Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne - dyskusja ogólna (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=248)
-   -   Dlaczego lubię BMW, KTMa, Triumpha (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18749)

Orzep 30.07.2013 18:07

Dlaczego lubię BMW, KTMa, Triumpha
 
...dupsko orzepowe ostatnio ugniatało kanapy tych motocykli, celem mądrowania, że się zna i wie o co chodzi!

http://africatwin.com.pl/picture.php...pictureid=1178


Co następuje:
Jam GSiarz, więc zacznę od BMW R1200GS 2013r, a GS12y rok 2007.

http://africatwin.com.pl/picture.php...pictureid=1179


Siadając na NEW GSa poczułem się jak "wDomu". Pozycja taka sama jak w tym, którym właśnie przyjechałem. Po odpaleniu(zimnySilnik), jakiś wielkich różnic nie ma! Jedynka, szarpnięcie i daliJazda. Pierwsza zamotka przy kierunkowskazach...zapomniało się mi już jak "całyŚwiat" je użytkuje w motocyklach. Chciałem je wyłączać po prawej stronie. Wyjazd przez parking i odkręcam manetkę...ZWARIOWAŁEM! Przepotężny dół na każdym biegu powoduje, że "zaraz" wskakuje 200km/h na budzik! Potem na S8 i ogień do 200 moment, potem już słabiej do 220, a w efekcie kończy się na 230km/h i może jeszcze z 5-10km bym dobujał, ale duży ruch i już wcześniej musiałem skakać po pasach. Regulacja szyby w GS2013 pokrętłem i jedną ręką- super sprawa. Ustawiłem na max wysokości i przy 200km/h przy lekkim zgarbieniu się...bardzo dobrze chroni przed wiatrem-cicho! W mym traktorze by coś podobnego uzyskać(oryginalnaSzyba), muszę kłaść brodę na wlew paliwa ;)
W moim też komfort wibracyjny silnika kończy się przy prędkości około 150-160km/h, a w NEW jest do samego końca! Zjeżdżam z obwodnicy Wrocka długimi ślimakami...takie olbrzymie półRonda ;)
Moją domeną są jednak bardziej prawe łuki i jakoś tak mi się wydawało, że muszę trochę więcej się zaangażować w nie, na nowym! Jednak ciągle jedzie jak "poSznurku"-TRAKCJA SUPER
Potem "wykryłem" taki szczegół:
GSy12e 2004-2012 jak na postoju się odkręci manetkę to pcha je w prawo, a GS2013 lgnie na strone lewą! Zastanawiam się czy w prawym łuku w moimTraktorze nie "pomaga" mi ta przypadłość?? Szukam dziur/wyrw, wybojów, by sprawdzić "waleniePOrękach", które są odczuwalne w mym zółtku. Zawiecha nowego jednak wybiera o wiele bardziej komfortowo! Nie wali po kierownicy. Powodem jest chyba ESA(jaNieMam) i jej bardziej rozbudowane amortyzatory.
Być też może, że dotychczasowe GSy z ESA robią to lepiej jak mój...nie mam porównania. Kultura pracy silnika w temperaturze roboczej, na biegu jałowym - przypomina mocno KTMa, czyli nasypanoKamieniDoBetoniarki! Poprzedni GS jest przyjemniejszy dla ucha! Z ciekawostek, to nowe BMWu R1200GS na łbie każdej śrubki ma wybite "BMW" ;) BeeMką jeździłem tylko na dwóch "nastawach" DYNO i ENDUROpro...
Powiem jeszcze, że gdyby wyłączyć kontrolę trakcji, przy takim dole, to podczas deszczu na bruku, lub malowanych, poziomych znakach drogowych... BARDZO CZĘSTO koło tylne by wyprzedzało przednie :D
Ten którym jeździłem był najbogatszą wersją ABS, ASC, RDC, ESA, reflektorLED, 2kopmutery pokładowe, tempomat, grzane manetki + wydech Akrapowicza. Wodotryski, ale w podróży bardzo przydatne i BMWu ma ich najwięcej do zaoferowania. Jednak w tak krótkim czasie, nie byłem w stanie posprawdzać ich działania praktycznego. Ergonomia nowego GSa -- idealna dla takiego Cielaka jak ja! Pozycja mega wygodna, jak w poprzedniku. Wszystko na swoim miejscu, oprócz małego szczegółu. "Cycek" pomagający rozłożyć boczną kose jest umiejscowiony pomiędzy podnóżkiem, a dźwignią biegów i przy redukcjach czułem go pod stopą. Wiem, wiem typowe GSiarza podejście, no ale diabeł tkwi w szczegółach! ;) Największym minusem R1200GS roku 2013 na tle konkurencji jest SKRZYNIA BIEGÓW!
Wbijając jedynkę zgrzyt i szarpnięcie jakby sprzęgło nie wybierało do końca, zmiany biegów w górę też są mocno odczuwalne! Pomarańczowy robi to o wiele kulturalniej, zresztą oldGS i Tiger też. W KTMie jednak jest krótki skok dźwigni i biegi wchodzą jak w masło, najlepiej z opisywanych.
W motocyklu "zaTyleMilionów" nie powinna tak chodzić skrzynia, jak we flagowej nowości Beemki...


...teraz o Triumph Tiger Explorer 1200

http://africatwin.com.pl/picture.php...pictureid=1181


Motocykl trochę mdły w prównaniu do newGSa i KTMa, jednak w stosunku do mego już mdłym bym nie nazwał!
Ponad 130KM robi robotę. Najbardziej kulturalna z porównywanych nowości praca na biegu jałowym, elastyczny silnik. Na 5ym biegu bez problemu można zejść do 40km/h i rozpędzić się około maxa. Hamulce słabsze od konkurencji. Pozycja podobna GSowi, choć ja trzymam "koślawo" stopy! Opieram środkiem stopy na podnóżce, a palce lekko zwisają.
Triumph był jedynym gdzie przycierałem butem, w wydających się "nieGroźnie" winklach i musiałem przybierać pozycję stóp, jakbym gnał ostro! Kończyna w tył i palce na podnóżku.
Anglik też się słabo sprawował na luźnym kamieniu!
Pomimo jazdy, z odkręconą manetką, był mocno niestabilny. Winą jest zapewne waga i bardzo wysoko umiejscowiony środek ciężkości. Explorer z wodotrysków ma ABS, ASC i tempomat, oraz wał kardana, który bez hałasów przenosi napęd, jednak jego wygląd przypomina budowę "snopowiązałki" ;)
Osłona przed wiatrem dość dobra, ale nie mogę porównać do GSa, gdyż nie wyjeżdżałem XC na autostradę.
Explorer mógł mi się wydawać mdły, gdyż dosiadłem go po żwawym KTMie, jednak dla mnie pozycją jest bardziej turystykiem od pomarańczy!


...no to iĆmy do KTMa 1190 ADVENTURE

http://africatwin.com.pl/picture.php...pictureid=1180


Zasiadłem, wbiłem kulturalny 1-szy bieg i jadziem...dołem słabiej jak w GSie, ale nie jest to istotne, bo "góra" zaczyna się bardzo szybko! PIEKŁO i lekkość samo ryja wykrzywia w uśmiechu!!!
Na KTMie siedzi się jak na funBajku, mniejsza odległość kanapy od kierownicy. Ona jest też o wiele węższa i na przykład pełną widoczność w lusterkach uzyskuję po cofaniu łokci do siebie. W Beemce i TriumFie nie ma takiego problemu! Przypominam, że kawał cielska z Łorzepa!
Pomarańcza idzie jak kuna i na około dwóch kilometrach mocno łatanego asfaltu, bez problemu widzę dwójkę z przodu, na liczniku. Zawiasy wybierają dobrze i nie czuję mankamentów jezdni. Zwarta konstrukcja pozwala na bardzo zwinne przeskoki na zakrętach typu "błyskawica"...prawy i zaraz lewy. KTM jest w tym szybszy od GSa, a nie wspomnę o Explorerze! Zrobiłem niechcący z gazem(2giBieg) najazd na takie łagodne, 2metrowe w podstawie wybrzuszenie jezdni i koło hyc do góry. GSem też się przytrafiło, ale na jedynce. Zjazd na szutr pod postacią kolein, piasku i luźnych kamieni nie robi wrażenia na Pomarańczy. Prędkości, które ogarniam w terenie to około 50km/h i tutaj wielkich różnic pomiędzy katem a beemką nie widziałem. Anglik był wyraźnie mniej stabilny Zresztą tego "terenu" zasmakowałem bardzo mało, więc nie mam co opisywać.
Z racji pozycji i przyzwyczajenia do GSa, mam trochę inne odczucia w szybkich zakrętach, ale nie można nic 1190 zarzucić. Idzie po obranym torze, dobrze wybierając nierówności wiejskich dróg w mocnym skłonie. Co do samych przyspieszeń, to wiarygodny, znający się na rzeczy Człowiek z KTMa powiedział, że do około 180-200km/h kat i beema są porównywalne, potem beemdablju już tylko widzi przed sobą szybko znikający, pomarańczowy punkt!!!
Ja nie miałem okazji porównać ich koło siebie, nie miałem też okazji sprawdzić Kata na maxymalną, ale Kolega-posiadacz 1190 mówi o licznikowych 275km/h.
ABS, ASC, ESA i różne mapy zapłonu oraz dużo danych na wyświetlaczu komputRa, sterowanych z kierownicy, to wielki plus w podroży, jednak minus to brak dołożenia tempomatu, no i ten łańcuch... ;)
Mankamentem jest też oddawanie ciepła przez silnik, czuć gorąco na wewnętrznej stronie ud!!!
Hamulce w KTMie są jak brzytwa, czyli jak w GSie, ale czuć trochę bardziej ostre hamowanie, przez bardziej siadający przód. Z tego co zauważyłem to Oranż ma przednią pompę hamulcową zapożyczoną ze sportowych motocykli - RadialneBrembo! Niemcy dali "zwykłe" Brembo...
Silnik LC8 w wersji 150KM jest elastyczna jednostką, zejście na 5-ym biegu do 50km/h i spokojnie można przyspieszać w górę, zwalniając do 40, zaczyna mocno szarpać i łańcuch chce przeciąć wahacz.
Mój GS i Explorer schodzi spokojnie do 40km/h, a GSa2013 nie testowałem w ten sposób.

Wizualnie to wiadomo....gust! Na szczęście są różne, bo przy mojej facjacie bym w życiu nie znalazł Małżowiny!
Mnie najmniej się podoba Pomarańczowy, wolę patrzeć na Szkopa i Angola. Wszystkie 3 motocykle są mocno mechatroniczne i naprawy będą głównie w serwisie, gdyż PanKazio sobie może nie dać rady z esami, trakcjami i wieloma guzikami przy kierownicy! Żaden z tych TRZECH nie ma linki gazu...potencjometr!
Beema serwis co 10.000km, Kat co 15.000km TriumF co 16.000km.
Triumfa chyba bym nie brał pod uwagę, gdybym trafił 6-tkę w lotto, natomiast Kata i Bemdablju-TAK.
KTM jest szalony i daje wiele zabawy na drodze w około komina, można nim też podróżować, a BMWu można zacnie podróżwać i potrafi też dać fun w około komina.




Pozdro Orzep
p.s. Podziękowania dla Adama i Michała z INCHCAPE MOTOR we Wrocławiu, za udostepnienie GSa, oraz Wojtka i Łukasza z INTER MOTORS w Długołęce za 1190 i Explorera

Gawień 30.07.2013 18:20

:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Wegrzyn 30.07.2013 18:44

Podczas palenia gumy na kostce, to który się lepiej sprawował ? :haha2:

graphia 30.07.2013 18:45

220 po polskiej autostradzie? no to Pan się sam przyznał... proponujemy 500 zł i 6 pukcików. przyjmuje Pan? :D :D :D
Test zupełnie nie miarodajny i nie obiektywny. Pan zakochany w BMW i to już przekreśla cały trud włożony w test :D ;D

myku 30.07.2013 21:22

Kurcze,Orzep to zes sie napisal:bow:.Respekt i ogromne dzieki za trud.Pewnie bede musial i tak jeszcze ze dwa razy przeczytac,zeby wylapac wszystkie podteksty,ale to co mi sie nasuwa na pierwszy rzut oka,to to,ze nic sie nie zmienilo odnosnie starego lc8 vs stary gs1200.Zalozenia zostaly te same,tylko przeszlismy w kolejny,nowy wymiar.Ciekawi mnie bardzo triumph.Tak jak pisales,dla mnie jest tez bardzo "dorosly",ale czy to oznacza,ze jest zlym podroznikiem?Napewno nie.Sa rozne temperamenty i napewno explorer znajdzie swoje grono zwolennikow,pod warunkiem,ze ci nie beda stereotypowi.Kurcze,mam pod noisem bmw,ktm i triumpha i nie mam czasu zeby zrobic dla siebie taki test.Orzep,a jak wedlug cibie wygladalby idealne reiseeduro?co bys wzial z poszczegolych modeli?

Piotr_As 30.07.2013 22:12

Cytat:

Napisał Orzep (Post 330350)
zejście na 5-ym biegu do 50km/h i spokojnie można przyspieszać w górę, zwalniając do 40, zaczyna mocno szarpać i łańcuch chce przeciąć wahacz.
Mój GS i Explorer schodzi spokojnie do 40km/h, a GSa2013 nie testowałem w ten sposób.

Miałem okazję pojeździć modelem 2013 i chyba z tym szarpaniem się nie zgodzę, bo przy tak małej prędkości miałem wrażenie że jadę moto napędzanym na łańcuch, a nie na wał-tak szarpało. Podobno to wina złego zgrania skrzyni i może poprawią to w wersji ADV.
Poza tym bardzo miło wspominam dniówkę spędzoną na nowiutkim GS-ie:Thumbs_Up: i te mapy zapłonu.... ech....

Pozdro

Orzep 31.07.2013 00:21

Cytat:

Napisał piter (Post 330373)
Miałem okazję pojeździć modelem 2013 i chyba z tym szarpaniem się nie zgodzę, bo przy tak małej prędkości miałem wrażenie że jadę moto napędzanym na łańcuch, a nie na wał-tak szarpało. Podobno to wina złego zgrania skrzyni i może poprawią to w wersji ADV.

...ja elastyczność od 40km/h podawałem w Triumph'ie i Moim GSie2007r. Napisałem w poście, że newGSa nie testowałem pod tym względem!
Piszę też o chujowej skrzyni biegóF ;)
Temat jest rozwojowy i proszę o Wasze wrażenia z jazdy powyższymi jednośladami.

Pozdro Orzep
p.s. Na testach KTMa1190 poznałem forumowego kolegą z FAT- Grześka.
Jeżdził AT, a obecnie na GS1150ADV i nawija mnogo kaaemów w roku!
Pomarańczą był zachwycony...jednak nie latał newGSem, a miał już wyrobioną opinię na jego temat(negatywną), poprzez informację od Kolegów, internetu itd.

PISZCIE CI, KTÓRZY JEŹDZILIŚCIE, bo co Jeździec, to opinia, na której się buduje jakiś obraz!
Zwieńczeniem i tak powinna być jazda próbna danym jednośladem...

EDIT: Myku pogadamy telefonicznie, bo TriumF jest też fajnym motocyklem podróżniczym, ale ciężko to naświetlić językiem pisanym, wśród Ortodoksów wszelakiej maści!
Na pewno "odstaje"w pewnych względach od GSa i LC8, ale...to ZAJEBISTY motocykl, tak samo jak ST1200!
Reszta zależy od LOBBY forumowego :D

ex1 31.07.2013 01:21

... a lobby jest tutaj mocne.. :D

hehe.. dzięki Oczep.. ale myślę że i tak cała przyjemność była po Twojej stronie.. :D

ja czekam tylko na jakieś.dłuższe wolne aby dopaść 1190, ale i nowego GS-a też.obiecuje sprawdzić :D

Mhv 31.07.2013 07:59

Fajny test. Na pewno wszystkie te motocykle są super do turystyki. Ceny są pewnie w okolicach 50-70 tys? No i napisz co byś wybrał jakbyś mógł wziąć jeden..w zamian za swoje BMU.

PS
Dobre foty, ..i tak tak..ten piękny i wysportowany młodzian (w lejtest faszyn koszulce) tak dziarsko klatę wypina :D

Orzep 31.07.2013 08:44

Cytat:

Napisał Mhv (Post 330416)
Fajny test. Na pewno wszystkie te motocykle są super do turystyki. Ceny są pewnie w okolicach 50-70 tys? No i napisz co byś wybrał jakbyś mógł wziąć jeden..w zamian za swoje BMU.

Tak, taki przedział cenowy jest, w GSie zależy od wersji wyposażenia.
Co Ja bym wybrał?
Chyba Beemkę, bo kardan, bo pozycja...a Mnie interesuje najbardziej turystyka daleka.
Jednak na te 3 nowe motocykle patrzę jak miejscowi Ortodoksi na mego GSa!
Najebane elektroniką cuda, które jak uklękną w Mongolii, to pozostanie...
Modlitwa i odłączanie akumulatora, z nadzieją, że się coś "resetnie" i zacznie ponownie działać ;)


Cytat:

Napisał Mhv (Post 330416)
..i tak tak..ten piękny i wysportowany młodzian (w lejtest faszyn koszulce) tak dziarsko klatę wypina :D

"...a ożenisz się ze Mną?! "


Pozdro Orzeppe

myku 31.07.2013 08:52

Teraz wypadaloby sie jeszcze przejechac R dla porownania jak jest roznica majac inne wielkosci kol i zawieszenia:).Fajny ten KTM:D
http://www.youtube.com/watch?v=Kt4Mw1v2c4U

matjas 31.07.2013 09:10

w salonie w Długołęce bywałem kilka razy i po oglądnieciu tego Triumpha mam do niego mieszane uczucia - jak patrzę na ten piec i jego wysoko umieszczone cylindry to naprawdę nie chciałbym go podnosić nawet na pusto. oczywiście nie chodzi tylko o podnoszenie :D ale i o jazdę. motocykl robi wrażenie przesadnie wielkiego.
po kilkuset metrach GSem mogę powiedzieć, że w zasadzie można nim robić stójkę jadąc 2km/h co w przypadku tego mastodonta TT będzie na pewno niewykonalne.
ot kolejna autostradówka ważąca ćwierć tony na sucho...


matjas

Złom 31.07.2013 09:36

Agrument dla KTM'a:

http://www.wirtualnemedia.pl/fotorep...issue/486/7884

http://static.wirtualnemedia.pl/medi...1373435761.jpg

myku 31.07.2013 09:37

Orzep,a ja wyczytalem,ze servis w Kacie jest co 15tys.km.Bylby to kolejny plus;)

Orzep 31.07.2013 10:24

Cytat:

Napisał myku (Post 330430)
Orzep,a ja wyczytalem,ze servis w Kacie jest co 15tys.km.Bylby to kolejny plus;)

...powielam info jakie dostałem podczas jazd. Teraz zadzwoniłem do Kolegi-posiadacza 1190 i ten mówił o 13.000km!
Niech się wypowiedzą ZakochaniWmarce! ;)

Ja natomiast znalazłem takie wpisy na jednym forum. Chłopak prównuje 1190 do GSa z 2010r.
Opisuje też ASóF z serwisu Beemdablju!
http://forum.motocyklistow.pl/index....-bmw-r1200-gs/

Pozdro Orzep

EDIT: KTM 1190 ADVENTURE przeglądy ma co 15.000km, lub co rok(naGwarancji)
Właśnie potwierdzono mi to w autoryzowanym serwisie.

madafakinges 31.07.2013 10:37

Też trochę dziwny gościu praktycznie zerowe doświadczenie i zamiłowanie do jazdy do 100km/h kupił sobie 150konnego ktma... to tak jakby do obierania jabułka kupić maczete i mówić, że jest chujowa bo nieporęczna...

jochen 31.07.2013 11:07

Dzięki panie Orzepie :Thumbs_Up:, jak już zrobię ten skok na bank, to sobie kupię nowego GSa, coby pozostać w zgodzie z tradycją rodzinną;)

Mhv 31.07.2013 20:49

Cytat:

Napisał Orzep (Post 330422)

"...a ożenisz się ze Mną?! "

Wybacz Orzep, ale moje serce porwała już pewna kobieta:D

Echhhh..:D

tom64 31.07.2013 21:03

Fajne opisy.
Dzięki

myku 31.07.2013 21:55

Nakrecony tymi opisami,podjechalem dzis miedzy jedna praca a druga do KTM-a.Przed wejsciem przywital mnie R.Jeszcze go nie widzialem,bo ostatnio jak bylem jeszcze go nie dowiezli.No i zaczalem przy nim pajacowac,klekac,klasc sie.Jakosc materialow i wykonanie jak dla mnie pierwsza klasa.Jednak jego ksztalt wydal mi sie jakis taki dziwny,koslawy.Za nic nie byl tak proporcjonalny jak 990S-R.W salonie staly dwa normalne ADV.Znowu zaczalem sie wyglupias,jakbym chcial zobaczyc cos wiecej niz w R-ce.Ale tu wszystko do siebie nagle pasowalo.Tylnie kolo w rozmiarze170,przednie19".Wszystko bylo takie dopasowane i stylowe.Zdziwilo mnie to,bo przed paroma miesiacami bylem nim zniesmaczony.Teraz nagle mnie olsnilo i uwazam,ze to wspanialy i piekny motocykl.Ale mowie tu o wersji ADV.Poza tym uwazam,ze KTM nie popelnil bledu,jak z 990,gdzie proponowal dwa identyczne motocyklke,rozniace sie tylko skokiem zawieszenia i ABS-em.Teraz roznica jest naprawde duza.I to ma sens.Na dzien dzisiejszy z cala pewnoscia kupilbym wersje ADV,choc mechanicy odrazu stwierdzili,ze mam brac R:D.Uwazam,ze 150KM,szeroka tylnia opona i 19" z przodu to fantastyczny przepis na mnostwo radosci i przyjemnosci dla turystyki asfaltowej z malymi zjazdami z niego.Wersja R jakos ciagle do mnie nie trafia.Nie umawialem zadnych jazd,ale jak tylko znajde troche czasu zadzwonie do KTM-a i chetnie sie przejade.Moze na raz wersja ADV i R,zeby miec porownanie.Co mnie zdziwilo,to to,ze i na ADV i na R tak samo siegalem do ziemi.Albo R byl bardzo skrecony,albo....sam nie wiem.W kazdym razie na obydwu mialem spokojny i pewny kontakt z ziemia-(185cm).

kulka 31.07.2013 22:09

19"z przodu i off ? nie widze tego , znaczy widze ...problem w co wiekszym offie, piach itp
jak dla mnie - lipa .

myku 31.07.2013 22:14

Napisalem-malymi zjazdami z niego,zaden off czy Romanica.Poza tym musze sie nim przejechac :D

gumbas24h 31.07.2013 22:14

"Korzystam ze sposobności, aby przypomnieć proces myślenia, którym kierujemy się my wszyscy podczas podróży: Mając wybór pomiędzy rzeczą prostą i skomplikowaną, wybiera się rzecz prostą, ponieważ jest ona tania i prędzej się ją wykonuje, ponieważ można poprawić ją środkami pokładowymi w zagubionym zakątku świata bez problemów kosztów i bez potrzeby pisania do Australi lub Europy o części zapasowe. Pozwala to żeglować w spokoju ducha, płynąć bezpiecznie gdzie się chce i jak się chce"
Bernard Moitessier 1969

Chm do czego mają służyć te maszynki bo z rzeczami do podróżowania mają już niewiele wspólnego. 150 koni przypomina mi się nasz wielki sąsiad wszystko miało być bolsze i przy tym na chuj zdatne. Takie se Goldwingduro szkoda hajsu. No ale sąsiad by dwa razy kolor zmienił:haha2:

myku 31.07.2013 22:25

Podobnie myslalem i pisalem.Ale podrozowac mozna wszedzie.Nawet w Europie.A mieszkajac w niej,np w jej zachodniej czesci,obsadzonej nakazami i zakazami,szkodaby bylo meczyc sie na jakiejs padace,ktora za to swietnie sprawdzi sie gdzies bardzo,bardzo daleko.Podrozowanie to nie tylko Mongolia,czy Argentyna,na to trzeby mniec czas albo finanse.A na codzien takie 150KM to swietna sprawa.Uwazam,ze tak jak ktos juz wczesniej napisal w tym linku o gosciu co kupil 1190,motocykl ma sprawiac przyjemnosc,a nie byc najlepszym motocyklem swiata.Wolalbym na taki wyjazd gdzies tam bardzo,bardzo daleko kupic,cos prostego,starego i niedrogiego,a no codzien miec np takiego KTM-a:D

gumbas24h 31.07.2013 22:39

Cytat:

Napisał myku (Post 330587)
a no codzien miec np takiego KTM-a:D

A do takich zastosowań to zacne maszyny.:D
A niedalekie ukraińskie karpaty wolałbyś zwiedzić czelendzem czy którymś z mastodontów ?

Orzep 31.07.2013 22:44

Gumbas mam w planach z tobą jako Kompan, jeszcze trochę świata zobaczyć...
Tylko obawiam się, że w takim tempie postępującego malkontenctwa, za 5lat będziesz niczym teściowa!!!
Pozdro Orzep
p.s. Czy to tylko staropolska zazdrość? ;)

myku 31.07.2013 22:45

Cytat:

Napisał gumbas24h (Post 330588)
A do takich zastosowań to zacne maszyny.:D
A niedalekie ukraińskie karpaty wolałbyś zwiedzić czelendzem czy którymś z mastodontów ?

Czelendz stoi w garazu:D,bez kanapy,ale stoi :lol8:.Oczywiscie,ze czelendzem,albo jeszcze czyms lzejszym.Za to jazda nim po Europie zach jest troche nietrafione,a wlasnie ja mam na codzien,a nie raz,dwa razy w roku po dwa tyg. :(

gumbas24h 31.07.2013 23:14

Cytat:

Napisał Orzep (Post 330590)
Gumbas mam w planach z tobą jako Kompan, jeszcze trochę świata zobaczyć...
Tylko obawiam się, że w takim tempie postępującego malkontenctwa, za 5lat będziesz niczym teściowa!!!
Pozdro Orzep
p.s. Czy to tylko staropolska zazdrość? ;)

przecież ja nie narzekam, a zazdroszcze troche czasu....
a zachodnią to rtekiem paneuropą fazerem hajką:)

myku 02.08.2013 00:50

Tak dla porownania,choc nie wiem czy to w ogole potrzebne:D
http://www.youtube.com/watch?v=3Zp32useuJ0

Orzep 03.08.2013 04:30

Cytat:

Napisał gumbas24h (Post 330585)
Chm do czego mają służyć te maszynki bo z rzeczami do podróżowania mają już niewiele wspólnego. 150 koni przypomina mi się nasz wielki sąsiad wszystko miało być bolsze i przy tym na chuj zdatne. Takie se Goldwingduro szkoda hajsu

...te 150KM jest po to, bym nie musiał przez 10minut ogladać w lusterku twojego wielkiego łba wychylającego się, co chwila zza TIRa!
Wyprzedzę, czy nie wyprzedzę?
Na szutrze natomiast o te 150kucy dba elektronika, by nie sponiewierało! ;)

Pozdro Orzep
p.s. Powiem Ci jeszcze, że w KTMie pozycja odstaje od GSowej, ale jest wygodniejsza jak w Trampku twym!
Przejedź się i oceń sam, bo Ja jestem mile zaskoczony :Thumbs_Up:

myku 03.08.2013 09:09

Orzep,domyslam sie,ze twoj kumpel ma wersjeT.Znasz kogos kto ma R?Drazac temat coraz bardziej sie do niej wlasnie przekonuje.No i juz mi sie nie nie podoba,a zaczyna podobac:D
ps.moze dobrze,ze z hp nie wyszlo...

myku 05.08.2013 12:04

Przejrzalem rozne testy Orzepowych motocykli i chyba najbardziej spodobalo mi sie porownanie austryjackiego 1000ps.Bardzo obiektywnie bez brania pod uwage,ze robia test takze dla rodzimej produkcji:):
http://www.youtube.com/watch?v=rSwzesa_wRI
http://www.youtube.com/watch?v=wAVafSig150
http://www.youtube.com/watch?v=KvcmTu0poRk
http://www.youtube.com/watch?v=cbbGQUd5grE
http://www.youtube.com/watch?v=X4vHnuL9mD8

myku 07.08.2013 17:32

W piatek jade na weekend do Francji nad morze z moja suczka.W planie jest spanie na plazy w namiocie i takie tam:D.Zeby nie wpasc na glupie mysli,postanowilem przejechac sie GS12 i obydwoma 1190.Wtedy przynajmniej bede mial glowe czyms zajeta.Jutro na pierwszy ogien o 16.00 idzie GS.W piatek o 9.00 ADV i ADV R.Na kazdego mam po godzinie,wiec wydaje mi sie,ze wystarczy,zeby wyrobic sobie zdanie i wylapac roznice.Tylko,zeby nie padalo;)

Orzep 07.08.2013 18:48

...jestem ciekaw twych wrażeń!
Godzina to bardzo mało, ale zawsze więcej jak teoria internetowa ;)
Pozdro Orzep

myku 09.08.2013 00:41

No i sie dzis przejechalem.Alpinaweiss czekala na mnie.Rowniez jak u Orzepa,najbogatsza wersja,ale na orginalnym wydechu.Najpierw podpis,ze jak cos nie pojdzie po planie to zakosztuje mnie to 1,5TE i w droge.Sam nie wiem czego moglem oczekiwac i sie spodziewac.Ruszylem na ustawieniu Dynamic,ktore pozniej wylaczylem,ale o tym za chwile.W ogole nie mialem wrazénia jazdy boxerem.Bardzo kulturalna i spokojna praca silnika.Majac na uwadze Orzepowe wyliczanki rozpoczalem czek-liste.Odrazu zwrocilem uwage na skrzynie i wlaczanie biegow.Mocne czarpniecie,ktoremu towarzyczylo klikniecie slyszane w okolicznych wioskach.Do konca sie to nie zmienilo.No moze przy redukcji bylo lepiej,ale skrzynia jak dla mnie nie chodzi "ladnie".Odrazu drugi minus to migacze.Wlaczajac je nie ma typowego przesuniecia przelacznika,a raczej jakby to jakis sensorek dotykowy byl.Nie mialem pewnosci,czy wlaczylem migacz,czy nie.Do konca mi to przeszkadzalo.Kanapa na poczatku wydawala sie wygodna,ale po 1,5 godz juz troszeczke bylo nie hallo.Pozycja zgola odmienna niz na Czelandzu.O Lc8 990ADV nie ma co wspominac.Bardzo wygodna,ale zupelnie inna.Czulem sie jak pianista grajacy ostatni akord.W sumie to jezdzi sie nim na wyprostowanych rekach.Taki czoperenduro.Na trase i turystyke napewno to sie sprawdza,ale szerokosc kierownicy i wyprostowane ramiona jak dla mnie nie mialy nic wspolnego z uczuciem adwenczer jak w 990ADV.Ale to kwestia gustu.Zegary i cala reszta wyswietlana byla dla mnie niezbyt czytelnie.W sumie to koncentrowalem sie na obrotomierzy,predkosciomierza ciagle musialem szukac,a na wyswietlacz to patrzylem tylko jak stalem.Duzym plusem to szyba przednia.Jechalem w kasku z daszkiem i goglach i w pelnym zakresie predkosci bylo naprawde super.Najprzyjemniejsza prednosc to 160-180kmh.Przy 140kmh mialem wrazenie ze stoje.Swiadczy to chyba ze moto prowadzi sie bardzo stabilnie i plynnie.Jednak przy zmianie biegow miedzy 7-9tys przy ostrym przyspieszaniu odczuwalem bardzo mocne szarpniecia walem.5 bieg do 180,szosty a tu telepie tylem jakby ktos mnie czyms uderzyl.Podobnie jak u Orzepa przy 230kmh zabawa sie konczyla.Najwieksza przyjemnosc mialem podczas powrotu do dilera.Juz sie wyszalalem,napstrykalem przelacznikami i wreszcie zaczalem normalnie i spokojnie jechac.Wczesniej przelaczylem z opcji dynamic na touring normal.Gas byl delikatniejsza w obsludze i moto jakby spokojniejsze.Bardzo mi to odpowiadalo.Nie zauwazylem problemu ze stopka boczna.Jezdzilem prawie caly czas po gorskich winklach,troszeczke po landsztrasach i autobanach.Nowy GS jest napewno dobrym i bardzo dopracowanym motocyklem.Ale czasami za ladny i za dopracowany moze przeszkadzac.990ADV napewno taka nie byla,ale na niej byl banan.Tu raczej przyjemnosc z jazdy.Motocykl ladnie przyspiesza,jest dynamiczny,bardzo dobrze hamuje,jest wygodny,ale jakby nie mial tego czegos.Nie wiem jak to nazwac.Tym bardziej czekam na jutrzejsze 1190 byc moze w obu wersjach.Pod warunkiem,ze nie bedzie padac,a wlasnie zaczelo.Napewno nie mozna do nowego GS-a porownac 12ST.Dla mnie to przepasc z korzyscia dla BMW.No to tak na szybko wrazenia z jazdy:)

calgon 09.08.2013 10:51

Czyli ciągle jestem za młody i piękny aby Gs 1200 kupować.

Wegrzyn 09.08.2013 17:30

Myku przestan się trząść i pisz wrażenia z jazdy katem ;)

myku 09.08.2013 20:57

uDobra to do roboty.Jazde testowa zamowilem w http://www.stega-racing.de/ ,gdzie w zeszlym trygodniu doznalem objawienia,ze KTM moze byc TYM motocyklem.Na pytanie,ktora wersja chcialbym sie przejechac odpowieduzialem ...emmm...Stefan,szef stwierdzil wiec krotko i zwiezle,ze w takim razie przejade sie obydwiema.Gitara,pomyslalem,bardziej patrzac na ADV gdyz wlasnie nim jezdzil Orzep.Mialem jakis punkt odniesienia wiec wiedzialem gdzie patrzec i czego sie czepiac.Dzis rano dwa Katy czekaly na mnie usmiechajac sie zlowieszczo i szyderszo.Pewnie chodzilo o wczorajsza jazde GS-em,hehe...Stefan wypelnil blankiet,w razie czego 1000E z mojej kasy powinno pokryc straty.Stwierdzil krotko:"Najpierw pojedziesz ADV.Pol godz. godzine,jak chcesz.".Wytlumaczyl mi co i jak i Viel Spass:D.Odrazu inne doznania niz GS.Moto wydalo mi sie mniejsze,ale silnik to juz inna bajka.W przeciwienstwie do GS-a ,silnik Kata to reaktor jadrowy,ktory zaraz ma wybuchnac.Ten motocykl ma takiego kopa,ze trudno go z czyms porownac.200KM na scigach inaczej sie odczowa niz to tutaj.Myslalem,ze mi nadgarstki wyrwie.Banana mialem przez pierwsze 3 sekundy,potem tylko sie modlilem.Jest tak niesamowicie dynamiczny,ze trudno to opisac.Migajaca czerwona kontrolka na wyzszych obrotach jakby potwierdzala"Tak kolego,tak trzymaj,dobrze ci idzie..."Niesamowite dozanie.Jednak po jakichs 15 min zaczalem sie zastanawiac,czy wlasnie o to mi chodzi,myslad o segmencie Turystyczne Enduro.5 min pozniej bylem juz przed salonem,zeby nie tracic czasu,stwierdzajac,ze nie o to mi chodzilo.Dziwna przypadloscia bylo to,ze prawa dlon mialem zupelnie dretwa i jak tylko ja rozluznilem,to zowu mi dretwiala.Na GSie tego nie bylo.Hmm...no no pomyslalem.Tyle szumu,a w sumie to wielkie G.Stefan nie chcial sluchac moich zalow i skomlen.Stwierdzil tylko:"Chodz do R".Jeszcze raz mi wszystko wytlumaczyl,ze ustawil zawias pode mnie i zatankowal pod korek i ponownie:"Viel Spass":D.Pomyslalem,ze jak na R bedzie tak samo jak na ADV to zwatpie w KTM-a.Ale juz po kilku metrach wszystko odbywalo sie inaczej.Zupelnie inna kanapa.Czuc,ze siedzi sie jakby wyzej.Od pierwszej chwili mialem uczucie ADVENTURE:rules:.Ale bez wariacji jak na ADV.Spokojniej,dostojniej,stabilniej i pewniej,tak sie czulem.Moto nie bylo fikusnym klaunem,wariatem,ale bardzo pewnym siebie,solidnym i dopracowanym osilkiem-Wieksze kola niz w ADV zmienily wszystko.O niebo lepsza kanapa,lepsza pozycja,wszystko bylo inne i lepsze.Pomyslale,ze przejade sie troche dalej.Najpierw landsztrasy,potem troche winkli na winnicach itd,itd.Z kazda chwila mialem wrazenie,ze tego wlasnie szukalem,na to czekalem,dlaczego nie zrobili tego wczesniej.Na R mialem wrazenie,jakbym tworzyl z nim jednosc,poprostu perfekcja w calej rozciaglosci tego slowa.Chcialem znalezc cos na NIE i nie potrafilem.Zegary bardziej niz czytelne,szybka taka jaka ma byc,siedzenie tez.Oddawanie mocy spokojniejsze,dostojniejsze niz w ADV.Zadnej dretwiejacej dloni.Poprostu idealnie!Czerwona migajaca kontrolka jakby usmiechala sie do mnie mowiac:"A widzisz..."Dla mnie motocykl idealny w segmencie Podroznych Enduro.Pomimo,ze go nie oszczedzalem,spalanie nie przekroczylo 6L.Nie obejrzalem sie,jak minela godz i trzeba bylo wracac do Stefana.Nie mialem wyboru-autoban.Ogien!240kmh bylo predzej niz zdazylem zlapac drugi wdech,a R chcil wiecej i wiecej.Wygodna predkosc przelotowa to 160kmh.Pierwszy raz w zyciu czulem szczery zal,zsiadajac z motocykla i oddajac kluczyki.Najchetniej pojechalbym nim na koniec swiata i jeszcze dalej.KTM zrobil swietny motocykl.Bardzo przypomina 990,jak dla mnie jednak o niebo lepsze.Zawieszenie bylo wspaniale,silnik-Hiroszima,swietne hamulce.Wzorowa ergonowia.Wspanialy wyglad.A co najwazniejsze,R ma to cos,czego nie ma GS i wersja ADV.Jest fantastyczny.Moglbym go porownac do Hugh Jackman-a.Potezny osilek,ktory chetnie sie smieje,spiewa i tanczy w mjusikalach,robi reklamy napojow i chetnie wyskoczysz z nim na piwo jak z kumplem.Ale wiesz ze wystarczy moment,chwila a on zmieni sie w niezniszczalnego Logana Wolverina,ktoremu wyjda z rak sztylety i cie rozszarpie.Hehe...wiem,ponosi mnie:o.Caly dzien jestem pod mega ogromnym wrazeniem wersji R,a zupelnie zapomnialem o ADV.To zpelnie inna historia.Przejedzcie sie R-ka,a potem wszystkim innym.To zupelnie inna kategoria.Ja chce miec ten motocykl:umowa:

Orzep 09.08.2013 22:47

Ty qurwa powieści powinieneś pisać!!!
No chyba, że Ci ktoś dyktował?!
...bo na zbyt rozgarniętego nie wyglądasz ;)
Pozdro Orzep
p.s. Za taką rekomendację EX ci rogala w barwach niemieckiej flagi uszyje...

kulka 09.08.2013 22:48

ex dostanie orgazmu :D

myku 09.08.2013 22:57

Jakbyscie widzieli jak wczoraj uczylem moja suczke na rowerze jezdzic :D.Za kilka godzin zmykam pod Dunkierke na plaze.Troche od was odpoczne.A rogal przyda sie jak najbardziej.Przypomnij mu,bo pewnie dzis bedzie udawal,ze nic nie czytal i o niczym nie wie :lol8:

Orzep 09.08.2013 23:09

...ale kierunkowskazy w pomarańczy też "dotykowe"!
Pozdro Orzep
p.s. No i udanego wypoczynku!
Nie bądż Szkop i wydawaj te ojro, bo po to tyrasz w pyle gipsowym! ;)

myku 09.08.2013 23:20

Tak,kierunki tez na sensorach,dopiero pod koniec jazdy jakos je przetrawilem,ale nie polubilem.Weekend,wiec duzo nie wydam-niedziela:D

ex1 09.08.2013 23:58

:) myku kup R-kę :D

myku 12.08.2013 11:05

Konczac temat o wersji R dodam talko,ze sprzeglo chodzi w nim bardzo lekko i plynnie.Biegi wskakuja bez najmniejszego szarpniecia,blokowania sie i jakiegokolwiek halasu.Nie odczuwalem zadnych szarpniec lancucha.Fakt,ten przelacznik migaczy nie zachwycil mnie,podobnie jak GS-ie.Wyswietlacz biegow jest bardzo pomocny i czytelny.Dokladajac grzane manetki mamy moto gotowe na chlodniejsze dni.Faktycznie czuc,ze jest cieplej na lewym udzie,ale bez przesady,jak ktos to gdzies opisywal.Jest poprostu troszeczke cieplej,ale w zadnym wypadku nie goraco.Zastanawia mnie tylko sprawa z oponami.Sa one bezdetkowe z jak sie domyslam indeksem predkosci do ilus tam.Nie wiem jak bedzie wygladala sprawa zamiany ich na kostki.Czy wystarczy nakleic w miejscu widocznym dla kierowcy naklejki ograniczenia predkosci do indeksowej?Tak robilem w 990-tce i byl spokoj.Druga rzecz to czy da sie uzywac dentek?Otwory w obreczy z tego co wiem na wentyl do bezdetkowych sa inne niz na wentyle w dentkach.

Orzep 12.08.2013 20:17

...kto wygrał, bo Ja słaby z angielskiego?


Grinch 12.08.2013 21:57

Myku ile masz wzrostu?
A Ty Orzep ile?

Pytam, bo Was nie znam osobiście.
Na R1150, R1200 w wersji zwykłej u Adv jeździłem. Na Kacie nigdy.
Ja mam długie kopyta, a łapki normalne. 174cm, taki kartofel na długich nogach.

Przemek, Grinch

kulka 12.08.2013 21:59

orzep jest postury baletnicy z jeziora labedziego ;)

Grinch 12.08.2013 22:01

Tej małej grubej pierwszej od lewej?

Przemek

myku 12.08.2013 22:03

Ja mam 185cm ,ale pomalu sie kurcze.Orzep wydaje sie byc wiekszy:D,ale i grubszy :lol8:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.