Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Maroko z łapanki, X 2010 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7782)

dopra 09.11.2010 09:18

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 142785)
Kolego Dopra , opona stworzona do zapierdalania po piochu jest tylko jedna , nie ma co kombinować , może taka a może inna . Szczególnie jeśli obycie i doświadczenie z pustynią marne . Mitas E09 ma tendencję do zakopywania się podczas ruszania im cięższe moto tym gożej , bardzo ciężko na wydmach . Do motocykla typu HP2 czy LC8 , nie ma co kombinować , wiesz jak robi sie kapcia na pustyni ?. Ale najważniejszy jest przód , to że bieżnik jest podobny wizualnie do innych opon , nie znaczy że podobna bieżnikiem opona posiada te same właściwości . Zjeździłem kilka kompletów Desertów w cięższych enduro na pustynnych piochach i uważam że nie ma sobie równych . Dawniej jeździłem na Mitasach w lekkim moto i uważałem ze są to dobre opony , dziś wiem że są lepsze , kiedyś za cenę jednego kompletu sixdaysów , kupowałem 3 komplety C10 i C15 , dziś jeżdżę na metzelerach . Dość ważne nie kupuj Desertów starszych datą produkcji , bież najświeższe .
Powodzenia w Tunezji .

Kolego Adagiio, dziękuję za wskazówki, obecnie z przodu mam MT21 i dosyć dobrze mi się na niej jeździ, myślałem o założeniu T63 na przód i E09 na tył. Na takim zestawie raz jeździłem na pustyni błędowskiej i siedleckiej i powiem szczerze, że trochę się narobiłem. Problem jest w tym, że Deserta trudno kupić w rozmiarze 140/80-17

puszek 09.11.2010 09:23

Marekw...Widze ,ze nasz przyjaciel Mohamed Gordito w Zagorze jest miejscem obowiazkowym do odwiedzenia :-)))

Franz 09.11.2010 09:33

Cytat:

Napisał dopra (Post 142826)
Kolego Adagiio, dziękuję za wskazówki, obecnie z przodu mam MT21 i dosyć dobrze mi się na niej jeździ, myślałem o założeniu T63 na przód i E09 na tył. Na takim zestawie raz jeździłem na pustyni błędowskiej i siedleckiej i powiem szczerze, że trochę się narobiłem. Problem jest w tym, że Deserta trudno kupić w rozmiarze 140/80-17

ostatni rok produkcji
http://cgi.ebay.de/Michelin-Desert-R...item230b83a941

przesyłka do Polski 17 euro

dopra 09.11.2010 09:44

Cytat:

Napisał Franz (Post 142832)
ostatni rok produkcji
http://cgi.ebay.de/Michelin-Desert-R...item230b83a941

przesyłka do Polski 17 euro

Dzięki

zombi 09.11.2010 09:50

:dizzy:
Panowie może by rozbić to na trzy wątki. a)wyprawa Sambor i spóła b) wyprawa MarkaW c) jakie opony na piach

Chyba że to jest jedna wyprawa, a ja się gubię :(

samul 09.11.2010 11:43

Marekw, co to za Toyot? ? ? Z pyska strasznie przypomina mojego nieodzalowanego 4Runnera.

ups, ale off-topic, przepraszam :(

sambor1965 09.11.2010 11:57

Chwile mnie nie było i trochę chłopaki poszalaly w moim/naszym watku ;)
Mi tam dygresje oponowe nie przeszkadzaja, rodza sie na biezaco pytania - sa od razu odpowiedzi. Tym cenniejsze ze dopra za chwile wyrusza na Sahare. No a marekw wciaz sie dorzuca do watku marokanskiego. A to w przygotowaniach a tow relacji. I tez dobrze, jest fajnym gosciem, ma fajna Beate i fajnego psa. Motor tez moze kiedys bedzie mial fajny. Na razie jednak musi sie meczyc bmw.


Merzouga to wiocha na końcu Maroka. Tu pustynia się gwałtownie zaczyna Erg Chebbi i jak już pisałem bardzo odpowiada europejskim wyobrażeniom o pustyniach. Pustynia pustynią, ale w 2006 roku przyjechał tu Paweł z Jasła. Minęły 4 lata, ale Berberzy jeszcze za 100 lat będa wspominali te deszcze i zalaną pustynie. Kilka lat temu podciągnięto tu asfalt, by turyści w autobusach mogli wygodniej ten koniec świata obejrzeć.

http://lh3.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_9984.JPG

http://lh6.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/JMG_0003.JPG

Erg jest najładniejszy o wschodzie słońca, ja tego widoku sprzed pięciu lat na pewno nie zapomnę. Obiecałem sobie, że ten wschód jeszcze w tym miejscu obejrzę w bardziej romantycznym towarzystwie. Nie żebym miał coś przeciwko Jojnie czy Mio, ale miejsce jest naprawdę magiczne i wiele wschodów warto tam przywitać. Na wielbłądzia wycieczkę za 150 dirhamów dały się namówić tylko nasze pary. Ok, niech jadą, ja poczekam na swą romantyczną kolejke...

http://lh6.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/DSC01097.JPG

Zanim jednak nastał wieczór, noc i poranek pokręciliśmy się po Mercoudze pożerając jakieś Omlet Berbere w knajpie i sprawdzając osobiście, że są piachy na których lepiej sobie radzi rower niż bmw, ktm i afryka...

http://lh5.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/DSC01067.JPG

http://lh6.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_9994.JPG

http://lh4.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_9999.JPG

http://lh4.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/DSC01072.JPG

http://lh4.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...2/DSC01078.JPG

Do Panoramy sholowały się dwa hiszpańskie landcruisery. W jednym strzeliła chłodnica. Gali, wyraźnie nieszczęśliwy z powodu urlopu, nieprzyzwyczajony do czystych rąk postanowił je ubrudzić w toyocie. Właściciel jednak odburknął, że on solo etc. Ponieważ ablał wyłącznie po hiszpańsku nie dogadaliśmy się. Po kolejnej godzinie Gali nie wytrzymał - podszedł wziął klucz i zaczął mu tę toyotę systematycznie rozkręcać. Facet trochę był zaskoczony, ale zobaczył jak Jarek trzyma klucz i jak się nim posługuje i odpuścił. Wypisane na twarzy szczęście Galicy i radość Hiszpana, który ograniczył się już tylko do podawania kluczy i świecenia było wielkie.

http://lh4.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0470.JPG

Trzeba przyznać że Manolo świecił fantastycznie i tylko dlatego udało się Jarkowi zdemontować chłodnicę i wyrzucić termostat. Umocniło to tradycyjną przyjaźń polsko-hiszpańską, wypiliśmy wieczorem to co Manolo przyniósł i niektórzy wypalili z nim fajkę pokoju.

Po kolacji niektórzy grzecznie poszli spać a reszta oddała się berberyjskim rytmom. I ja tam byłem, Berber whisky piłem...

http://lh4.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMGP0252.JPG

Obudziłem się w nocy, niebo z milionem gwiazd waliło się na głowę i przez chwilę nie wiedziałem gdzie jestem. Obok mnie na werandzie chrapał Szatan, a za mną zagrzebany w śpiworze PKS. Niebo zaczęło lekko szarzeć na wschodzie. Po chwili nasze 2 pary i Jusuf wyruszyli na wielbłądach w kierunku ergu.

http://lh5.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0415.JPG

http://lh6.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0417.JPG

http://lh5.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0425.JPG

http://lh6.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0432.JPG

http://lh4.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0436.JPG

http://lh3.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0438.JPG

http://lh3.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0442.JPG

http://lh6.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0452.JPG

http://lh6.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0443.JPG

http://lh3.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0455.JPG

Odprowadziłem ich jeszcze wzrokiem obiecując sobie że nie zasnę póki nie zobaczę pierwszych promieni wschodzącego słońca. Obiecanki cacanki. Zamiast słoneczka zobaczyłem Puszka z kamerą...
Lubię takie leniwe poranki na wyprawach. Uczestniczyłem juz w wielu wyjazdach, bardzo często działa się na nich pod presją czasu. Wiadomo - urlop krótki, trzeba zobaczyć jak najwięcej. Nie ma czasu, ustawiamy migawki na 1/500 sekundy ;) Zdjęcia robimy nie ściągając kasku, mijamy fajne miejsca o 10 kilometrów próbując dogonić nasz wymyślony harmonogram.

http://lh5.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/DSC01114.JPG

Ta kawa powoli pita na tarasie w Panoramie bardzo mi smakowała. I wiem, że wypiję tam jeszcze wiele kaw. Nie spiesząc się...


http://lh4.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0450.JPG

Godzinę po wschodzie słońca wróciły wielbłądy, a ze trzy godziny później z przejażdżki wokół Ergu powrócił Puszek z Markiem. Widzieliście kiedyś takie ogromne czerwone lizaki sprzedawane na odpustach? Puszek powracający z Ergu miał taki szeroki uśmiech, że mógłby go sobie włożyć całego.
Znałem trasę z Merzougi do doliny Draa i wiedziałem, że dla Jarka z Aśką to będzie męczarnia. Przejeżdżałem ją 5 lat wcześniej z synem jako pasażerem i trochę się bałem o niego. Nie znaliśmy wówczas trasy, o pustyni wiedzieliśmy mało, o jeździe w piachach jeszcze mniej. Teraz bym się chyba tak nie wybrał. Odradziłem więc ten wariant Jarkowi.

http://lh4.ggpht.com/_xeUBXqZ9eQQ/TN...0/IMG_0471.JPG

Pojechał z Asią za golfem z marokańskiej wypożyczalni. Jacek z Magdą pojechali nim grzecznie asfaltem w kierunku wąwozu Todra. Później mieli trochę terenowych przygód - jak będą chcieli to w tym wątku to opiszą.
My zaś zatankowaliśmy się i ruszyliśmy w stronę pisty opisywanej przez Chrisa Scotta jako łatwa i przyjemna droga, która daje poznać smak prawdziwej Sahary. Kilka lat temu gdy rajd z Dakarem w nazwie odbywał się w Afryce był to jeden z odcinków specjalnych. Dla tych z nas, którzy żadnego doświadczenia w piasku nie mieli na pewno też miał specjalny charakter...

Kuba 09.11.2010 13:35

Czuję, że muszę tak kiedyś pojechać...

Pięknie :Thumbs_Up:

czosnek 09.11.2010 14:04

1 Załącznik(ów)
Pięknie tam..
Przypomina mi się taki oto obraz z takiej jednej pięknej i magicznej książeczki:
Załącznik 16244

bukowski 09.11.2010 14:42

Cytat:

Napisał samul (Post 142858)
Marekw, co to za Toyot? ? ?(

hadejota.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:37.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.