Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Mongolia 2011 P-R-S (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10720)

Maras 26.11.2011 21:34

:bow: szkoda że to już koniec. Przeczytam jeszcze raz.

bajrasz 27.11.2011 00:42

Ewidentnie podczas tej Waszej wyprawy, to Robert robił za "pragnienie';) Szkoda tylko, że tak szybko przemknęliście przez Rosję, bo jest na czym oko zawiesić, a czasu trochę mieliście. Dzięki Piotr, za namiar na Bijsk, rzucony w ostatnim momencie gdy już się rozstawaliśmy. Świetny wycieczka:Thumbs_Up:

PiotrW 27.11.2011 10:14

Cytat:

Napisał bajrasz (Post 208229)
Dzięki Piotr, za namiar na Bijsk, rzucony w ostatnim momencie gdy już się rozstawaliśmy. Świetny wycieczka:Thumbs_Up:

Cieszę się, że się podobało. To, że tam dotarłeś wiedziałem z mail'a od Księdza Andrzeja.
Co by nie gadać to ta misja katolicka robi wrażenie. Skupia 27 parafian z obszaru o zasięgu kilkuset kilometrów. Jeden z parafian dojeżdża na msze blisko 400 km! Niesamowite, że Ksiądz Andrzej jest pełen zapału. Buduje kościół, prowadzi katechezę dla młodzieży, szkółkę jezyka polskiego, bibliotekę, wyposaża salę komputerową, tworzy małe muzeum pamięci wszystkich narodów zesłanych w ten region (rosjanie, polacy, czesi, niemcy, uzbecy, ...). Bijsk to obecnie miasto około 300 - tysięczne. Ksiądz mówi, że pomimo tak małej garstki parafian czuje się potrzebę misji. Ludzie się nawracają. Najczęściej są to osoby w średnim wieku, często ochrzczone w prawosławiu, a potem będące z dala od jakichkolwiek praktyk religijnych. Kościół katolicki w Bijsku istniał już przed II wojną, a dziś jest obecny na nowo od lat 90-tych.
Oprócz księdza w parafii pracują trzy siostry zakonne z Korei Południowej. Dość dobrze mówią po rosyjsku, w naukę języka włożyły mnóstwo wysiłku. Pomagają chorym w szpitalach oraz innym potrzebującym.
Parafia ma malutki domek dla gości tak jak to widać na zdjęciach Sebastiana. Przeglądając księgę gości można być nieźle zaskoczonym ilością ludzi odwiedzających ten zakątek.
W dniu naszego wyjazdu z Bijska wybrałem się na poranną mszę. Odbywała się ona po rosyjsku, a trzy siostry z Korei śpiewały psalmy i pieśni. Przyznam się, że takiego śpiewu to nie słyszałem! Ks. Andrzej rozbawiony wrażeniem jakie to mnie wywarło mówi, że to nic. W święta trzy siostry śpiewają na cztery głosy!
Trudno było się nie wzruszyć tym wszystkim. A odjazd odbywał się z uczuciem żalu.

PS Czy z Twojego wypadu do Kirgistanu powstanie realcja? Chętnie bym się dowiedział jak wam poszło. Myślę o tym kierunku na 2012.

Robin 27.11.2011 10:16

Żal, że już koniec. Był klimacik na ostatnie kilka tygodni.
W mojej opini jedna z najlepszych o ile nie najlepsza relacja w tym roku, czułem jakbym tam był ;)
Dzięki P-R-S

RAVkopytko 27.11.2011 10:50

Cytat:

Napisał sebol (Post 208087)
Jazda jest nudna. Nie widać wielbłądów, ani jaków, czy też pasących się koni. Przestrzeń też jakby trochę mniejsza. Brak w krajobrazie gór i jezior.

te parę słów oddaje wszystko co Przeżyliście na wyprawie a czego brakuje na codzień
:zdrufko:

sebol 27.11.2011 11:51

Cytat:

Napisał bajrasz (Post 208229)
Ewidentnie podczas tej Waszej wyprawy, to Robert robił za "pragnienie

dobre :p

Jak widać szczęście nas jednak nie opuszczało . Ja tego szczęścia lub nazwijmy "opaczności" doznałem jeszcze przed wyjazdem . Jak wspomniałem wyjechaliśmy kilka dni po pierwotnie ustalonym terminie. Na 14 dni przed wyjazdem ciachnęli mi wyrostek . Jak się okazało później ( po jego przebadaniu ) był już w parszywym stanie. Gdybym zaniemógł gdzieś głęboko w d.... pośrodku niczego to nawet z dowiezieniem szamana byłby problem . Dwa pierwsze dni jazdy z powodu drgań był jeszcze mały dyskomfort . Później z dnia na dzień było lepiej.

Czasu faktycznie mieliśmy więcej . Mały niedosyt powoduje jednak to , że tym chętniej pewne rzeczy można będzie powtórzyć .

Mongolię zdecydowanie POLECAM !!! Kilka krajów miałem okazję zobaczyć ale Mongolia jest totalnie inna . Przestrzeń i przyroda , ludzie prowadzący od setek lat koczowniczy tryb życia powoduje , iż ten kraj jest wyjątkowy .

bukowski 27.11.2011 15:14

Cytat:

Napisał PiotrW (Post 208245)
Ludzie się nawracają.

Z niekatolickiego punktu widzenia raczej zmieniają wyznanie, a nie nawracają. ech...

PiotrW 27.11.2011 15:50

Cytat:

Napisał sneer (Post 208283)
Z niekatolickiego punktu widzenia raczej zmieniają wyznanie, a nie nawracają. ech...

Sprawę opisałem dość skrótowo i mało precyzyjnie. Może stąd takie wrażenie. Chodziło natomiast o to, że ludzie byli ochrzczeni, co wynikało z ich tradycji i tyle było z ich praktykowania wiary. Nierzadko przez kilkadzisiąt lat swego życia nic w tym zakresie nie robili. W pewnym momencie poczuli potrzebę zmiany tego stanu bezczynności.
Pisząc o nawróceniu myślałem bardziej o powrocie do praktyk religijnych niż zmianie wyznania.

miroslaw123 27.11.2011 16:59

No to można zacząć czytać od początku... Rewelacja!

Pajdor 28.11.2011 08:31

Serwus
Mógłbyś dopisać odnośnie przygotowań motocykla, co zrobione, jakie części wziąłeś na zapas, jakie straty / zniszczenia, co warto wziąść opróćz kuchenki i śpiwora oprócz takich rzeczy "wiadomo że CZeba"


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:46.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.