![]() |
Szkoda, że ja dopiero po jakimś czasie doczytałem, że oryginalna rakieta jest w mieście Bajkonur. My olaliśmy wjazd do miasta robiąc tylko pamiątkowa fotkę przy usypanym wale odgradzającym kosmodrom.
Fajnie się szyta i ogląda. Wracają wspomnienia. |
:Thumbs_Up: Czyta się
|
Grubo, grubo !
Dwa tygodnie przed naszym przyjazdem do kosmodromu był start rakiety. Coś nie wyszło i rakieta eksplodowała krótko po starcie. Trzy dni przed naszym dotarciem na Bajkonur rozmawialiśmy z kierowcami, którzy przejeżdżali koło kosmodromu główną drogą.Podobno było czuć smrodek paliwa rakietowego. Po naszym dojeździe po smrodku nie było już śladu. Usypanego wału z Adamem nie forsowaliśmy, choć nie było to problemem, wiedząc,że za wałem czeka nas problem. |
od razu micha mi się ucieszyła z rana ;)
|
Spoko. Rosjanie mają dzierżawę do bodaj 2050 roku :umowa: więc masz jeszcze czas specjalnie na start pojechać. Biwak w stepie i start rakiety - bezcenne. W sumie to tylko 4-5 dni jazdy w dobrych warunkach :D.
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Łołłł, fajną przygodę sobie zafundowaliście w Bajkonurze:Thumbs_Up:
Nie wiem, czy bym się zdecydował na taką akcję. Szkoda, że już wracacie, czy to był Wasz cel ? |
Kurcze, nie wiedziałem, że tyle atrakcji można sobie zgotować u Kazachów.
A ja ostatnio tylko tranzytem tam i nazad.. Chemiku; jeśli jeszcze Cię to interesuje, to jechałem sam na kołach, do Kirgistanu. Lekkim liściem w dwupaku, 150 cm3 i 106 kg wagi (bez paliwa) :D |
Już po wszystkim, często dochodzimy do wniosku, że można było zrobić coś inaczej, ale wtedy patrzymy z innej perspektywy.
A powroty ? Nie zawsze muszą być nudne. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.