![]()  | 
	
		
 Gruzja 2019 wrzesień 
		
		
		Witam serdecznie wszystkich uzytkowników 
	wybieramy sie we dwóch 7 wrzesnia 2019 na zwiedzanie górskich Gruzińskich szlaków. Wstepny plan to dojazd przez Ukrainę i Rosje okolo 4 dni ,na miejscu okolo tygodnia i powrot przez Turcje , Bułgarie , Rumunię , Slowację, na całość mamy 2 tygodnie. Spanie pełen spontan w namiotach w gruzinskich hostelach (prywatne domy) w zależności jak wyjdzie i jakie będą możliwości . Przebiegi różne na dojezdzie i powrocie dziennie okolo 600-700km a na miejscu w zalezności na co drogi pozwolą tak żeby było bez mega spiny:) Preferujemy raczej kontakt z naturą niż zwiedzanie kościołów ale jezeli ktoś bedzie miał takie życzenia wszystko jest do ustalenia. Szukamy 2-3 wesołych kompanów , jedziemy na NAT. Mamy za soba kilka samodzielnych wypraw krótszych i dłuższych także posiadamy jakieś doświadczenia na tege typu wycieczkach:) serdecznie zapraszam  | 
		
 Nie żebym chciał was zniechęcać ale przy dwóch tygodniach na taką trasę, trudno mówić o braku spiny. 9 dni (przy założeniu ok 700km dziennie) zajmie wam sam dojazd i powrót, więc pozostaje 5 dni na Gruzję. Chyba warto powalczyć o kilka dodatkowych dni urlopu :) 
	 | 
		
 Myślę, że taka wycieczka to miesiąc żeby coś zobaczyć  
	Szkoda ot tak sobie przeleciec przez Turcję czy po drodze nie wpaść do Armenii ale panowie widocznie mają większe doświadczenie niż ja  | 
		
 Wyjazd jest palnowany w sobote 14.9 z samego rana ,powrót p22.9 czyli 16 pełnych dni. 
	Spina napewno bedzie na dojezdzie i powrocie, chodzi o to żeby na miejscu pojezdzic sobie spokojnie  | 
		
 Jeżeli planujecie wrzesień to może warto skorzystać z oferty transportu motocykli przez  Mirmiła 7-20.09. i wykorzystać czas na miejscu. My tak zamierzamy zrobić. 
	 | 
		
 Jest to fajna alternatywa ale nie możemy wyjechać wcześniej niż 14 i  postanowiliśmy jechać na kołach 
	 | 
		
 Lub pomysleć o własnym transporcie, bus lub przyczepka. Napewno zaoszczędzi sie dwa dni na dojeździe. 
	 | 
		
 W ten sposób nie przejdzie  
	Ruskie itp. zasada jeden człowiek jedna maszyna  | 
		
 Za mało czasu. Byłem też we wrześniu. Na Gruzję tydzień to mało. Optymalnie 2 tygodnie na miejscu. My wypożyczyliśmy motocykle od Mirmila. Moim zdaniem wysyłka lub wypożyczenie.  Każde rozwiązanie ma wady i zalety. Na kołach będzie spina jak cholera. Ps. Gruzja jest super. W tym roku też tam jadę. Bilety kupione. 
	 | 
		
 Zawieść moto na przyczepce przez Turcję był to pierwszy pomysł , ale po namysle stwierdzilismy zeby zaoszczedzimy 2 dni żeby tak było trzeba jechac non stop przez 2 doby i zajedzie czlowiek zmordowany  nalezaloby sie dzien odpoczynku. 
	A jazda na kołach przez Ukraine i Rosję też jest fajną przygodą. Co dwóch tygodni to mysle gdzie bysmy sie nie znalezli to i tak zawze chciałoby sie dluzej:)  | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:46. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.