![]() |
A właściwie czemu nie BMW?
Jako, że z ciężkim enduro rozpocząłem przygodę niedawno, nie bardzo wiem o co chodzi z tą niechęcią do BMW? Przecież auta tej marki są całkiem spoko to czemu nie motocykle? Jeździ tych sprzętów w cholerę. Czego nie wiem?
|
Przekornie ale przyzwyczaisz sie: zacznijmy od Tego Co Wiesz ;)
|
Pewnie, że Bmwe motocykle natruliś. Ja jestem za i chwalił będę.
Więc co wiesz i co chcesz? |
Cycki, cycki, cycki ...wydaje mi się nie pomagają w terenie.
|
Cytat:
https://i.pinimg.com/originals/ba/16...ec687d124c.jpg |
Ivenhoe - tu ich nie widać a w bmw są spore i są dość nisko ...
Pupka spoko :drif: :Thumbs_Up: |
Cytat:
|
Cytat:
|
Spore, nisko wiszące cycki starej Niemki. To sie nie może podobać....
|
Musze powiedzieć, że mamy zdrowe forum skoro tak szybko zeszło na d..py :D
@Borkow - nie chcę Cię zniechęcać do bycia tutaj ale jeśli chcesz wiedzieć dlaczego motocykle BMW są super to powinieneś pytać na forum BMW :D Ciekawe swoją drogą czy sporo tam opowieści o zżartych wielowypustach skrzyni i wieloklinach tarczy sprzęgłowej, nie działających czujnikach Halla, luzach na paraleverze, centrowaniu kół /którego ASO się nie podejmie/, cieknących uszczelniaczach i ślizgających się sprzęgłach, nie działających wysprzęglikach hydraulicznych oraz wyskakujących biegach skutkujących awarią całej skrzyni biegów przez złamanie wodzika, źle fabrycznie zdystansowanych dyfrach i skrzyniach biegów, gównianych serwohamulcach, SMAROWANIU wielowypustu skrzyni biegów co 50kkm /ze zdjęciem skrzyni/ co jest zalecaną czynnością OBSŁUGOWĄ, luzach na łożysku prowadzącym przekładni głównej... BMW to dobre motocykle, ale się wejdzie na BMW darknet to jest ciekawie. |
Cytat:
|
Cytat:
Wyobraź sobie, że BMW cichcem przestało robić jakiekolwiek smarowanie wałka wejściowego do skrzyni, jak również wielowypustów wału kardana jako OBSŁUGĘ. Jest cicho póki nic nie pierdolnie. Pewnie najwięcej tu najeździł na swoim osiołku Consigliero i mógłby się wypowiedzieć czy cokolwiek takiego miało miejsce. Moim zdaniem na bank nie. Moim dobrym informatorem nt. tego jak cudownym wynalazkiem jest BMW jest min YT mechanik Chris Harris z USA. Gość nie owija w bawełnę jak to teraz wygląda. Koronnym przykładem zjeby, która również dotyczy twojego sprzętu jest to, że w 1150 wprowadzono wysprzęglik hydrauliczny bo miało być nowocześnie nie wiadomo po co ALE wałek wejściowy jest tej samej długości co w 1100 - żeby się ten cały śmietnik zmieścił cofnięto sprzęgło i samą tarczę w stronę silnika co skutkuje niepełnym/krótszym zazębieniem się wielowypustu skrzyni z tarczą... UUUUUUU - nie wiedziano o tym jak model wychodził? Może nie :Thumbs_Up::D Za to wielu się dowiedziało o tym na własnej skórze jak przy włączonym biegu motocykl przestał jechać bo zerwane zostało połączenie sprzęgło/skrzynia. Tak samo z tym smarowaniem wielowypustów skrzyni i kardana. Kiedyś był nawet numer części w BMW na ten smar 90% MOS2 /zresztą ponoć całkiem do dupy bo za rzadki/ i wszyscy co kumali używali przemysłowych smarowideł Staburagsa w USA. W Europie salwowali się ucieczką po HondaMolyPaste póki jeszcze była dostępna. Teraz nie ma tematu i jest wielkie cicho bo jakby to wyglądało. A powiedzcie mi gdzie w samochodach cokolwiek takiego się robi... Fabryka składała sprzęgło i miało zrobić te 300k i wymiana. Najtrwalsze co BMW zrobiło to były motocykle serii K w drugim wypuście czyli K1100. Trochę poprawili parę błędów z K100 i to były naprawdę motocykle zrobione na poziomie. Nie pisze tego bo mam, ale mam bo tak jest. Nie jest to oczywiście motocykl bez wad, ale mając już za sobą 'parę' maszyn wiem, że nie ma motocykli idealnych. Potem, jak weszło R4V z wielkim hukiem, po prostu z producenta zajebistych, innowacyjnych jak na tamte czasy motocykli /bo nie ukrywajmy, że seria K to było dośc nietypowe i ciekawe podejście do tematu/ stali się idealnie działającym PRZEDSIĘBIORSTWEM. Dział marketingu i reklamy wmówił wszystkim, że do wyjazdu gdziekolwiek potrzebują obwieszonego TT GSa, dział projektowy w porozumieniu z księgowymi zrobił co trzeba a produkcja stukała do bólu ze skutkiem takim, że GSów wszędzie jak psów już w 4? generacji. Nie można im odmówić jednego - jako przedsiębiorstwo odnieśli zajebisty sukces i w sumie ... tylko to się liczy. Nie to o czym tu miauczymy, że zakończę taką woltą. m |
Zapomniales dodac, ze paralewry się urywają. :)
Okladziny tarczy sprzegla w GSie 1200 nabijalem nowe przed wycieczją do Mongolii, pr, y przebiegu ok. 160 tkm. Bylo nie ruszane od nowosci. Na walku sprzeglowym brak zuzycia, tarcza wrocila stara, z nowymi okladkami, bo wielowypus rowniez jak najbardziej byl w porządku. Posmarowany welalek staburagsem- ogolnodostepnym w Polsce, choc nie tanim:). Obecnie na budziku c. a. 200 tkm i hula. Wieloklin walu Kardana smaruje się przy okazji wymiany oleju w PG (czyli co 20tkm). Czynnosc wymaga odkrecenja sruby zastrzalu paralewera i odchylenia dyfra. Czynnosc zajmuje 5 minut. Łozyska dyfra nie ruszane od nowosci. W 1200 do 2010 r zdarza się, ze leci duze lozysko piasty w wyniku napierdalania w nie karcherem (lozysko bylo smarowane towotem), pozniej zmieniono konstrukcję i smarowane jest olejem razem z resztą dyfra. Czujniki halla w 1100/1150 nie padają. Pada izolacja wiązki pod sinikiem. Jest gowniana i po 20stu latach podgrzewania przez silnik i chlodzenia przez wodę z spod kol parcieje a miedź peka i nie ma kontaktu. Co do walka sprzevlowego w 1150 to faki-zywotnosc to max 200-250 tkm. Choc znam 1150 z przebiegiem dobrze pow. 300tkm i bez tego problemu. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
Żeby nie było - ja dalej będę jeździł BMW ale niestety nie jest tak, że skoro tyle kosztują i są rzekomo takie zajebiste to są bezawaryjne. Myślę, że psuje się wszystko - tak Honda jak i BMW a faktem jest, że słyszymy tylko o tych przykrych akcjach bo przecież jak wszystko działa to o czym tu gadać.
m |
Zgoda z powyższym.
A motocykle to kupuje się sercem i już. Nie trzeba wertować for i buszować po sieci i szukać co się spieprzy. Zmyl no wjebałeś się. Jak by co to potniemy go gumówko ;) |
R1100RT to jest coś co chodzi mi bardzo po głowie.. ale czy to będzie lepsze niż cegła... wątpię.
|
Jezeli kupisz przed modelem 2002 to jak najbardziej. Bo tak naprawdę, jedyne co się w nich psuje (n/b wynika to z zaniechań obslugowych, ktore są upierdliwe, zwlaszcza w RT) to agregat integral ABS- ten ze "wspomaganiem. A jest to droga cześć- nawet regenerowana. Wersja wczesniejsza jest bezawaryjna, pozniejsza (w 1200 po roku 2006) rownież.
Oczywiscie mozna nie naprawiac, tyljo wyciąc- w PL drut rządzi. Mozna tez dbac i co 2 lata bezwzglednie wymieniac ply w ukladzie i jezdzic niezawodnie. Pytanie tylko- jak dbal poprzedni wlasciciel? :) Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
widze ze temat jak w tym starym dowcipie,
a ze to suchar bardzo twardy to przytaczac juz nie bede :) |
Cytat:
Wychodzi na to, że nie można zaufać im tak jak Hondzie a po drugie kierownikami jest tam nieco inny target (patrz cycki). Dla wyjaśnienia, jak dla mnie to tylko Honda bo jej ufam a pytanie zadałem z ciekawości. Pozdrawiam. |
A zauwazyliscie, ze dźwięk wydawany przez GSy brzmi, jakbyście próbowali jednocześnie powiedzieć 'g' oraz 'h'? Teraz już do końca zycia was to będzie meczyc.
Ghghghghghghghghghghghghghghghghghghghghghghghghgh ghghghghgh... |
[QUOTE/]
Dla wyjaśnienia, jak dla mnie to tylko Honda bo jej ufam a pytanie zadałem z ciekawości.[/QUOTE] Jak czytam/słucham fanatyków firmy to zawsze sobie przypominam scenę filmu Gremliny, gdzie pewien farmer zachwala swój traktor czy spychacz bo jest niezawodny, gdyż jest 100% made in USA. Później nawalony żali się, że zajrzał pod maskę, a tam mnóstwo części importowane. :) Dla mnie liczy się MODEL, nie firma. Wiara w firmę to jak wierzyć w sportowca, że zawsze zwycięży. Taaaa. |
:eek: Matjas gdybyś to napisał jakieś 3 mieś temu nawet bym się za bmw nie obejrzał. :haha2:
Yeuop zapomniałeś dodać na początku odgłosu i co jakiś czas w trakcie "A", coś w podobie odgłosu z filmów dla dorosłych o paniach z dużym przełykiem Aghgh aghgh aghghg aghghg :D:haha2: MirekŚwirek jak będziesz dziś do mnie jechał weź po drodze zgrzewkę tarcz do szlifierki ,:beer2: |
Matjas,kiedy mogiem poodlądac Te cegłę i ewentualnie przejechac się po B,łące ?
|
Cytat:
Ale Ze Ty Zmyler BMW i to cycate to po prostu Świat się kończy ;) |
Już po zawodach. Tarcz nie ma, szlifierki nie ma i Bmw też nie ma. Już nie ma nic. Trajka z gratów powstanie błękitna, piękna :D:bow::drif::dizzy::haha2:;)
Ja i tak kupie R1150Gs. Tym razem będzie biało-niebieski ;) Bajo ;) |
Cytat:
Sprzęgło na hydraulice, bywają już wersje z servohamulcami, bywają już wersje z dwiema świecami. Do tego - ludzie się palą, że 1150 jest sześciobiegowy bo w 1100 ponoć brakowało szóstego biegu - być może, ale i tak robiły te motocykle przebiegi z trójką z przodu bez szóstego biegu. Natomiast dodanie szóstki to nie jest niestety nadbieg tylko uprzejmie popierdolono wszystkie przełożenia po kolei co spowodowało, że skrzynia w 1150 jest ZNACZNIE gorzej zestopniowana do codziennej jazdy i do jazdy po zwykłych nieautobahnowych trasach. Nie jest to tylko moje zdanie i ktokolwiek twierdzi inaczej powinien się karnąć 1100 - jeśli powie, że się mylę to ma najmojszą rację. Do tego 1150 jest najcięższy ze wszystkich GSów no i też nie są to już nowe motocykle. Nawet od dość dawna. Dla mnie jeśli kupować GSa to tylko ładnego 1100, co może się już udać za 12-14kPLN i mówię o naprawdę ładnym wizualnie egzemplarzu, który było nie było powoli staje się klasykiem, lub dozbierać jednak jeszcze dychę i kupić 1200 - tu trzeba będzie poszukać ale za 25kPLN jest w czym wybierać obecnie. Ładne 1150 będzie kosztowało kole 18 może i lepiej. MOIM zdaniem wybór 1150 naprawdę jest bez sensu. 1200 waży sporo mniej, ma lepszy pędzel - no po prostu dwie generacje do przodu nie jedna - bo 1150 to technika z czasów konstruowania 1100 - o tym też pamiętaj. Oczywiście jak pisałem wcześniej - to tylko moje trzy grosze, ale każdemu kto chce kupić 1150, jakiekolwiek piszę to samo. m |
Chciałbym połączyć ten wątek z tym:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1908&page=978 Chyba (jak to mówią na zajęciach z logiki) nie ma co mnożyć bytów. Tak tylko sygnalizuję, aby nie było teorii spiskowych, że coś znika. Chwilkę poczekam jeszcze - można zgłaszać zdanie odrębne :) |
Cytat:
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
Matjas -
Ale Ze Ty Zmyler BMW i to cycate to po prostu Świat się kończy ;)[/QUOTE] EEE.Tylko krowa nie zmienia poglądów. RTeka dostałem od kolegi na testy na 2dni. I bardzo mi przypasował a jeszcze bardziej żonie.W tasie robi robotę, poza tym nigdy nie miałem bmw a trzeba popróbować wszystkiego. W teren na boxera w dalszym ciągu bym się nie zdecydował. A i jeszcze pytanko : czy te dwie świece to też zło jak hydraulika sprzędła ??? |
Nie. Tam zamiast jednej cewki zastosowano fajkocewki dla kazdej swiecy. Nic się z tym nie dziej. Tyle tylko ze w tym zestawieniu (po liftowym) jest ABS inegral ze wspomaganiem, i to on bywa problematyczny i zazwyczaj nienaprawialny.
Hydraulika sprzegla tez się nie psuje, problemem tam jest ten niszczesny "za krotki" walek zprzeglowy, ktory w wyjezdzinych egzemplarzach moze byc wytarty, albo co bardziej prawdopodobne, "wyjachal" wjelowypust na tarczy sprzegla- pr, y zadbanych, serwisowany h egzemplarzach ze sprzeglem nie ma problemu. Wiekszym problemem jest to, ze wiekszosc egzemplarzy ma liczniki cofnięte nierzadko o 200 i wiecej tkm, i pozniej jest placz, ze gowno... :) Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
|
Tank dzięki za odp. O integral się nie martwie, jak dupnie to ... dupnie.Sprzęgło mam wymienione całe w serwisie w angli całkiem niedawno.Ogólnie mam całą historię serwisową więc zobaczę jak to jest z tymi bmw.
|
Wczoraj robiłem badanie techniczne i gość mnie pyta czy sprawdzałem dokręcenie śrub gmoli, ramy itp, popatrzyłem trochę jak na wariata, że niby śruby mogą się odkręcać? No, mówi kilka razy już przykręcał, nie drążyła dalej tematu, bo gość z gatunku gaduła, a ja chciałem jechać na wieś. Co do smarowania to co serwis zmieniam olej w silniku, olej w dyfrze, co w bonusie równa się jego kontroli. Jak na razie to zużyła mi się przednia lampa, wypaliła się z deczka. Trzymam reżim serwisowy i motocykl ma wymieniane elementy w odpowiednim czasie. Ciekawa sprawa z tymi interwałami. Gdy go kupiłem to oleju w dyfrze miało się nie wymieniać, ale już podczas pierwszego serwisu sprawa była nieaktualna, wymiana miała być po 80 kkm, na drugim serwisie już po 40 kkm. Gdy wymieniono mi kardan na gwarancji przy 35kkm , procedura mówiła o wymianie co 20 kkm, stwierdziłem że będę wymieniał co serwis. Pasek alternatora na początku była mowa o 120 kkm , bardzo szybko zredukowali do 60 kkm , a przy ostatniej wizycie zmieniłem pasek bo teraz jest co 40kkm . Na przykładzie paska widać że jakość się zmienia. Nigdy nie straciłem prądu ale pasek przy 60 kkm miał miejscami prześwitywał. Tarcze z przodu oryginał i nie więcej niż 3 pary klocków, tył sporo więcej i dwie tarcze bo klocki się skończyły znienacka. Teraz dla spokoju chcę mu wymienić te linki od gazu, bo chyba powoli dają sygnał że są zmęczone. Tarcza sprzęgła oryginalna. Świec nie liczę oraz filtrów bo to zgodnie z interwałami.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...708a84acc0.jpg Lekko z nami nie ma ale wozi nas dalej. Niestety opony się też zużywają, no i zapomniałem o paliwie, ale teraz gdy wróciłem do oryginalnego kolektora to spalanie spadło o minimum pół litra . |
Cytat:
profilaktycznie zdejmij cały ten śmietnik od spodu, porządnie wyczyść a połączenia gumowe plus przewody WN natrzyj smarem silikonowym cienko i zetrzyj nadmiar. Smar silikonowy niejako uelastycznia starą gumę a do tego znakomicie usuwa przecieki. Oczywiście połączenia elektryczne wyczyść itd. Tak że nie jest to zło ale kolejna rzecz, która w kilkunastoletnim motocyklu może się popsuć. Lepiej mieć jedną cewkę pod zbiornikiem i jedną świecę na garnek - jeśli można. Co do RTków R4V to mi się one PIERUŃSKO podobają i jeśli będę zmieniał cegłę na coś kolejnego szosowoturystycznego to będzie to RTek 1100, chyba, że pożenię parę sztuk, żeby zluzować garaż i kupię R1200GS jako moto do wszystkiego. Garaż niestety nie jest z gumy a jeszcze nie wszystko stoi na kołach... Cegła niestety ma bardzo niedopracowaną aerodynamikę /no jak to cegła :D/ i szyba mimo, że ustawiana NIE MA optymalnego położenia. Jest po prostu źle - to jest jej największa wada. Niestety nie ma szyb aftermarketowych, które by to zjawisko niwelowały - rant szyby jest po prostu konstrukcyjnie za daleko od makówki kierownika. W późniejszych konstrukcjach /widać to zwłaszcza w R1200RT/ szyba jest wyprofilowana tak, że kończy się niemal przed twarzą i to musi działać znacznie znacznie lepiej. W 1100 i 1150 już widać ten terend. Kolejną wadą serii K jest smażenie ud kierownika latem. Ojjjjjjjjjjj... w dżinsach nie polecam jazdy. Za to jesienią i wiosną jest cudo! :D m |
Cytat:
Jesteś żywym przykładem, że prawidłowo i z głową eksploatowany motocykl/pojazd będzie jeździł długo i bezawaryjnie /dyfra nie liczę bo to fabryka dała D./ - fakt, że masz oryginalne tarcze przy tym przebiegu świadczy dobitnie, że wiesz jak jeździć. Co by nie mówić - GS1200 to jest zajebiste moto i zaczyna powoli kosztować tyle, że można się pokusić o poszukanie używki. m |
Fakt zapomniałem o fajkocewce, zmieniane przy 180 kkm, jedna została zaklasyfikowana jako zapas w razie W
|
Cytat:
Miło wspominam czasy, gdy nikt nie miał internetu i żył w kompletnej niewiedzy, a z miłą chęcią kupował choć by pierwszą Japonię za całą kasę jaką miał, bo Ceśka, czy Emzeta już nie cieszyły. Nikt nie znał wad, nikt nie pytał o części, czy serwis. Spełniało się marzenia, bez zbędnego p!@#$$^lenia. I było w pyte ! Zdrów. Aha... odbiegając od cycatych. K1300 Gt oraz R też mi się podobają ;) Talarów brak... |
Mnie ponownie podkusiło R1200GS. Żeby było śmieszniej trafił mi się ten sam rocznik co już miałem. Spalanie z 2kkm wyszło 5,1L/100km. Średnia prędkość z tej wycieczki to 74km/h. Przy okazji zakochałem się w Scorpionach Trail 2 - super się jeździło po zakrętach, a na mokrym jechało mi się też bardzo pewnie.
Ja kolejny raz jestem bardzo zadowolony z wyboru. Pozdro -- Jarek |
Cytat:
pierwsze japonie w 2000r VT500E, potem FT500 - po prostu się kupiło bo było tanie i jechałoooooooooojezu jak jechało!!!! i jak piszesz nikt nie myślał kurde o niczym innym jak tylko o tym aby było za co nalać do baniaka i codziennie po robocie gdzieś wyskoczyć z kumplami. ech... to se ne vrati :o |
Cytat:
chociaż bubel to akurat nie bmw na tym forum :D |
Cytat:
|
Cytat:
|
OK. Łączę wątki, bo (po pierwsze) tematycznie to samo oraz (po drugie) bliżej do hydeparku :)
|
Łącz, bo to przesada, zeby byly 2 takie same tematy o bmw
|
Zwrocono mi kiedys uwagę, ze temat "dlaczego lubię BMW" jest przeznaczony wyłącznie do darcia lacha z marki i kierownikow gejesów, a do porad technicznych dla motocykli innych niz AT jest odpowiedni dział. :)
Komus te porady powyzej pomogły, komus moze pomogą. Dlaczego nie mozna tego przeniesc do odpowiedniego działu dotyczacego innych marek zamiast spuscic do kibla, z ktorego praktycznie nie da się nic wyluskac? Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka |
1 Załącznik(ów)
...lubimy się od 4 sezonów...dizajn i ergonomia fajniejsza niż w 1100 ale ze skrzynią biegów to się zgodzę w 100% - z dupy zestopniowana !!!
Moto z 2002 bez twinsparka i wspomagania hamulcy :) Dla mnie moto komfortowe ale tylko na asfalcie/kiepskim asfalcie i utwardzonych suchych dróżkach.....off i pioch porażka !!! Zawias lekuchno za twardy, mógłby lepiej wybierać za to silnik/spalanie i cała reszta mocno ok ;) Nie zmienia to jednak faktu, że jak już CRF1000 będzie w zasięgu portfela to się na nią skuszę - do XRV750 już raczej nie wrócę ! Ogólnie polecam, nie ma się co bać i jak ze wszystkim - jak się dba, tak się ma :) Załącznik 82551 |
Gdybyś - pomijając kwestie finansowe, gdzie trzymać itd. - mógł zostawić GS-a na asfalt, a NAT używać na piasek i nie utwardzone drogi, to dobry pomysł? Czy NAT i 21 calowe koło uniwersalne na wszystko?
|
A właściwie czemu nie BMW?
Dziś wracałem do domu z garminem, tak lubię gdy garmin prowadzi bo w Polsce to jest adwęczer. Dodatkowo wczoraj gdy chciałem pojechać na wieś to mi się zresetował, gdy motocykl nie dotykany od powrotu z GaPa stracił power w baterii, musiałem najpierw ładować. Gdy ruszyłem w kierunku domu to zgodnie z tradycją wybrana opcja kręte drogi. Starałem się w miarę trzymać azymut, ale dziś ilość zarośli przez które mnie poprowadził była nadwymiarowa. Trasa była jakby piosence, przez pola przez lasy oraz co normalne najpodlejsze asfalty. Gdy z pełną świadomością przejechałem przez remontowany odcinek drogi w okolicach Niegardowa, liczył się czas aby przyjąć motocyklistów ze Szwecji którzy startowali z Kutna, chciałem sprawdzić ciśnienie w oponach a tam informacja aby sobie najpierw czujniki skonfigurować. Wtedy dotarło do mnie dlaczego tak dziwnie prowadzi jak pogubił wszystkie moje dobre rady. Na Szewską wjechałem przed Szwedami ale różnica była 5 minut. Spalanie 4.5 średnia 67km/h https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2a68b87258.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...06f09ff6a1.jpg Chyba tylko estetyka😉 https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...6f07290f8e.jpg Zasadniczo to w końcu udało mi się przejechać przez ten mostek https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...418360f629.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...67c993c3d6.jpg |
Zdaje się cyryl sprzedaje cycki z dobrym przebiegiem. http://forum.transalpclub.pl/viewtop...?f=168&t=25344
|
Cytat:
więc nie ma sensu dwóch słoni w stajni trzymać. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.