Kanapy w AT
 

Mam nowy wzór kanapy Mariomoto (zdjęcia mojej "4" są na jego stronie). Kanapa wygodniejsza od seryjnej, jednak na oststeczny test musicie poczekać do 07.04. Zaliczę kilkaset kilometrów to napisze coś więcej.

Ja moja kanape oddalem do Rybnika wczoraj i zdalem sie na doswiadczenie goscia(powiedzialem zeby zrobil wedlug siebie ma byc wygodna)jak zrobi to napisze:umowa:
pogoda za oknem piekna wiec mysle o zaadaptowaniu na czas przerobki kanapy od ETZ 251 :fool2:dlugosc i szerokosc jest OK:lol8::haha2:

ee, to nie bedzie wygodna :) koles nie wie co to znaczy wygodna kanapa.. Mariomoto robi tylko troche wygodniejsze kanapy. zadna to rewelacja jak na moj gust/dupe.

pozdr

Ja wsadziłem rowerowe nakładki żelowe pod dermę. Przyjedzie jakaś pierwsza dłuższa trasa to zobaczę, czy ma to sens.

Poki co u mnie jest oryginalna, ale wkrotce bedzie "oryginalna"... od GSa 1200 :)

Kanapy w AT
 

Niedawno odebrałem kanapę od Mistrza z Rybnika, opisaną jako "nowa", wersja poszerzana, nieobniżana, kolorystyka czarno-szara.
Wg wykonawcy jest to najbardziej udany model.
Faktycznie pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, zarówno optyczne jak i praktyczne.
Ale na prawdziwą ocenę trzeba jeszcze trochę poczekać do majowego weekendu. W planie jest przejechanie 4 - 5Kkm, co na pewno pozwoli na wydanie ostatecznego, wiarygodnego werdyktu.

może do licha dacie fotę albo linka, gdzie ten nowy model można zobaczyć !

www.mariomoto.pl, zakładka enduro - quad, zdjęcia 1 - 4

a ja kupilem touratecha w przekonaniu ze nie bede chcial zejsc z motocykla.i juz po godzinie nie moglem na niej siedziec.dla mnie byla to tortura.lezy teraz u mnie prawie noweczka na szafie i jest do sprzedania.jezdze obecnie na uzywanym i starym corbinie.jest suuuuuper wygodna.jedyny problem to,ze jadac z pasazerem zsowa sie on na mnie popyczajac mnie do przodu.a czym to grozi kazdy wie.dlatego zastanawiam sie nad kanapom jak ty podosek.tylko ze mieszkajac w niemczech nie moge od tak skoczyc do w-wy.moze po sezonie sie tym zajme.na orginale nie jezdzilem wcale

A ja Wam powiem, ze każda dupa jest inna :) nie kazdemu bedzie wygodnie na oryginale, touratechu, corbinie itd. i odwrotnie.
Tak samo jest z kaskami - nie kazda czaszka ma takie samo wykorbienie i nie kazdemu na bance Shoi bedzie lezal jak na miare szyty :)
To samo tyczy sie reszty akcesoriów...moim zdaniem to jest wlasnie szycie maszyny na miare pod samego siebie..kazdy jest indywidualny i o to moim zaniem chodzi :)
Dzis sam uwazam, ze mnie osobiscie grzane manety nie sa potrzebne tak jak i swiatla awaryjne....kiera lezy w lapkach super, nie jest za gruba itd. a swiatla awaryjne ech.....
Morał jest taki ze nie ma co sie spierac o pewne "niedociagniecia" ale wyrazac tylko swoja opinie o nich bez przekreslania produktu innym chetnym by je nabyc :)
Ps Spytajcie Jojny i Kajtka o temat zamiany miedzy nimi kanap !!!
A Ty Myku nie panikuj bo na kanape na bank chetnego znajdziesz wsrod forumowiczow....ile za nia chcesz i dlaczego tak drogo ???
Pzdr bambusy :)

Żeby stwierdzić przydatność kanapy to rzeczywiście dobrze jest zrobić jednorazowo z 800-1000km im ocenić.
Ale dla porównania dodam że jak 2 dni temu siadłem na postoju na oryginał( AT 2003) to po 5 min dupa zaczęła się buntować , natomiast po przejechaniu 16km na tejże kanapie krzyczała DOŚĆ !
Były już kiedyś omawiane kanapy rybnikowe, jeśli ten gość twierdzi że wie jak uzyskać komfortowe i wygodne siedzenie........... to moim zdaniem potwierdza tym że nie ma o tym pojęcia.
Siadałem na jego kanapy i powiem że niewiele się różnią od oryginałów, może ciut szersze i pasażer nie zjeżdża ale to nie załatwia sprawy.
Co z tego że wyglądają ciekawiej niż oryginał .....ale nadal nie działają tak żeby można było powiedzieć: są dobre.
Chętnie przetestuję kanapy mariomoto , żeby wyrobić sobie zdanie.

Z Tego Co Wiem To Twoja Ta Niemcowa Kanapa Jest Troszku Przypalona :) ROPUSZKU

Eeeeeeeeeeeeeeee karwa Dzieju czepiasz się...........jak zawsze :haha2:

Lepsze są od Std.? -------------są
Cena jest w miare przywoita? 220zeta ? czy troche więcej..

To czego więcej wymagać?

Drogi przyjacielu, ja się nie czepiam tylko stwierdzam że daleki jestem od chwalenia czegoś co na to nie zasługuje, dlaczego mam popierać produkt na który siadałem i stwierdziłem że nie jest tak dobry jak go chwalą.
Oczywiście inne kanapy porównuję do swojej stąd takie moje zdanie.
Masz rację że jest ciut lepsza od oryginału, ale to ciut w dodatku za np 300zł mnie zupełnie nie zadowala. Jak już miałbym komuś płacić za robotę kanapy to tylko i wyłącznie za taką która spełni moje oczekiwania ....... a nie tylko ciut tych oczekiwań.

...sie podpalila ale ponoc w pore pozar ugaszony byl :) widocznych uszczerbkow brak...czy bede z niej zadowolony czas pokaze...kupilem ja razem z motocyklem wiec nie wywalilem na nia 1000 by sie na sile uszczesliwiac i jak mi nie podpasuje chetnie sie z kims ponownie na oryginal przesiade....poki co wydaje sie lekko nizsza niz oryginal co przy moich krotkich nozkach niewatpliwie jest atutem.
Zrobilem na niej cale 150km z Sosnowca do Bełchatowa, a ze lało jak cholera nie myslalem o dupie tylko o tym zeby wogole dojechac....dodam tylko, ze wszystko przemoklo-doslownie !!!
Wypowiedzi o tym, ze trza smignac 800-1000km dziennie by przekonac czy kanapa jest ok czy nie sa do bani BO NIE MA DUPY ANI SIEDZISKA KTORE BEZBOLESNIE TO PRZEZYJE !!!! Dupa zacznie wczesniej czy pozniej bolec....100-200 pozniej ale zacznie....ale to juz tez cos :)
Pzdr

A jak w inny sposób ma chłopak natrzaskać te swoje 1400 postów na forum ??

Wziął się ostro bo roboty, i tyle :lol8:

A wracając do tematu - oddałem swoją kanapę do Wersona (Nowa Iwiczna). Nie chciałem jakiś kosmicznych przeróbek, dodali mi tylko trochę gąbki przy zagięciu przed bakiem. Jak ktoś chce się przymierzyć - zapraszam.

ja mam juz w ciagu dwóch lat mariomoto i kolejna sie zapadła. coś jak tłumiki od redzia :cold:

wszystkim nie dogodzim

nowy chyba nie siedział na varadero :beer2:

ropuch, fakt, każdy rzeczywiście ma inną dupę- z tym, że Ty masz bardzo...hmm, śmierdzącą....:):beer2:

Czy myślisz kolego że to ilość jest ważna? Byli tacy co mieli więcej a i na nowym też są zawodnicy mający już parę razy więcej na liczniku.
Ale chyba nie to jest miarą........zresztą ....nieważne.

Kanapy Junbluth
 

Dobrze wyprofilowana, wygodna,estetycznie wykonana.
Materiał skay antypoślizgowy :) jakby go fachowo nazwać
Uważam ,że lepszy wybór od Touratecha

http://www.motorrad-sitzbaenke.de/

Franz powiedz cos wiecej o tej kanapce. czy pasażer nie zjeżdża. Gdzie ile i dlaczego tak drogo.

Franz oczywiście miałeś na myśli Jungbluth ?

No.Nazwę z głowy ( czasem pusto w niej jest) podałem

Co do komfortu pasazera nie wiem. Jeżdżę sam.

W tym wątku: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=201 była mowa o zakupie Touratecha ale temat jakoś umarł. Czy ktoś jest chętny na zakup Jungblutha to może jakieś zbiorowe zamówienie. Na myśl o następnym sezonie na "desce" jakoś :mad: mi się robi. Na stronie http://www.alles-fuern-arsch.de/home/enduro_at.php jest nawet cena 145 euro.
p.s. Jeżeli to nie do końca odpowiedni wątek to Adminów proszę o --->

Za tą cenę jest kompletna kanapa czy to koszt przeróbki istniejącej. Mój niemiecki jest zerowy więc nie wiem ...

Hubert też nie wiem, prawdopodobnie to cena kanapy a nie przeróbki ale nie znam na tyle niemieckiego. Proszę o opinie kogoś kompetentnego.

Jestem zainteresowany. Moze by zeszło sie z ceny wysyłki, a jak to nowa to i AT nie była by uziemiona. Mi w Wersonie wstepnie powiedzieli 460 zeta taka ze schodkiem przerobiona gąbka nie stelaż, ale bez szczegółów. Tapicer z Powązek (w-wa) krzyknął tyle że sie przeżegnałem. Parę osób wzięło tzw. nową z Rybnika i kwiecień -maj maja próbować. Dziś dam do przetłumaczenia znajomej jungblutha to zaraz napisze chyba, że ktoś szybciej przetłumaczy z krzyżackiego na nasze.

Zapodałem do Jungblutha mejla czy cena dotyczy obszycia czy nowej kanapy bo w opisie nie ma nic o obszywaniu. Jak opdowiedza dam znać.

Juz znalazłem cena dotyczy obszycia kanapy! Wysyłamy starą itd.

Na 99,9% jest to cena za obszycie. W mojej kanapie stelaż jest oryginalny Hondy ( z wytłoczonym napisem Honda )
Białym pisakiem /korektorem napisane nazwisko byłego właściciela Afryki z adresem.
Gdyby stelaż był Jungblutha nie było by tego.

tłumaczenie jungbluth
 

To co przetłumaczyła koleżanka wysyłam. Dodatkowe pytania pisać, a ja będę przekazywał dalej.

Ich freue mich auf diese Ubersetzung, deine Kameradin ist sehr weise. Ich mochte Sie kennelernen.:dizzy::dizzy::dizzy::grass::chleje::f riday:
To co zamawia ktoś kanapki....??

ceny sa za wymiane gabki i obszycia.tak jak kazdy z was woli.nizsze,wyzsze itd.wysylacie swoja stara a firma robi reszte.

Hej!
Robie trochę z siedzeniami do motocykli i samochodów.
Wasze opinie są bardzo cenne. Interesuje mnie jakie są tendencje jeśli chodzi o siedzenia.
1. Optymalna twardość (znaleźć dobrą piankę poliuretanową lub silikonową to już jest sukces), u nas w kraju z tego co wyśledziłem to dostęp jest do tzw. pianki poliuretanowej wtórnie spienionej. Wygląda to jak pianka na materac gimnastyczny. Gęstości są różne i można coś zakombinować.
2. Materiał wierzchni - ciekawią mnie gusta. Czy wolicie skaj gładki czy antypoślizgowy, czy może ktoś próbował skóry naturalnej (obecnie używam skóry naturalnej ale na krótkich dystansach)
Za jakiekolwiek wskazówki dzięki.
Pozdrawiam.

Ja osobiście chciałbym wersję superluxtravel. W sensie mięciutka :). Obszycie jakieś antypoślizgowe. No i żeby wyprofilować tak, coby pasażerka nie zjeżdżała, bo to w trasce męczące.

Są tacy, co to się nie chcą wygodną kanapą rozleniwiać... Ja bym chciał mieć tak, ze zasnąć można :).

Superluxtrawel powiadasz :).
Mięciutka ale chyba nie tak jak kaczuszka:haha2:.
Zbyt miękka kanapa też jest uciążliwa, tak samo jak zbyt twarda. Moim zdaniem to najlepsza byłaby twardość średnia, ale profilowanie powinno być dopieszczone tzn szyta na miarę.
Jeśli chodzi o materiał to w dalekie trasy nie może być to materiał nie oddychający bo wcześniej lub później będzie parzyć.:(

Uważam że jeśli chodzi o twardość to pojęcie np.średnia jest dość względne.
Ale jeśli już to obstawiam średnie z tendencją na bardziej miękkie.
A to dlatego ze takową posiadam i rundka dzienna 900-1000km nie stanowi żadnego problemu nawet jeśli na następny dzień też się robi z 700km.
Jednakże to nie km są najlepszym wykładnikiem ale też godziny siedzenia, 1000km szybko autostradą( ok 7.5 godz) to nie to samo co 1000km po bocznych i górach ( ok 15 godz tyle się jechało).
Dla przykładu, jak wsiadłem ze swojej na prawie nówkę oryginalną 07 , to po 16km miałem dość czyli to dało do 15minut jazdy .....
Jestem pełen uznania dla tych co latają na oryginałach.

Zgadza się, stwierdzenie średnia twardość jest nie precyzyjne. Moim problemem jest brak dostępu do pianki jako surowca w powiedzmy trzech gęstościach (twardościach). Jak na razie to próbuje szczęścia na piankach poliuretanowych wtórnie spienionych, ale one też mają ograniczone własności.

Jak już napisano wcześniej każdy ma inną d..ę.
Nie ma idealnej kanapki do wszystkiego.
Na długie przeloty asfaltem inna, na bardziej wymagający teren inna. Ale to nie wszystko. To też sprawa gustu. Osiągniecie złotego środka na pewno cieszy i rzemieślnika jak i użytkownika.
Uwaga nie dotyczy stalowych tyłków - oni nie narzekają:)

Pozdrawiam.

Nie wiem o co chodzi z ta niewygodna kanapa, smigam na orginalnej i jest wszystko ok, oczywiscie po 15 godzinach czy 1000km, boli troche d...a, ale nie ma tragedi, po takim czasie boli pewnie na każdej.

Witam,
Po raz pierwszy na forum, wypada się przedstawić: Na moto jeżdżę od 1997, wyłącznie HONDA, głównie szosa (8 lat VFR, 3 lata Hornet), także teren (rok XL 125, cztery XR 400) przez trzy miesiące ujeżdżałem Africę. W sumie ok. 70-80 tys. km, plus godziny, które na km się nie przekładają, bo w terenie to jednak liczy się inaczej (i na Alpejskich zakrętach też:) ) Teraz sprowadzam sobie Africę rocznik 2002 z Niemiec, powinienem mieć z końcem czerwca. Muszę, bo bez Afriki nie ma życia! Miłość od pierwszego kilometra.

Ad rem:
Jeździłem na oryginalnym siodle, i choć nieskromnie uważam siebie za żelaznodupego (pięć dni po kilkanaście godzin w siodle VFR i apetyt na więcej po powrocie) to po półtorej godziny na Afyce siedzenie bolało....
Miałem nadzieję, że w oczekiwanej ukochanej zmienię siodło na touratech ale czytam, że nie jest rewelacyjne - co mnie bardzo martwi. Bardzo interesujący jest pomysł z wkładkami żelowymi.

Odnośnie oczekiwanych wymagań, to przyłączam się do większości głosów: siodła oczekuję raczej miękiego (ale stabilnego! coby nie suwać się na nim tylko wygodnie posadzić pupę). a co do zdania, że w bardziej wymagającym terenie trzeba innego siodła - zdecydowanie NIE! w wymagającym terenie to się stoi a nie siedzi!!!.

Z motocyklowym pozdrowieniem: gumowych drzew! ;)
Macek

tylko siodło podos designe ! made in mario moto

Ja tam dupa w enduro jestem, ale w teren to sie najlepiej sprawdza _wąska_ i niska kanapa. Zwłaszcza wąska. A do jazdy dalej wygodniej mieć szeroką.

I tyle moich 0,03pln :)

Pozdr
newrom
PS. a kanapę pewnie będę musiał zmienić bo mi kobieta marudzi ;>
PPS. z drugiej strony zawsze można zmienić kobietę, bo kanapa nie jest tragiczna :confused::fool2::devil::haha2:

Witam!
Nie ma co targać szat z powodu rodzaju kanapy.
Moim zdaniem to kwestia gustu i co każdemu Serce lub dolna część pleców podpowiada tak powinien działać.
W moim przypadku mam ułatwione zadanie gdyż mam lekki staż na dwóch kołach (16l.), i w tapicerkach (12l.).
Ale ciekawe rzeczy piszecie i chętnie bym przetestował którąś z tych kanap od różnych Mistrzów.
Hej!

Załaczę po raz setny, bo widze ze ktoś otwarte drzwi próbuje wyważać

http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=152

made in WERSON

Dzięki Podos!
Takie zestawienie dużo wyjaśnia i ułatwia.
Niektóre wg. mnie to małe dzieła sztuki. Czego się nie robi dla swojej AT.
Mam nadzieje że już wkrótce będę mógł wykonać coś podobnego dla swojej.
Pozdrawiam z Beskidu!

no to jeszcze zapodaj podos gdzie i za ile zdobyć taką jak twoja?

http://www.werson.waw.pl/

Zastanawiam się nad tym żeby oprócz żelu wpakować w kanapę tzw memory foam ... tylko gdzie to kupić ???

Jakoś ostatnio żelowa kombinacja nie zadziałała na trasie

Bo żel był przyklejony na srebrną taśmę :D Ale i tak na pewno było lepiej niż bez niego :)