SIDI Crossfire 3 SRS czy bez?
 

Hej,

Jako, że w cięższym offie SIDI advenczery bardzo dostają w tyłek bo skóra na wierzchu, wew Gore-Tex postanowiłem kupić coś na offa.
Cel to też lepsza ochrona nóg.

Z SIDI jestem zadowolony więc wybór padł na Crossfire 3. Kwestia w tym że są dwa modele. SRS i bez niego. Sprawdziłem że te modele różnią się tym: SRS jest węższy z przodu, ma wymienny spód. Natomiast zwykły ma stały gumowy spód buta, szerszy w czubku.

Czy coś pominąłem? Ma ktoś z was ten model z 3 i mógłby podzielić się opinią?

srs jest z założenia do Super moto, rant pomaga przy zmianie biegów.. taką widze róznicę tylko, którekolwiek kupisz i tak będą ok.. :)

Od chyba dwóch lat mam trójki SRS i według mnie przekombinowałem. Trzeba było brać zwykłe.

Też się napaliłem na SRS ale finalnie wziąłem zwykłe. SRS są subiektywnie węższe co nie każdemu pasuje. Wymienna podeszwa to duży plus choć moje stare Flex Force poszły jeszcze do ludzi po 12 latach i podeszwy nie były zniszczone. Wydaje mi się że bieżnik w SRS jest nieprzystosowany do błota bo w zasadzie go nie ma. Płaska powierzchnia może być śliska i mało komfortowa w terenie. Zwykłe mają lepszy bieżnik.

Miałem identyczny dylemat jak Ty. Wybrałem Sidi Crossfire "zwykłe". Powody, dla których to zrobiłem (kolejność przypadkowa):
1. Cena. Zwykłe są tańsze.
2. Wygląd. Zwykłe mają blachę na czubie, a to wygląda PRO. Wersja SRS kojarzy mi się z Supermoto i nijak mi wizualnie nie pasuje do enduro i cross (aczkolwiek jak się przyjrzysz zawodnikom enduro i cross to wielu z nich używa wersji SRS).
3. Bieżnik podeszwy. Tak jak pisał Emek jakiś tam jest, nieco lepszy niż w SRS, ale w błocie i tak przyczepności zero. W porównaniu do Adventure można śmiało napisać, że go nie ma.
4. Metalowe okucie na nosku. Docenisz w kamienistym terenie lub w wąskich głębokich i twardych koleinach.

Jeśli chodzi o wymienną podeszwę to w wersji zwykłej też można ją wymieniać. Każdy szewc Ci to ogarnie. ;) Dla mnie wymiana podeszwy to żadna zaleta, gdyż nie sądzę aby w czasie kilku sezonów amatorskiego używania zachodziła taka konieczność. A skoro już w temacie wymian podeszwy jesteśmy, to wielu pisze, że w wersji SRS jest to zaleta, a tak na prawdę sami nie wiedzą do czego ten system służy. W założeniu chodzi nie o wymianę podeszwy jak się zużyje, tylko o wymianę podeszwy na inny rodzaj bieżnika w zależności od warunków, w jakich nam przyjdzie jeździć. Jeśli dobrze kojarzę to są 3 rodzaje wymiennych podeszw różniących się agresywnością bieżnika. Jeśli chciałbyś zainwestować w pełny system do kosztu zakupu butów dolicz jeszcze koszt zakupu 2 wymiennych podeszw.

Po przesiadce z Adventure na Crossfire w wersji zwykłej będziesz miał wrażenie, że but jest płetwą. Tak, wersja zwykła jest szeroka w czubie. SRS na pewno jest węższa i łatwiej nią operować.

Możesz podesłać fotę jaka podeszwa jest w zwykłej?

Jestem w Budapeszcie, a buty są we Wrocławiu. Prędzej w necie znajdziesz niż otrzymasz fotkę ode mnie. ;)

EDIT:
Tu jest artykuł o SIDI Crossfire I: https://www.webbikeworld.com/sidi-cr...-boots-review/
Tu są zdjęcia SIDI Crossfire II: https://www.dirtrider.com/mx-boot-guide#page-12
Tu też: https://www.peterstevens.com.au/sidi...ack-black.html
I tu: https://www.mxstore.com.au/p/Sidi-Cr...-Sol/3101098-c
W Crossfire III bieżnik jest bardzo podobny (o ile nie taki sam).

.
Wymienność podeszew w SRS i w ogóle butów do SM wynika z szybszego ich zużycia w SM niż w enduro a nie jak piszesz z róznych warunków. Przykładowy obrazek z neta
https://upload.wikimedia.org/wikiped...upermotard.jpg
Są wersje mocno bieżnikowanych terenowo ale nie tanio.

Koleś ze zdjęcia ma w dupie to o czym piszemy i popyla na supermoto w Crossfire "zwykłych" nie przejmując się wymiennością podeszw. ;)

Pisałem o amatorskim użyciu. Amatorzy raczej tak nie jeżdżą. ;)

Podeszwa do SRS kosztuje 50-60 Euro. ;)

Rzeczywiście, jak piszecie, patrząc ma obecna podeszwę w SIDI ADVENTURE to jest spory protektor w Crossfire jakby był na asfalt. Jaki jest tego cel? Hymm

Tylko 3/4 podeszwy jest wymieniane w SRS.
Z wkładką enduro kosztował by mnie SRS 1766.

Cel jest taki abyś nie zsiadał z motocykla. Maneta i naprzód! Przez największe błocko! ;)

A na poważnie - przypatrz się dobrze. W wersji "zwykłej" na podeszwie w połowie jej długości bieżnik ma postać takich "dziurek". To jest po to abyś się nie ślizgał na podnóżkach z pinami. Piny wchodzą w te dziurki.
Bieżnik jak w ADV szybko zapcha się botem i będziesz się ślizgał na podnóżkach.

Też tak zrobiłem - do ciorania po krzakach szkoda gore texu.
Rozważałem Sidi ale suma summarum wziąłem Gaerne SG 12

Bardzo dobre buty :Thumbs_Up:.

Z własnego doświadczenia powiem, że te podeszwy w SRS starczały na 1-2 weekendy na torze, dlatego podkuwałem je blachą, a szwedzi np wkręcali kolce takie jak do opon zimą :)

Kwestia podeszwy raczej ma znaczenie jak chcecie w butach trochę pochodzić, w takiej bez protektora ciężko wejść np na górkę jak popada, w czasie jazdy bez różnicy.

Jeździłem w crossfire 2, mam bardzo złe zdanie o butach SIDI. Buty są całkowicie przemakalne wystarczyło przejechać przez kałuże żeby do środka dostała się woda. W upale noga w bucie się gotuje. Podeszwa po 2 sezonach jest w stanie agonalnym. Numeracja buta też jakaś dziwna albo ciasne albo za szerokie. Według mnie FOX robi doskonałe buty do offu, SIDI może fajnie wyglądają ale 2 raz nie kupił bym tych butów.
Buty SIDI do offa kupuje się tylko raz...

Foxy nie przemakają?

Wszystkie przemakają, a Crossfire to świetny i mega pancerny but, pewnie przez to nie każdemu podchodzi. Ja w swoich już jeżdżę chyba 8 rok i nadal się świetnie trzymają, a ile razy mi nogi przed urazami uratowały to tylko one same wiedzą :)

Foxy też przemakaja ale później. Foxa na nodze nie czuć, SIDI sa pancerne i to właśnie jest odczuwalne. Fox dla mnie jest bardziej komfortowy. Ale to jest moje zdanie i kilku znajomych. W SIDI gorzej czuć moto, chyba przez ich pancerność. W motocrossie i hardenduro są rzadko spotykane. Przynajmniej ja byłem jedyna osoba ktora jezdzila w SIDI :)

Domyślam się jakby nie przemakały to by też nie oddychały w takim plastikowym bucie. Było by jak w reklamówce ;)

Czy rozmiarowka SIDI Crossfire 3 jest taka sama jak ADVENTURE?

Ja mam ten sam rozmiar adv i crossfire.

Producent nigdzie nie pisze, że powinny być nieprzemakalne. To są błędne założenie użytkowników.

Wszystkie Sidi mają zawyżoną numerację, obojętnie czy motocyklowe, czy rowerowe. To cecha nie tylko Crossfire.

Masz 2 lata gwarancji więc reklamuj.

Tak.

Tak dla potomnych. Spodnie Klim Badlands nie da się założyć na Crossfire. Wejdą ale zamek może się rozwalić przy próbie zapięcia. Natomiast na SIDI ADVENTURE już bez problemu z luzem.

A inne klimy (mojave, dakar) da radę założyć na crossfire? pozdr adam

Tak. Bez problemu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zwykłe buty Crossfire (te z blachą) są z podeszwą do motocrossu. Jest ona dużo mniej agresywna niż w np. w butach enduro. A to dlatego że w zakręcie w pełnym złożeniu noga kierowcy jest wysunięta maksymalnie do przodu i lekko muska, ślizga się po ziemi. Z tego powodu, podeszwa nie może być agresywna. Poniżej fotki z moim synem na, których widać to o czym napisałem.

https://lh3.googleusercontent.com/i_...=w1224-h919-no

Tu widać czubek buta przy przedniej tarczy. Wyobraź sobie, co by mogło się stać gdyby agresywna podeszwa wbiła się w glebę.

https://lh3.googleusercontent.com/MA...=w1226-h919-no

O czym piszesz widać to też po tyle.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...47c8598a8c.jpg

Dokładnie, i widać że protektor ma kształt takich ząbków. Przesuwając but do przodu ślizga się, a do tyłu stawia opór.

A co do butów SIDI Crossfire to są warte swoich pieniędzy. Buty ostro traktowane, myte myjką i jedyne ślady użytkowania to ślady na podeszwie od podnóżków. Podnóżki dość agresywne (wystające cypki) i trochę się wbijają w podeszwę. Zaletą tych butów jest możliwość regulacji na wysokości łydek (można zwiększyć obwód buta).

Hej.I jak SG-12 ?Chcę właśnie kupić nowe buty i mam dylemat między Crossfire 3 ( bez srs ) i Gaerne SG-12 2020 r.???Ale mierzyłem Sidi -tak sobie , jakoś na 100 % nie jestem przekonany ( ale wszędzie chwalone ),SG-12 w Białymstoku nie ma gdzie przymierzyć , ale chyba właśnie Gaerne kupię...

Wiele lat nie kupowałem butów enduro, ostanie porządne moje czerwiki to Sidi Crossfajery, później dostałem jakieś ze znaczkiem bmw. Spojrzałem na ceny crossfajerów i doznałem przerażenia. Czy jest jakaś alternatywa, inna marka o takiej charakterystyce czewika ? Czy trza płakać i płacić za sidi co by mieć dobry but ?

G12 są wąskie w kostce. Na początku b. wąskie. Po tygodniu użytkowania jest ok. Ponoć to dla lepszej ochrony stawu skokowego.
Więcej minusów nie odnotowałem po roku użytkowania.

Miałem zamiar kupić Crossfayery ale wydawały mi się za twarde.Kupiłem Alpine Tech 7 i są super.Żadnych minusów .Siostrzeniec jeżdzi w Crossfayerach i coś mu się w podeszwach odkleiło, poza tym OK.

Czy mam przez to rozumieć, że po tygodniu używania nie boli już kostka? :dizzy:
Drążę temat, bo chciałbym zanabyć właśnie takie eleganckie obuwie, lecz po przymiarce (nawet dłuższej) czułem, że uwierają mnie w prawą kostkę. Kładłem to na karb mojej dziwnej budowy, ale może przyczyna jednak tkwi w bucie :D

Skoro masz takie problemy na przymiarce to szukaj gdzie indziej szczęścia. Ja miałem dyskomfort podobny do mocnego obandażowania opaską elastyczną. W internetach piszą, że ten typ się długo układa do nogi.

Zdrówka

Dzięki za radę. To mój pierwszy zakup "twardych" butów i już myślałem, że - jak każdy świerzak - muszę przejść "chrzest" i pocierpieć z tydzień, żebym docenił ;)

Krosfrajery to pencerki. Nic się nie ułoży ani nie dopasuje. Mam je od pięciu lat.

Może i są pancerne , ale mi się udało już dwa razy skręcić w nich staw skokowy.
Raz w lewej , raz w prawej nodze.
Chociaż ogólnie jestem z nich zadowolony , pewnie w innych butach też bym skręcił kostki.

Po dwóch latach jestem zadowolony z butów jeśli chodzi o wygodę, natomiast wkurza mnie ich brak jakichkolwiek odporności na wodę. Nie łaże w rzecze, ale półdniowa jazda trasami z jakimiś tam kałużami kończy się, że mam skarpety całkowicie mokre. Przy obecnych temperaturach nie jest to fajne. Używam wododornych skarpet, ale chłód i tak czuć .

Tato kupił gaerne sg12 i kurczę przyjeżdża ze spoconymi lekko. Kolejne buty to będą już inne z ww. powodu.

Panowie pomóżcie, czy ktoś ma możliwość zmierzenia długości wkładki w butach SIDI Crossfire 2 SRS rozmiar 48, ewentualnie rozmiar 47?

Panowie jak to teraz wygląda bo moje buty enduro BMW właśnie kończą żywot a nowe Sidi Crossfire ponad 1500zł. Coś da się taniej kupić w podobnej klasie?
Jak noszę normalnie buty 44, czyli wkładka 38cm to jakie Sidi brać? 45?

Trza mierzyć albo zamawiać i odsyłać jak zły rozm wpadnie. Ja kupując Sidi chciałem się kierować radami użytkowników i zasada „Sidi bierz większe” w moim przypadku się nie sprawdziła. Jeżdżę w takim rozmiarze jaki mam cywilnych ciżemek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam taką samą obserwacje jak kolega. Drugi raz bym nie kupił crossfire właśnie ze względu na ich calkowity brak wodoodporności. Żadne brodzenie, wystarczy kilka kałuż, które opryskają but i jedzie się z wodą w środku.

W 48 sidi Władka ma 31 cm czyli jak nosisz normalnie 46 +-

Czy to dlatego postanowiłeś je ułożyć i dopasować.. siekierą..?
:D