![]() |
Kirgistan & Tadżykistan 2017 solo
Potrzebuję mądrych uwag odnośnie trasy. Wyruszam już za 3 tygodnie. Mam na wszystko 21 dni, jadę sam, umiejętności przeciętne, afryka na mitasie E09 i pirelli. Jeśli mogę wybrać, to wolę jurtę czy hotel niż namiot.
Bishkek - Besh Tash (namiot) Besh Tash - Sary Chelek (i tu nie mam pewności, czy drogą wzdłuż Arpa Tektu dam radę...) Sary Chelek - Arslanbob Arslanbob - Sary Tash Sary Tash - Toktamysh w Tadżykistanie (namiot) Toktamysh - Ishkashim (mniej więcej, chodzi mi o południową drogę od M41) Ishkashim - Rushan i dalej Bartang jak daleko sam dam radę (Barchadiv?) Bartang - Jez. Sarez Jez. Sarez - Dushanbe (dzień na latte, winko i takie tam) Dushanbe - jez. Iskander + Rabat Iskander - M41 na 3 dni przewiduję, jak mi tam fantazja i siły pozwolą, aż do Pik Lenina Base Camp Pik Lenina - Jalalabad (lub okolice, poleci ktoś cos?) Jalalabad - Kazarman Kazarman - SongKul przez Kurtkę SongKul do Tash-Rabat Tash-Rabat - Naryń Naryń - KaraSay (przez dolinę, da się?) KaraSay - Pld-Zach IssyKul odpocząć :) IssykKul - A364 jak daleko się da, Engilchek? (tego nie wiem zupełnie, jak najdalej na wschód da się samodzielnie dojechać?) Końcówka gdzieś wzdłuż północnego IssykKul - turystycznie. Jakies uwagi? Parę miejsc jest trochę na czuja, trochę z Samborowych stron, trochę z forum, z trip-advisora. Ale prawde mowiac, niewiele tego. |
21 dni, jedziesz na kołach i taki masz plan? Sorki, ale jak na kołach to będzie trudne.
|
Nie tyle trudne co głupie. Dymać taki kawał drogi by być tam tydzień jak się uda
|
E, a skąd wyczytaliście, że gość jest niespełna rozumu i startuje z PL, by to zrobić w tydzień?
Ale i tak grubo kroisz. Zwłaszcza ten Tadżykistan ;) Nie radzę jechać samemu z Toktomysh drogą przez góry do Khargush. Może się udać, ale jak się nie uda to pomoc nie nadejdzie znikąd. Nie wiadomo jak NAT sobie poradzi z tadżyckim paliwem, a w tych górach ciężko się pcha motocykl. No i to tez trasa na kilka dni. Potrzebujesz na tę trase permit. Z jeziora Sarez do Duszanbe to będzie kilka dni drogi. Z Narynia do Kara Say to też na dwa dni... I jak doliną to permit. I jak pojedziesz tamtędy to też pewnie nikogo po drodze... Tak to. Rozpisz to dniami. Skrytykujemy ;) |
och, oczywiście zapomniałem dodać, że motocykl jedzie na kołach...ciężarówki Sambora. Na miejscu będę miał 21 dni.
Sambor: z Toktamysh myślałem wrócić do M41 i dalej nią jechać. Skoro Dushanbe + Iskander to plus 5 dni, to rezygnuję. Najbardziej to chciałbym się między góry Pamiru wbić, ale na wszystkich mapach tylko ścieżki. Choć widzę tam miejscowości, jak Pashimgar czy Garmchasma - to może da się wjechać? Nie ukrywam, że inspirację do drogi Naryń - Kara Say zaczerpnąłem z ADVFactory. Jesli nie bedzie tam ekstremów, to może dam radę? |
Do Garmchasma możesz się wbijać, tam panie asfalt i spory ruch. Na końcu ciepłe wody, ale takie se. Komercyjne. Lepiej odwiedzić Bibi Fatimę w tym celu. A najlepiej Jarty Gumbez. Skręt w lewo na 121 kilometrze, dalej droga w miarę oczywista. Przez wyschniete jezioro radzę jechać drogą z prawej strony, a nie tą przez środek, ostatnio skończyliśmy o 2 w nocy. Na końcu chatka, kilka jurt i prawdziwe SPA.
Polecam... Co do drogi Do Kara Say z Narynia - rozumiem, że chcesz jechać tą prowadzącą do przełęczy Arabel? Jak jest sucho powinno się udać. Ale motocykli tam nigdy nie widziałem - z wyjątkiem tych którym tę drogę poleciłem. Ale jeśli myślisz o innej drodze to słabo to widzę. Na Arabel nie potrzebujesz pozwolenia. Łatwiej na pewno jednak jechać tą trasę w odwrotną stronę... |
Muszę na spokojnie jutro z maps popatrzeć, nielatwo te miejsca odnaleźć.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
"Jeśli mogę wybrać, to wolę jurtę czy hotel niż namiot" - to w końcu co? Hotel?:D
|
hahaha :) hotele stoją przeważnie w miejscach, które chciałbym omijać. Co nie znaczy, że chętnie się wykąpię i odkleję czarne kozy z nosa w cywilizowanych warunkach. Chodziło mi o to, że nie przepadam za namiotem. Szczególnie że śpiąc w pojedynkę włącza mi się tryb wzmożonej czujności i spanie jest takie sobie.
|
Cytat:
|
Byłem kilka lat temu sam w Tadzykistanie i moim zdaniem było bezpiecznie.
Ale spotkałem tam pewnego Anglika (to w ogole była nieslychana historia, no ale przemilcze szczegoly :D ), do którego to podszedł jakiś pastuch i przystawil mu noz do gardla, okradl go ze wszystkiego (kasa, telefon, dokumenty) i zaczal wiac, wiec Anglik siada na motor, pędzi do cywilizacji, opisal miejscowym, co się stało, lokalesi od razu wiedzieli, o kogo chodzi, siedli w samochody, namierzyli gościa i rzekomo przez pol godziny go kopali, bili i tłukli roznymi przedmiotami. Także ten.... |
Cytat:
No i w ogóle tej trasy trochę nie widzę na mapie. Zakładałem, że wygląda tak: Naryń - Tash Bashat - potem na wschód widzę drogę jakby grzbietem i potem? |
Ja miałem 3 galonowy Rotopax. W zasadzie nie przydał się. Mnie NAT paliła tam max 6 litrów w górach. Tam gdzie są jakieś wiochy bez problemu kupisz paliwo. W Barskun masz już asfalt i stacje paliw. Nie znam drogi przez dolinę ale jedziesz z Samborem a chyba mało kto zna te rejony tak jak on więc chyba najlepiej ci poradzi co i jak na miejscu. Ze swojej strony sugerowałbym raczej lecieć bardziej uczęszczanym traktem aby w razie czego móc liczyć na jakieś wsparcie od tubylców.
|
Cytat:
Polecam prefiltry - coś na wzór http://www.profill-australia.com/e-store/HOME.html Tankować na stacjach gdzie paliwo jest droższe i tam gdzie są kolejki (o ile jest wybór). Najlepiej na niebieskich stacjach Gazprom lub Czarno-pomarańczowych Kyrgyz coś tam... A tracka z Narynia Ci zrobię w gratisie ;) |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
A droga do Sary-Chelek od północnego zachodu? Dam radę sam?
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
Nie. Co Ty za mapy kupiłeś? A może masz sztabówki radzieckie?
|
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
[QUOTE=sneer;535775]https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...76d235fb31.jpg
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka[/Q Wybieram się tam tylko później na początku września Gdzieś w necie natknąłem się na relację dwu gości którzy się tam przemieszczali na moto jak znajdę to podrzucę, jedź i przecieraj szlaki |
Ostatnio jechałem tą drogą do Besh Aral i patrzyłem specjalnie na ten skręt. Nie ma szans. Goście jechali na 690 i przebijali się z Okolic Besh Tash do M41 w okolicach Toktogułu. W sierpniu powinno już się dać. Wcześniej nie bardzo, bo śnieg. Ale we dwójkę można próbować, samemu nie...
|
Na allegro gość sprzedaje sztabówki byłego ZSRR w formie .jpg.
Kirgistan jest w skali 1:500000 jeśli Cię to urządza. BTW - wie ktoś czy można takie pliki graficzne wrzucić w garmina, skalibrować i potem na tym jeździć? |
Planujesz trasy które kryją wiele niespodzianek
Na początku lipca w górach może być jeszcze dużo śniegu ,rzeczywistość zweryfikuje Twoje plany Myślę że najlepszą Twoją inwestycją w ten wyjazd byłoby znalezienie towarzysza podróży,tam gdzie planujesz się przemieszczać to nie popierdółka |
Cytat:
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź/pomoc. |
No to ruszam. Z trzech tygodni zrobiły się dwa, więc coś poimprowizuję. Podziękowania dla Myka za transfer sakw z Teutonii, Samborowi za rady i transport, Neno za spota, chłopakom z kanistrynawyprawy.pl za rotopaxa, Rambo za mapę do Garmina.
Track ze spota na http://przezswiat.eu No cieszę się jak cholera! Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
Powodzenia i udanego wyjazdu!:at:
|
Powodzenia:Thumbs_Up:odezwij się po powrocie
|
Uważaj tam na siebie. Powodzonka.
|
Trzymam kciuki
|
Cчастливого пути!
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka |
Można wiedzieć na ile wcześniej Sambor musi mieć motocykl,żeby go tam dostarczyć?
|
Cytat:
|
Jadę sobie i jadę, ale Garmin obsysa...nie umie wytyczyć nawet w trybie samochodowym dalej niż 50 km. A jak po drodze jest większe miasto, to zapomnij...ma ktoś jakiś pomysł?
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
Jaki garmin, jaka mapa i gdzie? Podejrzewam, ze masz mapę calego Sojuza i urzadzeniu brakuje pamieci.
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
|
Mam mapę Azji Centralnej od Ramboszczaka. W Tadżykistanie jest lepiej, mówi że nie wytyczy ale wytycza. Ściągnąłem sobie po wifi offline google maps, integruje się mocno z lokalesami i jakoś się jedziehttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...545992168a.jpg
|
Żeby była jasność: mapa jest superdokladna, tylko routing nie działa.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
Ściągnij na telefon Maps.Me
|
Cytat:
|
Ale dlaczego?
Dla mnie maps.google to teoretycznie ideał. Routing po trasie, podgląd zdjęcia satelitarnego, bez problemu jest wersja offline. Ale: Garmin to solidne urządzenie, bez problemu obskugiwane w rękawiczce, wytrzymujace deszcz, kurz, zimno i drgania. Mądrze rozwiązane zasilanie: paluszki AA lub kabelek USB. Nie chce kapryśnego smarkfona na kierownicy. Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
farta też trzeba mieć... Swoją droga, mitas e09 z tyłu na warunki .kg i .tj jest doskonaly (co prawda zszedł w 6 tys km, ale w tym bylo moze 500 km normalnego asfaltu, 1500 dziurawego, 2000 szutrowek i kamieni no i przynajmniej 1500 walkihttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...e82db6945c.jpg
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
A tak wygląda przód. Mt21. Po powrocie idą na śmietnik, przód już wyje i wibruje masakrycznie. Przebieg taki sam, jak Mitasa.https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8f1df1d886.jpg
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:52. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.