Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Rosja, Ukraina, Azerbejdżan - pytanie do tych co byli (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=36604)

Dredd 30.01.2020 20:30

Rosja, Ukraina, Azerbejdżan - pytanie do tych co byli
 
Najkrócej: Jaką trasą przez Ukrainę, Rosję, Azerbejdżan uderzyć w kierunku Iranu?

Generalnie chciałbym, potraktować tę trasę jako dojazd albo powrót i robić dziennie jak najwięcej kilometrów, a nie zwiedzać (niestety czas urlopu jest nieubłagany...)
Ale... jeśli do wyboru mam trasę ładniejszą i brzydszą, to wolę tę pierwszą :D
Na co zwrócić uwagę?

Odpuszczam prom, wiem, że należy omijać Krym (czy coś jeszcze?), do Azerbejdżanu lepiej wjeżdżać motocyklem spełniającym co najmniej Euro4.
Liczę na podpowiedzi, którą trasę wybrać, a którą ominąć, bo pomimo tego, że teoretycznie krótsza, przejazd przez miasto koszmarny, itp.
Jak z noclegami? Nie będzie problemu? chcę pod dachem, ale nie musi to być Hilton
W temacie wschodu jestem kompletnie zielony, więc będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Aha, czas akcji to wakacje, więc zakładam, że wszystkie drogi będą przejezdne.

P.S.
Wybieramy się we 2 osoby na motocyklu typu adwęczur (marki bardzo lubianej na tym forum)

Emek 30.01.2020 20:41

Nie masz wielu opcji. Na krechę przez UA , potem na drogę Kawkaz i dalej do Władykaukazu. Gruzja i Armenia na krechę i jesteś w Iranie. Jak chcesz na Krym to leć. Nie wiem czemu należy go omijać, ja bym leciał. Noclegi po drodze są bezproblemowe. Możesz korzystać z bookingu.

Vladimir P 31.01.2020 04:32

Od początku 2020 r. na Bliskim Wschodzie utrzymuje się bardzo napięta sytuacja polityczna, która może wpływać negatywnie na bezpieczeństwo przebywających tam osób. MSZ rekomenduje bezwzględne unikanie zgromadzeń publicznych, marszów i demonstracji oraz apeluje o omijanie okolic baz i obiektów wojskowych. MSZ zaleca uważne śledzenie sytuacji politycznej w Iranie zarówno przebywając na miejscu, jak i planując tam podróż.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże:

do prowincji Sistan i Beludżystan;
do części prowincji Kerman na wschód od stolicy regionu;
do części prowincji Hormozgan na wschód od miasta Bandar Abbas;
na pogranicze z Afganistanem i Pakistanem;
na pogranicze z Irakiem.
MSZ zaleca unikanie podróży, które nie są konieczne (w tym wyjazdów turystycznych) na całe pozostałe terytorium Iranu, ze względu na trudną obecnie sytuację polityczną w regionie. Można spodziewać się utrudnień w ruchu lotniczym.

Iran jest państwem zagrożonym terroryzmem. Celem ataków mogą być przede wszystkim budynki rządowe, obiekty kultu religijnego oraz atrakcje turystyczne.

Służby irańskie bardzo restrykcyjnie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa obszarów przygranicznych. Przebywanie w niedozwolonych strefach może skutkować zatrzymaniem, a w niektórych przypadkach nawet oskarżeniami o szpiegostwo.

Też myślę o wyjeździe do Iranu w tym roku, również bedę wdzięczny za wskazówki odnośnie tego kraju :at:

Dredd 01.02.2020 23:28

Cytat:

Napisał Emek (Post 666990)
Nie masz wielu opcji. Na krechę przez UA , potem na drogę Kawkaz i dalej do Władykaukazu.

Rozumiem, że nie ma innej opcji niż trasa: Kijów - Woroneż - Szachty - Machaczkała? (byłoby sporo bliżej przez Donieck, ale tam chyba raczej nie ma szans...).
Czy może warto pojechać bardzie bocznymi drogami przez Romny, Sumy, Biełogorod, Rossosz i dopiero wjechać na M4 w stronę Rostowa?


Później to raczej (o ile chcemy przez Azerbejdżan) pozostaje tylko trasa wzdłuż wybrzeża.
Jak z policją w Rosji? Czy na trasie prędkość rzędu 110 -120 ma szansę przejść, czy należy pilnować się jak w Skandynawii ;)? Jak wyglądają kontrole: czatują z suszarkami na wlotach/wylotach z miast, w krzakach za miastem?

Nie mogę za wiele znaleźć na temat Azerbejdżanu - jak tam wygląda jazda, noclegi, wymiana waluty?

Emek 02.02.2020 10:10

Przez Donieck nawet nie próbuj. Nie ma władz, nie ma prawa więc możesz zostać pozbawiony pojazdu lub nawet gorzej.

Sumy czy Nechoteevka to z relacji ok 4 godzin czekania. Potem na Rossosz (Woroneż się omija). Dalej ciągniesz do drogi Kawkaz (dojeżdża się do niej koło Pawłowska). Po tej nitce przez Rostów, Armawir, Niewinnomysk aż do Władykaukazu (jak na Gruzję). Jak na Azerbejdżan to dalej na Machaczkałę i Derbent. Machaczkałę się omija a Derbent przejeżdża ale bokiem. Nie wiem jak jest w Azerbejdżanie więc nie będę kadził.

Możesz też lecieć na Elistę ale nie polecam tej drogi. Puste przestrzenie, upał, pola a potem stepy. Nic wokół. Samotnie to zły wybór. Poza tym droga od Atrezjan do Machaczkały jest do dupy w większości. Fale jak na Bałtyku podczas sztormu.

Policja w Rosji stoi na postach, dużych krzyżówkach i na ograniczeniach prędkości po trasie. Można jechać 90 ale dopuszczalne jest 100 (jak dopuszczalną przekroczysz o 10 km/h to jakbyś nie złamał przepisów). Policjanta z suszarką nie widziałem ale jest dużo fotoradarów i kolesi z fotoradarami. Dla motocyklistów niegroźne.

Więcej niż 110 jadą nieliczni a za przekroczenie o ponad 60 km/h mogą zabrać prawko, to samo za przekraczanie linii ciągłej. Tego pilnuj.

W praktyce policja zatrzymuje raczej dla sportu niż za wykroczenie. Mnie się zdarzyło jeden raz i to ewidentne wykroczenie było. Nie spotkałem się z naciągactwem że mi coś wmawiali. Jak cię dupną to raczej będą chcieli w łapę zamiast wystawić ci mandat ale bądź ostrożny.

wooocash 02.02.2020 12:18

Cytat:

Napisał Dredd (Post 667176)
Rozumiem, że nie ma innej opcji niż trasa: Kijów - Woroneż - Szachty - Machaczkała? (byłoby sporo bliżej przez Donieck, ale tam chyba raczej nie ma szans...).
Czy może warto pojechać bardzie bocznymi drogami przez Romny, Sumy, Biełogorod, Rossosz i dopiero wjechać na M4 w stronę Rostowa?

Jak z policją w Rosji? Czy na trasie prędkość rzędu 110 -120 ma szansę przejść, czy należy pilnować się jak w Skandynawii ;)? Jak wyglądają kontrole: czatują z suszarkami na wlotach/wylotach z miast, w krzakach za miastem?

Tak jak Emek napisał nie wjeżdżaj do DRL i ŁRL (o ile w ogóle zostaniesz wpuszczony).
Ostatnie przejście graniczne na południe UE-RU do którego można bez problemu dojechać to Prosyane. Z Charkowa trzeba kierować się na Starobielsk, momentami fatalna droga, sporo ukraińskich patroli wojskowych(niedaleko nieformalna granica ŁRL).
Samo przejście dość sprawne, całość dwa motocykle 2 godziny z tym, że Rosjanie w terminalu zaprosili nas na osobny pas z pominięciem kolejki Ukraińców których ostro trzepali.

Jeśli chodzi o Rosję i jazdę to wszystko już zostało napisane więc powtórzę tylko "linia ciągła" :) Oficjalnie tracisz prawko za jej przejechanie i mandacik 5000rubli, nieoficjalnie stawka to od 5000rubli w łapę i papa.

Emek 02.02.2020 12:26

Z tym 5000 Rubli w łapę to bym nie przesadzał, to kupa forsy. Rosjanin zapłaci co najwyżej tysiaka. Turystów już sklepią mocniej. Rosyjskie przepisy czytałem i gdzieś w necie jest taka ulotka. Polecam sobie ściągnąć. Co grozi i za co. W wielu przypadkach oprócz mandatu użyte jest słowo "lub". Najczęściej powiązane z zatrzymaniem prawa jazdy.
Nikt mnie nigdy nie prosił o międzynarodowe prawko ale lepiej je posiadać. Raz mi służbista coś tam marudził że prawko nie po rusku i on nie wie czy mam uprawnienia. Pokazałem międzynarodowe i poszło. Oczywiście zatrzymanie z ciekawości.

Emek 02.02.2020 12:38

Sorki za post pod postem ale tak będzie czytelniej. Znalazłem aktualne wymiary kar wraz z wykroczeniami, może komuś się przyda.
https://biletpdd.ru/pdd/fine_all.html#fine4

Tam mają jeszcze takie śmieszny przepis że mandat grozi za jazdę brudnym pojazdem. To totalnie względne ale nie bez przyczyny mają myjnie wszędzie więc jak ktoś się upodli w błocie to polecam dla spokoju podjechać i opłukać pojazd. Uwaga na ciśnienie w myjkach bo jest takie że niemal tnie plastik. Mnie znaczek Honda odpadł po myjni.

wooocash 02.02.2020 12:45

Emek a znasz osobiście kogoś kto zapłacił w Rosji mniej niż 5000rubli za ciągłą? :)

Emek 02.02.2020 13:40

5000 za ciągłą na jeden motocykl to jest walizka pieniędzy. Nie znam nikogo kto tyle zapłacił. 5 koła to my zapłaciliśmy za trzech. Za jednego to słabo.

wooocash 02.02.2020 14:18

No widzisz a ja znam takich co zapłacili grubo więcej niż 5 koła rubli :( z racji groźby utraty prawka.
Zaciekawiłeś mnie z tym cennikiem z ulotki bo nam policjanci pokazywali oficjalną książeczkę z cennikiem i na pewno nie było tam słowa "lub" tylko "i"

Działa jeszcze patent z zostawianiem do zatrzymania międzynarodowego prawka?

Emek 02.02.2020 14:47

Nie wiem nie sprawdzałem ale ja byłem niewinny więc nawet kwitów nie sprawdzali.

Vladimir P 02.02.2020 14:47

Ma ktoś może podobny cennik na Kazachstan?
Mnie jak zatrzymali i policjant pokazał cennik to prawie z butów wyrwało, mandaty jak na zachodzie.
Skończyło sie na 40$ za przekroczenie 96 na 50.
Następnym razem będe próbował na cudzoziemca- nic nie rozumiem i tyle, zobaczę jak sie skończy.
Katernina mówiła, że jeżeli nie masz prawo jazdy miedzynarodowego to ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, więc lepiej sobie wyrobić.

Emek 02.02.2020 14:58

W Kazachstanie jest inaczej. Tam jest stawka bazowa i każde przewinienie ma swój mnożnik.
https://allinsurance.kz/kupit-strakh...ogo-dvizheniya

zaczekaj 02.02.2020 15:49

My zapłaciliśmy w Rosji ponad 5000 rubli za ciągłą. Zabrali do radiowozu, straszyli zabraniem prawka, więzieniem i takie tam.
Był to początek wycieczki więc zapłaciliśmy. Nie wiem czy palenie głupa by przeszło. Może i tak ale pewnie dzień stracony, komisariat itp.
Później już mieliśmy się na baczności i w Rosji ani Kazachstanie nic nie zapłaciliśmy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Luti 02.02.2020 18:03

Przelicz sobie z mapą w ręku czas/kilometry wg navi i decyduj.
Z osobistych doświadczeń to raczej Charków.
Przez Głuchów wyjazd z UA też fajny. Przez Sumy za to gorsza nawierzchnia. Okolice Charkowa pagórkowate/przestrzenne.
Jak polecisz po wyminięciu Biełgorodu wzdłuż granicy do węzła z M4 w Boguczarze po drodze lokalnie wapienne skałki. Nie jest to jakieś duże wow, ale sympatyczne urozmaicenie w przelocie. Poza tym trochę zapachów ukraińsko/rosyjskiej prowincji, jakieś pojedyncze winkielki również. Nawierzchnia ok.
Przelot Kałmucją ma swój klimat. Zwłaszcza wschodnią częścią. Nawierzchnia tam trochę gorsza, ale idzie z dobre 100km/h lecieć "podróżnym enduro". potencjalne problemy z noclegiem 150-200 km z 2 odcinki bez.
Szkoda, że lecisz na zegarek. Przy 1,5-2 dni straty fajna opcja z Groznego do Derbentu górami przejechać.
Co do drogi wzdłuż Jeziora Kaspijskiego to krajobrazowo lekko rozczarowująca. Droga leci nadkaspijską niziną więc jezioro słabo widać, przedgórze Kaukazu też średnie. Za to fajne akcje na dagestanskim odcinku E-119.
W Azerbejdżanie już lekkie za to parcie szybkość jest. Mandaty też ponoć droższe niż u nas. Za Baku nie dotarłem. Nie wypowiadam się.
Prędkość Ukraina i Rosja to nawet ile fabryka. No wiadomo w terenach zabudowanych z kulturą. Lekka spina z niektórymi "pałami" może być w FR za naruszenie linii ciągłej. A linii tam baaardzo dużo, trudno nie przekraczać. Miejscowi kierowcy też wydygani. Dlatego atakujemy pod górkę, czy przed zakrętami :). Generalnie w miejscówkach gdzie trudno nas wyhaczyć z naprzeciwka. Najłatwiej wtopić na zjazdach, czy dłuższych prostych.
W razie wpadki to już kwestia indywidualna jak negocjujemy. Opłacenie mandatu w FR jest bardzo proste, zostawienie lejcy to też nie musi być jakimś dramatem. Za to "fusz" ma niemało papierkowej roboty, którą możemy mu dodatkowo urozmaicić nie podpisując dokumentów. Warto to wiedzieć.
Generalna zasada mam czas i się Ciebie nie boję. Reszta to teatr. Jak nie czujemy się na siłach to warto się dogadywać.

Dredd 04.02.2020 14:23

Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Właśnie na takie rady liczyłem.

Cytat:

Napisał Luti (Post 667258)
Przelot Kałmucją ma swój klimat.
Szkoda, że lecisz na zegarek. Przy 1,5-2 dni straty fajna opcja z Groznego do Derbentu górami przejechać.

Popatrzyłem trochę w internecie i Kałmucja wydaje mi się ciekawa. Zawsze to coś innego.

A jaką trasę pomiędzy Groznym a Derbentem masz na myśli?
Generalnie traktuję trasę tranzytowo, ale jakiś ciekawy odcinek mogę przejechać wolniej (choć wolałbym po asfalcie).

Emek 04.02.2020 14:31

Tak można
https://www.google.com/maps/dir/Derb...43.3168796!3e0
Ale na asfalty bym nie liczył. Ogólnie Dagestan mało jest asfaltowy. I dobrze ;).

Luti 04.02.2020 21:08

Emek przełęcz Kharami jest już wyasfaltowana?
W sensie. Na tej zwyżce przed jeziorem Kazenoy Am. Odchodził z lewa asfalt, czy szuter?

Emek 04.02.2020 21:16

Jeśli ci chodzi o tą przełęcz na dojazdówce do jeziora to tam jest asfalt mniej więcej do jeziora. Potem szuter i na zjeździe samym w dół też szuter ale jak mówisz o tym
https://www.google.com/maps/place/42...1!4d46.1584803
To jest asfalt, zresztą widać na google.

Luti 04.02.2020 21:40

Chodzi mi o ten odcinek.
https://www.google.com/maps/dir/42.8...a=!4m2!4m1!3e0
W 2015 cała przełęcz była w szutrze. 2015/2016r. wyasfaltowano dojazd do jeziora z Czeczeni. W 2018r planowano wyasfaltować dagestański odcinek spinający z drogą z Botlich. Dlatego się pytam.
Wtedy można by było wykreślić bezproblemowy przelot w 90% jak i nie 100% asfaltowy wyjeżdzający spod Groznego na nadkaspijską federałkę przed Derbentem, więc płynnie wpinający się w marszrutę kolegi.

Emek 05.02.2020 08:16

Nie jechaliśmy tą drogą więc nie wiem. Pocięliśmy od jeziora prosto (chyba). Już pamięć mnie zawodzi. Gdzieś w relacji z Kaukazu jest track i możesz sprawdzić czy lecieliśmy tamtędy ale z tego co pamiętam od Kezenoy to mieliśmy szutry do Arki Noego a dalej wylecieliśmy w jakiejś wsi z kawałkiem czarnego i na Dagestan ale nie pamiętam dokładnej trajektorii. Czeczenię to bardzo po macoszemu potraktowaliśmy a szkoda ale czas, plany, punkty i zawsze coś się ominie. Dość powiedzieć że przejechaliśmy obok opuszczonego miasta Хой nieświadomie i nie zajechaliśmy tam.

Dredd 06.02.2020 15:05

Cytat:

Napisał Emek (Post 667464)
Tak można
https://www.google.com/maps/dir/Derb...43.3168796!3e0
Ale na asfalty bym nie liczył. Ogólnie Dagestan mało jest asfaltowy. I dobrze ;).

Cytat:

Napisał Luti (Post 667520)
Chodzi mi o ten odcinek.
https://www.google.com/maps/dir/42.8...a=!4m2!4m1!3e0
W 2015 cała przełęcz była w szutrze. 2015/2016r. wyasfaltowano dojazd do jeziora z Czeczeni. W 2018r planowano wyasfaltować dagestański odcinek spinający z drogą z Botlich. Dlatego się pytam.
Wtedy można by było wykreślić bezproblemowy przelot w 90% jak i nie 100% asfaltowy wyjeżdzający spod Groznego na nadkaspijską federałkę przed Derbentem, więc płynnie wpinający się w marszrutę kolegi.

Dzięki chłopy! :bow:
Ja też nie jestem za wyasfaltowaniem wszystkiego, ale na razie to za cienki w uszach jestem na jazdę samemu, obładowanym motocyklem z pasażerką po offie.
Chyba, że napiszecie, że ten 30km odcinek to łatwe szuterki :D

Emek 06.02.2020 15:10

Dasz radę


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:25.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.