Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Temat "zatokowy" (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=45045)

Mhv 24.10.2023 09:42

Temat "zatokowy"
 
Witajcie, nie wiem czy to już pesel, czy genetyczne uwarunkowania, czy inne licho, ale mam problemik - chyba - z zatokami.
Najlepsza akcja jaką miałem 2-3 lata temu, którejś wiosny: dwadzieścia kilka stopni, już nie mogłem wytrzymać, wskoczyłem na moto, przejechałem się 300 m (!!!) z otwartą szybką z zawrotną prędkością max. 40 km/h (nie miałem reszty ubrania moto tylko kask).
Następnego dnia potok z zatok = gardło, katary, 3 tygodnie później się uspokoiło..

Niestety zdarza się to już po 2-3 razy w roku (a obecnie b.b. mało jeżdżę). Jak jest ciepło = lato, nie ma tego problemu.

Może ktoś coś podobnego miał/ma i udało mu się z tym "wygrać"..jak się można zabezpieczyć, żeby każda jazda w chłodnych warunkach nie kończyła się 3-tyg rekonwalescencją..

Baza 24.10.2023 09:52

Żona miała problem z zatokami ale uporczywie leczyła antybiotykami aż wyleczyła.
Ja od września jak zaczyna się sezon grzewczy do później wiosny też mam zawalone.
Straszne dziadostwo te zatoki.

majkowski1 24.10.2023 10:14

Geranium, po liściu w uszy...

wilq.bb 24.10.2023 10:15

Witam w klubie zatokowców.
Miałeś problem raz, będziesz miał do końca życia - podobno, ale przeszło 20 lat jakoś tak mam...

1) czapka twoim przyjacielem jest - ZAWSZE - nawet jak inni nie nosza mam ze sobą coś na głowę (jestem alternatywnie kudłaty, ale to akurat nie ma wielkiego znaczania)
2) sauna - dużo i często - sucha zapobiegawcza, a mokra jak już zwięło
3) jak dopadanie jednak to śpisz w czapce - 48h bez sciagania czapki u mnie pomaga
4) sól fizjologiczna + butelka firmy na I.... do płukania

A teraz chętnie sam się czegoś dowiem jak inni z tym walczą.

strobus1 24.10.2023 10:19

Chirurg....

lukasz_vip 24.10.2023 10:22

Jeździ na nocowania do kopalni soli w Bochni. Bardzo dobrze działa na zatoki, układ oddechowy.
Ja jestem regularnie z moim przed sezonem zimowym. Wg. mnie i sporej ilości osób, samych przewodników osoby przebywające w kopalni soli mniej chorują na katarki, gardła, zatoki itd.

luk2asz 24.10.2023 10:23

Ja bym się przebadał pod kątem alergii na pylki

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

JarekO 24.10.2023 10:48

Z wizytą u alergologa to moze byc dobry trop. Nie zaszkodzi. Z medykamentow (jak juz zlapie) to polecam Sinupret (krople lub tabletki).

pałeł 24.10.2023 10:56

Jak byłem mlody szczylem czyli dawno fest, lekarka dawała mi zastrzyki do respiratora do wdychania po zabiegu to ja czułem.jak śnieg pachnie lek był odrutka na paracetamol dla samobójców a nazywał się acc zastrzyki wdychałem przez respirator a znosa ciekło ze az wstyd było w zabiegowym. Mam spokuj ale czapka jest przyjacielem wiadomo. Kuracja chyba 10 dni albo jakoś tak trwała

matjas 24.10.2023 11:03

aaaaa widzisz, to ja już wiem skąd Ty taki chorowity.
no to ja niestety jestem w tym temacie fachowcem :/ - zatokowo.

zatoki zajebawszy sobie na mojej pierwszej japonii w 2000r jeżdżąc jesienią z otwartym kaskiem bo szyba była porysowana. swojego jeszcze nie miałem. kask zajebisty - LEVIOR :D i tak się to zaczęło.

wtedy było bardzo źle bo to było ostre zapalenie czołowych i wręcz śmierdziało ode mnie. na moje szczęście samo się to otworzyło czy sperforowało /nie leczone/ i wypłyneło morze gunwa. nie pamiętam czy to doleczyłem wtedy czy nie ale od tamtej pory miałem mnóstwo kłopotów ze zdrowiem wynikających z zatok! to przestroga.
kurestwo źle się leczy. KAŻDA infekcja kończyła się na zatokach. a było ich wiele. wystarczyło trochę zimna, klima, rower jak było zimno i oczywiście moto jesienią/zimą kończyło się na L4. na serio było źle!

w 100% upewnij się, ze nie masz jakichkolwiek infekcji stomatologicznych w górnej szczęce. starych kanałówek, wtórnej próchnicy pod wypełnieniami itd. najlepiej dobra panorama jako część kompleksowego programu leczenia zatok.
ja miałem zostawiony fragment korzenia po górnej 4 - nic nie było widać ani nie doskwierało - po usunięciu hirurgicznym problem ustąpił bezpowrotnie w 2008r i NIGDY nie powrócił a jeśli już to nie z taką siłą.

co do grzebania żelastwem w zatokach to bardzo odradzam - jako zajebistą ostateczną ostateczność.
w wyniku tych wszystkich ciągłych zapaleń mam polipy w szczękowych zatokach i proponowano mi zabieg ich usunięcia plus prostowanie przegrody.
z rozmów z wieloma ludźmi ingerencja w szczękowe zatoki jest tylko tymczasową pomocą a polipy i tak odrastają. moim zdaniem warto użyć każdej możliwej metody naturalnej i uniknąć grzebania w tej gąbce.

Co do tych metod to NIE polecam płukania nosa/zatok w infekcji. U mnie zawsze to doprowadzało do pogłębienia zapalenia.
Dbaj o drożność zatok jak doskwierają - minimum 2l płynów dziennie /nie kawy i nie piwa/ i sinupret, żeby płynęło i się nie kisiło.
Kup sobie na olx takie coś
https://www.olx.pl/d/oferta/nowa-ret...2-IDURokA.html
bardzo dobrze to robi tak i na zatoki jak i na ogólne samopoczucie jesienią/zimą. Już dwójka moich znajomych to potwierdziła. Ja też to mam.

z dobrych, naturalnych rzeczy to jeszcze kup pyłek pszczeli i łykaj to na śniadanie. sok z jeżówki. wszystkie takie metody są dobre byle z dala od piguł i antybiotyków. suplementacja witaminą D i C w dużych dawkach.

zanim dojdziesz do siebie to faktycznie delikatnie z zimnem ale naprawdę polecam saunę suchą. regularnie - to jest przynajmniej dwa razy w tygodniu po dwie sesje ze schładzaniem się w balii/basenie. prysznic to gówno.
spacery, wiadomo. niezależnie od pogody. ogólnie ruch. zaczniesz się ruszać zdrowie wróci.

naprawdę miałem PRZE.... z zatokami. od paru lat jak ręką odjął a jeździłem na moto i rowerze jak było koło zera i nie lubię szyby w kasku fest :D


teraz jesienią każdy musi o siebie zadbać bo 'wrześniowe przeziębienie ciągnie się do wiosny'


p.s. Bochun napisał poniżej ale dodam też o odżywianiu się. Cukier i alko weck.
p.s.2 u mnie też podejrzewali kwestie elrgiczne ale badania wykazały, że alergię mam tylko na głupotę

Bohun 24.10.2023 11:12

Przez jakiś czas randomowo problem w ciągu całego roku był. Nie wiem co to było, ale odstawiłem nabiał i cukier na jakiś czas. Teraz sery i inne takie jem, cukier sporadycznie, mleka nie pije bo ostatnie prawdziwe mleko piłem jak krowa była na obejściu. U mnie "zatoki" to reakcja na chujowe jedzenie po prostu.

stopa-uć 24.10.2023 11:46

Pałeł , a co myślisz o klejoterapi, bo w czasach młodości
kolega kolegi mi polecał? ? ? ?
ciał

matjas 24.10.2023 11:50

no i trza było sobie dokleić tą klepkę, tę :D

:D :D :D

stopa-uć 24.10.2023 11:53

TAK jest doktorze Majtasie.

Mhv 24.10.2023 13:23

Postaram się po kolei:
- alergii raczej nie mam, nie zauważyłem jakiegokolwiek związku z pyłkami, tym bardziej jesienią..
- z tzw. wyleczeniem nie ma problemu, da się (tylko jest to długotrwałe). Problem taki że to wraca i to dość łatwo
- chirurg..nie rozumiem, ale zgadzam się z tezą Matjasa - starać się za wszelką cenę uniknąć zabiegów. Na razie brak takiego wskazania
- płukanie "zatok" = tak naprawdę nosa - tu różnie laryngolodzy mówią. Jedni zalecają, inni mówią że to najgorsze bo się zakażenie roznosi
- lampa u mnie odpada - zwiększa ryzyko nowotworów skóry
- alko piję mało, nabiału bardzo dużo, cukru też, nie widzę wpływu na to, ale dzięki za sugestię
- pantomogram do zastanowienia..
- jeszcze jedna rzecz co mnie starsza pani laryngolog wczoraj uświadomiła: "jest Pan drugi raz smarkaczem" = mam małe dzieci

++
Dzięki, czekam na więcej, no i ->> jak się zabezpieczyć żeby na moto móc się /w miarę bezpiecznie/ poruszać?

Emek 24.10.2023 13:26

Michał nie utożsamiaj alergii z pyłkami w okresie pylenia. Znam parę osób (w tym ja) które mają alergię jesienią np. na gnijące liście.

Mhv 24.10.2023 13:28

:dizzy:tu mnie zaskoczyłeś, dobrze wiedzieć..

pałeł 24.10.2023 13:44

Cytat:

Napisał stopa-uć (Post 833866)
Pałeł , a co myślisz o klejoterapi, bo w czasach młodości
kolega kolegi mi polecał? ? ? ?
ciał

Jest taki fachowiec obecnie w sejmie jego pytac! ja dostałem receptę i jak wykupie lek mam być w zabiegowym reszta to to co wyczytałem na ulotce. Utkwilo mi w pamięci bo to odrutka na paracetamol . acc-ulotka.pdf https://gdziepolek.blob.core.windows...acc-ulotka.pdf

A było to jakoś rok w rok jak zatokami landowalem na izbie przyjęć. Od tego czasu mam spokuj;)

Bohun 24.10.2023 13:50

Z metod nieinwazyjnych jest jeszcze Osteopatia.

Ronin78 24.10.2023 14:40

Ja w czasach kowida szybko wyleczyłem zatoki, 5 kropel wody utlenionej na bodajże ampułkę soli fizjologicznej, trzeba leżeć głową w dół/tył, najlepiej położyć się na łóżku i głowa zwisa poza nim, roztwór wpuszcza się do dwóch dziurek nosowych i trzeba wytrzymać (2-3 minuty), w głowie słychać bąbelki i dziwnie buzią oddychać, ale wszystko odkażone i ulga od razu z oddechem.

JarekO 24.10.2023 15:20

Aż poczytałem trochę i ten cukier oraz nabiał wcale nie jest taki od czapy chyba. Ja bym poszukał dobrego lekarza jednak.

Prof.Woland 24.10.2023 15:32

Niestety ja rowniez jestem w klubie zatokowcow. Od dziecka mam problemy z tym tematem, dwa razy juz mialem zabieg FEZ, czyszczenie zatok przynosowych, nie polecam, nie wiem czy juz nie lapesza kolonoskopia😆😆😆

nabrU 24.10.2023 16:41

Ja też należę do rodziny 'zatokowców' i przy mojej łepetynie z niewielką ilością włosów oraz mieszkaniem nad morzem (gdzie dość mocno wieje) czapeczka nawet latem jest nieodzownym akcesorium.

A zaczęło się w wieku 25 lat od zimnego prysznica w przybytkach MON w miejscowości Powidz. Noc po prysznicu nieprzespana z bólu i smarkanie na 2 rolki papieru toaletowego do rana :dizzy:

P.S. Jak lampa IR nie pasi do nagrzewania, to zwykła suszarka do włosów daje też radę :Thumbs_Up:

matjas 24.10.2023 17:32

Michał to jest lampa IR nie wiem skąd ta obawa o nowotwory od podczerwieni.
Spróbuj.

A chodziłes do przedszkola?
Jeśli nie to jak masz gnojaki małe to odchorujesz. Potem będzie lepiej.

Onufry22 24.10.2023 17:49

O proszę to nie tylko ja walczę z zatokami.
W tym roku miałem kumulację od marca do maja nonstop antybiotyk.
Jeżdżenia na próbowałem.
OD przeszło miesiąca chodzę po lekarzach i szarlatanach szukając przyczyn.
Tomograf zatok nic nie wykazał.
Laryngolog mówi, że prostować przegrodę i nawet mam już skierowanie.
Nie mam przekonania do prostowania, bo jak to ktoś mi powiedział nikt nie ma prostej przegrody. Znajomy miał teraz tomograf zatok i wyszło, że ma krzywą przegrodę. Miał trzy lata temu zabieg prostowania przegrody...
Jednak jeszcze jestem w trakcie badania alergii.
Zatoki w miarę ogarnąłem, ale mam utrzymujący się ból w zatokach....
Jak macie do polecenia dobrego lekarza, który pomoże w znalezieniu powodu to chętnie przygarnę namiar...

nabrU 24.10.2023 17:52

Cytat:

Napisał Onufry22 (Post 833933)
Laryngolog mówi, że prostować przegrodę i nawet mam już skierowanie.
Nie mam przekonania do prostowania, bo jak to ktoś mi powiedział nikt nie ma prostej przegrody.

Miałem prostowaną przegrodę i nic to nie pomogło. A sam zabieg średnio miły (tzn. może nie zabieg, ale wyciąganie chyba z 2 metrów opatrunku z nosa po zabiegu :dizzy:. No ale to było 25 lat temu więc może to robią lepiej teraz)

mishieck 24.10.2023 19:08

Znajoma farmaceutka poleciła mi zamiast Sinupretu Renopuren MAX - ziołowy suplement.
Ponadto steryd do nosa - Dymista (jakby nie pomógł to laryngolog sugerował zabieg). Na razie jest poprawa.

zibiano 24.10.2023 20:25

witaj
to troszkę taka choroba motocyklistów co wiosna i jesień:)
mam co roku ... do czasu aż wypleniłem zarazki sposobem płukania zatok - sól fizjologiczna plus kilka kropel wody utlenionej lub płynu lugola
nieprzyjemne ale u Mnie skuteczne- od 3 lat bez dolegliwości zatokowych

proporcje do znalezienia w necie
sposób aplikacji tez
ja chyba wyguglowałem u Dr Zięby który chyba nie jest doktorem- nie wnikałem. zadziałało wg zasady - ten kto leczy ma rację

zdrowia

majkowski1 25.10.2023 08:22

WOW! Sporo takich osób...
Płukania, antybiotyki, sterydy, lampy, zabiegi, operacje... sporo metod, ale wszystko mniej natural..

Serio - rośnie wszędzie na klatkach schodowych Geranium (anginka, anginowiec, pelargonia pachnąca, ruzyndla - różnie nazywana), wystarczy urwać 2 najniższe liście, skręcić w kulki i wsadzić w uszy na noc. Stała terapia trwa jakieś 7-14 dni, a efekty zauważalne po około 2 dniach. Doradziłem już 2 osobom i skończyły się problemy z zapaleniem ucha środkowego czy zatok. Córka też miała i sama teraz jak ją coś ucho zaczyna boleć zrywa i wsadza na noc.. Nic to nie kosztuje, a spróbować nie zaszkodzi i jeszcze pięknie (przynajmniej dla mnie) pachnie. ;)

No i czapka..

Mhv 25.10.2023 09:54

Dzięki za wszystkie opinie.
Steryd do nosa "wiadomo", ale pamiętajmy że sterydy nie są fajne, tak samo jak antybiotyki.

Matjas, wszelkie dodatkowe promieniowanie jest nie zalecane jak masz większe prawdopodobieństwo nowotworu skóry.

++
Co do "zabezpieczenia się na moto" to wyczytałem - kominiarka termoaktywna + kołnierz na nos i niżej z windstoperem + zamknięta szyba kasku. Oczywiście do tego sensowne ubranie.
Macie jeszcze jakieś sugestie?

matjas 25.10.2023 10:01

ja mam taką sugestię, że dolecz wszystko i upewnij się, że to nie WYNIK czegokolwiek innego.

miałem tak, że wystarczył powiew z lodówki i było po mnie. o rowerze jak zimno czy motocyklu to mogłem pomarzyć.

teraz spokojnie łażę porozpinany, bez czapki /jak mi nie zimno/, w ub roku jeździłem gołym enfieldem jak było 2stopnie w jecie i rowerem jak padał śnieg. i nic.

można się doleczyć i można to naprawić bez grzebania w ryju szpikulcem a naprawdę miałem źle.

jak z każdą drogą - każdy ma swoją. tak czy siak życzę abyś dał sobie radę z tym problemem.

rafal78 25.10.2023 10:24

Jeśli płukanie to najlepiej ksylitol. Jest jeszcze kasza jaglana. Niezbyt smakuje ale działa. Największy błąd w leczeniu zatok to gdy już w miare ok to przerywamy,zapominamy. A to często wymaga tygodn albo miesięcy. Popelniam ten blad co roku niestety. Może teraz sie uda bo tez zaczynam sezon ��

Bohun 25.10.2023 11:05

Każda metoda dobra jeśli działa. Niestety żyjemy w takich czasach, że chcemy wszystkiego dużo i szybko. Najlepiej w postaci medykamentu i natychmiastowego powrotu do zdrowia.

Produkty wpływające niekorzystnie na organizm w czasie zapalenia zatok:

mleko oraz nabiał – zwiększa lepkość śluzu co utrudnia oczyszczanie zatok. Dodatkowo laktoza zawarta w mleku jest pożywką dla bakterii i pleśni;
cukier – osłabia organizm, wypłukuje witaminy i składniki mineralne oraz podrażnia błony śluzowe;
biała mąka – produkt pozbawiony większości wartości odżywczych Kolejny słaby punkt pszenicy to fityniany. To jedne z substancji antyodżywczych, czyli takich, które uniemożliwiają wchłanianie cennych składników w pożywieniu, a nawet same szkodzą;
kawa ( w zbyt dużych dawkach) , alkohol oraz mocna, czarna herbata – działają odwadniająco co niestety powoduje, że śluz gęstnieje i trudno go usunąć.

Szukaj też:
mikrobiom, mikroflora jelitowa, jelita i zatoki.

Zdrowia moto-doktory! :D

Mhv 25.10.2023 15:36

Ech, wszędzie ten zły nabiał i cukier. Nieważne co dobrego daje nabiał, ważne że....to jeszcze dodajmy tam jazdę na moto, na pewno nie pomaga, a jednak zamierzam się przejechać.:)

Prędzej alkohol odstawię niż mleko!:D

zibiano 25.10.2023 20:26

Zapomniałem dodać że dobrze dawkowana jazda na Afryce też pomaga !
Zdrowia !

Dzieju 26.10.2023 06:14

Masz rację , kiedyś coś mnie brało co zdarza się tak rzadko że poprzedniego razu nie pamiętam, temperaturka zaczęła mi przekraczać 37.
No to na Afrykę , było może z 8-10* , 100km leczniczej przejażdżki i wróciłem zdrów.
Jak żagluję to wczesną wiosną i późną jesienią sypiam w 3-6* pod pokładem i cały dzień na wietrze co przy tych temp fajnie wychładza. Bywał śnieg , szron czy lód na pokładzie.
Generalnie lubię ciągłe lekkie przechłodzenie i dzięki temu jakoś nic mnie nie bierze.
Do czego dążę , ano do tego że większość przebywa lub stwarza sobie cieplarniane warunki a to potem skutkuje kiepską odpornością na cokolwiek.
Dodam że przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach wychodzi szybko bokiem w tym też w samochodzie.

matjas 26.10.2023 10:56

no... nie napisałem o przegrzewaniu właśnie i się tutaj z Tobą zupełnie zgadzam. brak hartowania, przesuszone śluzówki i już jest buba.

Onufry22 26.10.2023 11:45

Rezerwacja zrobiona.
Jedziemy z rodzinką 11/12.11:)

https://kopalnia-bochnia.pl/pobytynocne/

mishieck 26.10.2023 14:45

To do zobaczenia na miejscu. Jakiś zlot FAT?

matjas 26.10.2023 14:49

Z takim nastawieniem dostaniesz od matjasa nalepkę: Trudny Pacjent ;)


Cytat:

Napisał Mhv (Post 834105)
Ech, wszędzie ten zły nabiał i cukier. Nieważne co dobrego daje nabiał, ważne że....to jeszcze dodajmy tam jazdę na moto, na pewno nie pomaga, a jednak zamierzam się przejechać.:)

Prędzej alkohol odstawię niż mleko!:D


lukasz_vip 26.10.2023 15:27

Cytat:

Napisał Onufry22 (Post 834222)
Rezerwacja zrobiona.
Jedziemy z rodzinką 11/12.11:)

https://kopalnia-bochnia.pl/pobytynocne/

Chyba też będę :D
Już po pierwszym nocowanku czuję się lepiej. Zawsze rano musiałem odkrztusić flegmę a teraz jest spoko od tygodnia po pobycie.

Onufry22 26.10.2023 19:15

Cytat:

Napisał mishieck (Post 834255)
To do zobaczenia na miejscu. Jakiś zlot FAT?


Dobry plan:)

mishieck 26.10.2023 20:58

Jeszcze jakby Kwintala z eliksirami zaprosić, to byłaby kuracja pełną gębą ;)

managa 11.11.2023 19:38

Chłopaki, które jesteście wyro? :D
Albo o 23 widzimy się przy barze

mishieck 11.11.2023 22:04

Siedzę z winem na podwyższeniu za restauracją

lukasz_vip 12.11.2023 16:27

No to pewnie się widzieliśmy bo ja też na górze siedziałem. Jakoś 5 stolik od groty licząc.

Onufry22 12.11.2023 19:18

Ja niestety nie dotarłem, bo młody spłatał figla i się rozchorował:)
Celujemy w kolejny termin czyli 16.12:)

Mhv 13.11.2023 10:48

Ja też się chyba szykuję. Dla tych co byli - jak było?

lukasz_vip 13.11.2023 11:47

Spoko jak zawsze. Ja dzisiaj oddycham bez katarku, flegmy itd. Dzieci zajechane jak koń po westernie.

Silv 13.11.2023 12:26

Chyba też skorzystam będąc w tamtych rejonach. Zwłaszcza że dzieciaki można zabrać.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:40.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.