![]() |
Żłopanie oleju
Hej. Czy to powszechne zjawisko, aby Afryka RD07A z przebiegiem 36kkm brała olej? Musiałem dolać pół litra po 4kkm. :(
|
Nie sądzę.
|
Przy 136kkm już bardziej możliwe..
|
przy 236 na pewno bierze:) do 1L na 1000km:)
|
Istnieje taka możliwość, ale to raczej, bardzo rzadkie zjawisko, musiała by mieć albo skorodowane cylindry, albo być przegrzana. Stawiam, na 1 z przodu i nie najlepsze traktowanie.
|
no i pytanie jak te 4k zrobiłeś ? czy 180 po autobahnie czy normalnie uzytkując. Przy traktowaniu jej jak nowego turystyka po banie to może tyle wziąć ... ale i tak nie ma przebiegi dwu cyfrowego tylko co najmniej 3 cyfrowy
|
No to trochę mnie zmartwiliście. Jeździłem troszkę po autostradzie, ale nawet tam nie kręciłem pod czerwone pole, 140 - 150 max. W terenie też nie mordowałem, bo mam opony szosowe założone.
|
Stary, jak wszystkie by tak paliły olej, to było by zajebiście, pokochaj ją i karm olejem, byle dobrym i świeżym, bo wiesz to królowa jest :):), jak ma ochotę zjeść, to musi i tyle :):).
Pozdrawiam i nie stresuj się. |
Cytat:
|
Motul 300V 10W40
|
A jesteś pewien, że żłopie, a nie gubi? Sucho na dolnej osłonie?
W tym roku też myślałem, że moja żłopie. W podróży dolewałem pół litra na 1k, po powrocie do PL zdjąłem obudowę i zobaczyłem wyciek na śrubie spustowej - miedziana podkładka umarła. W trasie tego nie widać, a kiedy stała, kapało tylko tyle, że zostawało na osłonie. |
To następną zmianę zrób na 15w50 jakiś półsyntetyk
|
A ja polecam 10w60 Valvoline vr1 - olej o jednej z większych lepkości (ew lałem Gulf 10w60) - 5 ltr 120 zł. W TDMce zużycie oleju spadło drastycznie ;) z litra na 0,5 litra na tysia :).
|
Lałem ten sam Motul, Po zmianie na Bel-Ray tylko, że 20w50 spalanie oleju spadło o 40 % , ale mój ma już spokojnie ze 160 tys. km
Prędkości o których mówisz spokojnie mogą się przyczynić do takiego spalania. Po mieście mi nic nie weżmie. Ten motocykl przy 140km\h ma 6500 obr , a przy 8500 obr odcina. Musi coś zjeść. |
20w50 to pewnikiem jakiś minerał.. One się szybko zużywają jednak :Thumbs_Down:
|
125ml na 1000km to nie jest jakoś strasznie dużo... a pewnie jak bys spokojniej jeździł to nic by nie brał ;)
|
To jest półsyntetyk Panie Rambo, nie minerał.
|
A no to Panie Mecia wszystko gra :Thumbs_Up:
Zalałem ostatnio testowo minerał. Po 3000km zaczeły się problemy z szukaniem luzu, pracą skrzyni i inne niedomagania które przy półsyntetyku pojawiają się sporo pózniej. |
Apropo brania oleju - temat zgłębiałem, a właściwie doktoryzowałem przy mojej tedeemie - lekarstwem(a właściwie półśrodkiem, bo kto w połowie sezonu rozdłubie silnik?) jest zaaplikowanie oliwy o jak największym wskaźniku lepkości i lepkości przy 100st C (normalne warunki pracy oliwy). Szukając tego i porównując okazuje się, że oliwy 10w60 mają z reguły najlepsze własności - i faktycznie po zaaplikowaniu daje to zauważalne rezultaty.
PS1. Ubytek w Afryce 0,5 l oleju (przy ca 2,5 litra w RD03) to jest już zauważalna różnica. W Super Penerze/TDM przy 4 litrach i suchej misce już nie robi takiej różnicy. Trzeba sprawdzać olej po prostu - wyrobić sobie nawyk, że po przegonieniu po autostradce trzeba zaglądnąć na bagnet. PS2. Zużycie na poziomie 1 litra/1000 km daje 25 pln/1000 - 2,5 pln/100 czyli spalanie jakieś 0,5litra paliwa więcej ;). Minusem jest śmiganie jako "Pan Wielka Dolewka" ;) |
10w60 owszem są super. Ale 10w do wyrobionych silników tudzież stukających sworzni już mniej :D
|
W takim razie lałbym co popadnie :) Litr w tą czy litr w tamtą to już bez różnicy ;)
|
Tyż prawda :D
|
Te pól litra uzupełniałem na dwa razy, więc raczej nie ma obawy, że latałem z za małą ilością oleju. Tylko kurde, mój stary rozklekotany trampek z przebiegiem "bóg wie ile" bierze dużo mniej. :dizzy:
|
roznica w poborze kiepskiego minerala i syntetyka moze byc drastyczna. W starym (25 lat; 300 kkm) silniku M116 (v8 z mb) roznica jest miedzy 6 a 1 litr na 10 kkm.
|
To jest troche ponad 100 na 1kkm. Nie jest źle!
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.