BF Desert - ważne pytanie.
 

Siemka!
Kupiłem niedawno kurtkę Desert do spodni, które kupiłem na początku stycznia. Chodzi mi o membrany... W skrócie to jak cerata naprasowana na siateczkę. W spodniach mam ją wpinaną siateczką do ciała, a w kurtce odwrotnie... Na logikę powinno być tak jak w spodniach... Kupiłem Kurtałę w Larssonie, pojechałem sprawdzić czy moja jest jaka nieteges, ale wszystkie kurtki tak maja membrany. No i zgupiałem... Dakar ma obie membrany logicznie siateczką do ciała - i bezpieczniej jest bo się nie porwie, po podkoszulku się ślizga i łatwo się kurtkę zdejmuje...

:dizzy:WTF...?

Pytasz i masz......
Siatka do ciała, gładkie na zewnątrz tam mam u siebie i ....działa.
Spróbuj wpiąć w kurtce odwrotnie.W sumie to zdarzały się motociuchy z wszytymi na stałe membranami odwrotnie.
Ale jak jest przypinana to może uda ci sie ją odwrócić.

Wpięcie odwrotnie nie ma sensu, bo zaczyna się problem z suwakami i kołnierzykiem samej podpinki membranowej. Lipa... Nada reklamować...

A mi sie dzis spodnie Desert na udzie rozdarły przy małej glebie... Gdzie ta cordura niezniszczalna? Poszły jak zwykła szmata....

Moje glebiły już w terenie kilka razy i żadnego śladu. A na asfalcie się nie wywracam ;).

Wieczny , ja bym podjechał do sprzedawcy w celach wyjaśnienia.
Żeby potem nie było jak w ruskim zegarku wodoodpornym.....wodę wpuszcza do środka ale potem szczelnie ją w środku trzyma.

W BF Dakar/Desert ta niby "membrana" nie przepuszcza niczego w żadną stronę, więc nie ma to najmniejszego znaczenia :D

Zdrowia!
:hello:

Chyba jednak pastor nie masz racji. Mam druga kurtke z podpinka z regularnej ceraty... Jakby nie było zimno to i tak jestem spocony... W desercie to nie nastepuje...Owszem czasem bywa goraco ale nie ma efektu zaparzania.... Tylko sie drze jak szmata...i to nie na asfalcie tylko szuterku....W sumie to chyba juz jestem gleboznawca... Stad już blisko do glebogryzarki....

To gratuluję - może trafiłes na lepszą sztukę, albo ja na gorszą, bo mój ś.p. BF zalewał mnie potem jak samojezdna sauna. :convulsion:
Ale przynajmniej podrzeć się nie chciał, chociaż starałem się baaaardzo :D
Zdr
:hello:

Ja też się nie spociłem. No ale mało wiem, bo to moje pierwsze ciuchy z membraną ;).

Wieczny w tym tygodniu ok srody - czwartku ma mi przyjsc paczka z kufajka bf desert to Ci dam znaka jak to bedzie wygladalo umnie. Zakupilem nowy model czyli tak jak nizej pisze Kolega Bartekkk moze to byc kwestia "nowosci" wprowadzonej przy "ulepszaniu" modelu

Wieczny ja też mam Desterta, kupiony z 1,5 roku temu i mam tą membrane siatką do ciała, więc chyba u ciebie jest coś nie teges. Podjedz do sprzedawcy i sprawdż w innych egzemplarzach, bo może to jest nowośc roku 2008r :D

Co do pocenia w ciepłe dni, dzisiaj latałem w samej podkoszulce , kurtka miała wpiętą membrane,ale bez podpinki i komfort termiczny był zachowany, jeżeli jest gorąco to wypinam membrane i podpinke oczywiście w cholere i otwieram wentylacje.

No właśnie, zachodzę w głowę czy to aby nie jakieś unowocześnienie, bo wszystkie kurtki na stanie w sklepie mają tę podpinkę właśnie tak jak ja mam. Tak... nielogicznie :). Czekam na wieści Reinchardt'dzie.

Sprawdziłem swoje ceratki zakupione pół roku temu i mam wszystko siatka do ciała...wynika z tego, ze musisz kurtałke przewrócic na druga strone i jezdzic z cerata na wierzchu....a że pomaranczowa masz podpinke to kamizelki nie trzeba ostrzegawczej...spoko wszystko ma swoje zalety i wady:haha2::haha2:

For siur ;).

Ja mam Dakara i tam na pewno membrana jest tą bardziej śliską stroną czyli siateczką do ciała. Deserta ma Magda i szczerze mówiąc nie przyglądałem się jak to u niej wygląda, ale wydaje mi się że gdyby było odwrotnie to bym zwrócił uwagę.

Co do jakości membrany to muszę powiedzieć że na prawdę byłem zadowolony z tej kurtki. Wiadomo że to nie goretex, ale możliwość wypięcia w na prawdę gorące dni niweluje tą niedoskonałość. No ale cóż w sobotę kupiłem spodnie z goretexem i już wiem że nic innego nie chcę :)

Wieczny może samą membrane odwrotnie wpiołeś :lol8:

Półinteligenta ze mnie robią :lol8:

Byłem w Larssonie. Powiedzieli, ze wydaje im się że dostawa jest pełnowartościowa, ale jeśli zmoknę w deszczu to zapraszają z reklamacją. W sumie jadę do Budapesztu na weekend i ma lać, więc już jestem ciekaw jak to będzie ;)

polej prysznicem zanim pojedziesz...

No tak, ale na co mi to? I tak jej potrzebuję w trasę.

Jesli ona jest odwrotnie to nie dojedziesz na niaj nigdzie...ma podobno padac deczko i albo od razu wymien albo załóz ja odwrotnie i pomecz sie z zapinaniem. A najlepiej ogladnij inne kurtki i jesli maja membrane inaczej zażądaj wymiany. I nie daj sie brać na gadanie ,ze jesli bedzie żle to wymienią.. Jest zle, a nie ma co ryzykowac zdrowiem , zeby wiedziec czy sie ktos myli czy nie.

Napisałem, ze wszystkie kurtki u nich na stanie mają tak wszyte membrany przecie. Może tak powinno być. Reinhardt mam nadzieję napisze jak jest u niego. A kurtki nie oddam, bo w koszulce przecie nie pojadę. Najwyżej pierdzielne gumiaka na wierch i po zabawie. Gra warta świeczki :). Z resztą w najtańszej Modece bez membran, przemakającej robiło sie ruskiem w ulewy po 300km i więcej na raz... W dupie z powodu membran mi się nie poprzewracało :D. Z cukru nie jestem.

Wez sama membrane wyciag z kurtki i polej woda...zobaczysz czy pusci... nie powinna nic a nic

No ja czekam - teoretycznie przesyłka dzis powinna przyjsc - jak tylko otworze paczkę to pisze jak to wygląda u mnie. Zdrowia

Zawiesiłem nad miską, nalałem na podpinkę wody i odczekałem po 10 minut na stronę. Żadna nie przepuszcza :D. Teraz zostawię podejrzaną stroną ułożoną w lejek na kilka godzin z litrem wody na niej. Ciekawe...

Testy zupełnie jak na jakiś sztorm (po angielsku Rain Hard ;)).

jaki Ci walnie woda w czasie jazdy przy 100 na godzine to wez pod uwage ze bedzie jakis słup wody naciskał na membrane.... jesli przepuszcza to wtłoczy te wode w Ciebie... zmarzniesz ..stracisz czucie w rekach i innych czlonkach...A i tak Ci powiem ,ze mimo wstawki w kroku w sopodniach to woda i tak jakos idzie do góry...co prawda nie szybko ale po kilku godzinach Majtasy mokre

A w :oldman:ogóle jak sie wybierasz w deszczu to mimo posiadania Bf załóz na siebie kondona bo to zawsze milej suchym jechac. A załozenie kondona jak juz Ci BF przemoczy nie jest juz takie miłe co sam cwiczyłem niestety po drodze w Bieszczady..Nie zapomnij o ochraniachach na rekawice bo membranka nieprzepuszczalna nie uwolni Ci wody z rekawów.Czasem dobrze spuscic dłon na dół ,zeby woda sobie spokojnie spłyneła hihihi a w ogóle to lepeij siedzieć przed telewizorem niz jeździc w deszcz.

Doskonale wiem co oznacza jazda w deszczu. Jeżdżę już czwarty sezon, kondona kupiłem 6 miesięcy temu, a ciuchy z membranami kupiłem w przeciągu ostatnich 3 miesięcy :). Pamiętam co zaczyna marznąć pierwsze, a co maleje tak, że wstyd się przyznać że własne :D.

Z ciekawostek podam, że właśnie sprawdziłem membranę. Woda od strony siateczki nie przedostała się na drugą stronę. Teraz kilka godzinek woda postoi na stronie ceratowej. Jak ta nie puści, to będzie śmiech :D.

PS: druga strona membrany puściła znikome ilości wody. Czyli niby strony są prawidłowe, ale cerata jest tak niepoślizgowa, że wkładanie rąk w rękawki wymaga skupienia i pilnowania, by rękawy koszulki/bluzy się nie podwinęły. Coś z tym trza będzie po powrocie zrobić.

Właśnie dostałem kurtkę. No u mnie membrana hehe tzn ta folia jest od strony ciała tak jakby i wydaje mi się że to nie jest zrobione przez przypadek. Szwy a raczej klejena są zawsze po wewnętrznej stronie wiec tak jak napisalem wczesniej to jest po prostu takie ulepszenie w nowym modelu hehe

Hm... No ja wróciłem. Deszczu mieliśmy może z 10 minut na całym wyjeździe, więc nie dałem rady przetestować. Dobrze że piszesz, może faktycznie jest to jakieś ulepszenie... W takim razie mam nadzieję, że jakoś się ona nie uszkodzi przy zakładaniu, bo nie jest jakaś specjalnie śliska i rękawy bluzy trochę naciągają membranę w rękawach kurtki przy zakładaniu.

Co Wy chłopy z tym testowaniem :haha2::haha2::haha2::p;)
Przeca mambrana zupełnie nie tak działa :haha2: To nie jest pampers że przepuszcza szczyny w jedną stronę, a w drugą już nie :haha2:
Tu chodzi o przepuszczanie wilgotnego powietrza. Znaczy się o kierunkowy przepływ wilgotnego powietrza na zewnątrz - cos jakby ruch wilgoci napędzany parciem osmotycznym. Znajde chwilę to poszukam jakies mądre linki, ale generalnie bez róznicy temperatur po obu stronach nie wywołasz działania membrany. A zalewanie jej wodą to strata czasu - chyba że chcesz ją wyprać ;) :haha2:
Zdrowia!
:hello:

P.S.

No to mamy pierwsze szukanie. Wyniki są z tąd

A tam w skrócie stoi tak, że GORE-TEX to po prostu siatka z otworkami mniejszymi 20000 razy od kropli wody - i dlatego jest wodoszczelna i wiatroszczelna. No i że te otworki sa 700 razy większe od cząsteczki pary wodnej więc szmata "oddycha".
Nic o kierunkowym przepuszczaniu nie piszą.
Amen

Na Agro jechałem jako plecak wiec nie zmokłem zbytnio pomimo deszczu. Generalnie kufajka jest dośc solidna i wydaje mi się ze pomimo membrany tak a nie inaczej umiejscowionej się sprawdzi.

:fool2:

Student... nie stukaj sie w głowe tylko na zapas kupuj... :D:D:D


http://www.allegro.pl/item391691405_...odel_2008.html

i portki....

http://www.allegro.pl/item391693643_...rt_l_nowe.html

ja tam lubie te bfy, :oldman: se sprawie drugi komplecik bo mój sie poprzypalał:haha2:

Ale żeś temat wygrzebał :D. Ja mam swoje z Larssona za takie same pieniądze, a nawet ze 3 dychy mniej ;).

No to chyba wiem skąd ta innowacja z membraną. W spodniach ze starą membraną (siatką do ciała) membrana mi popękała na dupie i jajcach. Oczywiście miałem wtedy ze 2kkm do domu, z czego jak się później pokazało w sumie 1kkm w deszczu. Reklamacja będzie tak coś czuję.

W kurtce z siatką na zewnątrz rzecz się nie powtórzy, bo siatka zgrabnie membranę przed nadmiernym naciągnięciem ogranicza.

Ogólnie w ulewie wyszło, ze tam gdzie membrana jest cała trzyma szczelnie. Natomiast miałem chujowe rękawice i woda z czasem wlewała się do rękawów. Moja pozycja na moturze jest taka, że najniższe miejsce rękawa jest w zgiętym łokciu, więc miałem dwie kałuże. Ha, ha.

1 - nie pierdź jak jedziesz !!:oldman:
2 - nie podniecaj się kobietami wyzwolonymi przy szosie :oldman:

nie wiem czy to uda się zareklamować w tej sytuacji... ale moze... w sumie młodość ma swoje prawa... :haha2:

;)

Jak nie to będzie plajster i technologia rejli. A następne ciuchexy lepsze. Może HG w końcu...?

BF to sa calkiem dobre ciuchy - mam zamiar zakupic portki tej firmy (ale kurtka tez jest full wypas) na nastepny sezon. I pisze to jako uzytkownik HG :D

Ja mam komplet Desert. Kurta spoko, jeno ta membrana - ceratą do skóry, weź to załóż na skórę przedramion jak masz T-shirt... Dlatego nakupowałem długich rękawków. Spodnie też są spoko, ale membrana pękła i pasek się wyrwał. Trza przyszyć. Ogólnie membrana, jeśli cała - działa. Ale to nie Gore...

kup Gore potem gadaj jeden z drugim. latem w każdej membranie gorąco. no chyba że Gołotex :p wtedy lux :)

Ja już trzeci sezon katuję kurtkę BF DAKAR. Miałem w niej dzwona - golf II stracił wszystkie szyby od strony kierowcy-idioty. Na kurtce małe rozdarcie nad prawą kieszonką. Ramiona i łokieć bez śladu zniszczenia. Membrana siateczką do ciała.Działa zadowalająco. Ogólnie uważam że kurtka to udany wyrób BF.
Co do spodni uważam że jest znacznie gorzej. Testowałem dwie pary portek DAKAR. Pierwsze- miałem problem z dobraniem rozmiaru, M i S oba te rozmiary miały jakby za wysoko wszyte ochraniacze na kolana. Przy dłuższej jeździe strasznie uciskało na kolana - chyba że na stojąco.
Druga para- kupiona na bajzlu miała już membranę zszytą razem z podpinką ocieplającą, membrana była wszyta odwrotnie. Po dłuższej jeździe w deszczu(trzoda do domu z dyskoteki w Sarajewie:) nogi miałem cały czas wilgotne. Pozostało przekręcenie membrany na lewą stronę, ale wtedy membrana do ciała podpinka na zewnątrz-gnój.
Fakt, na bajzlach była do sprzedawana wadliwa seria BF z odwrotnie wszytymi membranami. Jeszcze kilka sztuk widziałem w tym roku w łodzi.

uff i tyle.

Witam,
 

Dodam swoje trzy grosze w tym temacie choc roznic sie nie beda od tego co juz zostalo napisane. Posiadam kurtke Desert i mam ten sam problem z membrana czyli klei sie do ciala jak glupia - siateczka jest z drugiej strony. Pamietam ze spedzilem kupe czasu na poczatku probojac to zrozumiec lub zalozyc inaczej - nie dalo sie. Kurtka pierwszy sezon. Rozwiazanie problemu:
coz jedyne jakie powyzej zostalo juz przedstawione, dlugi rekaw. Faktycznie glupio to zrobili ale jeszcze nie zdazylem tego zarejestrowac doglebnie bo upaly i spokojnie starcza sama kurtka a jak zimniej to omijam membrane ocieplenie dopinajac. No ale to rozwiazanie na krotkie trasy, a ja jako ze mam swoje pierwsze moto ( CBF 600 ) od paru miesiecy jestem happy. Chociaz dzisiaj zjezdzajac z mostu w Wawie na wal miedzyszynski i wlaczajac sie juz w ta trase po paru metrach na niej kiera wpadla mi w takie shimo ( chyba ) zem sie juz widzial na glebie. Co moje happy pomniejszylo - mam nadzieje ze to nie cos z moto. Nie wiem czemu sie to stalo ( na kolo nie stawialem of course ) poczytam sobie o tym, zobacze. Pozdrawiam wszystkich :))

elo Pany
przeczytalem te wszystkie posty interesujace tym bardziej ze wlasnie sam zakupowuje kurtke i sledze watki z tym zwiazane. ale ja stawiam na uvex transworld z sympatexem z ktorego juz na wstepie i tak nie jestem do konca zadowolony... no ale do sedna.
we wszystkich ciuchach w ktorych mialem membrane siatka byla DO ciala. przeciez chodzi o to ze mozesz chciec taka kurtke nadziac na gole cialo i musi byc atmungsaktiv a nie ze sie kleisz do jakiegos badziewia. zakladanie na siebie 'dlugiego rekawa' jak ktos napisal ma sens tylko wtedy kiedy ten dugi jest rowniez z materialu odprowadzajacego wilgoc od ciala. inaczej mozna sie przeziebic nie na zarty...
swoja droga te mębrany co to je mozna wypinac to dla mnie sa troche smieszne i mysle ze to jest macenie ludziom w bani /pewnie sie niektorzy na mnie obraza/ bo jak pada to moknie w pizdu wszystko DO tejze membrany i oddychalnosc takiej powloki to se mozna wlozyc miedzy bajki albo gdzie tam kto woli.
mam gore texowa kurtale ktora uzywam od osmiu lat i sie z nia zbytnio nie cackam: piore w pralce, wiruje /czego ponoc nie wolno/ i nosze na okraglo przez te osiem lat jak tylko warunki tego wymagaja i nawet uzywam jako kondona na moto ostatniemi czasy. MIEJSCAMI zaczela przesiakac jak jechalem przez 3 h w ulewnym deszczu...
no nie ma zmiluj Pany: albo gore albo inne membrany. chyba ze kondon ceratowy i sie nie moknie a kosztuje, i wazy to niewiele...
co do sympaTexa zeby juz byl obraz pelen to jest to membrejn chemiczny czyli bron Bozia do tego z proszkiem Visir czy innym detergentem nie przeznaczonym do szmat hitek... jak sie dba jednak to daje rade /buty i kurtka testowane lat kilka/.
rełasumujonc:
moim zdaniem, IMHO czy jak tam kto woli: membrana powinna byc maksymalnie blisko zewnetrznej warstwy odziezy, dla pelnej oddychalnosci i komfortu termicznego powinno sie unikac bawelny w okolicach eufemistycznie mowiac 'potliwych' a przerzucic sie na minimum mikrofibrę, wełnę /$$$/, lub polartec. troche kosztuje ale komfort jazdy w upal jest przezajebisty... pamietam te niedawne jeszcze czasy kiedy wrzucalem spodnie z 'mambrajn Reissa' na sztruksy i zwykle bawelniane gacie i jazda. po 50km nie wiedzialem jak siedziec...
na koniec - gdybym mial znowu kase na dokonywanie niezobowiazujacych debetowo wyborow: 1. goretex, 2. sympatex, 3. gołotex :)

pozdrawiam serdecznie
matjas

witam towarzystwo , jestem tu nowy ale to nic :)

wiosenka mam zamiar zafundowac sobie szmatexy BF Dakar albo Desert , wydaja sie jedyne jakie mi pasuja. Obecnie latam w szmatexach typowo turystycznych , ciezkie ,ograniczaja ruchy a w lato mam saune, kurta Nitro i spodnie SWIFT. Teraz wyprobowac chcem czegos ze zdejmowana membrana i podpinka , nie wiem zabardzo czym sie roznia deserty od dakarow ? i gdzie dostac dakar-y ? ( bo deserty znalazlem komplet, a dakar tylko kortke). Co do stylu jazdy , latam na XR ce wiec nie za szybko na szosie , a lubie sobie lajtowo pojezdzic po lasach i polach . Co poleciacie ? czy BF dadza rade ? czy jednak za cieple ?

NO my dzis z chłopakami polatalismy troche po wąwozach i miałem wpiętą podpinkę i w gacie i w kufajkę (komplet Desertów) no i powiem szczerze ze na postoju musiałem wypią z kurtki bo ze mnie sie lało. W terenie jezdze mało ale powiem CI Kolego ze raczej sie nada. W ciepłe dni rozpinam wszystkie wentylacje i jest powiedzmy ok (przy 30 i + stopniach to chyba w kazdej kurtce mozna sie zagrzac) a co do tej membramy to robie tak - jak jest sucho to jezdze w samej kurtce a jak pada to zakladam membr z podpinką. Jeszcze w deszczu nie udało mi sie spocic w takim zestawieniu..... Pozdrawiam i polecam BF desert

Co do kurtki to zdaje egzamin , chociaz jakiejs ekstremy wielkiej nie próbowałem....Jesli załozysz rekawice na kurtke to bedzie wpływac woda po membranie do rekawiczek. A po chwili z rekawiczek zagosci woda w rekawach kurtki..Rekawiczki musza byc dwuwarstwowe na mankietach. Jedna wchodzi pod membrane a druga na wierzch kurtki.Wtedy bedzie w miare bezpiecznie...Natomiast membrana w spodniach nie wytrzymała roku...po prostu sie rozlazła..Przejechałem w niej jakies 20000km.. Spodnie bym kupił inne..Na goretexie..a na lato jakies lekkie a te w bagaz.:)

HG ma fajny patent. kurtka ma dwa mankiety. jeden z gumką i gore naokoło nadgarstka. drugi zewn jak w każdej innej kufajce. A co do spodni, od łażenia i wiercenia sie na super wygodnej kanapie AT niestety potrafi je szlak trafić w okolicach klejnotów :p

Podobnie jest w vanucci touring. Zakłada się na kciuk jeden mankiet a drugi możesz na rękawicę zapiąć rzepem. Jedyne co to rękawiczki muszą być krótkie bez mankietów wtedy.