![]() |
Wymiana filtra oleju przekładni na boku
Cześć, wymieniałem jakiś czas temu filtr i olej a potem się dowiedziałem, że jest jeszcze jeden filtr oleju.
Czy będę w stanie wymienić ten filtr oleju bez spuszczania oleju np. Poprzez położenie motocykla na boku na ziemi? Lwg! Wysłane z mojego MI 6X przy użyciu Tapatalka |
A gdzie jest jeszcze ten drugi filtr oleju
|
Kolega zapomniał napisać, że ma nową Africe z DCT.
|
Tak, zapomniałem napisać że DCT. To jak? Nie uleje się? :P
Wysłane z mojego MI 6X przy użyciu Tapatalka |
Złej olej i wlej go raz jeszcze. Cały problem to jedno brudne naczynie po zabawie
|
Chcę ale nie wię... W necie w ciul info ale bierzesz się do roboty. Nie kumam tego.
|
po pierwsze nic nie zlewaj, odkręć filtr od DTC i go wymień nawet jak olej jest w silniku na full wyleci Ci tylko tyle ile jest w samym filtrze
po drugie filtr od DTC wymienia się co drugą wymianę oleju w silniku |
Mądrego to i miło posłuchać.:)
|
Położyłem moto na boku i wymieniłem filtr bez zlewania. Leżał pod skosem 10-15 stopni i nic się nie ulało. :)
A moto kupiłem, więc wolałem wymienić |
Cytat:
|
Sam jestem ciekaw jaki olej lejecie, Moja pierwsza CRF 1000 miała na początku 10W30 ale gość z Serwisu [ Serwis MCS-WWA] Powiedział mi że 10W40 jest jak najbardziej zalecane. I tak wymienił nawet mnie nie pytał. Natomiast moja Druga CRF 1100 ADV S i tu przy ogromnym zdziwieniu Honda Plaza nie zaleca zmiany na inny olej tylko 10W30. - i tak się zastanawiam kto ma rację. Ilu piekarzy tam inny chleb.
|
Styka zapoznać się z tym czym różni się olej 10w30 od 10w40 i wsio będzie jasne.
W naszym klimacie nie ma to większego znaczenia co wlejesz ale na bank 10w40 nie zaszkodzi. Jakoś Honda w CRF1000 zalecała 10w30 a Plaza lała na chama bez pytania 10w40 i problemów nie było. Pewnie nakupowali beczek 10w30 i trzeba spracować to będą "zalecać". ;) |
Ja jestem zdania, że trzeba lać co producent zaleca i nie kombinować. Szczególnie przy wersji z DCT. Na forum było trochę postów, że po zmianie oleju na 10W40 skrzynia jakby gorzej chodziła.
Do swojej leję oryginał. Cena praktycznie taka sama jak za Mobil 7100. |
Kiedyś producenci zalecali przedziały w temacie oleju w zależności od warunków w jakich pojazd był użytkowany i to była dobra praktyka. Obecnie mi się wydaje że to w dużej mierze efekt ustaleń z producentem oleju i standaryzacji dla wszystkich rynków żeby można prognozować zapotrzebowanie na konkretne oleje u danego producenta. Honda chyba z Castrolem pracuje. Ja lałem 10w40 do CRf1000, takie samo zalecenie (10w30) ma CRF450 i Montesa również. Lałem 10W40 w obu CRFach piec pracuje jakby ciszej a skrzynia delikatniej niż na 10W30. Oczywiście że można lać to co producent na sztywno w książce napisał, nie traktowałbym tego jednak jako wyrocznię.
http://www.serwismajewscy.pl/pub/upl...lista_olej.jpg |
Drobna zmiana pewnie nie zaszkodzi.
Ja akurat przestałem zmieniać specyfikację oleju odkąd przeczytałem albo obejrzałem o tym, że 10 i więcej lat temu pasowanie elementów silnika było dosyć luźne (w porównaniu z dzisiaj), więc zmiana oleju na inną specyfikacje nie wpływała prawie na nic. Dzisiaj z kolei to już ma większe znaczenie, bo obrabiarki stały się bardzo precyzyjne, w silniku zrobiło się ciaśniej i elementy w czasie pracy mijają się z dużo mniejszym luzem, który dodatkowo maleje po rozgrzaniu tych elementów. W takiej sytuacji ważna się stała też szybkość "upłynniania" oleju w funkcji temperatury silnika, żeby nie stworzyć sytuacji, że silnik się już rozgrzał, szczeliny się pozwężały, ale olej jest jeszcze zbyt gęsty, żeby się w te szczeliny wcisnąć. Wtedy powstają małe zatarcia. Taka sytuacja podobno się dzieje np. po zastosowaniu rajdowych olejów (typu 10W-60) do nie-rajdowych nowoczesnych silników. Nie umiem zweryfikować tej teorii, ale nie znalazłem też w niej jakiejś oczywistej dziury, więc na wszelki wypadek zmieniam tylko markę oleju na ulubioną, ale specyfikację zostawiam tą samą. |
Te tabelki klimatyczne to do ursusa są dobre.Przecie instrukcja pisze 10W-30 a jakiej firmy to nie ważne.Ze swojego doświadczenia honda robi najlepiej na 10W-30.{viadro ,ct}
|
Lej motul 7100 5W40 masz niemal identyczne parametry przy 40st.C jak 10W30 i nieco większa lepkość przy 100st.C co jest zdecydowanie na plus zarówno dla silnika, skrzynia płynniej i miękko zmienia biegi
|
Cytat:
Zdecydowanie ciszej pracował , olej w normalnych warunkach nie do przegrzania , film olejowy trzymał dłużej , ciśnienie po wyłączeniu silnika również utrzymywało się dłużej. Jedyny minus to spora cena. Jeśli chodzi o ciasnotę współczesnych silników to tylko konkretne cyferki mogą to rozwiązać a nie teoria. Pamiętajmy że teraz światu nie zależy na trwałości tylko na szybkim zużyciu wszystkiego co można sprzedać. Dlatego i dobieranie olejów też nie ma nic wspólnego z długim użytkowaniem i producent będzie balansował między jakimś tam przebiegiem a zużyciem mechanizmów. Jeśli zaleca 5/30 to wręcz należy wlać 5/40 by zapewnić smarowanie. Rzadkie oleje stosują dla mniejszych oporów tarcia , pompa oleju ma lżej , zimny (zwłaszcza zimą) silnik też lżej się kręci...... a to wszystko przez idiotów za naszą zachodnią granicą i ich zabawę w ekologię i wymyślanie kolejnych norm spalin. Pamiętajmy , producent twój wróg i cwaniak czekający na naszą kasę. |
To brzmi jak stan jakiejś wojny :)
Super, że Vectrze się podobało, mój Nissan Maxima z 98-go też uwielbiał 10w60 ale opinia, o której pisałem nie dotyczyła silników z czasów Vectry A, tylko z dzisiejszych. Nie umiem się zgodzić z teorią, że, co do zasady, zwykły użytkownik wie lepiej jaki olej nalać do silnika niż producent uzbrojony w cały dział R&D, stada inżynierów, wielokrotne testy i lata doświadczeń. Bez problemu mogę się zgodzić, że producenci dla norm ekologicznych wydłużają czasy wymiany oleju, a wtedy silnik żyje krócej (więc ja wymieniam częściej), ale na tyle aut co miałem i na jakiś milion kilometrów które nimi przejechałem jeszcze nigdy olej o specyfikacji zalecanej przez producenta nie zepsuł mi silnika. Nie wiem po co przy tym grzebać. Auta z ostatnich 10-15 lat przejeżdżają 300-600 tys. km bez remontów silnika. Jak robiłem prawo jazdy, to osiągnięcie 100 tys. km bez remontu było wielkim wydarzeniem. Nie wiem o jakim świecie Dzieju piszesz, że teraz wszystko się szybko zużywa, ale ja tego świata nie znam :) Chyba, że jako punkt odniesienia bierzemy okres dużej niezawodności w motoryzacji, kiedy powstał np. Mercedes W124 i jeśli do tego porównujemy to zawsze będzie gorzej, ale to był krótki okres i raczej wypadek przy pracy producentów. Szybko się okazało, że jeśli auta mają być aż tak bezawaryjne to cała branża zdechnie i nie będzie kasy na rozwój nowych generacji aut. Amerykanie to przeszli w latach 60-tych lub 70-tych (nie pamiętam dokładnie), Niemcy powtórzyli ich błąd w 90-tych. To się nie miało prawa udać na dłuższą metę, ze szkodą również dla nas jako klientów, tylko chwilę później. |
Cytat:
nie byłbym takim optymistą... a wymiany oleju co 30.000km ? to też troska producenta o trwałość produktu. Jedyne co można o takim interwale napisać to jest to efekt księgowego i nic więcej a nie specjalistów naukowców i dobrej woli producenta, CRF ma bardzo małe tolerancję pasowania cylinder/tłok, wał korbowy (panewki) i można bez najmniejszego uszczerbku dla silnika a nawet będzie to dla niego na + przejść na olej 10W40 manual i 5W40 DCT ale już wyższy indeks (np. 50) nie ma sensu, natomiast grupa (60) może być destrukcyjna dla tego silnika. |
Akurat wymiany co 30k to oczekiwania klientów a nie świadomy projekt. Producent zarobiłby więcej na wizytach w serwisie, niż weźmie więcej za droższy olej i ewentualnie zarobi na wymianie silnika.
Nie zgodzę się, że powszechnie projektuje cykl życia produktu pod kątem trwania gwarancji czy na potrzeby serwisu. Projektuje się wg normalnej zasady "good enough", czyli akceptowalna jakość za rozsądne pieniądze. Fordy F-150, Dacie Duster I inne Geely motoryzują świat, bo umieją w te klocki; jednocześnie, jak wiemy z historii, grubsza wpadka (zaczęło się chyba od Forda Edsela, ale przypadek Laguny II jest bliższy naszej pamieci) potrafi zepsuć reputację i sprzedaż na całe lata. Trwałość samochodów dziś vs. to, co było 20 lat temu to jest przepaść, szczególnie jeśli wziąć nieporównywalnie wyższy stopień skomplikowania pojazdu. Kiedyś auto składało się z 3-5 tysięcy części, dziś to jest 10-15 tysięcy (nota bene tylko 10-15% jest projektowana i produkowana przez producenta samochodu). Auta jeżdżą szybciej, hamują mocniej, trują mniej i mają pierdylion systemów i urządzeń poprawiających bezpieczeństwo i komfort. Mimo tego wszystkiego, robią przebiegi przeciętnie dwukrotnie wyższe, niż te "legendarne" auta z lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych. Miałem W124 z przebiegiem >700k z legendarną trzysetą pod maską. To był taki sobie samochód. To znaczy w 1990 byłby całkiem niezły, ale dzisiaj wolałbym nawet focusa. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
A to ciekawe, mówisz dwukrotnie większe przebiegi teraz auta robią?Pracujesz w warsztacie czy wyczytałeś w gazecie że takie dobre auta tera robią? Pacjent nissan qashqai 1,2 130km,jeden właściciel, po 3latach i 100kkm olej idzie na równi z paliwem.Volvo ciężarówka ma tak zjebaną elektrykę{przewody połowe cieńsze niż kiedyś itp.}że już dwa tygodnie walczę i nie mogę znależć usterki.
Jeżdżę 18letnią laguną 2 i nic się nie dzieje,nawet rudej nie widać. W warsztacie jak się pracuje to dopiero widać jakość i ciekawe pomysły księgowego. |
Podłączę się do tematu z pytaniem honda crf 1100 automat zalecany olej Hondy to 10w30 i dwa filtry gdzie kupujecie taki olej stricte Hondy ? ( wiem że mozna w serwisie ) i dwa czy to jest poł syntetic ? dlaczego ?
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:40. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.