ADV 2 chyba faktycznie mają nieco większą głębokość brodzenia ale to imo nie jest jakiś wielki atut. 2-3 cm w praktyce wielkiej różnicy nie robią a sama membrana po jakimś czasie się podda. Natomiast gdy woda dostanie się już do środka to butki z membraną potrafią schnąć dłuuugo ;).

A wtedy pomaga tylko "membrana woreteks-śmieteks" :D

Pozdro
PiotrAs

Sidi canyon -ktoś może używa.?Przymierzałem i wydają się bardzo uniwersalne.
Sidi adwenture jak dla mnie za sztywne.Jazda głównie asfalt .

...albo może buty Sidi Armada?
Ktoś, coś może powiedzieć o nich?

Dzisiaj pierwszy raz przejechałem sie tymi Touratecha, calkiem fajne, leżą dobrze, zakładanie szybkie, chodzić sie da, jedynie trzeba od nowa uczyć sie zmieniać biegi i hamować nożnym, bo mają masywne przody i trzeba nogę wyginać żeby zapiąć wyższy bieg, ale to kwestia paru km i sie idzie przyzwyczaić. Jest w nich trochę chłodniej niż w butach całych wyszytych membraną

Ja tam podniosłem sobie wajchę z biegów, żeby nie musieć wyginać nogi :)
Inne buty i motocykl, chodzi mi o to wyginanie :)

Ale wtedy redukcja gorsza

Potestuj u siebie, ja większy problem miałem wcześniej z wbijaniem "wyżej", niż później z redukowaniem.

Po 2 dniach noga się dostosowała, trzeba jeździc z czubkiem sjierowanym w dół i nie ma problemu z wyczuciem dzwigni przy zmianie. Inna sprawa,ze w tych butach jest chłodniej i wygodniej niż w Toucanach, nawet przy chodzeniu, no może z wyjątkiem schodów

Słyszał ktoś coś o butach FALCO MIXTO?
Szukam jakiś butów bardziej ADVENTURE tak, żeby chodzić po mieście się też dało.
Wcześniej miałem AXO Boxer i Alpinestars Tech3 SM ale nie będę się raczej ponownie pchał w obuwie bardziej OFF.
Do wydania jakieś 500zł.
Na oku mam jeszcze Alpinestars Durban.
Bardziej celuję w markową używkę niż w nowe badziewie.
Najlepsze byłyby SIDI Adventure lub Alpinestars Toucan ale to nie ten przedział cenowy.