Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne - dyskusja ogólna (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=248)
-   -   Afra Light (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=15712)

Miedziany 11.12.2012 20:28

Afra Light
 
Przeszukałem forum wzdłuż i wszerz i nie znalazłem podobnego wątku, a wydaje mi się że osób takich jak ja jest więcej i może się z tego wywiązać ciekawa rozmowa.

Do rzeczy:

Uważam AT za motocykl niemal idealny do podróżowania po drogach i bezdrożach całego świata. To małe "ale" tkwi w jednym aspekcie: WAGA gotowego do jazdy motocykla. Miałem okazję pojeździć trochę Afrą i w grząskim, sypkim, ogólnie cięższym terenie jest z tym problem (jeśli nie jest się postury Mariusza Wacha, jak ja:P)

Zatem proszę o radę na temat "zamiennika" dla AT, może nie dorównującego mu legendą i cechami niezniszczalnego muła roboczego, ale z niższą wagą. Obrazowo: planuję wybrać się w pojedynkę do Tybetu i potrzebuję lekkiego turystycznego enduro.

Moje luźne propozycje:
- Honda XL 650 V Transalp (jako najbliższy kuzyn AT, silnik równie dobry, nieugrzeczniony jak obecny XL700V)
- KTM LC4 640 Adventure (jako gotowe enduro do dalekiej turystyki, idealne, gdyby nie problemy z bezawaryjnością)
- Suzuki DR-Z 400 S (lekkie, lecz wymaga przeróbek by przystosować go do dłuższych wypadów)

Małą Tenerę i BMW F 650 GS raczej odrzucam.

siwy 11.12.2012 20:35

W dalekie trasy wybrałbym transalpa 600. Franz na forum kiedyś pokazywał swojego:

http://africatwin.com.pl/showthread....light=franzalp

trampek 650 też by mógł być ale osobiście wybrałbym 600
lc4 adv. nie wybrałbym w daleką trasę, zbyt wysilony i skomplikowany silnik żeby ryzykować awarie na odludziu.
drz 400 dałoby radę, mniejsza ładowność niż w trampku ale i lżejsza chociaż silnik w porównaniu z trampkami też dosyć wysilony. W daleką drogę proponowałbym coś o prostszej konstrukcji i większej pojemności np dr 650, xt 600, transalp 600. ttr 600. Niektóre pewnie wypadałoby mniej lub bardziej przerobić i doposażyć.

Zasadnicza kwestia czy chcesz tam dotrzeć na kołach czy jeździć tylko na miejscu. W trasie sprzęty lekkie i małe słabo się sprawdzają, za to nadrabiają w terenie i odwrotnie z większymi/cięższymi.

KORNIK 11.12.2012 21:12

A dlaczego odrzucasz małą Tenerę?

Jaro-Ino 11.12.2012 21:16

Silnik 2 cylidnrowy to chyba warunek na taką wyprawe. Prócz kwestii komfortu/kultry pracy zawsze jak jeden gar padnie to jedziemy na drugim. TA 600 wydaje się najlepszą opcją, bo 650 ma już hiss, a większa komplikacja elektryki nie jest w tybecie potrzebna ;) TA 600 z lat 97-99, doposażyć go i jechać. Masa około 40kg mniej niż w AT.

Mirmil 11.12.2012 23:58

Cytat:

Napisał cu86 (Post 276795)
P. Obrazowo: planuję wybrać się w pojedynkę do Tybetu i potrzebuję lekkiego turystycznego enduro.
.

jak chcesz to wykonac?

wasilczuk 12.12.2012 08:05

Mirmił- dobre pytanie.
podpiszę się pod trampkiem 600

zombi 12.12.2012 09:18

miałem ta 650 i na wyprawy ma on wielką wadę - owiewki. na owiewkach wisi wsio: migacze, lampa, zegary, szyba. Jak mocno połamiesz bokczek lub czachę to robi się duży problem.

siwy 12.12.2012 09:45

Dla mnie najfajniejszy trampek jakiego miałem był właśnie pozbawiony owiewek, potem jak miałem oryginała to po roku sprzedałem i kupiłem normalne enduro, ale co kto woli.

pałeł 12.12.2012 10:33

Jest parę afryk light na forum :)
Przepis misza podał o glebę co odpadnie to wyrzucić resztę zbędna też :)

Lupus 12.12.2012 10:40

Chłopak chce pojechać sam, gdzieś tam w okolice Tybetu? Musi podnieść sam maszynkę! Stary trampek jest w miarę lekki i dość przewidywalny. Jak już będzie wiedział czego chce, to se kupi właściwy dla jego pomysłu na podróże moto. Owiewki to niestety jest problem, ale jak nie wpadnie na pomysł ędurzenia, to gmole wystarczą. Cu, weź podnieś se trampka i będziesz wiedział czy dasz radę.

rambo 12.12.2012 10:45

a czemu nie xtz660, może być też z 96r :)

Lupus 12.12.2012 11:07

:) Dzięki Rambo. Ale wiesz ja taki trochę belfer jestem i dlatego wydaje mi się że twin spokojnie wystarczy na turystyczne zwiedzanie ciekawych krajów. Jak zechce poędurzyć to pomyśli o jedynce, która daje większe możliwości zjazdu z drogi.

rambo 12.12.2012 12:01

Solo to syngiel a syngiel to nie status w życiu tylko stan duszy :D

samul 12.12.2012 12:53

Cu86 poszukaj troche na forum. Temat byl trenowany pare razy. Generalnie przerabianie AT zeby byla czym nie jest ;) to zajecie dla pasjonata z mnostwem wolnego czasu i zasobnym kontem. Za te pieniadze mozna a. kupic singla enduraka lub b. wynajac cos na miejscu. Jezeli "posiadasz jezyki obce" poczytaj, np. Horizons Unlimited, itp.

Miedziany 12.12.2012 22:19

dzięki wszystkim za rady i polemikę

Cytat:

Napisał siwy (Post 276798)
Zasadnicza kwestia czy chcesz tam dotrzeć na kołach czy jeździć tylko na miejscu.

zdecydowanie chcę tam dotrzeć na kołach. co więcej chciałbym mieć możliwość jeździć tym moto na co dzień - do pracy, na weekendowe wypady, więc nie ma to być hard enduro, które boi się asfaltów. Nie zastosuję tu określenia "motocykl uniwersalny" bo jak coś jest do wszystkiego to wiadomo do czego jest, ale chciałbym wyważyć możliwości terenowe i szosowe, z przewagą na te pierwsze lecz bez fanatyzmu

Cytat:

Napisał KORNIK (Post 276807)
A dlaczego odrzucasz małą Tenerę?

jak już niektórzy się wypowiedzieli trochę boję się singla zabierać tak daleko, a po drugie obawiam się, czy znalazłbym Tenerę w odpowiednim stanie

Cytat:

Napisał Mirmil (Post 276856)
jak chcesz to wykonac?

powiedzmy że Tybet byłby finalnym etapem i szukam motocykla, który podoła takiemu wyzwaniu bez względu czy tam pojadę, czy nie. a jeśli tak to bardziej w konwencji tego z prawej, niż lewej:
http://pics.tinypic.pl/i/00219/md7c3dc5lrck.jpg
"Im więcej sprzętu zabierasz na wyprawę, tym mniej będzie w niej przygody"

Cytat:

Napisał samul (Post 276949)
Cu86 poszukaj troche na forum. Temat byl trenowany pare razy. Generalnie przerabianie AT zeby byla czym nie jest to zajecie dla pasjonata z mnostwem wolnego czasu i zasobnym kontem.

..no i właśnie tego czasu i zasobnego konta mi na chwilę obecną brakuje
(a Horizons Unlimited to moja codzienna lektura do snu:))

rambo 12.12.2012 23:00

Chłodzony cieczą xtz 660 w niczym nie odstaje przy turystyce solo on/off road. Jest za to lżejszy od twinów. Choć kupić trampka 600 i go doęndurzyć pod taką wycieczke tez dobry pomysł. Choć DR650 SE też bym sie nie bał :Thumbs_Up:

KORNIK 12.12.2012 23:11

XTZ 660 do jazdy solo jak najbardziej polecam.

rambo 12.12.2012 23:18

Kolega nasze forum nie czytał za dokładnie :D
do jazdy solo spokojnie singiel
we dwoje raczej już twin

siwy 13.12.2012 00:21

jak przedmówcy - duży singiel np. xtz 660 albo mały twin - tylko transalpa bym brał pod uwagę. Oba popularne i proste w budowie, w skomplikowane i rzadkie modele bym się nie bawił przy dalszej wędrówce. Oba też da się znaleźć jeszcze w stanie dziewiczym za rozsądne pieniądze.

pozdro

Lupus 13.12.2012 08:53

Właściwie to mam coś na stanie, ale zarezerwowane do połowy stycznia. Jak kumpel się nie wyrobi to będzie. Ja niestety muszę coś lżejszego, bo kości stare, a góry wołają!
https://picasaweb.google.com/TheTCM/...?noredirect=1#

Miedziany 13.12.2012 10:49

Cytat:

Napisał Lupus (Post 277118)
Właściwie to mam coś na stanie, ale zarezerwowane do połowy stycznia. Jak kumpel się nie wyrobi to będzie. Ja niestety muszę coś lżejszego, bo kości stare, a góry wołają!

taką Tenerkę to bym przytulił:) i widzę że kawał świata już zwiedziła. coraz bardziej mnie przekonujecie do singla..

samul 13.12.2012 11:07

Poczytaj sobie relacje z wyprawy Podosa i spolki w Himalaje. Na Afrach, oczywiscie. :)

Lepi 13.12.2012 11:10

Mamy też ciekawą relację na junaku ;)

rambo 13.12.2012 11:50

"junaku" czyli singapurskim Raptor. Taka mała drobna różnica, i nazwa wprowadzająca w błąd ;)

u naszych sąsiadów czechów np nazywa się Yuki

motormaniak 13.12.2012 13:31

Niesamowite! Czyli eksportujemy już:lol19::lol19: Junaka do Czech i nawet do Chin.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:41.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.