Natalia Cattiva |
14.09.2018 10:36 |
Cytat:
Napisał Marcinnn6
(Post 600139)
do butów crossowych trzeba się przyzwyczaić, jak je pierwszy raz założyłem to nie potrafiłem za bardzo chodzić nie mówiąc o jeździe. Bo to przecież nic nie czuć. Nawet po pierwszych jazdach trochę żałowałem że nie kupiłem ADV tylko crosfajery. Ale po krótkim czasie, wyczułem temat i już tych paciaków turystycznych wogóle nie zakładam. I dłuższe jazdy też uskuteczniałem w tych butach i jest ok.
|
Buty crossowe nie sa do chodzenia, wiec miales prawo czuc sie w nich zle :P
Najbardziej chwale Gaerne SG (mialam jeden z pierwszych modeli), fakt do lekkich nie nalezaly, ale buty nie do zdarcia, podeszwa, klamry, wszystko solidne, nie raz uratowaly mi noge, a i w Bieszczadach przydaly sie przypadkiem do wdrapania na gore - nie mialam nic innego.
Buty na prawde solidne, czego nie mozna powiedziec o nowych FOXach czy O'neal - nie wiem skad ta cena skoro jakosc pozostawia wiele do zyczenia, maja miejsca bardzo niebezpieczne dla stopy (miekkie jak kapcie) klamry tez sie sypia i nie wiem za co te pieniadze sobie krzycza.. Tym bardziej ze ciezko wyobrazic sobie te buty po 2 sezonach..
Ciekawe zdaja sie byc Gaerne all terrain, tylko raczej nie sa pod samo kolano (maja 3 zamiast 4 klamerek)
|