Ameryka północna , czas na stare plany
 

Na początku- jeśli podobny temat był/jest to mnie naprowadźcie, bo nie mogłem znaleźć.
W roku 2010 myślałem o wycieczce do stanów, wycieczce motocyklowej, tak by w około miesiąc objechać najciekawsze wg mnie miejsca. Route 66, Las Vegas , wielki kanion itp. Koszta niestety okazały się zbyt duże a jeszcze dom wykańczałem. Miało być z firmą co pomaga i organizuje takie coś, teraz bym wolał wykombinować coś samemu, ewentualnie znaleźć kogoś, albo kilka osób o podobnych chęciach.
Nie bardzo wiem od czego zacząć, więc zaczynam od pisania tego. (...)
Może ktoś był , albo jak ja chce być ? W jakim miesiącu najlepiej jechać ? Ile kasy zabrać? Gdzie wypożyczyć moto? Wiza?

Ja też kiedyś pojadę do USA motocyklem.

Była gdzieś relacja z takiej wyprawy. Tam były poobliczane koszty i wady/zalety: wynajęcia motocykla na miejscu vs zakup i sprzedaż vs transport własnego. I wyszło, że najlepiej jest przetransportować z PL.

Poszukam w wolnej chwili tę relację i wrzucę Ci - chyba, ze ktoś pamięta dokładniej kto to jechał.... to było tak z 10 lat temu.

Naprowadzam.;) https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=41678

Relacja, o której Mallory pisze, to chyba ta:
https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=5980

mieszkałem tam i jeździłem wiele lat, wtedy jak galon benzyny był tańczy od galonu mleka, a motele prawie za darmo...

niestety złote czasy ameryki się skończyły, cena benzyny gdzie niegdze jak i u nas :)
trzeba sie liczyć z dużymi kosztami. Jechac oczywiście warto ale nie wiem czy nie taniej bedzie wysłać swój motor firma przewozową niż wynajmować. Miesiąc wynajmu to sporo kasy.

poniżej jedna z bardziej znanych firm turystuki motocyklowej tam EagleRider, cennik wypożyczeń itp

https://www.eaglerider.com/motorcycle-tours

https://www.thedrive.com/content/2018/08/eaglerider.jpg

To i ja się podepnę tak pod obserwację wątku :)
W tym roku Afryka to może w przyszłym Ameryka.
Pozdrawiam.

To też jest moje marzenie. Ostatnio widziałem film, na którym dwóch Ukraińców kupuje dwa motocykle i odjeżdża. 3000 dolarów za RT-1200. Myślę, że po wycieczce można je potem sprzedać i wyjdzie to taniej niż wynajem.
https://www.youtube.com/watch?v=V-IXFuZNK_g

Wyprawa MotoJary ok. 10 lat temu. Wrzucam jako ciekawostkę.:)

Marcin, motorem nie byłem ale kiedyś spędziłem pół roku w stanach, trochę w Georgia i Texas. Fajna ta Ameryka ale się nie zachłysnąłem tym ich stylem życia. Jak miałbym pojechać na moto wyprawę to chyba poleciałbym tam i poszukał na miejscu jakiejś używanej Dr650. Moto popularne u nich w ciągłej sprzedaży u dilerów. A najlepiej to byłoby polecieć, popracować co najmniej 12 miesięcy, kupić nową Dr650 w połowie pobytu i za zarobioną kasę zjechać cały dziki zachód na osiołku. A na końcu sprowadzić Dr do kraju na mienie przesiedleńcze.

Byłem kilka lat temu. W LA wypożyczenie motocykla było 3 razy droższe od samochodu. Harley około 100$ doba, BMW GS był jeszcze droższy. Nie jeździłem motocyklem (jak poznałem cenę to zrezygnowałem), wypożyczyłem samochód - 30$ za 7 os Dodga
Myślę, że jak ktoś chce pojechać na dłużej i nie cierpi na nadmiar kasy to można kupić motocykl i później sprzedać zamiast wypożyczać.

objechałem Californię (+ trochę Nevady) w ostatnie wakacje, 3tyg i 3000mil, i nie widzę sensu pokonywania tych odległości oraz rodzaju dróg na motocyklu. Wszędzie jest daleko, droga nudna, gorąco, zakrętów mało.