Trzaski i stuki na czwrtym biegu
 

Odkąd zakupiłem deflektor od kuby ( dzięki kuba) zaczęły do mnie dochodzić dziwne stuki, takie tłuczenie gdzieś z okolic silnika. Na początku pomyślałem że łańcuch więc poprawiłem naciąg, nasmarowałem i nic, dalej trzeszczy. Następnie wyczaiłem, że dziwny dźwięk słychać tylko na czwartym biegu, w każdym zakresie obrotów. Domyślam się, że nie jest to kosz sprzęgłowy, bo przeca było by go słychać na każdym biegu. Dodam jeszcze, że dźwięk i jego częstotliwość narasta wraz z obrotami. Proszę o cenne wskazówki i błagam żeby to nie była skrzynia :mur:

Ja bym najpierw kopnął w osłonę i posłuchał czy coś nie lata :D

lata bo już kopałem, ale to nie to bo osłona napieprza zawsze po przekroczeniu 5tyś/obr a to walenie jest tylko na czwartym biegu bez znaczenia jakie ma obroty.

Wrzuć na centralkę i wtedy będziesz mógł dokładnie osłuchać :) i chyba raczej ciężko będzie komukolwiek za pośrednictwem słowa pisanego zlokalizować usterkę :)

Julo nie naciągaj łańcucha tylko wymień na nowy.

zdejmij łańcuch i posłuchaj na centralce samego silnika

Łańcuch mam oringowy, w połowie zakresu, więc jeszcze jest git, jutro spróbuje postawić na centralke i osłuchać serducho.

A to nic nie znaczy - zdejmij łańcuch jak koledzy radzą :oldman:

W połowie zakresu regulacji to łańcuch może być już mocno albo nawet bardzo mocno zużyty i nieźle rzęzić

"Zdejmij łańcuch" łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Próbowałem dziś na centralce i nic nie słychu, dokręciłem wszystkie śrubki pługu i heja na test. Pod obciążenie znowu coś tam się odzywa ale jakby ciszej troszku, znaczy się nie ciszej a inaczej chyba, miałem na głowie inny kask niż zwykle i sam nie wiem już co słyszałem, jak przestanie padać, to zrobię jeszcze jeden test.

No i w pyte! dalej to samo wszystko oka do puki nie wcisnę czwórki. Bez znaczenia czy ma 3k czy 7k obr/min wali jak by zawory luz miały, oczywiście nie mają ale taki dźwięk jest podobny, fuck!

Próbowałeś bez tego łańcucha? Bo z wypowiedzi nie wynika.

Ty no ale co ma piernik do wiatraka jak wali tylko na tej pieprzonej czwórce, to co niby ze łańcuch wali na tym biegu? taki ma kaprys? mogę spróbować ale to i tak na nic bo na centralce jak patrzyłem to nie waliło. Napieprza tylko wtedy gdy jadę i tylko na czwartym biegu.

Nie dajesz sobie rady - oddaj mechanikowi. Stuki diagnozować przez neta, czyśta pogupieli?

JuIo, ja tam nie wiem co ma piernik do wiatraka. W pierwszym poście prosisz o pomoc, a potem ją negujesz.
Nie chcę tracić bezsensownie czasu na bezsensowne wymiany zdań.
Spróbuj jeszcze na tej centralce, jak Ci nie wali, naciskać tylny hamulec.
A poza tym to Wieczny napisał Ci co masz zrobić.

W sumie wieczny ma racje, to jest bez sensu takie gdybanie, może to a może nie. Mam jeszcze parę pomysłów na to stukanie i spróbuje coś pogrzebać, jak by co to opisze. 7greg no stres, doceniam i dziękuje za twój czas...

Jeśli dźwięk jest cykliczny i występuje tylko na czwartym biegu, może być uszkodzone koło zębate IV biegu. Wykruszony ząb, lub jakiś kawałek wbił się w ząb i teraz sobie stuka. Wiem, że nie to chciałbyś usłyszeć, ale i taką ewentualność trzeba brać pod uwagę. Zrób sobie rachunek sumienia w jaki sposób zmieniałeś biegi:) Przyczyny mogą też nie wynikać z eksploatacji sb.

7greg dobrą radę daje:Thumbs_Up: Lekko naciskając hamulec na IV biegu sprawiasz, że dajesz obciążenie (jak na hamowni) i wtedy powinno nasilić się stukanie.Weź jakiegoś pomocnika i osłuchaj na spokojnie.

Powodzenia ......oby nie skrzynia

Tak też zrobiłem i na czwartym biegu stojąc na centralce wcisnąłem hebel i... no i słychać ten trzask, nie jestem pewien skąd on dobiega ale gdzieś tak z okolic skrzyni właśnie. Czyli lipton...?

czyli kupiłem okazje, czy po jakimś czasie to wyszło..? nie masz w oleju trocin..? ;)

Nie, olej jest czyściutki a zacząłem słyszeć ten dźwięk dopiero gdy założyłem deflektor, bo po prostu zrobiło się wtedy cichutko i wtedy dopiero słyszałem jak silnik pracuje w trakcie jazdy. Nie jest to jakiś uciążliwy hałas ale wielu z was coś by z tym zrobiło.

Usunięcie usterki polega na zdjęciu deflektora :p

Kiedyś dano mi się przejechać BMW Adventure z wysoką szybą. Byłem strasznie zniesmaczony. Powód - zamiast uspakająjącego szumu wiatru słyszalem wszystkie odgłosy silnika , hałas opony i bąka ktory mi się wymksnął
Wcześniej tego bąka tylko czułem :)

Franz jeśli czujesz bąki puszczone na moto podczas jazdy to na prawdę muszą być toksyczne :haha2:

Wystarczy jechac w szczelnym kondonie, a raczej szczelnym poza zapieciem pod broda.. :D:D

Czułem inaczej :)
( Popuszczenie zwieracza bez słyszenia charakterystycznego dźwięku )

Post niespecjalnie pasuje do tematu hałasującej skrzyni
( jaki związek ma zwieracz odbytu z hałasującym biegiem w Afryce . mam NADZIEJĘ ,że nie znajdzie się Afripedii :haha2:)

Ha..... jeśli już tak daleko zawędrowały rozważania o sb. to można by ten zwieracz odbytu porównać do przesuwki w sb. która też w pewien sposób zwiera koło zębate z w/w przesuwką:haha2:

PS.
Widzę, że deszczowa pogoda "wyzwala naukowe teorie"

Oprócz zdjęcia deflektora można jeszcze nie jeździć na czwartym biegu:mur:. Przestańcie już o tych zwieraczach, jak narazie nie przeszkadzają mi odgłosy puszczanych bąków, choć jak do tej pory jadąc z plecaczkiem mogłem je puszczać bez obaw, teraz cza się będzie wstrzymywać:haha2:

Wymieniłem łańcuch i zębatki na nówencje i dalej ten przeklęty stukot na nieszczęsnej czwórce. Teraz już wiem, że to skrzynia. Ale chromole to! będę jeździł dopóki się nie rozsypie, bo szkoda mi trochę rozpoławiać serducho w środku sezonu zwłaszcza.

To lepiej wykup sobie jakis assistance.. bo jak cos sie sypnie tysiac km od domu, bedziesz zalowal tej swojej niefrasobliwosci.

Oki, więc ożywiam temat jako że udało mi się zdiagnozować przyczynę. Nie obyło się przy tym bez wybebeszenia silnika, no ale co zrobisz. Od razu wszystkim dziękuję za cenne ale niestety nie celne wskazówki, otóż stało się najgorsze.Pewnie legenda bezawaryjnej skrzyni a aferce lekko zostanie nadszarpnięta ale nic nie mówię bo przyczyna nieznana. Poniżej zamieszczam fotosy jak to wygląda. przypomnę, że chodzi o czwarty bieg a dokładnie jego walenie w trakcie pracy. Toteż na fotosach ten właśnie 4 tryb. Jestem ciekaw dlaczego? . Wstępnie szanowne grono oceniło na wadę materiału ale ciekaw jestem co wy na to :confused: .

No i gwóźdź programu...

No cóż, wyjątek potwierdził tylko regułę. Którym jesteś właścicielem, ile ma przebiegu, i jaki stan rozrządu..?

No cóż. Spójrzmy prawdzie w oczy. NIC NIE JEST WIECZNE. Nie jestem zdrajcą. Zwykły realista ze mnie:)

Kurna własnie po silniku a raczej jego bebechach nie widać najmniejszego zużycia, jestem 3 właścicielem przebieg 67k rozrząd cacy napinacz w połowie zakresu. Wszystko jest git tylko nie ten trybik. Ten drugi współpracujący też w jednym miejscu jest taki lekko przytarty, ale chyba nie będę go wymieniał.

Oj.
Ktoś wsteczny chyba wrzucił po piątce...
Kupuj trybik i dzida. Wybity ząb poczynił jakieś szkody?

Cudem chyba się miną z innymi trybami bo jak nie to fiu-fiu, trociny ze skrzyni by zostały. Chociaż jak tak na niego patrzę, to widać, jest taki jakiś zbity. Jakby właśnie gdzieś go coś przygniotło. Cały układ nie nosi znamion uszkodzeń więc chyba jest ok, jeszcze jak wszystko poczyszczę to się przyglądne dokładniej.
Sprawdzałem i ten trybik kosztuje ponad 3 stówki do tego jak bym chciał ten pomocniczy który stoi przeszło 500PLN razem daje ~900zł. Tak sobie myślę... ma ktoś silnik na sprzedaż?

powiem tak , pierwsza diagnoza dobra była :( co oznacza że nieźle słyszysz :)

pokaż ten "pomocniczy"?

masz swój pewny silnik, rozebrałeś zajrzałeś i wiesz co masz.

Ostach sprzedaje silnik ze zdrową skrzynią. ma kiepski wałek i bierze olej. cena bodaj 700zł.

Cholera, rzadka usterka, ale widzę, że nie omija żadnego producenta z Wielkiej Czwórki. Ja jedynie słyszałem o takich defektach. Zawsze tłumaczone były wadą materiału.

Zobacz, czy nie uszkodziły się tryb współpracujący, czy sprzęgło kłowe nie jest jakoś uszkodzone i możesz spróbować naprawić wymieniając tylko jedno koło. Nikt oczywiście nie zagwarantuje, że taka naprawa nie zemści się po kilku kkm, ale trzeba mieć żyłkę hazardzisty czasem ;).

Pomocniczy...
Jest tam taka rysa na jednym z zębów, właśnie tym który sie zazębiał w miejscu wyszczerbienia.

Nie przejmuj się. To normalne zużycie tribologiczne czyli pitting. Popatrz na pozostałe zęby - też mają podobne zużycie. To nie wina syfów w oleju.
Krawędz rysy o której piszesz jest już stępiona, więc uszkodzenie powstało dawno.
Można i wymienić skrzynie na nową mniej zużytą.

Ranisz moje serducho.....
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...4&postcount=17

hehe kazmir, zwracam honor, oczywiście trafnie zdiagnozowałeś przyczynę. Miałem to napisać wcześniej ale jakoś wyleciało mi to z głowy. Jeszcze raz dzięki.

ja mam silnik na sprzedaż,tak jak pisał artuditu bierze olej ,wałek słaby,ale skrzynia ok..silnik w motocyklu jeszcze siedzi więc można sprawdzić jak wszystko chodzi..700pln

Ja bym wymienił to jedno koło.

ja też zawsze mniej zapłacisz i wiesz co masz - różnie z nabytkami jest ...

Więc stało się, na święta zamiast bombek na choince powiesze sobie nowiuteńkie tryby prosto z dżapan, a pod tą że choineczką znajdę jakże piękną czopkę śliwek!!!
Tym samym chciałbym podziękować Ostachowi za chęć odsprzedania całego silnika.
Wymienie oba te tryby żeby nie mieć złudzeń i najmniejszych nawet wątpliwości. Wszak grunt to święty spokój.