![]() |
akademia enduro
Touratech we współpracy z BMW Polska organizuje cyklicznie akademie enduro. Czy ktoś uczestniczył w tym szkoleniu? Cena niemała bo 1 tysia za dwa dni. Informacje zaczerpnąłem ze strony TouratechPolska.
|
jeden tysionC ? OMfuckingGOD...
niee no żarty.... |
To nie lepiej do Spirowskiego? Też dwa dni (właściwie 3, z teorią), wydatek dużo mniejszy, a przećwiczysz masę elementów.
|
poprosic kolege ktory smiga dobrze na moto, nalac mu paliwa i polatac za nim kilka weekendów :)
|
Są szkoły które biorą mniej, przez 2 dni i tak wiele Cię nie nauczą , mogą jedynie pokazać Teorję.
Poszukaj kolegi który ma pojęcie a kasę wydajcie na paliwo i browar ;) |
Cytat:
Królowej nie widziałem. Pewnie jakby zadzwonić i zapytać to coś zorganizują. Jeździłeś z nimi? |
Pils,za 1000 dukatów to Cię Rumpel z Macherem powożą po hałdach przez 10 weekendów :D:at::beer2:
|
:):):):):)
|
Cytat:
Tak, uczestniczyłem w ten weekend, zresztą nie byłem jedynym z forum. Elementy, jakie są tam do wykonania, wykluczają uczestnictwo taki motocykli, jak Afra, Trampek, Terenia itp. W przypadku chęci nauki offowania na tak ciężkim sprzęcie chyba rzeczywiście nie ma sensu płacić za szkołę, a jak koledzy wspomnieli, zgadać się z jakimiś lepszymi. Pozdrawiam, Wolo |
Raviking ;) coby być konkurencyjnym, cena bedzie nizsza
dopiero co zerknąłem, że kolega z D.G. |
Rumpel bierz normalną cene a różnice przepijemy w Kłodzkiej razem z Pilsem :D
|
tak, tak z DG kilka razy już miałem plan jechać z ekipą śląską na Trachy lub gdzie indziej (z BartkiemJ się umawiałem) i zawsze jakoś mi tak schodziło. Ale muszę coś potrenować czy raczej nauczyć się żeby tak nie jeździć jak na foto.
http://img528.imageshack.us/img528/8...0914130910.jpg |
Rumpel bierz normalną cene a różnice przepijemy w Kłodzkiej razem z Pilsem
od pierwszego klienta przepijemy calosc a nie tylko roznice ;) Pils no to trzeba cos wykombinowac jak bedzie pogoda |
Cytat:
|
Byłem na szkoleniu w Akademii Enduro i na szkoleniu Enduros z Marcinem Spirowskim.
Jak kogoś stać, to na pewno warto. Szczególnie jak zaczyna dopiero przygodę z offem. Mam wrażenie że nauczyłem się tam więcej niż prze 2 lata latając z kolegami po krzakach, plażach i poligonach. Co innego dobrze jeździć, a co innego tę wiedzę przekazać czy wyłapać błędy. Z kolegami oczywiście też większośc tych elementów w końcu załapiesz ale potrwa to dużo, dużo dłużej i więcej strat w osprzęcie będzie. Do Akademii Enduro mozna się wybrac Afrą jak najbardziej. Dominują tam GS-y, ale bywają duże Katy, Transalpy. U Marcina Afra odpada. Tylko lekie sprzęty na dobrych oponach, często 2T, DRZ to już tak na granicy. I przyda się trochę kondycji, ja po pierwszej rozgrzewce chciałem już wracać do domu... :D |
Tak jak zostało już napisane: do Marcina Spirowskiego na dużym moto nie ma co jechać. Przynajmniej nie na szkolenie enduro w takiej formie, jaką ma teraz. Tylko małe sprzety. Po prostu ćwiczenia, na których opiera się jego szkolenie można w ogóle próbować powtórzyć tylko na małych moto. Ale na pewno przekłada się to pozytywnie na panowanie nad motorkiem w ogóle: czy małym, czy dużym.
Na żadnej akademii dużych enduro nigdy nie byłam. Ale chyba coraz więcej takich ofert na naszym rynku. W moim przekonaniu, jak ktoś sobie może finansowo pozowlić na szkolenie, to zawsze warto. Na pewno można więcej się nauczyć niż jtak po prsotu eżdżąc z kumplami, co też jest oczywiście przyjemne i ma swoje (inne) plusy. A to czego się człowiek nauczy na szkoleniu, najlepiej potem ćwiczyć własnie podczas jazd z kumplami. I ćwiczyć, i ćwiczyć. Pozdr |
Na You Tube filmików instruktażowych od metra. Liźnij teorii a na wiosnę ćwicz. Poza tym na Afryce nie będziesz chyba robił pionowych podjazdów, 15 metrowych skoków, przejazdów po balach o średnicy metra. Do w miarę sprawnego poruszania się Afrą, GSem itp. trzeba przyswoić kilka elementarnych zasad. Jak balansować ciałem przy małych prędkościach, w piachu na hopach, kiedy stać na podnóżkach kiedy nie stać, kiedy dawać gazu a kiedy tego nie robić, jak używać hamulców w terenie. Nie jest tego dużo. Co innego kozaczenie w naprawdę trudnym terenie na 60 konnych wścieklakach, tam wątków jest o wiele więcej i niewątpliwie nauka dłuższa i wymagająca poświecenia, oczywiście jeśli ktoś ma ambicje zapierdalać a nie wozić się w towarzystwie Afryk po szuterkach :)
|
cibor bo mam zajady , nie wszystko mocą można
|
Cytat:
|
Zerknij na to i inne z tej serii:
Najlepiej trenuje się w grupie bo jest jakaś drobna rywalizacja, ewentualnie ktoś z boku może podpowiedzieć co idzie nie tak. |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:21. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.