![]() |
Czy ktoś musiał zostawić motocykl w Rosji?
Najprawdopodobniej z powodu kończącej się wizy i problemów z felgą będę musiał zostawić motocykl w Rosji. Jakie są konskwencje opuszczenia Rosji bez motocykla. Chcę po niego wrócić za pare tygodni. Co począć z wriemiennym wwozem? Jak podjąć dalsze kroki? Będę wdzięczny za szybką odpowiedź.
|
Jak masz na długo to nie problem. Jeśli wyjedziesz i wywieziesz moto przed jego upływem jest git. A jak nie to stanie sie własnością Federacji Rosyjskiej.:(
Nie wiem jakie masz moto ale jak wartościowe to bierz busa i wywoź go stamtąd bo jak minie termin WW to będą problemy. Do kiedy masz wizę i gdzie jesteś teraz? |
Gdzie jesteś i ile czasu do końca wizy Ci zostało?
|
2 dni mi zostały.
|
Zadzwoń do ambasady RP. Może będą mogli Ci pomóc przedłużyć warunkowo wizę co da Ci trochę czasu na naprawienie moto. Oni są od rozwiązywania takich problemów.
Tu masz telefony ze strony: +7 495 231 1500 +48 22 3978350 +48 22 3978351 Czynne od poniedziałku do piątku od 9:00 do 17:00 |
Dzięki już dzwoniłem do nich. Kazali opuszczać Rosję przed upływem terminu. Nic więcej nie mogą pomóc. Inaczej wielka kara i kolejne parę tygidni w Rosji.
|
Jakieś pomysły? Zrobiło się nerwowo.
|
Gdzie dokładnie jesteś? W najgorszym przypadku możesz wysłać motocykl kurierem lub inną firmą spedycyjną. Ale to koszty kilkuset euro przynajmniej.
|
Jestem w Wolsku, 100 km przed Saratowem
|
jak nie możesz tego naprawić na miejscu to wynajmuj busa i zmykaj poza granice FR.
|
Masz 1600 km do granicy UE a konkretnie do Łotwy. 18 godzin jazdy. Od biedy da się tego dokonać, ale musiałbyś jutro rano naprawić moto i jak najszybciej ruszać w długą.
|
Kolego, sprawdż do kiedy masz wremiennyj wwoz. Jak zdążysz wrócić po moto i wyjechać do końca jego ważności to nie ma problemu. Jedyne co Ciebie interesuje to termin ważności "odprawy czasowej".
Zostawiałem motocykl w FR 1,5 m-ca temu i nie było problemu, tyle że ja na 4 dni. I jeszcze jedno. Motocyklem nikt nie może jeżdzić pod twoją nieobecność. Info z rosyjskiej tamożni na rosyjsko/azerskiej "miedzy" Co do twojej konkretnej sytuacji. Mało czasu Ci zostało. Opcykaj sobie wyjazd z Rosji, w międzyczasie udaj się do lokalnego OVIR-u. Może jest jakaś furtka na wydłużenie wizy. Jak masz na pół roku wystawiony wremienny wwoz to szybko zawijaj się z Rosji samolotem Saratow, Moskwa, EU. Możesz spróbować zdalnie z domu ogarnąć transport moto, jak nie masz chęci osobiście wracać. W razie problemu z wywozem moto z FR, spróbuj podciągnąć go pod naszą granicę (Kaliningrad, opcjonalnie Białoruś) i stamtąd go sobie przywieziesz. Mniemam, że moto nie na chodzie. |
Ja bym próbował do bólu zabrać moto ze sobą teraz, nie zostawiać go. Chyba, że daty w papierach się zgodzą. Jeżeli nie ma szans na naprawę, to albo na busa go, jeśli będziesz miał gdzie na granicy go oddać, albo jakiś komercyjny transport.
Cytat:
|
Cytat:
W Markowce (ok 15 km od przejścia) po prawej stronie na wjeżdzie masz zajezdnie busiarzy, fajne chłopaki na pewno pomogą z tranzytem przez Ukraine. |
1 Załącznik(ów)
W załączeniu jedyna bumaga jaką mam
|
Czas wizy 7 dni i tylko tyle informacji.
|
Data pieczątki 17.08.
|
Luti już mam nagrany wylot z Moskwy. Na który wyrobię się bez kłopotu. Pozostaje tylko kwestia motocykla.
|
Wize pokaż. Tą wklejkę z paszportu. Bo te 7dni to sam sobie wpisałeś.
Jeszczre jeden blankiet powinienieś mieć z danymi motocykla m. In https://www.google.pl/search?client=...LlGJ7UgSRfM%3A |
1 Załącznik(ów)
Nie, mam to w wizie. Innych dokumentów nie dostałem.
|
Masz w Rosji służby migracyjne i celne.
Jak nie wiesz gdzie to pierwszy lepszy zatrzymany policjant wskaże taki posterunek. Opowiesz historie dostaniesz kwit i bez problemu wrócisz do kraju. Potem na spokojnie wrócisz z nową wiza i felgą odebrać motocykl. |
1 Załącznik(ów)
I pieczątki
|
Jutro z rana chciałem jechać na posterunek celny. Tak mi polecił jeden transportowiec.
|
No to masz wizę do czwartku. Kołuj busa i na Ukrainę. Zdążysz, z tej daty na karcie migracyjnej jakoś się wykręcisz.
|
magrafb miałeś już taką historię?
|
Masz wizę do 25 sierpnia włącznie.
|
A to dalej chodzi o to, że dętka się dziurawi? czy coś poważnego się stało?
|
Luti chyba ewentualnie do środy. W ambasadzie nie byli mi w stanie powiedzieć czy do wtorku, czy do środy.
|
Wg. mnie do środy. Ale bilet lotniczy mam na wtorek.
|
Do 25.08.2016 r. włącznie. Czas lokalny wg przejścia do godz 23.59.
Ok. Twój czas Twoje pieniądze. |
Luti to wiza tranzytowa na 7 dni od daty wjazdu. 25 to ostatni dzień, w którym ewentualnie mogę być w Rosji.
|
Ok. To masz do 23.08 włącznie.
Jak leciałeś w tamtą stronę też nie otrzymałeś "wremiennego wwozu" przy wjeździe do FR? |
Nie, tylko taką bumagę.
|
Tzn ten sam komplet dokumentów co teraz masz na ręku?
|
Tak jest. To wszystko.
|
Hej,
Właśnie rozmawiałem z rosyjską motocyklistką o twojej sprawie. Niestety nie zetknęła się z takim problemem, ale ma kilka rad: 1. Najważniejsze(!!!): ty sam musisz opuścić Rosję przed upływem wizy. Jeśli się spóźnisz, to będziesz mieć BARDZO DUŻE problemy z ponownym wjazdem i jeszcze większe z zabraniem motocykla. 2. Weź z jakiegokolwiek serwisu motocyklowego (samochodowego?) bumagę, że moto padło i wymaga poważnych napraw i że serwis przyjął go do naprawy. To niekoniecznie załatwi sprawę, ale może istotnie pomóc. 3. Dzwoń do straży granicznej (jeśli dasz radę; jeśli nie, to niech ktoś miejscowy ci pomoże) i przedstaw im sprawę. 4. Znajoma stwierdziła ponadto: Rosja to nie Polska (słusznie!) i często nie ma tam jednolitej regulacji prawnej. W jednym obwodzie może być tak, w innym siak. Dlatego trzeba dzwonić i pytać najlepiej w konkretnym urzędzie. Niewiele pomogłem.. Właśnie stamtąd wróciłem i nawet miałem takie myśli na granicy, ale nie spytałem pograniczników... Błąd!!! Powodzenia, Miszel |
Wriemiennyj wwóz zawsze ale to zawsze brać na jak najdłuższy czas nawet jak robimy tylko tranzyt. Bez problemu dają na 3 miechy a pewnie i na dłużej. Później to już kłopotliwe i czasochłonne dochodzenie swego przed ruskimi władzami. Jedyna opcja to transport na Ukrainę bo najbliżej. Jeden z chłopaków chyba ponad rok walczył o zwrot moto w takim przypadku.
|
Ja mam pytanie do innych. Jak to jest z wizą tranzytową do Rosji??
Nie dają na wjeżdzie wremiennego wwozu?? No bo jak go kolega nie ma to sprawa zaczyna się bardziej komplikować. Nie wiadomo jaki jest status celny motocykla. Nie masz możliwości wywieźć motocykla ew. reanimować go do jutra Do najbliższego czynnego przejścia z Ukrainą (Markiwka) masz 750 km. Na Charków federałkami ok 1000 km Niedaleko masz Sararow przeszło milionowe miasto. Może ktoś ci pomoże szybko ogarnąć tam te koło. Ponad to tam znajdziesz wszystkie urzędy. |
Nie da rady. Jadę do tamoznikow. Koncepcja jest taka u Miszela. Służby i dowiedzieć się o co chodzi. Potem jadę do Moskwy na samolot. Choć wolałbym busem na Ukrainę. Ale to już za późno.
|
Reanimacji nie będzie. Dowiadywałem się wszędzie. Motocykliści też nie znają jakiegokolwiek wyjścia z sytuacji.
|
Lokalni motocykliści...
|
A wriemiennego wwozu nie dostałem. Może dlatego, że to tranzytowa.
|
Na Ukrainę masz wg google maps ok 10h jazdy.
https://www.google.pl/maps/dir/Volsk...74b1a7884e!3e0 Przejście sprawdzone w ub. r jak i miesiąc temu. Do Charkowa federałkami 13 h. Lepsza opcja pod względem logistycznym Wizę masz jeszcze ważną 54h |
Cytat:
Po cholerę do UE . Wystarczy na Ukrainę się wbić . |
Kolega nastawia się na pozostawieniem moto i lotem po koło do ojczyzny;).
Sensowna opcja pod warunkiem wyrobenia "временный ввоз"[/B] bo go na chwilę obecną nie posiada (prawdopodobnie za sprawą wizy tranzytowej). Jak mu się jutro nie uda to będzie miał problem. Do tego dochodzi dwukrotny przelot do i z Pl + ok 300-500 pln za wizę do Rosji 2 realna opcja to wywóz motocykla na pace na Ukrainę i postawienie moto na nogi, najszybciej w Charkowie. Teoretycznie można jeszcze wziąć pod uwagę nadbałtykę, czy Gruzje. :at: W tym przypadku to musiał by się już pakować na coś nieposiadającego/"olewającego" tacho ;) |
Tu masz kontakt w Saratowie próbuj 8 9630984408 Alosza.
+79272269308 Siergiej |
Nie chcę się wymądrzać, bo nie ma mnie na miejscu, ale czy to faktycznie kwestia felgi przebijającej dętki???
Nie wiem, ja to bym nawet kazał przyspawać każdego nypla + poxipol od wewnętrz + szlifowanie + dwie warstwy jakichś opasek ze starych grubych dętek - żeby jakkolwiek naprawić i dojechać na Ukrainę - a w domu nowa felga i tak i tak. Albo koło jakiekolwiek pasujące bym założył i na samym hamulcu tylnym bym dojechał. |
Felga była już szlifowania, obklejana, były w niej robione opaski. Nic nie pomogło.
|
No ale nie ma mozliwosci by nie dalo tego zrobic to tylko kolo. Wiesz co dokladnie przebija Ci ta detke? jestes pewien ze w oponie nic nie ma a opona nie jest peknieta od srodka?
|
Na wizie tranzytowej tez masz wriemiennyj wwoz. My dostaliśmy. Bez tego może być duży problem z wywiezieniem/wyjazdem motocyklem.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.