![]() |
Nowy Triumph TIGER 900 RAlly 2020
hej!
mamy już u nas jedną sztukę i chciałbym zaczepić temat ponieważ szukamy userów nowego tigera aby podzielić się uwagami/wątpliwościami |
Bardzo fajny sprzęt.
Przejeździłem 5kkm/3m i sprzedałem. Polecam Tigera 900, ale nie każdemu. |
Cytat:
|
Z telefonu piszę i nie sądziłem, że będzie interesujące. Dopiszę później więcej przemyśleń i zdjęć.
|
Cytat:
trochę mnie irytuje głośna praca silnika, wolne obroty i nagrzany silnik tłucze się trochę.... dźwięk wskazuje na wałek wyrównoważający generalnie zerkając na konstrukcję tego wałka w porównaniu z tiger 800 to w 900 wyrzucono z napędu wałka zębatkę kasującą luz między zębny i jest tak samo jak w najnowszej CRF1100 czyli brak kasowników luzu .... ciekaw jestem jak inne T900 tak mają i czy TTTM ps. teraz niemal wszystko co nowe to się tłucze z BMW F850 na czele a KTM kończąc |
Też, przyznam, chętnie poczytam coś więcej nt tego motka. Jestem na etapie wymiany i głowa mnie trochę boli od tego wszystkiego.......
|
Opiszę swoje doświadczenia na raty.
Wyjątkowo zacznę od negatywów jednak. Bo generalnie mój odbiór 900 jest bardzo pozytywny, ale...: 1. Jednak przede wszystkim nie pasował mi charakter pracy silnika, który lubi średnie obroty, a ja lubię wolnoobrotowe „traktory” jak NAT czy GS1200. Wiem, że one wcale nie są wolnoobrotowe, ale Tiger dość często gasł mi w różnych sytuacjach, tzn manewr na niskiej prędkości: sprzęgło lub QS, redukcja (silnik słychać jakby miał normalne obroty np 2000/min), puszczam sprzęgło i zgasł. Kilka razy zdarzyło mi się to na zakręcie z zapiętym biegiem nawet jak za bardzo zwolniłem. Potrafił zgasnąć kompletnie bez ostrzeżenia. W NAT, GS czy nawet 690 coś poszarpie, podławi się itp i uprzedzi, że może zgasnąć a tu zwykle w najgorszym momencie. Kumpel ma trochę podobnie z GS800. Żeby było jasne - to jest wina kierownika i inny kierownik nie będzie może miał z tym problemu. W moim przypadku, z nas dwóch (ja i moto) to ja podejmuję decyzje zakupowe, a że nie chcę zmieniać przyzwyczajeń i preferencji to to stało się jedna z przyczyn sprzedaży. 2. Miękkie zawieszenie (takie samo albo baaardzo podobne do NAT 2016) powodowało u mnie cykora przy zjeżdżaniu poza równe drogi bo w połączeniu z super delikatną płyta pod silnik i filtrze oleju proszącym się o urwanie nie chciałem ryzykować tego co wcześniej bez problemu robiłem na NAT. Tiger jest tez dość nisko zawieszony i ciagle miałem wrażenie, ze uszkodzę coś - może to wrażenie ale. Tu dodam, że po 2kkm pojawiła się charakterystyczna sztywność w lagach jak wielu raportowało w NAT. Tez to miałem, ale jak mi Honda wymieniła rury na gwarancji, problem ustąpił prawie całkowicie. W Tigerze zacząłem to odczuwać dużo wcześniej niż w NAT, czytałem gdzieś, ze inni tez to mieli. Nie było to przyczyną sprzedaży czy jakiegoś niezadowolenia, ale piszę bo komuś może to przeszkadzać. 3. Faktycznie silnik, po ok 2-3kkm zaczął głośniej pracować na jałowym biegu. Taka delikatna sieczkarnia, ale nie zawsze i stąd to zauważałem. Oczywiście daleko mu było do agro-maszyny KTM, ale... 4. Jak śpiewał Springsteen „67 channels and nothing on”. Duży fajny tablet i nic do niego nie można podłączyć (navi). Stylizacja wskaźników 3D kompletnie nieczytelna - fajerwerki, a np. obroty ledwie widoczne. Poza tym sporadycznie, jak miałem za dużo upchane pod siodłem, na wyswietlaczu pojawiały się chrakterystyczne cyfrowe artefakty (zakłócenia) - pewnie jakiś kabel w wiązce nie stykał. Wiem - jest gwarancja i nie był to powód rozstania się z Tigerem. W ogóle to nie Tiger był przyczyną sprzedaży. No może wkurzał mnie punktem 1 na liście powyżej. O zaletach w następnych odcinkach... https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...0b0da01c24.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...866e64708d.jpg |
1 Załącznik(ów)
Przyczyna sprzedaży Tigera
|
No to dawaj porównanie z 1000
|
Na te gaszenie bez ostrzeżenia skarżyło się sporo osób recenzujących motocykle. Czyli to nie jednostkowy przypadek. Być może potrzebny update softu, albo coś jest nie tak z czujnikiem przechyłu - może źle zamontowany.
|
na jednym z testów gość narzekał, że jak zdławi moto to aby go ponownie uruchomić trzeba wyłączyć kluczyk i czekać aż LCD całkowicie się uruchomi co trwa ok 6s ...
w tym egzemplarzu niczego takiego już nie ma możesz odpalić silnik zanim cokolwiek mignie na LCD tak samo jest gdy go zdławisz silnik można uruchomić. natomiast ta leekka sieczkarnia trochę denerwuje bo na wolnych obrotach słychać nawet w kasku... może z czasem coś się poprawi, może fabryczny olej na dotarciu też nie jest olejem zobaczymy....a może zapłon jednego cylindra w znacznym odjechaniu od pozostałych daje właśnie nierówną pracę i te dźwięki... generalnie motocykl jest starannie wykonany z dużą dbałością o jakość wykończenia, zawias fakt miękki no ale to podobnie jak CRF nie jest wielbłąd, Wydaje mi się, że wprowadzono jakieś zmiany do softu bo przy ruszaniu z miejsca ECU podnosi obroty i nie łatwo go zdusić, nie wiem jak z niewielkimi prędkościami sprawdzę to. z irytujących rzeczy to poprzeczka przy wlewie zbiornika ! nie można włożyć pistoletu do środka, trzeba cały czas go trzymać w rękach. |
Cytat:
|
Porównanie 1000/1100 mogę zrobić o ile nie ma takiego wątku jeszcze. Ale faktycznie chyba nie ma...
Co do Tigera to gaśnięcie raczej nie związane z przechyłem bo tak samo gasł wyprostowany. Mój nie podnosił obrotów przy ruszaniu i mi osobiście problem wyglądał na zbyt ubogą mieszankę (czyli ekozbóje) i może jakiś chip lub o2-tuning by pomógł, ale się nie bawiłem w to. Też gdzieś słyszałem narzekania na konieczność wyjmowania kluczyka - u mnie było wszystko ok. Zwykle jak mi zgasł w trakcie jazdy to go nawet zderzyłem odpalić bez zatrzymywania, o wyjmowania kluczyka nie wspominając. To porównanie pewnie znacie - https://youtu.be/DqQIvAHsk8A. Z większością się zgadzam, później napiszę z czym nie. ALE na nagraniu w -24:29 minucie (czyli 2:52 nagrania, jakaś nowa forma odliczania czasu w YT), pod koniec sceny jak jadą Tigerem przez las - ten gaśnie dokładnie tak jak mi gasł. Trzeba dać głośniej by to usłyszeć. |
wygląda na to iż w tym modelu problem gaśnięcia już nie występuje, nawet ruszając z miejsca nie trzeba dodawać gazu
|
Cytat:
|
Ciekawym tego porównania.. Szczekam cierpliwie..:)
|
Mam pytanie. Dla tych co maja, w czym ten motocykl jest lepszy od CRF1000 jeśli wogóle można pokusić się o takie porównanie.
|
moje dzisiejsze spostrzeżenia
gaśnięcie chyba rozwiązano podniesieniem obrotów na 1800, wolne 1200 są tylko jak masz wrzucony luz i stoisz w miejscu - wciśnięcie sprzęgła już powoduje podniesienie obrotów, zapięty bieg także Silnik: Można jechać na 4 biegu bez dotykania gazu i motocykl toczy się pięknie tak samo jest na każdym innym biegu - silnik utrzymuje 1800 obr/min. Generalnie silnik poza tym subiektywnym klekotaniem na wolnych obrotach jest bardzo elastyczny, ładnie dozuje się gazem, nie szarpie na niskich obrotach i ciągnie od dołu, może nie ma tyle momentu jak CRF ale przyśpiesza miękko i płynnie. Jadąc w terenie można jechać 1,2,3,4 biegiem z tą samą prędkością!!! w CRF ciągle trzeba mieszać biegami bo albo już za niski albo za wysoki. Zawszenie zarówno z przodu jak i z tyłu nie ma regulacji siły dobicia. Tylny amortyzator (nie wiem jaką ma nośność) ale sprężyna jest grubsza niż w CRF ... poza tym nie widzę jakieś wielkiej różnicy może tiger mniej miękko wybiera ostre nierówności jednak zbyt mało pojeździłem aby coś więcej napisać. Manewrowanie z niewielkimi prędkościami i lekkość podobnie jak w CRF, tutaj zrobili kawał dobrej roboty bo motocykl jest dobrze wyważony, na plus bezwysiłkowa stopa centralna :) japan jakoś zawsze ma z tym problem drobne a cieszy. Wylot powietrza z chłodnic idzie na kolana ... teraz jest zimno, ale zastanawiam się co będzie latem czy to powietrze jednak mija nogi czy będzie grzało bo może być słabo tzn.. gorąco. |
Cytat:
|
Cytat:
niestety w mojej 2016 nie ma opcji zmiany EB ... nowszych CRF to nie dotyczy |
"Wylot powietrza z chłodnic idzie na kolana ... teraz jest zimno, ale zastanawiam się co będzie latem czy to powietrze jednak mija nogi czy będzie grzało bo może być słabo tzn.. gorąco."
W T800 jest tragicznie gorąco w kolana, dotyczy to też T1200. Tym nie da się jeździć pow. 15 stopni C. Ale to motocykle na zimę chyba, bo w standardzie też podgrzewane kanapy mają. Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka |
No to krótko zalety Tigera 900 (trochę też w porównaniu do NAT (DCT) - bo miałem CRF1000 z 2016 i teraz mam CRF1100 z 2020):
1. Jest lżejszy od NAT na papierze i jest zdecydowanie lżejszy w rzeczywistości. To wynika moim zdaniem również z tego, że takie elementy jak zbiornik czy kokpit są niżej i wizualnie wszystko jest pod kierownikiem. Siedzi się na Tigerze, a w NAT. Ale nie tylko subiektywnie, także w praktyce - jak się przechylił to spokojnie mogłem go jedną nogą utrzymać, a NAT nie zawsze. Łatwiej się go prowadzi w lekkim terenie - w ciężkim nie próbowałem, opon nie zmieniałem. 2. Nie wiem jak to oddać, a przy okazji nie obrazić nikogo... powiem tak - Tiger900 robi wrażenie jakby był zaprojektowany przez inżyniera, a księgowym nie pozwolono potem zbyt dużo zepsuć. Wszędzie widać jakość - jest sporo metalu, wysokiej jakości tworzyw. Dużo lepiej niż w NAT. Nie ma niepotrzebnych plastików, z badziewnymi zatrzaskami. Do silnika się nie dobierałem, ale resztę widać, że można wielokrotnie rozkręcać i składać. W NAT po pierwszym demontażu miałem połamane zatrzaski czachy. Nie wiem jak będzie wyglądało po latach, ale jak rozkręciłem cały tył, by wystrugać płytę pod bagaż to podobało mi się to co widziałem pod spodem. Np. uchwyt pasażera to stop metalu, a nie malowany na srebrno plastik. Inny przykład brytyjskiej myśli technicznej: podnóżki pasażera od spodu miały gwintowane otwory na śruby fi10 do mocowania stelaży lub np. oczka na paski od bagażu miękkiego - proste i genialne. A same podnóżki przykręcone do ramy taką samą śrubą (a nie jak w NAT, każda inna). Zarówno tył (plastiki) jak i czacha z przodu są poskręcane śrubkami - zero zatrzasków i plastikowych wtyczek. Wiem, że to drobiazgi ale to mi się bardzo podobało. 3. Bardzo dobra cena albo bardzo dobre wyposażenie wersji Rally Pro (zależy jak na to patrzeć): koła bezdętkowe, zbiornik 20l (a wygląda jakby był mniejszy niż w CRF1000), gmole (solidne, dolna połowa) w cenie i dobrze zaprojektowane, grzane manetki, grzane obie kanapy (bardzo fajny materiał, robione przez Shad-a chyba) i dodatkowe światła led, schowek na telefon, integracja z telefonu z wyświetlaczem (bez pełnej navi)... Nawet przełączniki na kierownicy są delikatnie podświetlane - różnicę widać w nocy. Tempomaty itp itd. Nie pamiętam wszystkiego, ale CRF1100 wyposażona w to samo OEM wychodziła duużo drożej. 4. Bardzo przyjemnie (i bezpłciowo) pracujący silnik, który ciągnie od samego dołu i równomiernie do wysokich obrotów. Kolka razy słyszałem o jakichś wibracjach, ale u mnie nie występowały (wcześniej był KTM 690 i też nie narzekałem ;-)). Prawie go nie słychać w kasku i niestety nie daje też frajdy jak NAT, ale z wyjątkiem tego gaśnięcia nic mu nie można było zarzucić. No może z wyjątkiem tego, że jest słabszy. I to wyraźnie słabszy od CRF1000, a od CRF1100 to już bardzo wyraźnie. Ale to nie musi być wada. 5. Ten napiszę od końca: jestem gadżeciarzem (wciąż) i nie przerażają mnie tablety, menu czy konfiguracje - jakoś zawsze się w tym odnajduję. Naczytałem się sporo narzekań na skomplikowaną obsługę tabletu w nowej CRF1100. Pomyślałem, że marudzą i pierwszy kontakt jakoś mnie nie zniechęcił. Teraz, po 6kkm CRF1100 mogę powiedzieć tak: Tiger ma świetną obsługę całej tej elektroniki - ma nie mniej opcji od NAT (trakcji, abs-ów it itd), a obsługuję się to dużo bardziej intuicyjnie i prosto. Może coś mi się jeszcze później przypomni to napiszę, a na koniec czym nowa CRF1100 jest lepsza od Tigera900. TO JEST MOJA OBIEKTYWNA OPINIA ;-): 1. NAT daje frajdę z jazdy. Bez porównania większą niż Tiger900. Sorry. Mógłbym tu pisać o lepszej charakterystyce silnika i innych takich. Ale to bez znaczenia - wsiadam na NAT i się cieszę. Zapominam wtedy o jej licznych wadach. 2. NAT ma DCT, a ta po zrozumieniu jej fochów i stylu - daje jeszcze więcej frajdy z jazdy. 3. NAT bardzo łatwo i bezkarnie można zarzucać tyłem (poza asfaltem raczej), jeździć bokiem - da się to kontrolować. W Tigerze było zerojedynkowo - albo nic albo tył mnie wyprzedzał. To nie kwestia elektroniki bo próbowałe z i bez, a raczej charakterystyki silnika i geometrii ramy. 4. CRF1100 jest zdecydowanie mocniejsza. Dla mnie nawet trochę za mocna. Ufff |
masz NAT ADV czy zwykłą ?
tiger jest do bólu prosto zaprojektowany, łatwy dostęp do filtra powietrza w miarę łatwy do świec itd... co do jakości powłok zgadzam się, ale instalacja elektryczna pozostawia nieco do życzenia, osłony gumowe (przewodów instalacji) od góry są nieosłonięte i woda będzie tankować do środka koszulek (tak jest przy rolgazie czy czujniku światła STOP) chyba, że to problem montażu tego jednego egzemplarza. mi bardzo się podoba rozwiązanie z opaskami samozaciskowymi na przewodach układu chłodzenia, proste do demontażu, nie ma zastanawiania się czy za lekko czy zbyt mocno dokręcona (dużo lepsze jak skręcane z hondy czy jednorazowe z BMW) Jakość powłok jest wysoka, kiedyś takie widywało się tylko w BMW, obecnie subiektywnie w mojej ocenie Triumph wysuwa się na prowadzenie w tej materii. Ostatnia kwestia ro jak będzie za 100.000km :) |
Mam zwykłą NAT DCT.
Pełna zgoda co do elektryki - tu chyba oszczędzili, a w NAT jest lepiej pod tym względem. Większość złączek jest hermetyczna. Jeszcze wracając do obrotów podbijanych przez kompa - mój Tiger tak nie robił jak pisałeś wcześniej więc to pewnie poprawili. |
Sorry za off-top.
Czytając o tych wszystkich udoskonaleniach i poprawkach w konstrukcji motocykli mam nieodparte wrażenie, że nie długo motocykle będą w stanie podcierać dupę użytkownikowi motocykla. Bo na pewno nie motocykliście. |
czy udało się komuś sparować tablet z telefonem? mi nie udało się...., tablet niczego nie znajduje ani telefonu ani zestawu słuchawkowego
|
U mnie parowanie było bezproblemowe. Podobno bywały przypadki, że dealer nie aktywował modułu BT lub z fabryki przychodziły nieaktywne.
|
Cytat:
To tylko hobby więc nie definiujmy kto może być nazywany zaszczytnym mianem motocyklisty. ;) |
Kristoch, jak byś mógł jeszcze powiedzieć czego Ci w tym Tigerze brakowało, nie względem obecnego (innego) motocykla, ale względem potrzeb. Dzięki
|
Dct 😀.
|
Cytat:
Dla jednego hobby dla innego nie. Tylko żebym był dobrze zrozumiany, nikt nie zmusza mnie do jazdy motocyklem.:) |
Dzięki za to porównanie CRF ---> Tiger.
Chodziły mi różne myśli po głowie w tym kierunku, ale już po przeczytaniu Twojego tekstu finalnie utwierdziłem się w moich obawach co do Tygrysa. Proszę jeszcze o porównanie CRF1000 - 1100, bo taka zmiana chodzi mi po głowie bardzo mocno. |
Cytat:
tutaj stary model po 100.000km https://youtu.be/sEE0HnQIB4k |
Cytat:
Tutaj to wykorbienie i dźwięk mnie kusiło plus minimalistyczna budowa w stosunku do CRF. Ogólnie podoba mi się ten Tygrysek. Kiedyś chętnie się przejadę testowo. |
Ile pali Tiger 900 ?
|
Jeśli dobrze pamietam to palił podobnie jak NAT 1000, ciut mniej zdaje się. Zwykle poniżej 5 l/100km.
|
Jest jeszcze taki śliczny scrambler 1200. Bardzo mi się podoba;)
|
Mi też 😎.
Jest nawet w internetach porównanie Afryki i tego Scrama. Ciekawe ujęcie tematu. https://youtu.be/g3CFDs2JlAU |
Scramblerem jezdzilem zaraz jak tylko do salonow trafil. Silnik, zawieszenie i hamulce petarda. Przeszkadzalo grzanio od tlumika przy wolnej jezdzie, albo na postojach. Jako kolejne moto do garazu bardzo chetnie.
|
Dzisiaj coś pojezdzilem tym tiger 900 pro rally. Ogólnie moto poprawne ale nic ponad. Myślałem ze NAT jest nudna, ale to jest do potęgi... W tej pieniądzach brałbym gołą NAT niż doposażonego tigera.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:40. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.