Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Wszystko dla Afryki (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=11)
-   -   PLASTILAK - spostrzeżenia i malowanie (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20267)

Evvil 15.02.2014 15:42

PLASTILAK - spostrzeżenia i malowanie
 
Jak postanowiłem tak zrobiłem i dzisiaj odwaliłem próbę na malowaniu afryki plastilakiem. Podkreślenia wymaga sformułowanie próbne, ponieważ malowanie było na świeżym powietrzu w dodatku przy wietrze i miało to wpływ na technikę, niemniej efekt jest jak na takie warunki, moim zdaniem, dość zdumiewajacy.

Generalnie - koszt jednej puszki plastilaku to ok 35 zł. I niestety jedna puszka starczy na jeden boczek - zeszła cała pucha i trochę zabrakło (trzeba będzie poprawić niestety). Szybkie obliczenia pozwalają stwierdzić że na całą afrykę trzeba by z 8 puszek, dla bezpieczeństwa 9 a do poprawek jeszcze jedna. Profilaktycznie na jedną krowę kupiłbym 10 puszek. Oczywiście jak ktoś ma pistolet i kompresor to to się inaczej przelicza, ale ja piszę o zwykłych sprajach które nie wymagają wiele finezji.

Koszt pomalowania całej afryki powinien się zamknąć w ok. 350 zł zatem.

Do malowania oczywiście przyda się zamknięte pomieszczenie w którym trzeba by trochę nasyfić a z racji tego że Szparagowi, Milenie i Hubertowi jak również wam wszystkim zimującym na mińskiej nie chciałem robić niespodzianki na wiosnę, malowałem na świeżym powietrzu na prowizorycznie zorganizowanej płachcie wykonanej z worka po karmie dla psa. Dzięki temu, podkreślam, żadna dżownica ani mrówka nie ucierpiała a wszystkie ekologi mogą spać spokojnie.

Ale zaczynamy:
Przed sprawa wyglądała tak:
https://lh3.googleusercontent.com/-j...215_110946.jpg
Jak widać kolory są masakryczne ale fabrycze :) Dlatego plastilak - bo jak będę chciał wrócić do oryginalnego malowania, to po prostu ściągnę to wszystko nie uszkadzając nawet fabrycznych naklejek.

Ściągamy boczek i odtłuszczamy benzynką:
https://lh3.googleusercontent.com/-f...215_113125.jpg

Warstwa nr 1:
https://lh3.googleusercontent.com/-P...215_113259.jpg

Warstwa nr 2 i 3
https://lh5.googleusercontent.com/-A...215_113456.jpg

Warstwa nr 8 albo i lepiej
https://lh4.googleusercontent.com/-L...215_120445.jpg

Między warstwami czekałem tak koło 10 minut i wydaje mi się że wystarczy.

Efekt końcowy (jeszcze mokre):
https://lh3.googleusercontent.com/-R...215_122510.jpg

Podsumowanie: plastilak daje radę. Z bliska nie wygląda to tak piknie jak na zdjęciu (narobiłem niechcący zacieków - chciałem za szybko), poza tym trzeba bez wiatru i pyłków to robić, ale powiem tak - jest gicior tak czy inaczej. Ta warstwa pójdzie pewnie w diabły i pomaluję na spokojnie całość jeszcze raz, ale na pytanie czy jest sens - odpowiadam, póki co - jest :).

I na koniec porównanie - przed i po :). Czas roboty - około 2 godzin.
Before:
https://lh3.googleusercontent.com/-j...215_110946.jpg
After:
https://lh3.googleusercontent.com/-2...215_123824.jpg
Jak z trwałością tego czegoś to powiem na jesieni :)

maciej33 15.02.2014 21:21

czyli polecasz? warto? ,felgi tez machniesz?

Evvil 16.02.2014 11:30

Czy polecam to się okaże :) Ale chodzi o to, że wygląda to zaskakująco dobrze i kryje całkiem całkiem. A jeśli jest opcja ściągnięcia wszystkiego na szybko bez naruszania oryginalnych barw wojennych to chyba gites majonez. Tylko oczywiście kwestia ceny.

Po namyśle wczorajszym zamierzam zmienic strategię - plastidip w puszce i pistolet elektryczny. Kosztowo wyjdzie podobnie a pistolet nie będzie pewnie "pluł" tak jak szpraj. Poza tym chyba to gówno w puszczce ma lepsze krycie.

Lepi 16.02.2014 11:42

Pistolet elektryczny niestety też pluje. Kup pneumatyczny i załatw dostęp do kompresora. Albo i kup jakiś mały kompresor, do malowanie tak małych części da radę a przyda się na pewno.

mishieck 16.02.2014 12:06

Do plastidipa zalecany jest elektryczny ;) Do penumatyka trzeba założyć sporą dyszę. Ale wydajność z pistoletem jest o wiele wyższa niż spray.

Evvil 16.02.2014 13:04

No własnie pneumatycznego nie polecają i doczytałem że zdaje się chodzi o zbyt duże ciśnienie.

Lepi 16.02.2014 13:11

Może faktycznie jest dość gęsty czy inny czort. Ale z drugiej strony ciśnienie można regulować, dobrać dyszę. Akurat z tym czymś nie mam doświadczenia ale generalnie wszystko co się da ze spreja psikać pistoletem pneumatycznym wychodzi lepiej.

Evvil 16.02.2014 18:11

Cytat:

Napisał Lepi (Post 362950)
Może faktycznie jest dość gęsty czy inny czort. Ale z drugiej strony ciśnienie można regulować, dobrać dyszę. Akurat z tym czymś nie mam doświadczenia ale generalnie wszystko co się da ze spreja psikać pistoletem pneumatycznym wychodzi lepiej.

Na dobrą sprawę nie mam ani tego ani tego. Z dwojga elektryczny pistolet można mieć już za stówkę. No chyba że uda mi się wypożyczyć sprzęciora.

Lepi 16.02.2014 18:17

No ale malowałeś u Huberta. Na pewno mają tam kompresor. A sam pistolet kupisz taniej niż elektryczny. Pomyśl, może to jest opcja.

Evvil 16.02.2014 18:21

Cytat:

Napisał Lepi (Post 362984)
No ale malowałeś u Huberta. Na pewno mają tam kompresor. A sam pistolet kupisz taniej niż elektryczny. Pomyśl, może to jest opcja.

Musiałbym malowac w środku a to odpada - nawet nie będę pytał o to chłopaków bo będą motocykle doczyszczać do grudnia i to nie lakiernia raczej.

Nawet głupim sprajem na zewnątrz widziałem że tam się na wszystko niesie to ustrojstwo.

mishieck 16.02.2014 18:24

Tylko pamiętaj że producent zaleca malowanie w temp. wyższej niż 15 stopni C.

Lepi 16.02.2014 18:33

To chyba ten kompresor nie jest przykręcony do podłogi ;)

Evvil 16.02.2014 18:34

Powiedzmy że malować mam gdzie, ale nie mam czym :)

Evvil 23.02.2014 20:25

Mały update - po tygodniu wygląda to przezajebiście.

mishieck 23.02.2014 20:59

Poka poka ;)

Evvil 23.02.2014 21:03

Na zdjeciu nie wyjdzie, poza tym nie robiłem, natomiast zdecydowanie znikają po wyschnięciu wszelkie niedoróbki i jest taka fajna "faktura". Generalnie wygląda to naprawdę profeszynal biorąc pod uwagę, że robione było totalnie na "odpierdol" się w najgłupszych możliwych warunkach (na trawie na wietrze). Plastilak dobrze robi.

Maciej 23.02.2014 22:37

Chciałbym tym pomalować samochód, na czarny mat. Wie ktoś może jak jest z wrażliwością tej gumy na gorącą wodę z karchera i podatność na zarysowania od gałęzi ?

Evvil 23.02.2014 22:45

http://www.youtube.com/watch?v=9nlGk-xJPTo

Evvil 24.02.2014 23:16

Dokupione dwie puszki kolejne, więc jedziemy teraz następne owiewki :).

Prince 24.02.2014 23:57

W warszawie kupowałeś? jakby co to słuze pomieszczeniem do malowania. Sam chętnie zobaczę jak to sie kładzie.

zbys 27.02.2014 08:55

ja mam kask pomalowany plastidipem, i wody się nie boi ale gałęzi już tak :Sarcastic:

Evvil 08.03.2014 19:27

https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/...51614000_n.jpg

mateo88 09.03.2014 05:59

oooo ładnie podoba mi się to, chyba swoją też tak machnę ;) 4 puszki do tej pory ?

Evvil 09.03.2014 07:57

3 puszki. Przy dobrych wiatrach w następny weekend będzie całość już albo zdecydowana większość. Został zadupek lewy, dwie owiewki, czacha, osłony lag i błotniki.

Evvil 11.05.2014 10:44

No i dobrze że się wstrzymałem. Testy pokazały że plastilak to się nadaje, ale nie jeśli jeździsz offem. Już nawet nie chodzi o to, że się zdziera (w miejscach styku ochraniaczy / butów z plastilakiem) ale o to, że przy pierwszym lepszym paciaku waha leje się przez odpowietrznik baku i mamy pozamiatane.

Zrywam wszystko niestety bo teraz to wygląd jest madmaxowy.

Druga kwestia - tankowanie. Jest takie powiedzenie -

"Choćbyś strząsał dwa tygodnie i tak kropla spadnie w spodnie". W tym wypadku nie w spodnie ale na bak. Sekunda i plastilak się na oczach rozpuszcza."

No ale przynajmniej dla potomnych zostanie. Chyba że ktoś wymyślił na to jakiś patent (o ile jest taki) aby użyć plastilaku i mieć "trwałość".

Żeby nie było - na samochód nada się idealnie. Na kask pewnie też. Pewnie nawet na niektóre plastiki.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:24.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.