![]() |
byla gleba. co dalej?
jak sie nie przewrocisz, to sie nie nauczysz.
naogladalem sie waszych filmikow i zdjec, a jeszcze krakusy sie w krzaki umawiali - to i ja sobie chcialem poza asfalt wyskoczyc. :fool2: skonczylo sie mala gleba bez gmoli, opis szkod: lekko zgieta lewa chlodnica, lekko wygiete mocowanie tejze, pekniete jedno mocowanie lewej owiewki do czachy, czacha w tymze miejscu rowniez, zgiete dolne mocowanie lewej owiewki do baku, rysy na plastikach i oslonie silnika. :mur::mur::mur: nie wiem co ja sobie myslalem, chyba ze sie nie wywroce nigdy? w koncu na tych wszystkich wrzutach, tubach i innych zawsze sie wszystko dobrze konczy.. pytania: 1. czy robic cos z ta chlodnica? a w zasadzie z mocowaniem. troche mi ona teraz krzywo lezy, wygina taki plastik co z przodu ochrania przed kamieniami. moze by tak zdjac chlodnice i to mocowanie naprostowac? da rade? wyciekow nie zaobserwowalem. jeszcze. 2. czy mogla by powstac sonda w sprawie gmoli? no teraz to juz wiem ze bez nich sie nie obejdzie, na starym forum bylo kilka watkow, niestety nie doszukalem sie zadnej konkluzji.. 3. czy mozecie usunac wszystkie swietne filmiki z tego forum, razem z super zdjeciami bo jak mi smutek przejdzie :chleje: to mnie znow podkusi i tam wroce, a szkoda motocykla. pozdroowka! /gupi_dery/ |
Nieeee martw się, glebowanie to nieodłączny wątek offroadu :D
Chłodnicy lepiej nie prostować... Przy odprostowywaniu może sie rozszczelnić. Co do gleb Afryką.... szkoda motocykla - o ile jest ładny i lśniący :D Dlatego śmigam tanim, porysowanym, połamanym ale w pełni sprawnym egzemplarzem :D |
Cytat:
Własnie to jest pewien dośc istotny plus.......starszych egzeplarzy... |
Cytat:
Bez gmoli poza droge to sredni pomysl, ale chyba juz o tym wiesz... |
Widzę Dery że jesteś kolejną osobą, która odłożyła w czasie kupno gmoli i niestety się przeliczyła. Ja też tak miałem ale moja afri już była nieco podrapana w momencie kupna i na pewno mniej mi było jej żal ...
Chłodnicy bym nie prostował tylko jeździł tak jak jest a w międzyczasie polował na jakąś na ebayu ... |
Chłopie spokojnie jeszcze nieraz glebę zaliczysz jak większość z nas .Moto se naprawisz i się czegoś nauczysz.Ja w zimie (luty) szorowałem tyłkiem po zamarzniętej glebie z kamieniami gmol się wygiął (i już wiem żę cholernie ciężko go wyprostować)ale za to nauszyłem sie solidnie mocować gmole i urzywać zestawu naprawczego do plastików.Łeba do góry bedzie dobrze .A gmole kup porządne wysokie coby plastiki chronić bo to dodatkowa robota i trochę odstające od elementów moto żeby miały miejsce na zgięcia:friday:
|
Spoko nie martw sie..teraz dopiero jestes prawdziwym Czarnuchem. Tym sie róznimy od wozniców plastików ,ze czasem tulimy sie do matki ziemi i jest ok, to naturalna pozycja. kup gmole , nie prostuj chłodnicy, i dawaj ostro do konca a moze sie przed nastepna gleba uchronisz... Gleba oznacza ,ze zyjesz..Szerokosci:dizzy:
|
Ja np: dziś troszku przyglebiłem i... gmol osłonił poczek przed Matką Ziemią, lecz nie mam gmola chroniącego Afri przede mną:mur: i... niestety, a może stety, moje kolano okazało się być mocniejsze od czachy.
Toteż mam pytanie... ma ktoś na zbyciu czachę od RD 07a??? |
no dobrze, powoli mi przechodzi.
:friday: powiedzcie jeszcze, czy chlodnice do rd07A sa kompatybilne/przemienne z tymi do rd07/04/03? no nie wierze ze nikt wczesniej nie wymienial chlodnic. to jak z ta kompatybilnoscia? pomozcie! :bow: |
Glowy nie dam, ale RD04 i RD07(A) w chlodnicach to jest to samo...
|
Chłodnice od RD07 i RD04 róznią się średnicą i kierunkiem wyprowadzenia rurek przyłączeniowych oraz rozstawem mocowania.
Co do RD07 i RD07A chyba sa takie same, ale z kolei ja tutaj głowy nie dam :) |
Ja jestem świeżym użytkownikiem Afri i już tydzień po zakupie, a dokładnie tydzień temu zaliczyłem glebę na łące :D okazało się, że zamarznięte kretowiska to nic miłego a moje szosowe oponki w jeździe w terenie nie pomagają. Z przodu miałem gmole a z tyłu stelaż na kufry,który chciałem odkręcić bo mi sie wizualnie nie podobał lecz teraz zmieniłem zdanie bo nic się nie stało oprócz zdartej farby na gmolach. Gmole te pomalowałem pędzelkiem LD. Na szczęście nie jechałem za szybko.
|
2 Załącznik(ów)
Ja właśnie rozebrałem swoją Afryczkę. Na pocieszenie zdjęcie mojej "bananowej" chłodnicy. Mimo porządnych gmoli na ostatnim rajdzie po Błędowie dostała po głowie:(
Kurde już nie wyrabiam, Afryka jest moim trzecim rozebranym sprzetem do remontu.... siły mi już brakuje powoli... A tu jeszcze mocowanko... O dziwo chłodnica jest szczelna, więc nie będe próbował prostować za bardzo żeby nie rozszczelnić. |
wujtas ! ja prostowałem chłodnice.
dolne i górne koryto jest mocne i grube. da się przez szmate zacisnąc w imadle. trzeba uważać na pionowe rurki a te drobne poziome blaszki to jak muchomory kosić można :) mocowania nie ma sensu naprawiać bo i tak ulegnie uszkodzeniu prędzej czy później. na wężach wisi i powiewa. |
:haha2::haha2::haha2:Wasil, ja bym sobie nie ufał w nocy z soboty na niedziele o 1:15 w nocy.
No ale spróbuje wyprostować jak radzisz. |
Cytat:
http://moto.allegro.pl/item561244112...rica_twin.html Gosc dosyc długo się z nią ogłasza - więc może zejdzie z ceny |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.