Shoei Hornet czy Caberg Sintesi
 

Kaski zupełnie różne, to już wiem ale :dizzy:
Potrzebuje na szybko konkretne info od użytkowników:
Shoei Hornet DS
1. czy Shoei ma rozmiarówkę zaniżoną ??
2. czy przy bańce 60-61 cm. czyli rozmiarówce xl zakładając Shoeia pożegnam się z uszami ??
3. czy ten cały pinlock nie wkur... kierownika i co to właściwie jest ??
4. czy zapiecie DD jest mocno w tym przypadku upierdliwe /miałem takie kiedyś w Suommy i czasem krew mnie zalewała/ ??
5. co najbardziej w tym kasku /pomijajac cenę/ "boli" ??

Caberg Sintesi
1. czy waga w przypadku rozmiaru xl czyli niemal 2 kg. daje mocno popalić na dłuższych przelotach ??
2. jak cichy/głośny jest ten garczek ??
3. słabe strony /np. jak trawały jest mechanizm szczeki i opuszczanej blendy, inne/ ??
4. jak wyglada w nim wentylacja i najważniejsze czyli jak szerokie jest pole widzenia ??

Do "dziś" latam w kasku enduro z szybą m-ki Nolan model jakiś tam , który rozpoznaje każdy geriatra /pewnie ma ponad 25 lat/. Czas zmienić bo trzecia z kolei wyściółka zgniła a tapicer już kolejnej robić nie chce. Czekam z niecierpliwością na info - decyzje muszę podjąć "na wczoraj" bo inaczej zgoda ze strony mojej lepszej połowy może zostać cofnięta a Ja za stary jestem żeby się denerwować ;)
POZDRAWIAM

nie mam doświadczenia z tymi modelami, ale caberg to gorsza półka niż szoj :) i po za tym widzę jak wygląda używany justisimmo i wydaje się że jednak w dłuższym okresie czasu lepiej jest mieć szoja - ale dla odmiany tego kasku nie miałem nawet w rękach

Shoei jest na kogos,kto ma bardzo wsko miedzy uszami.
Na okragle glowy nie pasuje-duzo ludzi kupuje,narzeka,sprzedaje.
ja polecam HJC

A najlepiej kup sobie szczekowy,zobaczysz,jaka wygoda

Mam Caberga Justissimo GT i w sumie po przesiadce z integrala to minusem jest tylko głośność. Tzn bez szyby lub z deflektorem jest znośnie. pozatym wentylacja ok, pole widzenia dobre i szerokie. Minus parowanie szyby.

Szuja mierzyłem (mam duży łeb XXL) i pasował całkiem fajnie ale cena nie dla mnie. HJC -żadna szczękówka nie leżała mi na łbie. Popatrz na Lazera Monaco Pure Carbon 1350g (szczękówka) - 1350 zł.

A jak rozpatrujesz 1700 pln za szuja ;) to szubrawca c3 możesz kupić w tych pieniążkach - jak będziesz zainteresowany to wal na priv to dam namiary (normalny sklep z gwarancją itp).

np u mnie :D

Shoei Hornet DS
1. czy Shoei ma rozmiarówkę zaniżoną ?? TAK JEST ZANIŻONA JA MAM BAŃKĘ NA "M" A UŻYWAM DS_A "S"
2. czy przy bańce 60-61 cm. czyli rozmiarówce xl zakładając Shoeia pożegnam się z uszami ?? USZY CIERPIĄ PRZY WKŁADANIU TEGO TYPU KASKÓW NA POCZĄTKU ALE PO KILKUNASTU ZAŁOŻENIACH NABIERA SIĘ WPRAWY I JEST NA PRAWDĘ OK
3. czy ten cały pinlock nie wkur... kierownika i co to właściwie jest ?? PINLOCK TO DRUGA WEWNĘTRZNA SZYBKA, KTÓRA SŁUŻY TEMU BY SZYBA NIE PAROWAŁA. DZIAŁA I NIE WK...WIA
4. czy zapiecie DD jest mocno w tym przypadku upierdliwe /miałem takie kiedyś w Suommy i czasem krew mnie zalewała/ ?? TO ZAPIĘCIE SIĘ ZAPLĄTUJE TYLKO RAZ I POTEM SIĘ KASK ZAKŁADA I ZDEJMUJE BEZ ROZPINANIA TEGO< TYLKO ZACIĄGASZ ZA PASEK> JAEST BARDZO WYGODNE JAK SIĘ NAUCZYSZ
5. co najbardziej w tym kasku /pomijajac cenę/ "boli" ?? DASZEK: DRŻY I STUKA PRZY WYŻSZYCH PRĘDKOŚCIACH I NIC NIE DAJE OSŁONY PRZED SŁOŃCEM BO JEST ZA KRÓTKI

Od pewnego czasu w szujach zmieniono daszek i powiększono pinlocka.
Możesz też dobierać wielkość wkładek policzkowych.
DD to najbezpieczniejsze zapięcie. Nie ma lipy Panie.

Ja kupiłem shoeia na wiosnę tego roku i w sumie problemów z daszkiem żadnych nie ma, daje w sumie tez zadawalającą osłonę przed słońcem ( a jeżdżę po skandynawi gdzie słońce w tym momencie już dość nisko operuje nad horyzontem). Co do rozmiarówki to z pewnością zależy od kształtu bani bo ja używam swojego rozmiaru i jest git, choć pierwsze mierzenie napawało obawami co by mógł być za ciasny. W punktach 2-4 zgadzam się z tom64. Jak dla mnie największą i w sumie jedyną bolączką tego kasku to skomplikowany proces zakładania gogli.
Jak dla mnie kask rewelacja, ostatni raz na głowie tak dobrze leżał mi poprzedni - shoei który pękł na pół po 15 metrowym locie nad samochodem, dodam że mimo uderzenia potylicą w asfalt żadnych obrażeń głowy nie doznałem (z resztą nie było tak kolorowo), od tej pory miałem uvexa, nolana i ostatnio sharka, powrót do shoeia był naprawdę miły.

Co do ca to Caberga to i ja się wypowiem . Model Sintesi co w moim wypadku jest ważne produkowany jest w dużych rozmiarach. Miałem takowy i w porównaniu np z Araiem jest głośniejszy choć nieznacznie. Faje są bajery typu opuszczaną szybkę przeciwsłoneczną, czy możliwość zamontowania oryginalnego Blututa. Szam zestaw był kiepski bo miał problemy z parowaniem sie z Garminem Zumo, i telefonami Samsung. Porównywałem go z zestawem z Caberga Justissimo GT mojej żony i muszę naże w pisać że w Justissimo jest dużo lepiej. Trzeba było po prostu kilka razy ponawiać parowanie. Sam kask po tygodniu zaczął trzeszczeć. Co do jakości wewnętrznej wyściółki nie powiem żeby była zła, ponadto istnieje możliwość jej wypięcia i wyprania, ale nie jest już niestety tak komfortowa jak w Araju czy Szubercie. Nie pisze nic o Szoeju bo nie produkują na mój czajnik rozmiarów, ale organoleptycznie porównując to wnętrze i wykonanie jest takie same jak w Arajach. Co do wagi Caberga nie jest niska. W tym wypadku musimy brać pod uwagę, że kask ma dodatkowe elementy jak blokady zamka szczęki, jej zawias, dodatkową szybkę przeciwsłoneczną, i opcjonalnie Blutut z baterią.
Mnie to nie przeszkadzało i cieszyłem się że mam kask co prawie idealnie mieści się na mój czerep. To prawie idealnie zadecydowało by go oddać (winowajca rozmiar głowy a nie budowa kasku). Co się tyczy zapięć, to te używanie w Cabergach są zdecydowanie bardziej komfortowe w użyciu i dają możliwość regulacji w trakcie jazdy. Niemniej nie ufam im tak jak zapięciu typu DD, które jest raczej mniej wygodne w użyciu, ale można dojść do wprawy i w efekcie obsługiwać w rękawiczkach. Konstrukcja zapięcia Caberga moim zdaniem narażona jest na przypadkowe otwarcie. DD nie daje takich szans jak się je zapnie, bo jak sie zrobi to nieprawidłowo, to od razu czuć przy zapinaniu, że jest coś nie tak.
Pinlok natomiast to rewelacyjna sprawa i nijak nie przeszkadza. Można zresztą kupić zestawy pinlok do większości kasków do samodzielnego montażu.
ot tyle

hero kleiłeś pinlocka do caberga czy jest jakiś montowany na kołki ? Bo mnie wku... ten pseudo napylany, który defakto paruje.

jesli chodzi o uszy to przy zakładaniu masz rozciągnąć kask za paski w przypadku shoeia masz wypełnienie z jakieś termo costam i zawsze po zimie ten kask się robił ciaśniejszy
pinlok nie przeszkadza choć minimalnie ogranicza pole widzenia działa jak podwójna szybka w czasie długiego deszczu miedzy nimi potrafi się zebrać trochę wody
co najważniejsze w zimie nie parował tzn tam gdzie pinlok było ok reszta zaparowana
zapięcie DD ja obsługuje w rękawiczkach i to w czasie jazdy mi nie przeszkadza a wygodne i bezpiecznie pewnie to kwestia przyzwyczajenia

Można kupić takie co sie wierci małe dziurki na podstawie dodanego do zestawu szablonu wciska kołeczki i szyba wygląda jak oryginalnie wyposażona w ten bajer. Zaleta to ze jak się zużyje/podrapie wkładka to wymieniasz i juz nie musisz kombinować z wierceniem itd. A klejone to nie bawisz sie w wiercenia ale jak przychodzi do wymiany to trochę zabawy z odklejaniem. Zresztą przy przyklejaniu tez musisz zwrócić uwagę na to, że szybki często pokryte sa fabryczną warstwa antyparującą , która z natury jest tłusta i wypada ją zmyć w celu lepszego przylegania taśmy dwustronnej tej z wkładki.Tu masz linki - w polsce nie znam ale masz pogląd na temat
http://www.thevisorshop.com/acatalog...Sense_975.html
http://www.thevisorshop.com/acatalog...serts_977.html
http://www.thevisorshop.com/acatalog...f_Pinlock.html

HA! to będę wiercił - pinlock do Lazera na kołki to jakieś 80 pln i nigdy nie miałem z nim problemów dotyczących parowania szyby.

Odnośnie Shoei:
Mam go juz ok 2lata.
Nie wyobrażam sobie go ściągać bez rozpinania...
Pinlok działa - nie paruje - aczkolwiek jak mocniej popada to łapie trochę wilgoci i paruje - wtedy trzeba go wyjąć i wysuszyć...(2razy mi się to zdarzyło)
Nie mam porównania do innych kasków - ale jak pierwszy raz go zakładałem to podrapałem sobie dość mocno facjate... - potem sprzedawca mi powiedział ze trzeba go za paski rozciągać na boki...

Mam DS'a i po kolei:
1. czy Shoei ma rozmiarówkę zaniżoną - w wiekszosci kaskow uzywalem rozmairu L (np. w typowo samochodowych kaskach Sparco czy Momo ew. OMP) tutaj używam M i jest tak jak ma byc - wchodzi ciezko ale jak juz sie wlozy to nic nie uwiera i nie przeszkadza.
2. czy przy bańce 60-61 cm. czyli rozmiarówce xl zakładając Shoeia pożegnam się z uszami . Moja banka ma jakies 58-9 i w M jest w sam raz - z uszami brak problemu - najlatwiej gdy ma sie na lbie kominiarke - nie podwijaja sie "sluchy"
3. czy ten cały pinlock nie wkur... kierownika i co to właściwie jest - Antifog jest fajny - ale nieco ogranicza pole widzenia - zwlaszcza jak chce sie jechac z uchlona szyba (jest waski.
4. czy zapiecie DD jest mocno w tym przypadku upierdliwe /miałem takie kiedyś w Suommy i czasem krew mnie zalewała/ - To zapiecie jest zajebiste - raz zapinasz a potem tylko zaciskasz i luzujesz bez motania
5. co najbardziej w tym kasku /pomijajac cenę/ "boli" - jak pisali poprzednicy - daszek ktory nic nie daje (znaczy zwieksza opory powietrza i halas - bo przed sloncem chroni tylko przez 15 minut dziennie - bo tylko wtedy kat padania promieni sie lapie na ten "daszek". Ponadto srubki sie luzuja (jedna zgubilem) od daszku.
z zalet - super wygodny i dosc lekki, ponadto kapitalnie wykonany i bezpieczny (wg testow) ponadto ma calkowicie wyciagane wnetrze wiec mozna je prac, do tego mozna dokupic wysciolki w roznych rozmiarach dostosowujac do makowki innej niz mial na mysli skosnooki producent :)