Afryką vokrug Afryki
 

Właśnie odprawiliśmy Sasze z siatką kiełbasy i wódki na Czarny Ląd :D szto by miał co kuszać i pic bo podobno tam z tym problem ;):D a szczególnie z piciem, sahara czy cos takiego, ze sucho, wody nie ma...:confused::Sun::Sun::Sun::confused: No nie wiem w każdym bądz razie porzegnanie bylo czułe i wylewne:friday::friday::friday: ;) No coz kozak z niego nieziemski i oby tak dalej.
http://picasaweb.google.com/magnus44...13401144128802

PS nie dlugo ruszy blog wiec bedzie mozna sledzic jego podroz.
PS2 zapomnialem wspomniec cos o trasie:
teraz leci do Włoch potem Tunezja, Algieria, Niger, Nigeria, Kamerun, Gabon, Kongo, Republika Konga, Angola, Namibia, RPA, Bostwana, Zimbabwe, Mozambik, Tanzania, Uganda, Kenia, Etiopia i albo Sudan, Egipt albo Jemen, Oman, Iran.

Ło Matko. Co za Kozak ;)

Zuch!! :friday:

Zuch to roznosi ciasteczka. To jest....... Leon Zawodowiec i Tommy Lee Jones w jednej osobie :)

Obawiam się, że przez takie kraje to tylko Chuck Norris...

widzę, że poleciał na Warszawę ;) trochę w drugą stronę chyba:dizzy:

A jednak pojechal...
Sasza, kozak nie z tej ziemi! Powodzonkaaaa!

Gość to ma jaja!!! Tylko pozazdrościć takiego wypadu :dizzy:

Wybral sie w taka trase bez modulu? Moj niestety jest z Chomikiem w Afryce, chyba juz w Etiopii. Mozna jednak wyciagnac z kazdego sprzeta do 1996 roku, bedzie pasowal. Sontaktuj sie z Izim. Chyba mamy cos co mozna pozyczyc...

Jesli nic nie wykombinujecie, wyciagne modul ze swojej rd04*. Moge tez wytargac regler i dolozyc pompe paliwa od XTZ750 :D:Thumbs_Up:

* akurat wystawilem ja na sprzedaz, ale w dupie z tym.. poczekam

czyli od rd07 do 96r tez pasuje ??

Tak, pasuje. Sprawdzalismy z Mateo w jego sprzecie, wiec to nie tylko teoria ale i praktyka...

Dzieki za szybka odpowiedz.:)

To ja wysle swoj modul.

Tylko ciekawe na jak dlugo bedzie dzialac ?? sprawdzaliscie czy napewno wsio jest ok ?? nie chce zeby znowu mu siadl i bedzie powtorka z rozrywki ;)

Ale i tak temat aktualny:
KUPIE MODUL CDI DO RD07/04

Skoro i tak bedzie wysylka, to mimo wszystko proponuje rozpatrzyc dolozenie do paczki reglera i pompy.. chyba ze te graty molodziec zabral ze soba :D:D

Chyba do 95 włącznie bo 96 to już byłą RD07A ..

O shit tylko ciekawe ile to będzie szło na tą pustynię. Oby się dobrze w wodę zaopatrzył. W tamte rejony to przesyłka i ze dwa tygodnie może iść pewnie.

Dopiero dostalem smsa od Saszy i nie potrzebuje regla ani pompy:) ale dzieki wielkie za chec pomocy :beer2:

Jutro pojade do domu, wykrece modul i wysle. Sasza obecnie jest w stolicy Nigru wiec nie bedzie problemu z odbiorem - maja DHL :) tylko az strach pytac o cene :eek: Motocykl jest gdzies 1000km od stolicy pod granica Algierii.:dizzy:

Nie potrzebuje, bo ma w zapasie, czy nie potrzebuje bo sie jeszcze nie zjebalo..? (a zapasu niet) Jesli to drugie, to ja osobiscie na Twoim miejscu wyslalbym mu jednak ten regler i pompe.. i moze nawet dolozyl akumulator :D:Thumbs_Up:

Fajne odleglosci.. inny swiat. No ale czlowiek ze wschodu pewnie przyzwyczajony, u nich tez raczej w tysiacach kilometry sie liczy.. :haha2:

Spokojna glowa Saszon to nie laik wsio ma tolka modulu niet :D
Tu pare fotek z jego niektorych wojaży: TYBET, MONGOLIA

Toz sie zdazylem zorientowac, ze nie laik*.. ale mogl pojechac na zywiol przeciez :D

* laik toby sie nie wybral w taka wycieczke a na pewno samopas by tego nie zrobil.. :haha2:

:haha2:

a tu jeszcze link do jego bloga >>> enduroteam.ru/rubtsov_alex
:beer2:

Kuzwa, zebym ja jeszcze znal te ichnie literki.. cala podstawowke i ogolniak sie przeczolgalem nie znajac ich/nie umiejac czytac pa ruski :D:D

.. ale teraz zaczynam zalowac, ze sie go nie nauczylem. Czlowiek madrzeje z wiekiem.. :haha2:

Wiesz sa rozne stawki. Niektore firmy wspolpracuja od dawna z DHL i maja specjalne stawki na export. Tutaj niespecjalnie moge Ci pomoc, ale byc moze ktos z nas ma taka umowe... Taka przesylka moze kosztowac 800-1000 zl. Serio...

Będzie kosztować, do Biszkeku z DHL-a 796zł (a to zdaje się te same ichnie strefy) kartonik z servem.
I szło to jeszcze przez firmę, która tam z nimi spore obroty robi.
A Sasza to niezły apsztyfikant:Thumbs_Up:

Przejrzałem fotki z Mongolii... To już któraś z rzędu relacja z Mongolii, którą oglądałem. Kropla drąży skały... :).

No i paczka poszła. Koszt niebotyczny bo... ponad 800 zł !!!!!
I tu chciałem podziękować dwóm bambusom (nie będę wymieniał bo nie wiem czy mogę sypać nazwiskami ;)) dzięki którym cena spadła do ok 200 zł (miejmy nadzieje)
Dzięki wielkie Panowie przy najbliższej okazji stawiam flache :D

I to jest właśnie piękne w ludziach tworzących to forum, że w przeciągu dnia od otrzymania sms-a moduł leci już do Nigru, a Sasza będzie mógł kontynuować swoją podróż możliwe że już w weekend.
Wyobrażam sobie co musiał tam czuć :o To samo czuliśmy w Ałtaju i właśnie wtedy Sasza pojawił sie w bocznym lusterku i trąbnął na przywitanie :) Zorganizował nam cały powrót i uratował przed utknięciem w Mongolii. Swój chłop ;)

Przeczytałem całego Saszowego bloga. Kurde jestem na prawdę pod wrażeniem. Przygoda z reglerem, wycieczka 1000km żeby odebrać przesyłkę z biura DHL- oooostro.
Zobaczymy jak sytuacja się dalej potoczy, bo wiadomo, że razem z reglerem lubią paść też inne rzeczy.

Eeee Żopa ;) to chodzilo o moduł, no chyba że nie potrzebnie go wysłalem zamiast regla ;) hehe
Dzis rano Sasza pisał sms, że paczka doszła :) Teraz wraca do Africi i miejmy nadzieje ze to tylko modół nawalił i wsjo bedzie dzialac.:)

PS a tak wogole to odezwalbys sie czasem :oldman::oldman::oldman:
PS2 doszły zdjecia ??

:dizzy:ups... może i moduł... tak czy siak Sasza ma tam ciekawie z tego co tam sobie czytam. W tym momencie to mało istotne, najważniejsze jest to, że ma co potrzebne i może jechać dalej.
Fotki dostałem. Cudne, chociaż nie mam nawet gdzie ich teraz po przeprowadce nawet dobrze obejrzeć, ale część widziałem po pijaku. Dzięki wielkie żopo.

Sasza jedzie dalej :D Africa gitara !!
Allah akbar :bow:

very super kuuul. :)

:Thumbs_Up:

No to extra, oby DHL więcej nie musiał się fatygować.:):):)

Magnus, sa jakies nowe wiesci od Saszy..?

Wiem tyle co z bloga, czyli obecnie jest juz w Angoli.:) Tnie dzik jak opetany :dizzy:

jesli on 25 był a w Angoli, tzn że jest bardzo blisko Chomika który własnie dociera do RPA i zamierza soędzić tam sylwestra u kolesia którego poznali na trasie, może wieć gdzieś się spotakają z Saszą chyba że możecie ich jakoś skomunikować.

To fakt że bardzo tnie wyjechał miesiąc póżniej a jest tam gdzie chomiki choć jechał drugą stroną Afryki ale pewnie na liczniku ma podobny wynik.