Tanie rtw
 

Yo Niggaz.
Kope lat
Rozważam:
Xt660z 91-99
Xt600z
Xt600
Dr600
Dr650
Nx650
Kle500

Zawias nieistotny bo i tak ładuje wp43 a tył... Zobaczymy

Xr, xrv, xlv, mnie nie interesuje

Ma wytrzymać 20tkm
Jakieś rady?

Nie bierz NXa, przy delikatnym traktowaniu może i wytrzyma 20kkm, ale równie dobrze może klęknąć. Przy ostrzejszym pałowaniu wystarczy go raz przegrzać i pozamiatane. Jak ma być osiołek na wyjazd to DR650SE, XT660z albo XT600 w zależności co się trafi w lepszym stanie.

Przemek77390 ma fajną drke i jak go pomęczyć to może skusi się sprzedać :)

20 tysi to w zasadzie każde z powyższych da radę bez problemu ale Dominatora bym odpuścił.

Xtz 660 dziś do mnie przyjechała że Szwajcarii. Z lekko uszkodzonym przodem. Ale i tak będziesz zmieniał. Daleko nie masz, jak jesteś zainteresowany to wpadaj obejrzeć.

czemu nie xt660r, na wtrysku?

bo drogo

I szkoda ;)

Czemu nie KLR 650? ;)

Mam w pięknym stanie KLR 650 z 2011 roku do sprzedania jak chcesz Artuditu. Motocykl mam w Wawie (nigdzie nie wystawiałem). Założony ma m.in. wydech Two Brothers Racing + DB, płyte pod silnik Touratech, handbary z alu rdzeniem, uchwyt tel z ładowaniem, zapalniczkę … aktualnie latam na Scorpionach A/T ale są jeszcze prawie nowe Motoz i Karoo3 od Huberta (Motogumy). Przygotowałem go na wyprawę, są faktury z ASO i wszio tip top ale plany się zmieniły i potrzebuję dwuosobowe szosowe moto z moją dopłatą więc zamiana też wchodzi w grę na np. tigera 800 (bez xc), crosstourera itp

Jak sprzedasz mi go za 4-6 tysi to mogę pomyśleć;)
Chłopaki ja wiem że tanie to pojęcie względne ale mi chodzi o sprzęt z lat 90 za okolice 5k zł.
Oczywiście część z Was napisze że się nie da, inni napiszą że to bez sensu a jeszcze inni zaproponują gs1200adv bo mają tanio na sprzedaż.
Mnie interesuje typowy osioł za grosze. Im mniej wydam na moto tym więcej zostanie na przygotowanie i tym dalej pojadę;)

Wracając do tematu

A co z KLE? 2 gary, jeździ się jak rowerem, po za typowymi bolączkami, które można łatwo usunąć to czego się tam bać?
Tenera 3yf- podobno 600 była bardziej udana a 660 to badziewie. Prawda to? Lupus chyba sporo obganial taka trenerka z tego co pamiętam.
A co z takimi zabytkami jak dr600? Tu bym się bał o brak części na rynku

I dodam do tego że dodatki typu touratech są mi kompletnie zbędne. A akcesoria adv rejli pewnie będę robił sam.

To przerobić trampka. Tylko waga trochę większa.

jest jeszcze coś takiego jak mz baghira - trudno dostać, ale nie trzeba za dużo przerabiać.

zobacz tu:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=31354

DR600/650R/650RE raczej bym odpuścił albo przy zakupie rozebrał górę w celu sprawdzenia głowicy.
Bardziej skłaniałbym się przy XTZ660 lub XT600. Te silniki chyba będą w lepszym stanie.
Może KLR650. Też miał w miarę dobre silniki tzw. bez większych wad.

A może:
https://www.olx.pl/oferta/muz-660-ba...tml#7187435863
Rocznikowo będzie najmłodsze. Silnik z XTZ660.

KLE500/starszy KLR 650 bardzo dobry wybór jednak dobry egzemplarz kosztuje niestety więcej niż piątkę choć może trafisz, najmłodsza i nie styrana (fun bike a nie enduro) w tym budżecie może być Honda SLR 650 Vigor czy nawet TDMka 850 (zależy od przeznaczenia-prędkości/wielkości koła)

Za 6 to ja mogę opchnąć swojego klr650'98. Nowe tkc80, risery sw motech, stelaże sakw, płyta pod worek/kufer. Ino w Krakowie jest ;)

Baghire znam. Nie biorę pod uwagę bo mało jej. I kasa za duża chyba. Ferdek tym obecnie lata i chwali. Ale no niestety. Gdybym miał większy budżet to lc4adv.
Edit.
Ta z linku fajna i spoko cena.
21" z przodu, funbike odpada. Zadupia a nie asfalt

Artu poszedł priv.

W takim razie ten priv jest jak ja po alko. Jeszcze nie doszedł ��

jeszcze o tym pomyślałem

http://africatwin.com.pl/showpost.ph...2&postcount=61

Patrzyłem na to kilka dni temu.
Czego brakuje po za przodem?

Nie wiem, to nie mój.
Musiał byś zadzwonić.

Przypomniało mi się, że mam KLR650. Chyba spełnia warunki. Jest z rok 2013 i ma przejechane około 40 tys. km. Osobiście, ale z lekkim wstrętem przejechałem nim jakieś 5000 km. Zdjęć nie mam, bo wstydziłem się robić. Motocykl pochodzenia... wenezuelskiego. Kupiłem w Kolumbii i przejechałem do Chile. kupiłem za 2200 USD. Oddam za 2000, bo jednak musiałem go jeszcze przywieźć. Jest brzydki, plastiki popękane, ale nie kląkł przez całą Amerykę.
Mam jeszcze 650L, z roku 99 którą chyba mogę oddać za 6 klocków, ale ta zarejestrowana w Czechach (ale na polską firmę)... Moto w dobrej cenie, ale rama spawana - jeździ prosto. Przynajmniej tak mi się wydaje...