Maroko- planowanie
 

Hey.
Mam kilka pytań odnośnie wyjazdu. Ale podstawa to muszę najpierw ogarnąć transport Moto w tamtym kierunku. Stad moje pytanko na początek kojarzycie kto mógłby mi dowieść moto w okolice Giblartar, Malaga, z czyich usług korzystaliście i kogo możecie polecić? Termin wstępnie marzec 2019
Dziękuje Pozdrawiam

Masz tutaj fajną ksiązke z opisanymi wszystkimi drogami i trasami :) bdb pomoc !

https://sahara-overland.com/morocco-overland/

Za jakiś miesiąc Fundacja nasz ogłosi wszelkie info bo będziemy organizowac transport na ok 20 motocykli w marcu do Maroko także obserwuj

Nie widzę tej książki Panie

jest już link ?

Dziękować

Dalej szukam transportu... Ktoś coś?

https://youtu.be/JIXB499_II0
Kojarzycie ta drogę ?

A co w niej takiego nadzwyczajnego?
Wygląda że to droga do Msemir z wąwozu Dades.

W tamtych rejonach pewnie jedna z wielu... Ale jeśli Msemir czyli droga 704 podobno całkiem ciekawa. Nie szukam ciężkiego off bo jadę z pasażerka dlatego pytam

Takie pytanko mam techniczne. Czy ogarnę w jeden dzień wylot z polski tj. 7 rano czyli w Maladze przed południem. Następnie kierunek prom i Niebieskie Miasto(chefchaouen) przed zmrokiem ?

Małe szanse. Policzmy: samolot leci ok 3,5 h. Zanim wyjdziesz z lotniska będzie 11:00. Nie wiem kto i gdzie podrzuci ci moto, ale dojazd na parking i zapakowanie gratów to kolejne 2 h. Czyli ruszysz o 13:00. W Algeciras będziesz po 2 h. Jest 15:00. Bilet kupisz po drodze, są budki przed wjazdem do miasta. Jak będziesz miał mega szczęście, to wpakujesz się na prom i ruszysz o 16:00. Prom płynie ok 1-1,5 h, ale zanim zjedziesz z promu, minie kolejne 30 minut. No i odprawa na granicy. Lepiej weź długopis, bo trzeba wypełnić kwity. Czyli jest 18:00 i ruszasz z granicy w Tangerze. Od rana nic nie jadłeś bo nie było czasu, jesteś zmęczony bo wstałeś pewnie o 4 rano by zdążyć na samolot. Do Chefchauna jest z Tangeru ok 120 km, minimum 2 h jazdy. Zachód słońca jest ok 19:30. Czyli dotrzesz tam ok 1 h po zachodzie słońca. To są góry, nic nie zobaczysz a szkoda. Wjedziesz na kemping albo do hostelu. Zanim ogarniesz żarcie i prysznic - będzie 22:00 zanim ruszysz na miasto. Jak na pierwszy dzień jazdy - trochę długi dzień ale to Twoja decyzja :)

IMO: przenocuj na kempingu w Algeciras i startuj z samego rana. Albo nocuj w Tangerze i jedź rano. Oba warianty testowałem na sobie ;)

Wg mnie również nie ma szans mimo, że szybko, tanio i dobrze zjesz w Maladze, kwit na granicę będziesz miał wypełniony a motocykl będzie czekał gotowy do wyjazdu. W zależności od pogody - zostań po stronie hiszpańskiej lub przepraw się na drugą stronę i zanocuj gdzieś w promieniu 50km od granicy (hotele i pensjonaty znajdziesz na boo***.com ;) ).

Podejmę decyzje jak już będę w Tanger odprawiony czy Jazda dalej czy Pauza. Pytałem bo myślałem by zabukować pierwszy Nocleg. Dzięki za info

spanie po hotelach / kwatery u lokelsow. Jest ciśnienie żeby robić rezerwacje wcześniej czy na spokojnie na miejscu ogarnę nocleg?
Thx

Na spokojnie, na miejscu. Niemal w każdej większej wiosce coś znajdziesz, zwłaszcza w turystycznych regionach. Standard: różnie... ;)