![]() |
Afri na jankowym zlocie?
Przeglądając forum SFM Junak znalazłem takie zdjęcie
https://picasaweb.google.com/Krzyszt...62303242024338 Ciekaw jestem czy ta afri jest któregoś z naszych czarnuchów. A może jakieś kółko miłośników Junaków :) |
na zlocie nigdy nie byłem ale i afrykę i junaczka mam ;D
|
Myślę że paru się tu znajdzie :P
Wydaje mi się że Afra należała do Maryjana ale pewny nie jestem. |
Tak, to moja była trójka.
Był też Padre ze swoją czwórką i ktoś na wychuchanej ;) 7ce od Franza. Junakiem jezdzilem dobre kilka lat wstecz ale ekipa jest taka, że warto przyjeżdżać :) PS. Buduje się protoplasta afri ;) - Junak Scrambler |
To panowie chwalić się kto ma jeszcze janka jakiego?
Ja mam siódemkę i jakieś dwie i pół dziesiątki ,ale jeszcze nie jeżdżące. Jak śpiewał Kuba Sienkiewicz,ale kiedyś się wezmę:D |
Mialem swego czasu przejsciowke z 62r.
Ach ale to byla maszyna... Szkoda ze sprzedalem ;( |
Moja rd 03 też miał numery RKR :) a Junak niestety był mieszanką kundla, scrumblera i czopera, ale 3 sezony nim przejeździłem.
|
Kiedyś słyszałem od jednego mechanika:
Ci którzy kiedyś jeździli na JUNAKACH przesiedli się na harleye bo lubią jak motocykl się psuje i dobrze jak cieknie olej.:osy: :haha2: |
junak sie nie psuje i nie cieknie olej chyba ze ktos nie potrafi o niego zadbać..
Też mam M10 |
Cytat:
|
Trochę nie w temacie ale w naszym regionie a dokladniej w Hajnówce jest tzw. Polskie zagłębie harleya. Chłopaki swego czasu przywieźli z rosji i odrestaurowali kilkaset sztuk WLA 42 i innych. Widziałem tą robotę. To była już specjalizacja. Po latach jak dorobili się pieniędzy kupili sobie współczesne harleye do jazdy. w końcu jeden z nich przejechal się enduro, garlieje sprzedał i kupil LC8. Teraz patrzy na czopki z wysokości ;D
|
Ja mam M10 :)
|
No to już kilku nas jest ciekawe ilu się jeszcze ukrywa?
|
Z samej Łodzi z 8 się ukrywa :D
Ja mam m10 z 64 roku Niestety jeszcze nie dane mi było go zrobić |
W garażu stoi : IFA 350 , Panonia , Junak M10 , Moto Guzzi V50 prawie nowy z przebiegiem 18 tys. i R35 w kilku pudłach . Ciężko spamiętać tego co było przez te kilkadziesiąt lat z rodzynków to Zundap KS 600 i BMW R 61 . Śni nam się po nocach z ojcem jeszcze R12 , ale trzeba by wszystko sprzedać .
|
U mnie tylko skromny Simson S51 Enduro 85', M17 gazela 69', motorynka "pony" bez papierów i jakies bebechy od róznych sprzetow w skrzynkach na strychu. Chyba nawet lagi do MZ 250 mam jakby kto chcial :) Nooo i RD04 oczywiscie :)
|
Miałem m-10 i tyle nerwów mi zjadł że szok.
W tamtym tygodniu sobie zarejestrowałem wuefemkę i enesiaka kalosza (niestety nie kompletny). Ale pomyślałem niech tablice i dowód siedzą na półce a renowację się zrobi później. Całe szczęście nie trzeba płacić OC za takie sprzęty:D. |
U mnie: k 750 z 1961 z zaprzęgiem, BMW R-35, jakieś jawy z 50-tych.
|
No pięknie tylko tak dalej to może założymy jakiś gang weterano-zakręconych.
|
Junak m10 moj pierwszy powazny sprzet kupiony laaata temu, rozebrany do ostatniej srubki doslownie! Dwa lata z nim walczylem poczym zamieniony na bodajze R35 (nie pamietam dokladnie) z kolei ta poszla za prawie calego wla42, ten z kolei poszedl za gotowke- ot moja krotka historia motoryzacji. Nie wiem czy dzisiaj chcialoby mi sie zrobic to samo z junakiem co lata temu. Pewnie kupilbym juz wychuchanego i tylko smigal :-)
|
Panowie w dzisiejszych czasach to żaden problem odrestaurować motocykl , są zdjęcia , opisy , nawet katalogi bebechów do niektórych moto i firmy specjalizujące się w robieniu gratów , kiedyś było stare zdajecie przybite gwoździem do drzwi garażu na wzór . W czasach kiedy nie było śrubki fi 6 i materiału na uszczelkę to było wyzwanie , a i tak jakoś kombinując udawało sie ukończyć dzieło . I to dziwne uczucie jak po miesiącach czy latach pracy , porozkręcane rupieci w kartonach , nagle staja się całością w której zaczyna na nowo bić serducho , ech ;).
|
Cytat:
|
Tak się zastanawiam... ile obecnie może kosztować takie odrestaurowanie Junaczka, chodzi mi o realne koszty?
Porozglądałem się ostatnio po "moto-weteranie" i widzę że z dostępnością części raczej nie ma problemów. Zakładam że kupuje motocykl w stanie "kompletny, na chodzie lub prawie na chodzie" Chodzi mi oczywiście o bardzo przybliżone koszty :) Myślicie że Junak to dobry pomysł na pierwszego weterana żeby zacząć tą zabawę? -pytam bo kumplowi chodzi mocno po głowie taki pomysł, a znając życie - mnie pewnie w to wrobi :) |
Junak z jednej strony dobry sprzęt, by zacząć zabawę z racji na stosunkowo dobrą dostępność części, ale jeszcze chyba lepszym, łatwiejszym weteranem do zabawy byłby rusek np K 750, też sporo części a przy tym, prostsza i solidniejsza konstrukcja.
|
K-750 to dobry wybór na początek bo do k-750 na alegro prawie wszystkie nowe części można kupić, ceny rozsądne. Sam sprzęt też dość tanio można kupić. Tyle że w temacie weteranów łatwo kupić kupę złomu, trzeba kupować z kimś kto siedzi trochę w temacie i potrafi ocenić oryginalność i stan techniczny.
|
Cytat:
|
dyskusja junak kontra rusek to jak tenera kontra afryka :) albo atari kontra commodore
|
Junak jednak konstrukcyjnie wydaje mi się prostszy- jeden garnek chłodzony powietrzem, prostsze zawieszenie, masa publikacji na jego temat, bardzo się mylę?
Znalazł by się ktoś z Łodzi (a może Częstochowy) z kim można by na spokojnie usiąść przy browarku któregoś spokojnego wieczoru i pogadać o Junaczkach albo innych weteranach, jak to teraz jest z ich rejestracją, na co zwracać uwagę i czym się kierować przy kupnie... Możecie polecić jakieś tematyczne forum lub stronki gdzie doczytać konkretnie na te tematy? |
|
Silnik prostszy niż kaśce trudno sobie wyobrazić - przedwojenny dolniak który nie ma w sobie żadnego łańcucha, dźwigienek ani popychaczów. Odpalają w każdym stanie technicznym na jakimkolwiek paliwie.
|
junak: masa silnika 60 kg, zaolejona prądnica, nasrane trybów rozrządu, automat zmiany biegów który niby działa ale zawsze się spierniczy jak nie trzeba, zawilgocony iskrownik, sprzęgło, które żeby wcisnąć to trzeba wozić ze sobą imadło, łańcuszek sprzęgłowy.. wymieniać dalej? mówimy oczywiście o oryginale. żeby nikt zaraz nie wyjechał z tematem, że można alternator od malucha wstawić.
|
Cytat:
|
Właśnie o taką pomoc mi chodziło, do "dzikich Junaków" postaram się zajrzeć albo kumpla zagonie, fajnie wiedzieć że coś takiego działa w tym szarym mieście :D
Czyli jednak jeśli to ma być pierwsza zabawka to nie Junak a rusek? Jakby ktoś znał jakiś atrakcyjny cenowo i warty uwagi egzemplarz to możecie podrzucić, chociaż sobie obejrzę co jest atrakcyjne w tym temacie :) Wielkie dzięki za szybką reakcję i konkretne odpowiedzi :Thumbs_Up: |
Cytat:
|
Moim skromnym zdaniem doprowadzenie ruska do ładnego stanu powinno być
tańsze (odchodzą na przykład chromy). Z dostępnością części... no niby są , ale ich jakość to już inna historia. |
1 Załącznik(ów)
Witam,
Potwierdzam zdanie szanownych przedmówców w sprawie Junaka. Żeby Janka dobrze zrobić, trzeba być baardzo skrupulatnym, cierpliwym i sporo się dowiedzieć o jego bolączkach. Da się zrobić wszystko - uszczelnić, zrobić sprzęgło, prądnicę, iskrownik, automat biegów czy wyjść z innych jankowych furii, ale to wymaga masę czasu, kasy i pracy. Jest już wiele ciekawych patentów czy rozwiązań niwelujących te znane bolączki, co najważniejsze, sprawdzających się w eksploatacji. Choć jak to klasyk, potrafi czasem zaskoczyć i pokazać właścicielowi swój charakterek :) Odnowienie będzie porównywalne kosztowo z większością klasyków, również zagranicznych - części, obróbka mechaniczna, chromy, lakiery, to grube tysiące i setki godzin pracy. Nowe zamienniki na rynku są często gorszej jakości niż używane oryginały. Większość używek na rynku jest wyeksploatowana do granic. A nawet fabrycznie nowe oryginały z epoki, do których akurat ja szczęśliwie miałem dostęp, nie były gotowe do montażu bez ich weryfikacji i często poprawek. Junak jest teraz w modzie, a co za tym idzie i w cenie. Ma też swoich wiernych fanów i znawców, np. w Dzikim Junaku. Jak się na Junaka zafiksujesz, to Twoja sprawa, ale wydaje mi się, że rusek będzie lepszy na pierwszego weterana. Tu też jest masa shitu, ale żeby poćwiczyć, to dobry materiał. A dla chcącego, nic trudnego :) |
Piękny jest :Thumbs_Up:
Temat na zimowe wieczory super. Naoglądałem się dziś tych rusków na aukcjach i jutjubie... :drif: Póki co, nie mogę rozkminić czym się różni K750, Dniepr i Ural... rocznikami?? Które były z napędem na wózek ? No nie śmiać się, ja w temacie weteranów zielony jestem :D Natknąłem się w necie na książkę "Ciężkie motocykle radzieckie"... niedługo powinna trafić w moje ręce i zaczynamy edukację. |
Tutaj znalazłem kilka informacji, bo też ich nie odróżniam za bardzo :) http://www.motocykl-online.pl/testy/Dniepr_i_Ural
|
A JUNAKA było co prawda kilka wersji ale podstawowe to M07,przejściówka i M10, więc chyba łatwiejszy temat do ogarnięcia i najważniejsze że JUNAK jest polski!!!:p
|
http://kolyaska.pl/ tu są opisane wszystkie modele. Napęd na kosz miały MW-650 i MW-750 oraz Dniepry MT-16. MW to wojskowe modele, najlepszy to 750. Wygląda jak K-750 ale jakościowo podobno dużo lepszy no i ma napęd na kosz z blokadą, uchwyty na karabin itp. Zasadniczo w ruskach występowały 3 rodzaje silników: dolniak w M-72, K-750 i MW-750, górniak 650 w uralach, i górniak 650 w dnieprach. W różnych generacjach różniły się one osprzętem i detalami. Wszystkie silniki i skrzynie są kompatybilne ze wszystkimi modelami rusków. Różnice są tylko w długości skrzyni biegów przez co nieraz przy przeszczepie trzeba zmieniać długość wałka kardana. Skrzynie ze wstecznym były zasadniczo w dnieprach, ural miał tylko chyba jeden model z ostatnich lat produkcji. Wszystkie pozostałe są bez wstecznego. Instalacje w starszych sprzętach były 6v (prądnica taka sama we wszystkich), 12V zaczęli robić w dnieprach MT-10 i uralach m-67 czyli gdzieś w latach 80-tych.
to tak z grubsza, reszte doczytach na stronce. jest jeszcze forum o ruskach: http://forum.redmotorz.eu/ |
Cytat:
|
Tylko niestety w większości MW to produkt już składany w PLu przez miłych handlarzy...
Silnikowo Dniepr jest z plasteliny, dolniaki (zresztą górne też ;) )lubią sobie chlipnąć pod 10. Co ja bym wziął gdyby mi zależało li tylko na wyglądzie? Rama, zbiornik z klapką, zawias Kaśka, koła falbany i silnik z Urala. No i obowiązkowo wóz doczepiony ;). |
Wracając do zapytania z początku tematu to może koledze polecić jakiegoś dwusuwa na początek? Odpadają problemy głowic zaworów smarowania itd. Jawa 250, Iż, Pannonia, MZ jaskółka i psychotrophy itd.. wybór duży i ceny niższe.
Co do junaka, to gdyby nie był Polskim motocyklem, to nikt nie chciałby się w to bawić. |
Wasilu - cierpisz na bezsenność? :)
Cwajtakty są może prostsze silnikowo, ale po ich zrobieniu i kilku jazdach może grozić drobne rozczarowanie - a że słaby, a że mały power, a że to taki "mniej poważny motocykl". Oczywiście nie generalizując, bo wielu weteraniarzy fiksuje się na konkretne motocykle, i czy to 4- czy 2-suw nie ma znaczenia, poza tym to kawał historii i równie wdzięczne sprzęty. Niemniej i mocowo i gabarytowo są zazwyczaj skromniejsze niz 4-suwy. Przy renowacji dwusuwa pracy jest tyle samo ile przy czterosuwie, jedynie mechanika silnikowa jest trochę zredukowana. Przy wyborze moto do renowacji, bez konkretnego fixa i szczególnie jako pierwszego weterana, nie polecam motocykli z dużą ilością oblachowania i chromów (np. Jawy 250 czy 350 z przełomu lat 50/60). Praca przy takiej nadwoziówce może zniechęcić, jeśli nie ma się dobrego zaplecza lub doświadczenia w blacharce czy lakierze. No chyba że dawca jest w bardzo dobrym stanie :) |
Z cwajtaktów, dostępnych na rynku, to szukałbym Iża 49, prosty, solidny sprzęt i piękna klasyczna linia, a na kartoflakach to i żaden teren mu nie straszny.
|
Iże 49 w stanie oryginalnym idą w cenę podobnie szybko jak emki, nie tak łatwo wyrwać coś w rozsądnej kasie i w stanie zadowalającym.
|
Cytat:
Szczerze polecam. Szerokości |
Cytat:
A najładniejsze jest oczywiście M72 na niskich błotnikach:) |
Panowie, kolejny raz dziękuję za wszystkie opinie :bow:
Temat będzie przeze mnie drążony, do wiosny daleko, a ja mam teraz czasu aż nadto :D Jeśli chodzi o Jawy, MZki i inne nie polskie cuda to odpadają... jeśli już to Junak bo mój ojciec przez całe dzieciństwo karmił mnie opowieściami jak sam śmigał Junakiem M10 i niewątpliwie wielka radochę sprawiło by mu gdybym taki mebel wstawił do garażu, ewentualnie coś z tych rusków bo taki terenowy zaprzęg z koszem zaje....e mi się podoba - tak po prostu. Chyba jednak bliżej mi do Junaka - cenowo (powoli) powinienem podołać a mechanicznie... ja ambitny jestem i ten projekt ma służyć temu żebym się bardziej rozwinął mechanicznie :D Prośba o radę :) Pojawiło się takie cudo w mojej okolicy, co o nim sądzicie? http://allegro.pl/show_item.php?item=2105970709 Warto się zainteresować? :bow: |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.