Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Uklad paliwowy i wydechowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=6)
-   -   Wtrysk i układ wydechowy. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=2002)

Pretor 20.11.2008 17:58

Wtrysk i układ wydechowy.
 
O ile mogę to zadam pytanie nie dotyczące bezpośrednio AT. Myślę jednak że za chwilę jak wyjdzie nowy model (mam nadzieję) to temat powróci jak bumerang.

Motocykl ma wtrysk i układ wydechowy z katalizatorem.

Pytanie.

1. Co jeśli wleję benzynę ok 80-90 oktanów co zapewne producent nie zaleca a co może mnie spotkać w dalekich krajach? Jest duża szansa, że spalę katalizator. Czy moto powie stop?

2. Czy zmieniając układ wydechowy na taki który nie ma katalizatora to coś zmienię? Czy komputer widząc kiepskie paliwo zwyczajnie powie STOP.

3. Co się dzieje z sondą lambda która jest przed katalizatorem w momencie wymiany na akcesoryjny wydech bez katalizatora?

kudlacz 20.11.2008 19:42

Musisz jechać do serwisu BMW to ci w kopmuterku ponastawiają mapy zapłonów dla niższych oktanów, lub chyba bmw ma czujnik spalania stukowego i sam se pozmienia, ale nie wiem......... wiem tylko że w "starych motocyklach" (AT) nie trzeba nic robić.

Pretor 20.11.2008 20:09

F800GS ma z założenia możliwość jazdy na 91 oktanowej benzynie. Przełącza się automatycznie. Nie wiem jednak co będzie jak oktany jeszcze spadną.

Izi 20.11.2008 20:22

problemem nie będzie (no trochę będzie) mniejsza liczba oktanowa tylko benzyna
nowe sprzęty przystosowane są do bezołowiowej w "dzikich" krajach lub ostępach z dala od głównych szlaków dostaniesz ołowiową, może niektórzy pamiętają u nas kiedyś też taka była, a to zapcha Ci cały katalizator i go stopi
natomiast wywalając sondę lambda sprzet zacznie palić paliwo jak będzie chciał, zawsze pali więcej, cholera nie wiem dlaczego :) no chyba że w serwisie przeprogramują moduł

zombi 20.11.2008 21:29

Cytat:

Napisał Izi (Post 32385)
natomiast wywalając sondę lambda sprzet zacznie palić paliwo jak będzie chciał, zawsze pali więcej, cholera nie wiem dlaczego :)

Chyba dlatego że, komputer nie mając danych z sondy przełącza się na mapę awaryjną, taką uniwersalną, a uniwersalne tzn. do niczego- bo do dupy też szukasz czegoś odpowiedniego.

Kiedyś w BMW jak ściemniałem coby sobie pojeździć. Kolo opowiadał, że sprzedali GS1200 do Kaliningradu, Moto wrócił na przegląd to układ paliwowy miał zasyfiony prawie jak ropą i jeździł. Obawiam się tylko że GS 1200 adventure to nie GS800

Franz 20.11.2008 21:34

Wymieniasz tylko wydech zakładając akcesoryjny bez katalizatora ( Akrapowić ma patent na dostawy do BMW ale i fajny ma dżwięk oprócz tego)
Sondy się nie rusza bo nie ma potrzeby.
W przypadku wystąpienia zbyt niskiej liczby oktanowej występuje
spalanie stukowe ( dzwonienie w silniku zwane błednie dzwonieniem zaworów)
Można go zniwelować dodając (PbC2H2)2 czyli czteroetylek ołowiu
Specyfik można jeszcze kupić na stacjach benzynowych jako smarowidło
do gniazd zaworowych starych konstrukcji samochodowych.
Specyfik zapobiega wypalaniu się gniazd a jednocześnie jest jest srodkiem przeciwstukowym.
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Ar...zeciwstukowych
Gdyby specyfiku nie było nie należy gwałtownie przyspieszać oraz należy
jeżdzić na niższych biegach nie obciążając silnika. Jeśli wie się jak, to w jakimś stopniu pomoże również opóźnienie zapłonu

1. Co jeśli wleję benzynę ok 80-90 oktanów co zapewne producent nie zaleca a co może mnie spotkać w dalekich krajach? Jest duża szansa, że spalę katalizator. Czy moto powie stop?
( spadnie moc silnika - zapchasz katalizator http://pl.wikipedia.org/wiki/Reaktor_katalityczny)
Składa się z cieniutkich rureczek ( ołów będzie się odkładał i się nie wypali )
Zawsze można go jednak wywalić :lol8:


2. Czy zmieniając układ wydechowy na taki który nie ma katalizatora to coś zmienię? Czy komputer widząc kiepskie paliwo zwyczajnie powie STOP.

Możesz jeżdzić na zwykłej ołowiówce ale nie podniesiesz LO ( liczba oktanowa)
W przypadku beznadziejnej berbeluchy komputer może przejść w tryb awaryjny. Jak zresetować to nie wiem.
( pytania do serwisu). Najlepiej komputera sie pozbyć :)


3. Co się dzieje z sondą lambda która jest przed katalizatorem w momencie wymiany na akcesoryjny wydech bez katalizatora?

Nic się nie dzieje bo wkrecona jest w kolano , którego nie wymieniasz.
Gdyby ci się jednak stare znudziło lub zardzewiało - nowe ma otwór z gwintem w który wkręcasz sondę. Sonda niestety we wtrysku musi być
bo http://pl.wikipedia.org/wiki/Sterownik_wtrysku
http://www.infosamochody.pl/art,id_m...dny-detal.html

Pretor 20.11.2008 22:01

Dzięki Panowie. Wszelka wiedza tylko na tym forum.

Franz to ja ostatnio do Ciebie dzwoniłem w sprawie Dakara. Jak widzisz kupiłem coś innego.

AdaM72 20.11.2008 22:35

Cytat:

Napisał Izi (Post 32385)
dostaniesz ołowiową, może niektórzy pamiętają u nas kiedyś też taka była, a to zapcha Ci cały katalizator i go stopi

ke? Zatruje chyba? A to polega na zablokowaniu centrów aktywnych katalizatora a nie fizycznym zablokowaniu przepływu przez wkład (no chyba, że wyjątkowa berbelucha się przydarzy gdzie po drodze). Stopnienie to na mój gust całkiem rzadki przypadek (zwłaszcza, że nowoczesne wkłady ceramiczne mają temperaturę topnienia coś koło 2000°C (czyli ze cztery stówy wyższa niż stali). Skutkiem trafienia katalizatora będzie wzrost zawartości „niedopalonych” składników spalin, które ogólnie określa mianem „toksycznej emisji”. Nooooo.... Na Kamczatce to pewnie problem – ani chybi zara wulkanom katalizatory pozakładają, żeby nie emitowały...A ołowiowa benzyna to cięższa znaczy...? Znaczy balast taki?
Cytat:

Napisał Izi (Post 32385)
natomiast wywalając sondę lambda sprzet zacznie palić paliwo jak będzie chciał, zawsze pali więcej, cholera nie wiem dlaczego no chyba że w serwisie przeprogramują moduł

Eee tam..... Awaryjnie można wywalić sondę lambda a w jej miejsce wstawić stosowny rezystor, zwłaszcza regulowany (potencjometr znaczy). A jak się tego nie zrobi, to może (podkreślam – może) się zdarzyć, że kompjuter zgupnie do reszty i trza się będzie w gniazdo diagnostyczne stosownym sprzętem powpinać. Jeżdżenie z ogłupiałym kompjuterem to porażka. Da się, ale relaks to nie jest. Awaryjnie można rozłączyć akumulator, ale teraz nowe sprzęty mają pamięć nieulotną, co przecież zaletą jest, nie?
Cytat:

Napisał Franz (Post 32391)
(PbC2H2)2 czyli czteroetylek ołowiu.Specyfik można jeszcze kupić na stacjach benzynowych jako smarowidło do gniazd zaworowych starych konstrukcji samochodowych.Specyfik zapobiega wypalaniu się gniazd a jednocześnie jest jest srodkiem przeciwstukowym

Franz, zmień źródło informacji, bo ktoś Ci nałgał. Organicznych związków ołowiu w otwartym obrocie nie ma, bo to jest silna trucizna. Z równym powodzeniem możnaby sprzedawać cyjanek potasu dla galwanotechników-amatorów. To co sprzedają w tych flaszczkach w CPNach to na ogół roztwór związków potasu, manganu i jeszcze paru innych metali, które działają tak jak napisałeś ale znacznie gorzej niż niegdyś Pb(C2H5)4 (bo właśnie taki jest jego wzór).
Cytat:

Napisał Pretor (Post 32354)
1. Co jeśli wleję benzynę ok 80-90 oktanów co zapewne producent nie zaleca a co może mnie spotkać w dalekich krajach? Jest duża szansa, że spalę katalizator. Czy moto powie stop?

Patrz wyżej. Istotne czy masz czujnik spalania stukowego.
Cytat:

Napisał Pretor (Post 32354)
3. Co się dzieje z sondą lambda która jest przed katalizatorem w momencie wymiany na akcesoryjny wydech bez katalizatora?

Nic, bo opór sondy zależy od zawartości tlenu w spalinach. A poza tym, tak w zasadzie to sam sobie odpowiadasz: najpierw jest sonda a potem katalizator.

Pretor 20.11.2008 22:45

Wniosek z tego chyba taki że katalizatora nie ma co wywalać. Myślę, że w 80% da się kupić min. 91 oktanów bezołowiową. Jeśli nawet wleje coś gorszego to do następnej stacji dojadę. Ogólnie nie ma paniki. Jeśli nawet katalizator z lekka zacznie szwankować (o ile się nie zapcha co chyba jest mało realne) to zbytnio na sondę lambda nie będzie miało wpływu skoro jest przed katalizatorem. Gorzej z emisją spalin ale to w sumie nie problem.

Franz 20.11.2008 22:53

Katalizator nalezy wywalić jadąc do Afryki, Rosja , Bliski Wschód
a i na Ukrainie nie wiadomo co Ci wleją.
Katalizatora nie da rady przepłukać. Raz zalejesz ołowiówką i jest pozamiatany.

(PbC2H2)2 jako tzw. płyn przeciwstukowy dodawany do benzyny samochodowej i lotniczej. Sam czteroetylek ołowiu jest silną trucizną, wywołującą w zatruciu ostrym zaburzenia ze strony ośrodkowego układu nerwowego (majaczenia i inne).
oparłem sie na tym źródle http://www.kryminalistyka.wortale.net/art.php?art=52

PawelZDR 21.11.2008 00:03

Naprawiam takie układy w samochodach codziennie to dorzuce (praktyka nie teoria;)):
Sonda ma zostać i basta szczególnie jeśli jest to jakiś wynalazek szerokopasmowy 5V to żadne rezystory nie wchodzą w grę.Przy uszkodzeniu zwykłej 1V sterownik emuluje stałe 0,5V i dlatego jakoś pracuje ale pali więcej.Rezystor zamiast zwykłej 3-4 przewodowej sondy też nie jest dobrym pomysłem bo w trybie normalnej pracy stały sygnał może rozjechać długoterminowe adaptacje i wtedy bez testera się nie obejdzie ,regulacja rezystancji może nie wystarczyć aż tak szybcy nie jesteśmy.Katalizator można usunąć jeśli nie jest to układ EOBD (sonda przed i za katalizatorem) skutek to trochę szybszy przepływ spalin przez sondę a wtedy sonda zaczyna delikatnie kłamać-ten problem rozwiązuje wspomniany układ Akrapowic dedykowany do BMW.Gdy paliwo będzie naprawdę kiepskiej jakości sterownik może przejść w tryb awaryjny podczas którego można kontynuować jazdę ale silnik nie osiąga wtedy pełnej mocy ,obrotów.Tryb ten jest deaktywowany po każdym wyłączeniu zapłonu i aktywowany ponownie jeśli problem się powtarza.Sumując-wywalasz katalizator ,montujesz porządny dedykowany wydech,kupujesz ewentualnie jakiś dodatek do paliwa i jazda.Tak naprawdę nikt Ci nie powie jak konkretnie zachowa się silnik ,sterownik na szajs paliwie-przekonasz się dopiero jak nalejesz.

AdaM72 21.11.2008 10:00

Cytat:

Napisał PawelZDR (Post 32422)
Tak naprawdę nikt Ci nie powie jak konkretnie zachowa się silnik ,sterownik na szajs paliwie-przekonasz się dopiero jak nalejesz.

Racja! W przypadku rezystora, nie bez przyczyny użyłem kwantyfikatora "awaryjnie". Czyli w razie awarii. A czy pomoże, to też nie, to inna rzecz - czyli tak jak to przy prowizorkach zwykle bywa.

Pretor 21.11.2008 10:49

Rozmawiałem w serwisie odnośnie mojego GS.
Ogólnie ze zmianą oktanów nie ma problemu gdyż tak powiedział AdaM72 posiadam czujnik stukowy. Motocykl sam dostosuje mapę pracy silnika.

Problem jest wtedy jak zalejemy ołowiem. Efekt taki jak wspomniał Franz.

podos 21.11.2008 13:33

ale zalewalismy olowiem KTMa 990i w Kirgizji i nie bylo najmniejszych problemow. niestety nie wiem czy miał katalizator. Mail przełocznik na LO fuel. ale nigdy nie uzył bo nie bylo potrzeby.

Cytat:

Napisał Pretor (Post 32462)
Rozmawiałem w serwisie odnośnie mojego GS.
Ogólnie ze zmianą oktanów nie ma problemu gdyż tak powiedział AdaM72 posiadam czujnik stukowy. Motocykl sam dostosuje mapę pracy silnika.

Problem jest wtedy jak zalejemy ołowiem. Efekt taki jak wspomniał Franz.


A ty Pretor, nie czaruj tutaj o bmwu w afri-dziale ;) tylko zasuwaj do działu podróże i pisz relacje, bo tu wielu chetnych i zainteresowanych. Notatniczek podobno juz przyjechał z kontenerem. Logistyka nas tez interesuje.

Ronin 21.11.2008 13:37

Cytat:

Napisał Pretor (Post 32462)
Rozmawiałem w serwisie odnośnie mojego GS.
Ogólnie ze zmianą oktanów nie ma problemu gdyż tak powiedział AdaM72 posiadam czujnik stukowy. Motocykl sam dostosuje mapę pracy silnika.

Problem jest wtedy jak zalejemy ołowiem. Efekt taki jak wspomniał Franz.


forum rządzi, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi;)
i po co jeździć po serwisach?:confused::D;):)

Pastor 21.11.2008 14:04

Pretor, zainwestuj w kratę gorzały i wpadnij kiedyś. Założymy Ci jedynie słuszne BINGI 32 i ze 3 dodatkowe uszczelki pod głowice. :D Będziesz mógł śmigać nawet na sfermentowanej gnojówce, kumysie lub perfumach "krasnaja Moskwa" tak jak ja.
Jak potem opylisz katalizator i te niepotrzebne komputerzano-wtryskowe śmieci to jeszcze będziesz do przodu :D
Zdrowia!
:hello:

JareG 21.11.2008 14:41

Cytat:

Napisał podos (Post 32517)
ale zalewalismy olowiem KTMa 990i w Kirgizji i nie bylo najmniejszych problemow. niestety nie wiem czy miał katalizator.

Chyba wszystko teraz ma katalizator - kumpel w Trampku 2006/2007 ma, a wtrysku tam ni ma.. ekologia :mur:

AdaM72 21.11.2008 15:04

Cytat:

Napisał JareG (Post 32541)
Chyba wszystko teraz ma katalizator - kumpel w Trampku 2006/2007 ma, a wtrysku tam ni ma.. ekologia :mur:

Nie tylko teraz. Subaru Libero, 1992. Gaźnik, katalizator i, jeszcze sonda lamda do tego. A najlepsze, że bez dopalacza i sondy też działa.

rambo 21.11.2008 15:29

VARADERO ma euro 4 bez katalizatora :)

Pretor 21.11.2008 15:45

Cytat:

Napisał podos (Post 32518)
A ty Pretor, nie czaruj tutaj o bmwu w afri-dziale ;) tylko zasuwaj do działu podróże i pisz relacje, bo tu wielu chetnych i zainteresowanych. Notatniczek podobno juz przyjechał z kontenerem. Logistyka nas tez interesuje.

Pados a żebyś wiedział, że będzie relacja. Już nawet ją napisałem w 50%.

Co do układu to wydechowego to Acrapowic chyba nie robi pełnego kpl. Jest po rozmowach z REMUSem który taki układ ma. Mówię o wydechu bez katalizatora. W kolektorach miejsce na sondę lambda też jest. Całość kosztuje 860 Euro. Acrapowic sam tłumik sprzedaje za 827 Euro.

Franz 21.11.2008 16:00

Teraz się bedziesz musiał bawić wydechy srechy, dodatkowe karnistry
( F800 gs ma tylko zbiornik 16L)
A tu gotowiec stoi http://cgi.ebay.de/BMW-F-650-GS-Rall...1%7C240%3A1318

Pretor 21.11.2008 16:24

O k...a ale wypas !!! Podejrzewam, że cena końcowa będzie większa od tego co zapłaciłem za mojego GSa

wieczny 21.11.2008 16:32

Skoro relacja już w 50% gotowa to zacznij częstować kawałek po kawałku :).

Franz 21.11.2008 17:13

Cytat:

Napisał Pretor (Post 32563)
O k...a ale wypas !!! Podejrzewam, że cena końcowa będzie większa od tego co zapłaciłem za mojego GSa

Nie ważna ile chce ,tylko ile zapłacą
6 -7 tys max

Pretor 21.11.2008 19:31

No relacja musi być pełna. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz:)

Wiecie co. Przyszedł mi pewien pomysł do głowy. Trochę tak rzemieślnicza robota ale kasa może zostać w kieszeni.
Po co kupować nowe kolektory bez katalizatora skoro można zdjąć obecne rozciąć katalizator, zrobić wypatroszenie i zaspawać.
Jak ładnie się to wykona to nawet serwis na szybcika nic nie zauważy. Zresztą zawsze może przymknąć oko.
Efekt będzie taki że oryginalne portki zostaną, sonda tam gdzie była a katalizatora nie będzie. Zawsze 450 Euraków można wydać na coś innego.
Podobną akcję zrobiłem w Transalpie. Tam akurat wyciąłem dopalacz spalin.

sambor1965 21.11.2008 20:33

Cytat:

Napisał podos (Post 32517)
ale zalewalismy olowiem KTMa 990i w Kirgizji i nie bylo najmniejszych problemow. niestety nie wiem czy miał katalizator. Mail przełocznik na LO fuel. ale nigdy nie uzył bo nie bylo potrzeby.

Ja wiem. Nie mial ;) A zbiornik mial duzy i nie widzialem by tankowal z butelek...

Franz 21.11.2008 20:55

Cytat:

Napisał Pretor (Post 32599)
No relacja musi być pełna. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz:)

Wiecie co. Przyszedł mi pewien pomysł do głowy. Trochę tak rzemieślnicza robota ale kasa może zostać w kieszeni.
Po co kupować nowe kolektory bez katalizatora skoro można zdjąć obecne rozciąć katalizator, zrobić wypatroszenie i zaspawać.
Jak ładnie się to wykona to nawet serwis na szybcika nic nie zauważy. Zresztą zawsze może przymknąć oko.
Efekt będzie taki że oryginalne portki zostaną, sonda tam gdzie była a katalizatora nie będzie. Zawsze 450 Euraków można wydać na coś innego.
Podobną akcję zrobiłem w Transalpie. Tam akurat wyciąłem dopalacz spalin.

Poradź się serwisu ( wtykając na zapleczu łyskacza mechanikowi) .Legalnie zapewne będą twierdzić że nie nada.
Trampek miał zwykły katalizator bo nie miał wtrysku i taka operacja się mogła udać.
F 800 Gs może mieć tródrożny z paroma czujnikami
W F650 Gs wymiana wydechu jest bardzo prosta bo i system prosty mimo wtrysku.Wymienia się tylko wydech
Wydech składa się z dwóch tłumików . W lewym nibytłumiku jest katalizator. Wymieniamy całość co zajmuje godzinę i po sprawie.
Nie wiem czy to był dobry pomysł aby kupować 800 gsa na zadupia. 650 tka zdecydowanie byłaby lepsza
choć to tylko jeden gar.
Zresztą niech się wypowie nasz specjalista od katalizatorów

Mając Trapiego dziwię się ze go nie przebudowałeś i nie zrobiłeś motocykl na wyprawy.
F 800 gs zapewne OK ale na Azję wolałbym poczciwą Hondę

zbyszek_africa 21.11.2008 21:22

Panowie to może ja trzy grosze o moim 990Adv. Czy w górach ok.2000m., czy mu naleję 98, 95 czy 91oktan nie widzę różnicy, sam się przestawia. Jest dodatkowa opcja przestrojenia mapy zapłonu, ale na berbeluchę 80okt. A czy ona jest ołowiowa czy nie to niech katalizator się martwi, tzn.ceramika w tłumiku. Ołów pokryje powłoką ceramikę i tyle, katalizator przestanie spełniać swoją rolę. będzie to po prostu zwykły tłumik, bez dopalania (oczyszczania) spalin. Jeśli jestem z Green to mnie sumienie zagryzie, ale nie jestem.
Tłumiki KTM są bardzo dobre, tylko trochę ciężkie przez tą ceramikę, jak nie będę miał kasy to je wybebeszę, a jak będę to kupie Akrapowicze. Aha, sonda lambda jest na kolektorze, więc nie reaguje na to co jest za nią (ma to w dupie) i dobrze:)

Pretor 21.11.2008 22:35

Franz właśnie rozebrałem układ. Zajęło mi to godzinę i to tylko dlatego, że jedna śruba od kolektora była tak schowana, że normalnie w serwisie chyba owiewki i chłodnicę zrzucają aby zdjąć portki.
No i tak jak mówiłem może zrobić otworek od dołu wydłubać to i owo i zaspawać.
A i jeszcze jedno. Jeden z mechaników powiedział mi podczas rozmowy, że tak naprawdę katalizator jest wydajny podczas pracy silnika na wolnych obrotach. Jak się daje w palnik to praca katalizatora jest prawie zerowa.
Wszędzie piszą że to jest regulowany katalizator. Niby jak on się reguluje? Może chemicznie bo ani śruby ani elektroniki w nim nie ma.
Oto fotki:

http://www.hondavaradero.pl/swiat/wydech1.jpg

http://www.hondavaradero.pl/swiat/wydech2.jpg
http://www.hondavaradero.pl/swiat/wydech3.jpg

Pretor 22.11.2008 20:32

Otworzyłem puchę od dołu. Wyjęcie kata nie jest proste. Siedzi on w stalowej obudowie która jest zgrzana do całego wydechu. Same wnętrzności katalizatora też łatwo się nie wyjmują. Walczyłem 2-3 godziny i oddałem portki do fachowca czyli pana tłumikarza który zawsze mnie rozumie. Ma coś wymyślić na poniedziałek.

Wydech zmodernizowany. Katalizator wycięty. Dzisiaj zrobiłem rundkę wkoło domu. Wydaje się wszystko na miejscu. Nie ma żadnych wariacji. Jedyne co to mam wrażenie, że przy ok 5000 obrotów dostaje lekkiego kopa. Może jest to spowodowane lepszym opróżnianiem układu?

Mam takie pytanie. Zmieniając układ wydechowy zmieniam zapewne ciśnienia w tym układzie. Może to doprowadzić do zubożenia mieszanki. W silniku gaźnikowym robi się pewne zmiany za pomocą odpowiednich regulacji i modyfikacji.

Jak to jest w silniku na wtrysku?
Jakby nie było składem mieszanki kieruje komputer. Czy on dzięki lambdzie zauważy że skład jest zły i samodzielnie zrobi korektę?
To pytanie ma też kontekst jazdy na dużych wysokościach.
Jak myślicie?

PawelZDR 25.11.2008 17:49

Ciśnienie się zmieniło ale skoro nie czujesz żadnych efektów ubocznych to znaczy ,że jest ok i tym się nie przejmuj.Dbaj o szczelność układu przed lambdą bo jak silnik przy suwie wydechu zacznie ssać powietrze przed nią to będzie kłamać w odczytach i system zgłupieje.Jeśli chodzi o jazdę na dużych wysokościach to nikt Ci nie powie jak się zachowa na 100%.Mapy w sterowniku mają pewną rozpiętość działania jeśli warunki przekroczą pewną granicę to może zdarzyć się tak ,że silnik odmówi poprawnej pracy.Tak drastyczny scenariusz przewiduję tylko na bardzo wysokich przełęczach np.Himalaje.Zawsze można zamontować Power Commander czyli programowalny sterownik silnika ale musiałbyś wozić ze sobą notebook-a do wgrywania zmodyfikowanych map.

podos 26.11.2008 09:27

Cytat:

Napisał PawelZDR (Post 33126)
Zawsze można zamontować Power Commander czyli programowalny sterownik silnika ale musiałbyś wozić ze sobą notebook-a do wgrywania zmodyfikowanych map.

tak własnie robią wlasciciele "wtysków" w Himalajach

Pretor 26.11.2008 10:32

Cytat:

Napisał podos (Post 33230)
tak własnie robią wlasciciele "wtysków" w Himalajach

tzn. jeżdżą z notebookami:confused:.

podos 26.11.2008 11:39

tak.
http://www.bikehigh.com/index.html

kudlacz 27.11.2008 10:25

Czytając te wszystkie posty i o większośći problemów mam jako takie pojęcie, już teraz zaczynam jumać kasę na drugą AT (tak na wszelki wypadek ... na przyszłość).

Pretor 27.11.2008 16:48

hmmm a może zamiast Power Commandera i laptopa powinienem coś takiego zabierać. Muszę dokładniej w szwargotanie się wczytać i zobaczyć o co dokładnie chodzi.

http://www.wunderlich.de/frame.php?M...prodid=8530167

Greg555 17.02.2009 18:44

Witam Forumowiczuf i pozdrowienia z Chicago

Chciałem wam polecić link do forum w którym koleś opisuje swoja wyprawę F800tka z południa ameryki południowej na północ alaski

Z tego co pamiętam to nie miał problemów z benzyna niskooktanowa aczkolwiek nie pamiętam żeby wspominał czy była ona ołowiowa

http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=377088


Grzesiek


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:30.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.