robić coś z tym tarciem klocków na przednim kole. Przy puszczonej klamce i uniesionym kole do góry, po mocnym zakręceniu kołem ręką robi maksymalnie pół obrotu. Doświadczalnie sprawdziliśmy nawet, że lewy zacisk duzo bardziej blokuje niż prawy. Motocykl hamuje normalnie, zatrzymuje poprawnie. Co ciekawe, sprawdziłem dziś po trasie na autostradzie czy tarcze bardzo się od tego nagrzewają (przepisowe 140 przez 30 km, zatrzymałem się na MOP tylko hamulcem nożnym). Tarcze były zupełnie zimne. Może więc nie ma się czym przejmować i szukamy dziury, a jedyny problem który z tego wynika to irytujące piszczenie przy pełnym skręcie? Układ odpowietrzony, wymieniony płyn. Zaciski i tłoki wyczyszczone. Wymieniliśmy także uszczelniacze w zaciskach. Klocki przeszlifowane. Czy moglibyście sprawdzić jaki macie opór na przednim kole w spoczynku? |
A oś koła jest dokręcona zgodnie z instrukcją?
|
Tak. Przy zdjętych zaciskach kręci się zupełnie luźno
|
A na zluzowanej ośce z założonymi zaciskami jak jest?
|
Nie miałem nigdy NAT ale czy zaciski są pływające? Jeśli tak to może na jarzmach to stoi i powoli się cofa???
|
Zaciski nie są pływające, tarcze są pływające, przy tej budowie klocki zawsze mocniej dolegają do tarczy niż np w trampku. U mnie trą od nowego, mam zrobione 15tyś km i nic się nie dzieje, u kolegi w 1100 tak samo trą. To taki objaw jakby były zapowietrzone, szczególnie to słychać przy przestawianiu motoru z miejsca w miejce. Sprawdzę tylko ile można koło bujnąć w powietrzu. TTTM
Byłem zobaczyć, trą, ale jednak nie tak mocno, jak bujnę kołem to zrobi kilka obrotów |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:32. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.