no rzes dowalil , jak se zatankuje do pelna to se ze 100km zrobie na bank poza tym moge zapas wziasc do plecaczka . chyba proste nie ? a prad ? co , do kieszeni se zapakuje?

;D

tu chodzi o zasieg klolego , przeczytaj 25-30min przeciez nawet sie nie rozgrzejesz na tym

mozesz sobie bateryjkę.zapakować w plecak.. :D

idea tego motocykla jest trening i zabawa, np. w miejscach gdzie na silniki spalinowe nie są mile widziane. dla mnie super sprawa. amator na tym motocyklu bedzie mial ponad godzine jazdy... pewnie to mało. ale do trenowania, czy zabawy wystarczy...

qwa wydaj 30kzl na sprzeta do trenowania ? a czego trenowania? ja nie zamierzam startowac w rajdach czy zawodach , chce jeeeezdzic tam gdzie spalinowym nie wolno :)
ot co ;)

Moim zdaniem nie jest to mało , żaden amator nie wytrzyma godziny jazdy na torze MX.
Jak gdzieś zabieram dzika w teren to też jeżdżę godzinę max do 1,5 - więcej nie jestem w stanie wytrzymać fizycznie i tak później przez kilka dni mam zakwasy, chodzi mi oczywiście o samą esencję jazdy a nie turlanie się po leśnych ścieżkach.
Jak już napisano, jest to zabawka, coś jak crossówki do styrania się w szybkim czasie a nie na wycieczki krajoznawcze.

co za ludzie :D pol godziny i padaja jak muchy :P ja mam 42lata i caly dzien potrafie z m,astodontem walczyc :D
oj pany cienko z wami :P

Jest jazda i jazda , afryką też potrafiłem jeździć cały dzień, z Twoich wypowiedzi wnioskuję że nigdy nie próbowałeś jeździć dzikiem po torze albo jesteś po prostu lepszy.

Kulka, jestem pełny podziwu do Twoich umiejętności....... piśmienniczych.. :D

dzikiem nie latalem po torze a zima trza cos robic przeciez :D
spoko , zartuje , wiem jak to jest , mam triala i tez po kilkunastu minutach lapy napierniczaaja ja nie wiem :D
ex ja lubie jezdzic w teren ,nie nablyszczam sprzeta i nie mam oporow skatowac sie w blocie :D

no tak ale to zupełnie co innego niż napitalanie na torze.. kto da radę latać na nim bez przerwy godzinę jest mistrzem... :D

wiesz ;) mam w garazu rm250 moze czas sprubowac:D