![]() |
Kirgistan 2017,powrót do przeszłości
6 Załącznik(ów)
W tym roku miały być Himalaje,los chciał inaczej
Po zeszłorocznej objazdówce z Olą i Samborem siedziało coś we mnie czułem jakiś niedosyt ciągnęło z powrotem Chyba wiem co.Ja który urodziłem się w górach potomek pasterzy i rzemieślników pamiętam jak wychowywałem się na wsi w latach 60 i 70tych w społeczności z którą dzisiejsza ma niewiele wspólnego Postanowiłem wrócić,namówiłem mojego przyjaciela Kazika który podobnie jak ja czuje potrzebę zresetowania i dodatkowo posiada sporo dystansu do siebie i otoczenia Więc ruszamy ,motorki z ADV FACTORY my za nimi do Biszkeku Chciałem poprzez zdjęcia tym którzy byli przypomnieć a którzy nie pokazać miejsca w których według mnie można się zrelaksować i odpocząć Załącznik 76609 Załącznik 76610 Załącznik 76611 Pierwszy nocleg 20km za Biszkekiem,nie bardzo było gdzie rozbić namioty więc pukamy do gospodarza który ma tutaj szkółkę drzewek owocowych. Śpimy w kontenerze z czterema pryczami i trzy pierwsze ciekawostki. Obyczajowa,gościu nie pije wódki. Geologiczna jesteśmy obok kanału którym jest rozprowadzana woda płynąca z gór a w wioskach dla wody pitnej robią odwierty i dopiero poniżej 200m czerpią wodę Klimatyczna,gospodarz ma 50 lat i opowiada gdy był mały to latem nie można było patrzeć w stronę gór gdyż były całe ośnieżone i odbijały promienie słoneczne Załącznik 76612 Załącznik 76613 Załącznik 76614 Przełęcz Kegety prawie3800 |
Dajesz..!
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
No, ja już wygodnie siedzę w fotelu i cierpliwie czekam na kolejne rozdziały.
|
Czekamy. :umowa:
|
7 Załącznik(ów)
Odpoczywamy podziwiamy a tam na dole coś się dzieje,
to grupa od Sambora kończy objazdówkę i wraca do stolicy Załącznik 76632 Czekamy 15 min ale trochę męczą podjazd więc zjeżdżamy i mijamy się w najtrudniejszym odcinku Chłopcy łykają powietrze wypychają motocykle zmęczeni ale szczęśliwi,pozdrawiamy się i w drogę Załącznik 76633 Widok z dołu Załącznik 76634 Załącznik 76635 Nowy kolega którego spotkamy ponownie na powrocie za 2 tyg Załącznik 76636 Załącznik 76637 Załącznik 76638 |
Trochę wam zazdroszczę widoków z przełęczy.
Mój grat nie był w stanie wdrapać się w takie miejsca :D. |
3 Załącznik(ów)
Czas się posilić,dochodzi 16 a my ciągniemy na śniadaniu
Sardynki Marokańskie do kupienia w sklepach sieciowych w Polsce Nie jadałem sardynek kupę lat bo w pamięci miałem widok kilkunastu kościstych szkieletów po otwarciu puszki Do czasu kiedy w 2015 r wybrałem się z Nenem do Maroka gdzie należały do naszego żelaznego wyposażenia,dwie wielkie upchnięte tłuste sardyny w oleju Załącznik 76645 Jemy na przełęczy gdzie Orlice 2 mce wcześniej miały płaty śnieg Załącznik 76646 Zapada zmrok zjeżdżamy do wioski Załącznik 76647 |
7 Załącznik(ów)
[Gdzieś daleko stąd żyją ludzie, którzy mimo tego, że zupełnie cię nie znają, przyjmą cię pod swój dach, nakarmią i oddadzą swój najlepszy pokój, byś miał gdzie spać. Drzwi do ich domów stoją otworem, a obawa o to, byś niczego im nie ukradł nie ma racji bytu z jednego prostego powodu – nie mają nic, co warte by było zabrania. A życzliwość i zaufanie, którymi cię obdarzą są bezcenne.]
Załącznik 76649 Załącznik 76650 Załącznik 76651 Załącznik 76652 Załącznik 76653 Załącznik 76654 Załącznik 76655 |
Sardynki robią robotę! Olej na łańcuch poszedł?:haha2::haha2:
|
Cytat:
Niestety wylizaliśmy do końca |
10 Załącznik(ów)
Poranek nie śpieszymy się,dzisiaj chcemy się dostać do podnóża gór skąd przez przełęcz Kargisz w następny dzień spróbować dojechać do krainy orzeszków Arslanbob
Czujemy w łapach te wczorajsze ponad 300 km po wertepach,ja w nowych rękawiczkach dorobiłem się krwiaka na prawej ręce od gazu,dodatkowo ja na dojedzie wczoraj 2 razy dobijałem powietrze do tylnego koła chyba za bardzo uwierzyłem szczęście niełapania kapci i nie dołożyłem wiatru do kół Życie we wsi toczy się swoim rytmem,pasterze ze stadami poszli w góry,kobiety krzątają się przy domowych zajęciach,dzieciarnia po podwórku Przebywanie dłuższy czas zmusza domowników do zajęcia się swoimi sprawami a my zajęci przy motorkach włączamy się w ten rytm Moja opona okazuje się być tak twardą że po załataniu dopiero po puszczeniu kilku wiązanek krótkimi łyżkami udaje się zamknąć oponę Załącznik 76683 Wmiędzyczasie słyszymy głuchy jęk,za chwilę baran wisi i jest oprawiany Załącznik 76685 Załącznik 76686 Załącznik 76687 Załącznik 76688 Po wypatroszeniu ćwiartowanie,kobiety w tym czasie opłukają flaki w strumyku płynącym za kuchnią później opalanie łba,wyskrobanie nożem i do gara Nie zmarnuje się nic Załącznik 76689 Załącznik 76692 My najedzeni wypoczęci żegnamy się,czas w drogę Płacimy równowartośćok15$ Załącznik 76684 Załącznik 76690 Załącznik 76691 |
Ale piękne życie... Super fotki, te z real life. Daj jeszcze.
|
I to jest cały klimat podróży :D
|
Czuć fajny klimat...:Thumbs_Up:
|
Słucham w tle lp3 i pragnę tam być. Dzięki za dzielnie się przeżyciami.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
17 Załącznik(ów)
Ruszamy przed południem sobota 1 wrzesień inauguracja roku szkolnego
Bardzo przyjemnie parzy się na dzieci ubrane do szkoły,dziewczynki obowiązkowo z białymi kokardami,chłopcy w mundurkach podobnych do garniturów wszyscy schludni czyści Załącznik 76733 Podjeżdżamy pod sklep uzupełnić zapasy i nie wiem co jest,wszędzie najebani goście Ci w gromadzie w cieniu pijący przy sklepie,chodzący po ulicy,jadący na koniu,kierujący starym audi 100 Do tego namolni chcą dyskutować ,może to weekend czy święto albo celebrują pójście dzieci do szkoły,czas się zwijać Załącznik 76717 Załącznik 76718 Załącznik 76719 Załącznik 76720 Załącznik 76721 Zalew Toktogul Załącznik 76722 Załącznik 76723 Załącznik 76724 Okrążamy kilka kilometrów zatrzymujemy się w przydrożnym barze na fantastyczną rybę,pomidory z cebulą i pysznym chlebusiem później sjesta Załącznik 76725 Załącznik 76726 Załącznik 76727 Zbliża się wieczór tankujemy uzupełniamy zapasy,zimne piwko podstawa i postanawiamy podjechać pod widniejące przed nami góry z nadzieją że znajdziemy miejsce na biwak z jakimś strumyczkiem bo przez dzień upał jak cholera i bardzo suche powietrze Podjeżdżamy do podnóża przełęczy a tam nie ciekawie,wody niet Załącznik 76728 Zastanawiamy się co począć w tym czasie z gór schodzi pasterz Załącznik 76729 Załącznik 76730 Zaprasza do swojego namiotu Załącznik 76731 Załącznik 76732 |
Gilu pięknie, dawaj dalej ;-)
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka |
11 Załącznik(ów)
Zapoznajemy się przy piwku w trakcie gospodarz rozpala ogień i zaprasza do spania w namiocie więc wrzucam śpiwór na wprost wejścia i puki coś widać i przechodzimy do konsumpcji Biszkeka
Kaziu jako abstynent nie uczestniczy w naszej posiadówie pod gwiazdami i krząta się wokół motorka Wszystko się kiedyś kończy,Biszkek też mały więc szybciej zmęczenie daje znać,wczołguję się do śpiwora i zasypiam w momencie Budzę się w nocy i czuję kawał drewna w podniebieniu,zaschnięte gardło szukam bez skutku po omacku telefonu,czołówka w bagażu,niech to szlag Nasłuchuję i coś mi nie pasuje,słyszę w namiocie oddech ale jest to oddech dziecka a nie starego faceta,wołam po cichu Kaziu.. a słyszę ciche kwilenie, cholera co jest grane Myślę co robić,gdzie jest mój Kazik,Baca śpi na zewnątrz z drugiej strony namiotu a Kaziu byłem pewien położył się w namiocie przede mną Postanawiam nie robić rabanu po ciemku i przeczekać do świtu O świcie taki widok,a obok mnie śpi młody pies Załącznik 76746 Zguba się znalazła śpi z obstawą Załącznik 76747 Wracam do namiotu i znajduję picie Załącznik 76748 Załącznik 76751 Załącznik 76750 Załącznik 76752 Obrządki gospodarskie Odcedzanie sera,małą ilość serwatki z okruchami sera dostaje najmniejszy szczeniak a gdy duży pies zbliża się zanadto dostaje kopa,duże psy dostają do picia dopiero wodę z umytego wiaderka Ser ląduje na patyku Załącznik 76756 Załącznik 76753 Załącznik 76755 Czas ruszać,barany w góry my też Przełęcz Kargisz brama do przygody |
1 września w tym jeszcze 2017 roku, to czas jednego z dwóch największych świąt muzułmańskich - kurban bayram. Wydanie, które widzieliście, to połączenie tradycji muzułmańskich (rytualna ofiara z jagnięcia mająca upamiętnić Abrahama i jego gotowość ofiarowania wszystkiego Bogu ) i sowieckich (każda okazja jest dobra, by wypić). Te połączone tradycje w różnym nasileniu kultywowane są w całej Azji Środkowej)))
|
Cytat:
|
17 Załącznik(ów)
Widoki z przełęczy
Załącznik 76789 Załącznik 76790 Załącznik 76791 Wieczorem pasterz mówił że po drugiej stronie most jest zerwany a ni dawno trzech Belgów próbowało motocyklami ale zawrócili Opowiadał również o samotnej 17letniej Francuzce która nocowała u niego w swoim namiocie i rankiem wypychał jej rower na przełęcz a ona dźwigała ekwipunek,wędrowała sama Jest jak mówił,dodatkowo wyżej widać zerwaną drogę Załącznik 76792 Załącznik 76793 Jedziemy nad jezioro Kara-Suu,pasterz mówił o 5km a zrobiliśmy ok 10 Załącznik 76794 Załącznik 76795 Załącznik 76796 Woda zimna chyba kilka stopni ale niema zmiłuj się czwarty dzień bez mycia trzeba się wykąpać i oprać Załącznik 76797 Przyrządzamy posiłek i leniuchujemy pół dnia Załącznik 76798 Załącznik 76799 Załącznik 76800 Załącznik 76801 Załącznik 76802 Załącznik 76809 Konie z gór schodzą się napić Załącznik 76810 Plan był żeby przez góry przedostać się do Arslanbob później z Gavy wzdłuż lini energetycznej przebić się przez góry do Karakol( o z podwójnymi kreseczkami) Zmieniamy plan i postanawiamy przedostać się do Karakol szosą i próbować w drugą stronę Ruszamy z jeziora mamy ok 25km wąwozem wzdłuż rzeki Ciekawostką jest że rzeka wypływa ok 150m poniżej lustra jeziora Załącznik 76814 |
7 Załącznik(ów)
Chciałbym zakończyć wątek
Ponieważ pisanie jest dla mnie męczące a sezon na wschód dla niektórych już się zaczął to tym którzy byli dla przypomnienia a tym co się wybierają parę fotek Załącznik 80598 Załącznik 80599 Załącznik 80600 Załącznik 80601 Załącznik 80602 Załącznik 80603 Załącznik 80604 |
10 Załącznik(ów)
Załącznik 80627
Załącznik 80628 Po nocy spędzonej w dolinie do której pasterze spędzają stada na noc nowi druzja przyprowadzili mi konia o którego pytałem podczas wieczorku zapoznawczego Powiem tak,było to jedno z najbardziej ekstremalnych moich przeżyć w skali roku Koń okazał się nie być chabetą a rasowym wyścigowcem doskonale wyszkolonym w dodatku nie słuchającym mnie tylko gwizdu właściciela nawet z 200m Podszedłem do przejażdżki lekceważąco i nie ustawiłem sobie będących za wysoko strzemion i te 500m na pełnym ogniu to była walka o życie a uśmiech pasterzy wskazywał że postanowili sobie ze mnie zażartować i mnie sprawdzić Załącznik 80629 Załącznik 80630 Załącznik 80631 Załącznik 80632 Załącznik 80633 Załącznik 80634 Załącznik 80635 Załącznik 80636 |
8 Załącznik(ów)
Chcemy przedostać się przez góry wzdłuż lini energetycznej,podczas budowy kilka lat wstecz zbudowano coś co kiedyś było drogą przez szczyty i wąwozy
Załącznik 80647 Załącznik 80648 Załącznik 80649 Załącznik 80650 Załącznik 80651 Po kilku kilometrach walki kiedy do najwyższego szczytu na naszej trasie zastało ok 200m Załącznik 80652 Załącznik 80653 przy zerwanym 30metrowym odcinkiem drogi,postanowiliśmy nie ryzykować tym bardziej że do najbliższej wioski po drugiej stronie gór mieliśmy ok 30km i zdecydowaliśmy się na odwrót Załącznik 80654 |
Ładnie.
Trochę zazdroszczę :). |
Cytat:
|
25 Załącznik(ów)
Załącznik 80725
Uff..zimne piwko i pzrzygotowania do kolacji Załącznik 80726 Załącznik 80727 Załącznik 80728 Lądujemy na nocleg u znajomego pasterza Załącznik 80729 Załącznik 80730 kącik kuchenny Załącznik 80731 Kaziu śpi z obstawą Załącznik 80732 Załącznik 80733 Załącznik 80734 Rano usłyszałem nowe bydle w zagrodzie,ryk przez pięć min z dziesięciominutową przerwą Postanowiłem skorzystać Załącznik 80735 Załącznik 80736 Po śniadaniu żegnamy się z gospodarzem Załącznik 80737 Załącznik 80738 Załącznik 80739 Załącznik 80740 Tankowanie,zakupy i w góry Załącznik 80741 Załącznik 80742 Ciekawostka geologiczna Załącznik 80743 Załącznik 80744 Odpoczynek na pustkowiu u napotkanego pasterza,częstujemy się tym co mamy Załącznik 80745 Załącznik 80746 Załącznik 80747 Załącznik 80748 Załącznik 80749 |
8 Załącznik(ów)
|
13 Załącznik(ów)
Tak mnie naszło,to już dwa lata
Pagórki o wysokości ok 150m Załącznik 89642 wyjeżdżasz albo nie Załącznik 89643 Załącznik 89644 dziadek z wnuczkiem,60km od cywilizacji Załącznik 89645 Załącznik 89646 Załącznik 89647 Załącznik 89648 Załącznik 89649 Załącznik 89650 poranna kawa Załącznik 89651 Załącznik 89652 Załącznik 89653 Załącznik 89654 Jak dla mnie to endurowy raj,albo przynajmniej jego brama |
Super foty, Gilu. Ja juz wymyśliłem, że muszę tam znów. i inaczej.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:07. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.