Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Gruzja 6-18 lipiec 2015 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=23842)

Rychu72 07.05.2015 13:15

Gruzja 6-18 lipiec 2015
 
Poszukujemy chętnych na wyjazd do Gruzji. Prowadzącym "kolonie" jest Mirmil, którego nie trzeba reklamować. :)
Potrzebni dwaj motocykliści i dwie osoby do auta. Cztery motory będą na miejscu do wypożyczenia za baaaardzo rozsądne pieniądze.
Jedę z MirasemSC i żonami ( jedna jego i jedna moja ..... nie żeby dwie moje ;) ). Żonki w aucie z Mirmilem, a my na motkach.

Wszelkie informacje kosztowe i inne uzyskacie od Mirmila 794 424 162.

Adagiio 08.05.2015 04:59

Przenoszę do odpowiedniego działu .

Kuba_74 12.06.2015 21:09

Cześć,

Kolejne 2 motocykle zajęte. Bilety już kupione.

Do zobaczenia.

Pozdrawiam

Kuba

Miedziany 14.06.2015 08:50

przy planowaniu trasy weźcie pod uwagę, że po ulicach stolicy hipopotamy biegają.

powódź w Tbilisi

Mirmil 14.06.2015 11:55

Za 2-3 tygodnie wszytsko sie unormuje
zreszta zalane Tblisi nam nie straszne, gorzej, jak beda znwou lawiny blotne na glownych trasach i doliny odciete od swiata...

Rychu72 14.06.2015 12:16

Do zobaczenia na airporcie ;)

Kuba_74 05.07.2015 13:44

Konieczne przeciwdeszczowki. http://m.yr.no/place/Georgia/Samegre...2987/long.html

mishieck 05.07.2015 14:35

Przynajmniej nie będzie się wam kurzyć... :)

Rychu72 06.07.2015 07:09

Kuba nie siej defetyzmu, bo biorę olejek do opalania ;)

Mirmil 18.07.2015 22:36

4 Załącznik(ów)
czhlopaki, ogranijcie sie, czekamy na relacje

Rychu72 19.07.2015 08:29

No więc było tak ............. ZAJEBIŚCIE :)

Chce więcej !!!

Vertus72 23.07.2015 19:59

Dawajta dalej. A te zielone liście to Mirasa??

ArturS 24.07.2015 00:57

Rychu, kilkanaście km po prezentacji aktualnych trendów mody
https://lh3.googleusercontent.com/-3...2/IMG_2818.JPG

posłałem Tereskę poza drogę, a wiadomo jak ta droga tam wyglądała, czy raczej co było (albo nie było) poza nią :cold: Zaliczyła kilka rolek i zatrzymała się na krzaku :mur: Wciągaliśmy ją na drogę chyba w dziesięciu :vis: Ale co tam, odpaliła od strzała i pojechała dalej :D

Szkoda, że nie udało się gdzieś spotkać :chleje: ale z Sowizdrzałem przestrzeliliśmy błotem na pustynię, a w końcu wylądowaliśmy jeszcze raz pod Mestią. Pogoda nie rozpieszczała :mad:

Rychu72 24.07.2015 07:48

1 Załącznik(ów)
No to grubo :)

Czyli jeszcze przed przełęczą chciałeś jechać skrótem :D

Dobrze, że kierownik cały. ;)

Dojechaliście dalej niż Omalo? Myśmy pojechali do Diatlo ..... jakieś 20 km za Omalo. Fajna mijescówka w porównaniu z Omalo.

Potem jeszcze była Shatili, a właściwie ok. 23 km dalej gdzie już droga się skończyła i diabeł mówił gooood night.

Do Mesti wjechaliśmy od strony Lentheki i Ushguli...... wszystkie plomby wylatały na kamerdolcach. :) Kończąc pętle svanecką i jadąc w kierunku Kutaisi mineliśmy kogoś chyba z Waszej grupy na trampku i DLku. Lecieli w kierunku Batumi.

W sumie z pogodą było dupiato, ale tam gdzie my to i słoneczko było. Raz tylko nas zmoczyło w Ananuri i w nocy.

Diatlo

ArturS 24.07.2015 10:23

Mieliście szczęście. Z Omalo wyżej się nie wbijaliśmy, bo od rana wszystko było w chmurach. W dół jechaliśmy nonstop w deszczu, schodziły osuwiska, a te małe strumyczki na niektórych winklach zamieniły się w wodospad. Największy hardcore i tak mieliśmy w Małym Kaukazie pomiędzy Telavi i Sagaredżo, bo tam mokra glinka skutecznie zaklejała koła, a każdy krok kosztował +3kg na podeszwie buta. Taki wjazd pod Farcaul razy 1.5 z oponami, które zupełnie nie dogadywały się z glebą. Jak już się udało przebić przez to bagno na drugą stronę, to w upale trzeba było się przebijać prze krzaki Barszczu Sosnowskiego po niemałych kamolcach. Jeden chyba postanowił się zintegrować z napędem i przydało się narzędzie, którego większość ze sobą nie wozi ;)
https://lh3.googleusercontent.com/-i...2/P1160184.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-T...2/P1160189.JPG

DID nówka sztuka ;) W drodze na Udabno był już luzik. Wyjazd udany, ale z wielkim niedosytem. Trzeba wrócić! ;)

Rychu72 24.07.2015 10:48

4 Załącznik(ów)
Moje kondolencje z powodu pogody. :(
To samo uczucie towarzyszyło mi w samolocie ...... NIEDOSYT.
Dziwie się, że niekótrzy robią Gruzję w tydzień, a potem na tydzień do Armenii.
Na samą Gruzję trzeba co najmniej miesiąca. Jak tylko będzie okazja to robię COME BACK.

Po drodze z Ushguli do Mesti ratowaliśmy kolesia z Szwajcarii, załatwiając transport. Chłopak jedzie dookoła świata i na jego nieszczęście na nowym Triumphie Tigerze. Już druga awaria. Na razie siedzi w Tibilisi i szuka kogoś kto mu zgasi kontrolkę ENGINE i zrobi sprzęgło. Prawdopodobnie spalił. Linkę sprzęgła miał napiętą jak baranie jaja. Poluzowaliśmy, dało się ruszyć, ale czuć było, że sprzęgło się ślizga.
Miał tyle bagaży, że w trójkę nie umieliśmy podnieść motka. Mówił, że jak się wcześniej wyglebił to dwa razy cały motor rozpakowywał, stawiał i zapakowywał. Masakra. Powiedziałem mu, że karta VISA jest nieco lżejsza i mniejsza. :)

ArturS 24.07.2015 11:09

Ja pierdziu, taki zestaw to chyba z 400kg...

Rychu72 24.07.2015 11:12

Pewnie tak. Jak siadłem na niego, żeby zrobić jazdę próbną to jeszcze nie ruszyłem, a już go położyłem :) Lekkie odchylenie od pionu i nie dałem radę utrzymać. Po DRZcie to był czołg T-72 :D

ArturS 25.07.2015 23:49

Taki to skok za miedzę miałem


za cholerę nie wiem dlaczego. Prędkość emerycka, żadnych kamolców, mała kałuża. Chciałem ją minąć coby trzewików nie zachlapać i chyba tylny motoz desert się obraził - dupskiem zaczęło "mitać jak szatan" :D


Wyciągnęli z pomocą Gruzinów, otrzepali się z błota i pojechali dalej ;)

herni 26.07.2015 11:47

Cytat:

Napisał Rychu72 (Post 441550)
Moje kondolencje z powodu pogody. :(
To samo uczucie towarzyszyło mi w samolocie ...... NIEDOSYT.
Dziwie się, że niekótrzy robią Gruzję w tydzień, a potem na tydzień do Armenii.
Na samą Gruzję trzeba co najmniej miesiąca. Jak tylko będzie okazja to robię COME BACK.

Po drodze z Ushguli do Mesti ratowaliśmy kolesia z Szwajcarii, załatwiając transport. Chłopak jedzie dookoła świata i na jego nieszczęście na nowym Triumphie Tigerze. Już druga awaria. Na razie siedzi w Tibilisi i szuka kogoś kto mu zgasi kontrolkę ENGINE i zrobi sprzęgło. Prawdopodobnie spalił. Linkę sprzęgła miał napiętą jak baranie jaja. Poluzowaliśmy, dało się ruszyć, ale czuć było, że sprzęgło się ślizga.
Miał tyle bagaży, że w trójkę nie umieliśmy podnieść motka. Mówił, że jak się wcześniej wyglebił to dwa razy cały motor rozpakowywał, stawiał i zapakowywał. Masakra. Powiedziałem mu, że karta VISA jest nieco lżejsza i mniejsza. :)


Szwajcar widać ,że nie miał zielonego pojęcia o pakowaniu motocykla.

Rychu72 27.07.2015 07:10

Artur

Motoz lubi ostrą jazdę, a nie jakieś tam emeryckie tempo :)

Dobrze, że nie poleciałeś za Tereską. ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:04.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.