Czarnogóra polecane knajpy, noclegi itp
 

Cześć
Wszystko zaplanowane, marszruta wytyczona i 3 dni przed wyjazdem zmieniam gryplan i zamiast Podlasia będzie Czarnogóra :)
Jako że to wszystko jest na mocno wariackich papierach to się grzecznie pytam kolegów czy aby któryś nie posiada namiarów na dobrą knajpkę, przyzwoitą (i cichą) meline której wynajęcie na kilka dni mnie nie zrujnuje itp.
Generalnie, droga Przyjaciółko będzie to mój pierwszy raz w tamtych stronach i nie chciałbym 'odkrywać' np knajpy ze znośnym żarciem już dzień przed powrotem ;) W planie kilka dni nad morzem i zerknięcie na Tare.
BTW ktoś tam może ryby łowił ? Bo się zastanawiam czy brać kija :)
TIA

Szukasz knajpy czy noclegu ?? :)

Szukam noclegu, ale przecież nie będę jeść chińskich zupek z Radomia czy konserw :)

Chyba powinieneś wysłać zapytanie na Priv do Michasso, wydaje sie mieć dość dobre wiadomości na temat Czarnogóry. Zresztą jest wątek na forum o Bałkanach. Udanego wypadu!!

Jeśli chodzi o knajpy to mogę polecić Izvor w Sutomore. Może nie najtańsze żarcie ale dobre i kelnerzy nie zmanierowani ...

Byliśmy w jakiejś innej knajpie w Sutomore to najpierw Zibianom kelner przyniósł pizzę która smakowała jak odgrzewana mrożona pizza a potem sukinsyn przyniósł mi jakąś podłużną rybę i wmawiał mi że to Dorada ...

Jeśli chodzi o noclegi to wal do Rambo, może Cię skontaktuje z Draganem...

Generalnie muszę powiedzieć że zniechęciłem się strasznie do Czarnogóry. W dupach im się tam strasznie poprzewracało ostatnio ...

Z mojego doświadczenia wynika, ze większość knajpek w Czarnogórze jest git. Nigdy się nie naciąłem, a jadłem raczej w tych tańszych. To nie Ukraina:)
Poza tym baaaardzo polecam traskę z Kotoru do Podgoricy przez góry. Nie pamiętam dokładnie jakie to miejscowości ale jeśli jesteś zainteresowany to mogę poszukać tracka na Garmina.
Traska to asfalt ale widoki suuuper. I do tego totalne odludzie.

Jesli na Tarze, to raczje na pewno sa licencje (30-40euro dniówka) raczej tylko muchówka - pstrągi, lipienie i głowacice. Moze spinning ale trzeba sprawdzić. Wolno łowić ponizej parku Durmitor, koło Kolasina. Catch and Release (na tym OS-ie)
PS: ale woda zimna, 10-12 stopni - czyli ryba jak na wiosne, na spokojniejszej wodzie, na skraju nurtu.
http://www.montenegroexplorer.cg.yu/...g/fishing.html


Fly Fishing
Out of four noble riverwater fish kinds, three lives in Tata Which are:Trout, Grayling and Sprout.
Fly fishing is aprooved on river tara From 01.05. till 01.10. under following schedule:

Wednesday: From "II Logor" to The Bridge,
Friday: From The Bridge to "Žugica Luka",
Sathursday: From "Žugica Luka" to "Bijela vrela",
Sunday: From Tepca Bridge to Badnjina.
Maximum catch:3 /three/ trouts

Jesli na morzu to:
http://www.fishingcharters-montenegr...eng/index.html
tuńczyki, mieczniki...

W głębi lądu owszem ale w sezonie na wybrzeżu moim zdaniem działa pełno pseudo-knajp ...

Najlepszy obiad za rozsądne pieniądze jedliśmy w głębi lądu w Cetinje.

Niestety ukierunkowanie na turystykę i kombinacje przeciekają z pobliskiej Chorwacji ( która już nie jest tą którą zobaczyłem 10 lat temu) , Czarnogóra wcześniej czy później zostanie przez to opanowana.
Albannia pewnie będzie się opierać jeszcze jakiś czas......

http://risan-czarnogora.com/
Jak by co to to jest ośrodek mojego wujka i ciotki tylko na pewno trzeba się wcześniej umówić na jakiś nocleg bo można się zdziwić jak się przyjedzie i nie będą mieć miejsca, a posiłki zapewniają w sąsiedniej knajpie bo oni nie przyrządzają.

Hubert ma rację.
Na samym wybrzeżu panuje tłok i walka o życie nieomalże.
Zasada numer jeden: nie wchodzić do wypasionych knajp.
Zasada numer dwa: znaleźć knajpę w małej wsi, nad samym brzegiem, z naturalnym dachem z winorośli.

Dzięki za namiary i informacje. Podstawowym powodem wypadu w tamta stronę jest czyste i ciepłe morze. Znaczy planujemy kilka dni pobyczyć się na plaży, nie cierpię tłumów, dlatego będę chciał unikać kurortów (mam nadzieję że się uda).
Mam nadzieję że uda się też pozwiedzać i może połowić jakieś flądry o ile cena nie będzie kosmiczna.
Podos, brzydzę się muchami ;) , ale na Tarze AFAIK można też łowić na spina, a jak nie na Tarze to w samym morzu :)
Baza, namiary zanotowałem, rezerwacji nie będę robić ale zajrzę może akurat będzie wolne. A jak nie to pojedziemy dalej :)
Wypasione knajpy psują mi smak, a na wsi to ja bym chciał pokoik wynająć, może być z taką knajpą w pobliżu. :)

widać temat już wyczerpany. Dalej na południe w Sutomore mam rodzine, dzwoń jak potrzebujesz spania+48603959169 Dragan Bożović. i będziesz miał blisko do Izvor o którym pisał Hubert.

Jeśli nie lubisz tłumów to polecam Bokę Kotorską ... są tam miejsca gdzie nie ma plaż tylko jakieś zejście do wody lub kawałek betonu ale za to jest mało ludzi. Jedyna wada jest taka że między domami a wodą jest zazwyczaj ulica ale mało ruchliwa ..

Rambo a Dragan to nie jest przypadkiem w Warszawie ? Tak przynajmniej powiedziała żona Momo.

Zgadza się :) ale przez telefon najlepiej w 1 kolejności z nim.

Czy wątroba już gotowa na przyjęcie Vranac ..? :)

zachaczyłem w tym roku o Czarnogórę / Montenegro jak kto woli fajny kamping nad samym morzem płaciłem 5 E za noc namit / moto/ i 1 człowiek polecam miejscowość jest między Bar jadąc drogą 65 w kierunku St. Stefan za m. Petrowac a na wysokości m. Buljarica. Powodzenia

Vranac jest ukojeniem dla wątroby w porównaniu z serbską rakiją :D

No to zamawiam karton, bo Bąbel i Ryba już tupią w oczekiwaniu na buteleczke :drif: