Scala Rider Pro vs Midland BT Next Twin
 

Przymierzamy się wraz z Julką do jakiegoś lepszego interkomu,
tak żeby mogła mi trochę dziewucha pomarudzic na wakacje jak i na co dzień :D
Na celowniku są dwa zestawy... Jeśli się dobrze poszuka to są w tej samej
cenie Jakoś nie bardzo jestem w temacie i chciałbym poprosić o wszystkie
za i przeciw Szczególnie jeżeli ktoś z was użytkuje bądź użytkował któryś z
interkomow

Scala rider Q2 multiset pro
http://allegro.pl/interkom-twin-card...177680835.html
oraz

Midland BT Next Twin
http://allegro.pl/interkom-1-6km-rad...178164676.html

mała dygresja : zwróć uwagę ,że te interkomy są ładowane z sieci i w dodatku dosyć długo to trwa ( Scala - 3h ) . Jeśli codziennie nocuję się w hotelu czy innej kwaterze to bez znaczenia ale przy użytkowaniu Afri 'zgodnie z przeznaczeniem' gniazdko prądu stałego widzi się rzadko :)

Ja mam stary zestaw Albrecht - Alan AE 500 S na dwa paluszki i czas używania to ok.2 tygodnie jazdy codziennej .
Minusum jest to ,że jesteśmy połączeni kablem ale baterie można zawsze zmienić na nowe.
A jak podczas wyprawy gada się dzień a później dopiero za trzy dni jak uda się sprzęt naładować .... to też może być 'plus' :D

Taka opcja zasilania raczej nam nie przeszkadza, w afryce są dwa gniazdka 12v a jak wiadomo są dostępne wtyczki z wyjściem USB wiec to nie problem. No może w Julki bandziorze ale wstawienie takiego gniazdka to piętnaście minut ;)

Sprzęty z aukcji ładuję się prądem 110V/220V . To chyba nawet Julki bandit nie ma takiego napięcia :)
Podczas powrotu z Krymu spotkaliśmy chłopaków właśnie ze Scalą to niestety 'gadali' tylko co kilka dni

Niestety te stare interkomy kablowe wykluczają połączenie się z drugim motocyklistą , chociaż jest wejście pod walkie talkie ale to by był kolejny kabelek .

Nam wcale nie jest potrzebne 230v/110v...
Nie wiem jak Scala rider ale midland na bank jest ładowany z USB

""1 ładowarka sieciowa mini USB (z podwójnym wtykiem)""

a to już załatwia całą sprawę. Chodzi mi bardziej o faktyczny zasięg tych
urządzeń, jakość dźwięku i ogólną wygodę

Wojak ale właśnie o to chodzi, że ładowarka sieciowa to ładowarka, którą podłączasz do sieci 230v czyli normalnego gniazda. To że ma wtyk mini usb to inna historia. Kombinuj co najwyżej z gniazda 12v jakieś przejście na usb.

Nie żebym chciał sprzedać ale :

http://szpejeszpunta.pl/index.php?pa...emart&Itemid=6

jak widać są i ładowarki do zestawów na gniazdko w moto :)
a zrobić gniazdko w moto to już zupełnie nie problem :)


Nie znam konkurencyjnego zestawu o który pytasz, ale wiem że cardo:
- jest niezłe jeśli chodzi o zasięg, 500m i 700m i 1600 m (w zależności od modelu)
- paruje się z telefonami jeśli chcesz i nie musisz tego włączać podczas jazdy z plecaczkiem (lub innym moto)

Moje doświadczenia z Cardo Q2
okres połączenia na nie do końca doładowanym zestawie 3 - h

z tym że :
córka nadawała przez cały czas jak to dziecko 7 letnie :)
mój zestaw był podpięty do telefonu bluetoh przez cały czas - i padł mój zestaw po 3h nie jej :)

Nie podłączyłem zestawu do gniazdka bo go na tamten czas nie miałem :)

Radio to jest --. ale jakoby tego nie było - nie ma co oczekiwać super jakości - muzyka - może być - ale senhaizer to nie jest... :)


Ot i tyle

:)
A jak ktoś użyje ładowarki zapalniczkowej z wyjściem miniUSB ?
Taką można kupić nawet na stacjach benzynowych, a jak jest problem to można sklecić nawet ze zwykłej telefonowej mobilnej.
Napięcie na miniUSB jest standaryzowane - bodajże 3.3V wiec na upartego nawet z 3 akumulatorków AA(A) można to zasilić (3x1.2V)

Amerykanie ? :D

Przez ciekawość poguglałem i znalazłem:
http://www.sklepy24.pl/sklep/pckom_p...ochodowa/17937
faktycznie ma inne złącze (nie miniUSB), ale mocno przypomina te ze starszych nokii. A nawet jeśli nie to i tak się wtyczkę znajdzie - potem tylko najtańsza wstrząsoodporna ładowarka z allegro (jakieś 15-20zł), nożyczki, trochę taśmy izolacyjnej, ew. w wersji de luxe jeszcze lutownica. I problem z głowy.

Mamy Cardo G4 Powerset, działa super, zasieg na otwartej przestrzeni ok 2km, oba urządzenia cały czas sparowane z telefonami, spokojnie wytrzymuja 15 godzin ciągłego gadania między sobą i przez telefon, czasami muzyka, ładowanie przez mini usb, więc możesz ładować z czego chcesz.

Chyba niektórzy nie przeczytali tego co już pisałem odnośnie zasilania z
gniazdka 12v poprzez USB :D Zasilanie to żaden problem dla mnie
Piszecie o Scala Rider a Midlandów nikt nie używa jakoś...
a nie widzę żadnego "przeciw" za to konkretnym plusem jest teoretyczny
zasięg 1600m i możliwość podłączenia radiostacji PMR446 które dają sporo
nowych możliwości

Chłopaki nie byli Amerykanami a mieszkańcami Warszawy i jechali na GS 800 i 1150 ADV ...... ale to przecież o niczym nie świadczy , prawda :)
Byli zupełnie super ludźmi i podróżnikami , koniec .

Mam takiego midlanda. Wszystko ładnie, pięknie jak się czyta co to potrafi. Normalnie cudo.
Niestety po założeniu okazuję się - BARACHLARZ !!!
Kupiłem ze względu na radio... po warszawie jeżdżąc to da się słuchać tylko rmf i radio zet.
Za warszawą to już tylko trzeszczy.

Mogę to sprzedać, zestaw dla 2 kasków, jeden nie używany nigdy a drugi z 3 razy z tym wyjechałem.

Macieju Co z nimi nie tak ? Dlaczego takie lipne ? jakość dźwięku czy jak ? :dizzy:

Jakość dźwięku jest super jak puszczasz sobie plik mp3 np z komórki.
Jeśli chodzi o radio to daję wrażenie zbyt słabej anteny, podczas odsłuchu stacji trzeszczy jak by kończył się zasięg, jednak słuchając tej samej stacji w tym samym miejscu jadąc samochodem odbiór jest ok.

ajj zagmatwałem troszkę, spróbuję inaczej
kiedyś będąc na myjni nie odkręciłem antenki w samochodzie i myjnia ją wyrwała, efekt był podobny, wyjeżdżając po za miasto nie szło złapać żadnej stacji

Cardo też testowałem jeden dzień - oddałem do sklepu ponieważ nie dało się go powiązać z cb radiem, tzn możliwy był tylko odsłuch ale bez nadawania i to przez przewód, o współpracy z modułem albrecht bpa100 można było pomarzyć

Jeszcze wcześniej miałem midland bt2, z radiem cb dobrze współpracowało ale chciałem też mieć radio fm

Po tylu przygodach postanowiłem - wracam do sznurków bhs300 i ohs500

co do sprzedaży sprzętu - na razie rezerwacja :)

Macieju radia nie będę na tym słuchał wcale ale to wcale.
Tak czy inaczej hodzi mi głownie o jakość dźwięku kierowca - pasażer
i podczas rozmów telefonicznych a na ten temat jeszcze się nikt konkretami
nie wypowiedział . Jak rezerwacja będzie wolna to daj znać
może się dogadamy jeśli zgłębię nieco bardziej temat

Jak sparowałem sprzęt z telefonem to jakość rozmów była super.
Dwóch słuchawek ze sobą nie parowałem.

Myślę że jeśli radia nie będziesz używał to do łączności kierowca-pasażer i telefonu to sprawdzi się coś tańszego.

Nie żyję z handlu interkomami motocyklowymi.

Wojak,
wybrałeś coś? Jakie wrażenia?

Jeszcze nic nie kupiliśmy ale w sumie jak na razie większy nacisk jest na
midlanda, ze względu na to ,ze można do niego podłączyć pmr
Jak tylko coś kupimy to postaram się poprosić Julke o jakiś dłuższy opis
z naszego testu

odswieza temat, jakies nowosci w sprawie midlanda?

No i wybraliśmy Midland BT Next. Po krótkim teście wyszło na to, że
zestaw ogólnie sprawuje się całkiem całkiem

Jakość rozmów przez telefon jest po prostu super.
Rozmówca nie słyszy żadnych szmerów z otoczenia, wiatru, silnika, itp.
podobno słychać dźwięk jakby wiatraczek od komputera.
Jak przy ok 120km/h rozmawiałem z Julką przez telefon to krzyczała na
mnie,ze za głośno nawijam... ale był to tylko i wyłącznie efekt tego, że
jechałem w kasku offowym i zwyczajnie wydawało mi się, że powinienem
mówić głośniej. Słyszałem ją średnio ale tylko i wyłącznie przez kask.
W integralnym kasku Julki było o niebo lepiej.

Podczas słuchania muzyki przez bluetooth z telefonu jak i przez wejście
liniowe jakość dźwięku jest super, wiadomo, że nie jest to jakiś
profesjonalny zestaw AKG itp.

Co do radia To niestety jest tak jak napisał Maciej. Jeśli się nie mylę
to jest to wina tego ,że role anteny pełnią kable od słuchawek
(tak jak jest to w przypadku telefonów komórkowych).
Chce w obieg puścić Dodatkowy kabelek tak żeby wystawał lekko na
zewnątrz Może to pomoże...

Zasięg testowaliśmy pomiędzy mną a kumplem zamkniętym w puszcze.
Na krętej drodze podczas gdy urządzenia na pewno się "nie widziały"
liczyliśmy odległość między sobą za pomocą słupków drogowych,
zasięg wyniósł jakoś ponad kilometr. Wydaje mi się, że zasięg byłby większy
gdyby oba urządzenia były na zewnątrz bo puszka powstrzymuje
fale radiowe, ale ja tam się nie znam się.

Bateria trzyma naprawdę super, po ok dziesięciu godzinach słuchania
muzyki i rozmowy nie padła a mało kto jeździ więcej w ciągu doby.
W razie potrzeby można podładować nawet najzwyklejszą markeciakową
ładowarką USB podłączaną pod gniazdko zapalniczki.

Całość do kasku montuje się naprawdę bardzo łatwo i szybko a do tego
wszystko sprawia wrażenie zrobionego z naprawdę dobrych materiałów

Podczas dłuższej jazdy z Julką stwierdziliśmy, że vox jest zbyt delikatnie
ustawiony, niestety sam się nam załączał - kwestia regulacji ale z braku
czasu po prostu go wyłączyliśmy. Podczas gdy urządzenia były sparowane a ja słuchałem muzyki z telefonu zaraz po rozmowie telefon mi się
odłączał od interkomu. Myślę, że jest to również kwestia ustawień
interkomu ale niestety nie miałem czasu na pobawienie się nim jak należy
i poustawianie wszystkiego pod nas

Ja używam zestawu tylko jako interkom i działa super, czasem korzystam z radia ale działa tylko w centrum warszawy ...
Przy większych prędkościach automatycznie interkom ustawia większą głośność :) I rzeczywiście działa długo na baterii , więc ogólnie myślę że warte polecenia :)
Ja złamałem tylko zabezpieczenie antenki przez co rozkłada się dalej niż normalnie ( pomyliłem antenke z przyciskiem do otwierania szczęki):dizzy::D