![]() |
Majonez pod korkiem
2 Załącznik(ów)
Chopy ratunku,
taka przygoda: Wpadłem do rowu, jakaś niedawna tułaczka. Motek zalało i zaciągnął trochę wody airboxem. Coś tam zachechłałem ale nie gadał. Potem gaźnik u Leżana przeczyszczony bo stała najwyraźniej woda. Podmieniłem od razu na świecę irydową no i teraz clue sprawy: Na starym oleju miałem troszkę piany pod korkiem, no to wymiana z filtrem itd, zlałem olej - był git, jak zawsze, wytarłem dokładnie wlew, nowy filtr i zalewamy 300v. Jedna przejażdżka i troszkę piany się pojawiło, druga i piany nawalone co nie miara, cały bagnet majonezem zawalony :confused::confused: Spotkał się ktoś kiedyś z tym? Uszczelka walnięta? .. szkoda trochę oleju teraz :( Płynu mi nie ubywa z chłodnicy Kurcze, nie wiem |
Ja po zalaniu spuściłem to co było. Następnie dwa razy zalewałem tanim olejem, spuszczałem po kilku minutach pracy. Dopiero później olej docelowy.
A tak jak zrobiłeś to w sumie niewiadomo czy ta piana to z wody która się kiedyś dostała, czy uszkodzony jest silnik. |
Uszczelnienie pompy wody lub uszczelka pod głowicą.
Jak zrozumiałem po utopieniu wody w oleju nie było? |
Wody w spuszczanym oleju nie uświadczyłem, ale już trochę masła pod korkiem było... no to pomyślałem, że wilgoć pod korek rewizyjny wlazła po przytopieniu. Szkoda, że nie przepłukałem tanimi olejami, miałbym większą pewność, ale mam wrażenie że silnik właśnie produkuje teraz pianę.
Motka tylko raz przegrzałem, aż kontrolkę na kokpicie wywaliło, ale to było dawno, po zimie. Pompa wody? ciekawa sugestia.. może lać do oleju płyn chłodniczy? |
Jak by lal plyn do oleju to plynu by ubywalo. Mocno prawdopodobne ze masz gdzies resztki wody po zalaniu. Zrobiles blad ze nie wyplukales silnika. Zmien olej , zalej czyms tanim, zagrzej dobrze, spusc i zalej dobrym olejem. Pogon go dobrze i wtedy sprawdz bagnet. Pewnie bedzie czysto, no chyba ze masz strasznego pecha
|
okej, tak zrobię, przepłuczę najtańszym i potem zaleje nowym. Narazie to najłatwiejsze wyjście.
|
tylko zagrzej go dobrze podczas plukania
|
Tuż przed zdaniem oleju dolej dwie setki etanolu lub wręcz dykty i odpal na 10-15sekund żeby się przemieliło. Przed zdaniem zaczekaj z piec minut niech się woda zwiąże i zlej całość.
Patent z Wrocławia z sierpnia 1997. Do tego jeśli masz wątpliwość zgarnij majonez na szkło i poczekaj jeden dzień. Jeśli zostanie sam olej będzie to woda. Jeśli zostanie olej i coś jeszcze masz chłodziwo w oleju. Jeśli podejrzewasz uszczelkę kup test chemiczny za pare zeta i będziesz wiedział. No i oczywiście - nie jezdzij po rowach chłopie :) M |
Cytat:
|
Kurcze nie wiem chopy z tym spirtyem czy to dobry pomysł, w DRZecie miękka góra i mój dobry mechanior przestrzegł żeby zbyt nie rozrzedzić oleju alkoholem bo jeszcze taki słaby film zostanie w głowicy.. no więc myju myju syfilisem ze dwa razy z filtrami a potem obaczym co los przyniesie ;)
|
nie chodzi żeby zapierdalać do odcinki tylko dać pochodzić z 15-30 sekund.
po wymianie oleju przecież możesz wyjąć świecę i na wyłączonym zapłonie przechechłać z minutę, dwie i na pewno będziesz miał na panewkach góry świeży olej. nie wiem ile wchodzi do DRZty oleju ale może i setka wystarczy. jednostka czystego alko wiąże sześć jednostek wody o ile wiem - więc może to być i nieco mniej niż ta setka. OCZYWIŚCIE rób jak uważasz. tak czy siak - zanim zaczniesz płukać w nieskończoność - sprawdź czy to woda czy chłodziwo. do tego :D jak jej przyłożysz i olej się podniesie do 85 to na spokojnie woda odparuje. mówię o normalnej jeździe. takie odpalanie na chwile i oglądanie czy jest kurwi śluz pod korkiem niewiele pomoże chyba. m |
zamówiełem sobie jeszcze te czysicidło do silnika takiego flusha od Ipona z olka :) Pewno denaturat tylko opakowany za 30 ziko 3 setki :haha2:
|
Cytat:
Wlej spirytu i jak boisz sie palic to popchaj troche bez swiecy, na biegu tak jak Matjas radzi. |
Kurwa jaki ten matjas to jest światowy typ. Taki Mr Wolf niemal :)
Ehehehehehehe :) Melduj o postępach Olo. Trzymamy kciuki. |
No i już, wymienione :blues: i wszystko wyglądało dobrze, niczego nie ubyło, niczego nie przybyło, tylko oliwa którą zlewałem taka mocno "przepracowana" a to nowy 300v był.
Mam nadzieję, że motocykl przestanie bić juz pianę, wystarczy że moja luba w domu czasem to robi.. i więcej piany pod tym dachem nie zniesę :D |
Na bicie piany najlepiej dobrze zakorkować :D :D :D
|
Poganiaj go dobrze teraz by odparowal ewentualne resztki i ciesz sie jazda
|
Da się zrobić ;):at: dzięki chopy za wszystkie porady, jesteście w dechę:Thumbs_Up:
|
Wiadomo!!
Nie da Ci goblin Nie da Ci golum Tego co może dać Ci dziś forum! :) |
Matjas na kierownika działu warsztat. Niech się do roboty weźmie się;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:45. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.