Jaki preparat do mycia moto używacie?
 

Normalnie nie znalazłem nic na forum. Dyskusji o smarowaniu łańcucha co niemiara :D, i żadnej walki, żadnego rankingu preparatów do mycia motocykli. :)

To nie rajli mieć czysty motocykl :haha2:

Sporo kolegow uwaza ze najlepszy preparat to ten prosto z nieba. Czyli motocykl myje sie gdy pada deszcz :)

Mycie proszkiem na karcherze. Koniecznie na rozgrzane do czerwoności kolektory :)

A dla estetów - nic nie wypucuje moto tak zajebiście jak żel S100 Total Reiniger. Mycie wstępne wodą, potem na suche moto pryskamy ten żel, czekamy 20 minut aż zacznie żreć i spłukując mgiełką wody pucujemy taką rękawiczką z frędzlami. Moto sterylnie czyste i zero zacieków.

Motocykle i auta myję rzadko. Ludwik, który zawsze jest w kuchni, spełnia moje oczekiwania :)

Ja używam tego, później szczotka/gąbka z wodą. Muchy, smary ładnie rozpuszcza.

https://malyhd.pl/chemia-motocyklowa...ff-op-064.html

Może ktoś używał produktów firmy ADBL?

Piana aktywna , ale ta niebieska dla ludu, nie do myjni

Próbowałem różnych.
Ten preparat stosuję od 11 lat.
Nie jest on idealnym panaceum na "sezonowany" brud,
typu natrysnąć - spłukać i mamy błysk.
W takim przypadku operację należy wykonać kilkukrotnie posiłkując się pędzlem.
Za to przy w miarę regularnym stosowaniu jest bdb.
Preparat stosunkowo tani, sprawnie rozpuszcza bród, wszelkie zaolejenia itp.
nie niszczy lakieru, aluminium.
Niema konieczności ciągłego kupowania atomizerów,
ponieważ jest dostępny w bańkach 5l.
https://k2.com.pl/produkty/k2-akra-770-ml

ja używam wysoce skomplikowanych i zaawansowanych komponentów:
woda ze szlaucha + kropla mydła w płynie ( takie z Rossmann'a najtańsze ) na szczotkę.
w przypadku dużych zabrudzeń owadami czynność należy powtórzyć.
Działa.

Akra z Orlenu i inne alkalia. Silnik zimny i najlepiej myć w cieniu żeby nie przeschlo bo będą zacieki.
Myje tym wszystkie moto,
Kosiarki,
Rowery.

Ten Akra z K2 jest spoko, bo tani i wszędzie dostępny. Ale ma wadę, że jest rzadki i od razu spływa.
Polecany tutaj S 100 Total Reiniger kosztuje w kij siana ale trzyma się powierzchni jak Cygan zasiłku i tworzy pianę rozpuszczającą najbardziej zatwardziały brud.
Używam obu więc piszę na bazie doświadczeń. Czasami Louis ma promocję na ten S 100 w większych opakowaniach. U mnie taki baniaczek schodzi na sezon.

Ja tak samo jak Ronin ale do mycia ręcznego używam od lat szamponu z woskiem Atas-autobella bo jest efekt. A moto ma razić w oczy.:D
Najważniejsze jest mycie ręczne bo uczy szanowania sprzęta .:)

Spróbujcie Motorens środek używam od lat nie uszkadza powłok jak i nie utlenia metali, brak odbarwień stosuję do silnika i osprzętu oraz usuwania zaschłych komarów z szyby. Jak każdy podobny mu środek odtłuszcza powierzchnię dlatego później należy spryskać całość dowolnym preparatem z woskiem najlepiej pod ciśnieniem.

Pytanie, czy ktoś z szanownych kolegów i koleżanek ma doświadczenia z pianą ValetPRO Advanced Neutral Snow Foam której używam od lat do auta. Pytanie które mnie nurtuje brzmi, czy ów specyfik nie zniszczy powierzchni tych "złotych" felg w ATAS?

Pokryj tym srodkiem jakieś anodowane aluminium i się dowiesz:)

Karcher stoi od dłuższego czasu a tu królową trzeba przygotować na te kilka tygodni snu. Śniegu i soli nie lubi.
Pytanie, czego używacie do karchera?

Tak, ale ja nie jestem wyrocznią :) generalnie nie lubię myć moto....

Ja używam karchera na myjni + piana aktywna.
Znalazłem myjnię która ma dobrą chemię i moto wychodzi jak nowe.
Staram się tylko nie psikać wys. ciśnieniem po łożyskach.
I raczej z daleka z ciśnieniem od innych czułych miejsc.. stacyjka zegary ,
Mucha nie siada... 4 lata mycia i wszystko OK.

U mnie w lesie nie ma myjni:)