Tani sprzęt i przeceny do 70% w Londynie
 

Niedawno słyszałem o wielkich obnizkach cen w Londynie nawet do 70%, czy ktos może ma informacje jak to sie przeklada na sprzet motocyklowy, np kurtałka albo gatki ??
moze macie namiary na stronki internetowe
z góry dzieki, pozdrawiam

Tam chyba w ogóle jest sporo taniej. Jak byłem w Szkocji w Edynburgu konkretnie po wracając z robory natrafiłem na sklep z ciuchami i akcesoriami motocyklowymi. głównie jedna z ciuchami. Skurzane spodnie hein gerick - a kosztowały mniej niż syfne spodnie z Tarboru, które nabyłem w Polsce. A od takich samych Hein gerick - ów w Polsce to były tańsze chyba z połowe.

Z tymi obnizkami to taki marketing, krzycza jak tylko moga(no skoro nawet w PL slyszales) bo rok idzie ciezki, a obnizki takie jak zawsze, -70% to moze na skarpetki daja, albo na rzeczy ktore nigdy nikt nie kupil.
Ale Bonjour ma racje, fakt ze jest taniej niz w PL
Pozdrawiam

to że traniej to wiem ale może ktoś ma jakieś linki do sklepów internetowych :)

Jutro mam chwile, to Ci zapodam parę sprawdzonych linków;).

ok
bede czekać ")

E to jakaś lipa jak zwykle pewnie.
Może skarpety jakieś obniżyli tyle a reszta na bank 100% ceny. No może 10%.
Goretex na pewno nic nie będzie obniżone.

bedzie przecena chocby z racji zmiany roku/kolekcji

Dzisiaj nie dam rady odpowiedzieć, bo mam w sobie 132 browary i nie chce głupot ponawypisywać:friday:. Jutro dam znać, co jest grane z przecenami w Londynie. Amen.

:zdrufko:e... a nie wyglądasz na takiego co by mógł tyle wypić :chleje:

Ja mam zaledwie 12 i kilka łyszek.

Nadawaj bo chciałbym sobie jeszcze coś zamówić przed season.

Kilka miejsc, w których robiłem zakupy już kilka razy i uważam je za godne polecenia:

http://www.ruggedroads.co.uk/shop/ca...se?shop_param=

http://www.dirtbikebitz.com/

http://www.intobikes.co.uk/

http://www.bikehps.com/

http://www.hein-gericke.co.uk/shop/

http://www.busters-accessories.co.uk/home.aspx

http://www.infinitymotorcycles.com/

To tylko kilka linków, które przyszły mi na myśl. Sprawa z przecenami w motocyklowych sklepach w UK wygląda nieco inaczej niż w sklepach z ciuchami dla dziewczyn. Zasadniczo się nie przecenia, wyprzedaże zdążają się raczej rzadko, jeśli już to jakieś badziewie, które się nie sprzedało i właściwie zależy to od menago danego sklepu co, kiedy i za ile. Chociaż nie powiem, zdążyło mi się kupić całkiem fajne gadżety, ale to były czyste przypadki. Można się za to potargować przy kasie, podczas kupowania, trzeba nawet upomnieć się o coś extra, jak się wydaje większą sumę (300-400£), to się po prostu trza zapytać o rabat i jeszcze mi się nie zdążyło, żeby cena nie zleciała w dol 10-15%.

czyli nic sie nie zmieniło.

On moze tyle wypic, a do tego bierze 200g :dizzy: , pozdrawiam