![]() |
I hope for it in one you got home!
We tell you thank you for having come very much and with this you raised the standard of the meeting! Riding a motorcycle together was superb and to have fun together! I hope for it next year more we meet! We expect you new one in a May! |
|
Brasil,
Thank You very much for having us in Eger and special thanks for Friday supper!! It was realy great weekend and we hope to see You before May somewhere in Poland. |
We are safely home, freezing cold but all happy and in one piece (each). Great thanks for your hospitality and fantastic organisation. Thanks for Palinka , good wine and Hungarian goulash. Also the Hungarian "curves" were so cool! We too hope that you also hope... for the next meeting! If something comes up in Poland in spring we will surely let you know!
PHOTOS-> http://picasaweb.google.pl/bajrasz/Eger24251008# :beer2: A co do naszej ekipy, to szkoda słów;) Jazda z Wami to CZYSTA przyjemność:) Dzięki za atmosferę i wspólne kilometry. Ku przestrodze: Uważajcie na swoje dziewczyny, bo Bzyk-Czarek może je wywieźć w maliny!!!:))))))))))))) |
było przezajebiscie
No witam-pysk mam przemarzniety lekko ale warto było.Bajrasz królu A4 dzieki za wspólna jazde.Speszial podziekowania dla Deptula i ekipie z Krakowa za super towarzystwo.Stuknelo w sumie 1509 km.Jesien w Egerze piekna.Watroba dawno nie przyjela takiego MIXu.-Fotki zarzuce jak sie naumiem.
|
1 Załącznik(ów)
Podos, wypowiedz się...kto od kogo przejął malowanie?:haha2:
|
Brasil, thank you very much for a great time together!! It was such a cool weekend!! I think we should start a new tradition of Polish-Hungarian meetings. As I said to you guys, I will let you know as soon as we have decided as to the time and date of our Spring season opening meeting. Take care and see ya (hopefully soon!). Ciao:Thumbs_Up::bow::zdrufko::chleje::friday:
|
Cytat:
|
Eja chłopy i znowu kurczę szara rzeczywistość... Ale warto było, hehe. Dzienx Wam za super towarzystwo i przy flaszce i na motongach, a szczególne wyrazy uznania dla:
1. Czarka, który z zaczajki i ścichapęk potrafił zbałamucić pannę Króla T. (i niech sobie mówi, co chce że to był niewinny wypad na CPN po fajki i chipsy):haha2: 2. Bajrasza, który na autostradzie za Katowicami zaliczył naprawdę poważną awarię silnika w swojej Afryce. Mimo to nie wymiękł, tylko zakasał rękawy i zabrał się do roboty (na szczęście konieczne narzędzia były), no i usterkę usunął w czasie który umożliwił mu dotarcie do Egeru późnym wieczorem. Problem był niebanalny i tak naprawdę może dotyczyć każdego z nas. Więcej na ten temat nie mówię, bo Bajrasz ma zamiar założyć stosowny wątek w dziale warsztatowym, gdzie dokładnie opisze objawy i sposób usunięcia awarii:Thumbs_Up:. Bajrasz, do tablicy i do roboty!! ;) |
Oj ciężko się wraca do codziennych obowiązków, ciężko.
Impreza była przednia a Wasze towarzystwo wyborowe. Pośmialiśmy się, ubawili po pachy i niejako przy okazji, nauczyli czegoś pożytecznego. Po pierwsze - nie dotykać siusiaka dotykając wcześniej ostrych papryczek:oldman::haha2: Po drugie w obecności żon i kochanek nie spuszczać Czarka vel Bzyka z oka :) Po trzecie można mieszać ze sobą w dużych ilościach palinke, wino, żołądkową, bimber, piwo, uniqum, jegemejstera, żubrówkę i nie umrzeć :oldman:. Węgrzy już to potrafią. My się musimy trochę podszkolić:haha2: Po czwarte....ale o tym może już Calgon albo Bajrasz coś napiszą w stosownym dziale ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.