Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   KTM (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=178)
-   -   Dlaczego lubię KTM-a (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=11357)

Lepi 03.01.2012 08:06

Cytat:

Napisał bartek_XR (Post 213295)
Modele po 2005 roku sa juz na wtrysku ?? Bo widzalem 950tki nawet z 2007 roku a one chyba maja gaznik ? Co do SM, tez mi sie podoba. Mysle ze XRka wrocilbym w teren a ten motocykl ma potecjal do jazdy po bezdrozach. Duzo osob, uzywa tego sprzetu do calkiem dalekich wypraw. Wracajac jeszcze do SMR czy SMT mysle ze sa poza zasiegiem jesli chodzi o fundusze. W gre wchodzi ADV lub zwykle SM

2003, 2004, 2005 - gaźniki
2006 i nowsze - wtrysk.

Jest jest jeszcze super duke :)

bartek_XR 03.01.2012 08:32

Cytat:

Napisał Lepi (Post 213302)
2003, 2004, 2005 - gaźniki
2005 i nowsze - wtrysk.

Jest jest jeszcze super duke :)

Dzieki, myslalem ze 950tki sa wszystkie na gazniku, super duke mnie nie interesuje :)

Lepi 03.01.2012 09:06

Cytat:

Napisał bartek_XR (Post 213305)
Dzieki, myslalem ze 950tki sa wszystkie na gazniku, super duke mnie nie interesuje :)

Dobrze myślałeś, pomyliłem się (już poprawiłem), miało "być 2006 i nowsze" - wtrysk.

950 to roczniki 2003-2005 i są na gaźniku
990 to roczniki od 2006 i są na wtrysku.

maher 03.01.2012 09:10

Ja kiedyś zalałem swojego 530 na błędowskiej w listopadzie i po serwisie w polu wróciłem na kołach do domu choć nie było łatwo.

Lepi 03.01.2012 09:32

Ale zalać 530 to się da relatywnie łatwo ale ADV? Tam wlot powietrza jest dużo powyżej kanapy.

dopra 03.01.2012 09:54

Cytat:

Napisał bartek_XR (Post 213220)
Wiec z wielki bolem planuje sprzedaz plastika, zmianie na cos dobrego na szose ale z endurowata zawiecha tak aby mozna bylo jezdzic tez po szutrach. Chcialbym takze aby moto bylo troche z pazurem (tak jest z XR). Jesli kupilbym ADV pewnie XR wrocila by na wysokie kola... Poki co wertuje, czytam opinie i zastanawiam sie czy tak naprawde z tym 990 czy 950 jest tak zle... Chcialbym tez w koncu pojezdzic turystycznie i stad wizyta na Waszym forum !

Proponuję kupić GS-a, idealne połączenie z Twoją XR-ąm moim zdaniem w mieście lepiej się prowadzi GS niż LC8 (nie czytałem na forach tylko sprawdziłem osobiście :) )

bartek_XR 03.01.2012 10:37

Cytat:

Napisał dopra (Post 213315)
Proponuję kupić GS-a, idealne połączenie z Twoją XR-ąm moim zdaniem w mieście lepiej się prowadzi GS niż LC8 (nie czytałem na forach tylko sprawdziłem osobiście :) )

Bede musial sprobowac tych motocykli, ktos z ADV LC8 jest na forum z okolic Wroclawia ? Bo osobe co ma GSa mam u siebie. Jezeli chodzi o BMW to w gre wchodzi tylko 1150 adv, 1200 sa nadal strasznie drogie

puszek 03.01.2012 10:51

Z moich obserwacji wynika ,ze większość użytkownikow lc 8 w razie problemów z motorem , pomimo ze są w czarnej dupie, raczej wybiera lawetę niż remont w piachu. Jakie sa tego powody nie mam pojęcia..ale domyslam się ze moga byc dwa..Finansowy-czyli obawa,ze się cos jeszcze bardziej spiertegoli albo techniczny-czyli brak umiejetności/możliwości naprawy. Aktuaqlnie ruszamy do Mauretani i jeden zatwardziały pomarańczowy, właściciel Lc4 oraz LC8 adventure zakupił Africzku,.Ma 3 motory a jedzie na Królowej :-)) ciekawe dlaczego...
Jego opinia dużo może wnieść do dyskusji..Poprzednie dwa Maroka zaliczyl na LC4 .

Stachu 03.01.2012 10:57

Bo wszyscy jadą Afrykami i trzeba będzie zabrać części zamienne dla jednego modelu?

puszek 03.01.2012 14:16

Pewnie tez...ale na innych wyjazdach mu to nie przeszkadzało....

Wolo 03.01.2012 14:34

Po prostu nie chce mu się co chwila czekać na afry, albo choć raz chce być wypychany, a nie ciągle wypychać...

Cibor klv 03.01.2012 14:36

Cytat:

Napisał Wolo (Post 213371)
Po prostu nie chce mu się co chwila czekać na afry, albo choć raz chce być wypychany, a nie ciągle wypychać...

Pchać, czy być pchanym ..? oto jest pytanie...

Stachu 04.01.2012 07:49

puszek z tego co wiem na tym wyjeździe może być potrzebne więcej części zamiennych niż w Maroku. Trasa dłuższa, na nie przetartych szlakach, na większym zadupiu. Trzymam za Was kciuki!!!!:)

siwy 04.01.2012 08:48

http://www.tvn24.pl/-1,1730199,0,1,d...wiadomosc.html

cyt.:
"- Niestety dla mnie Rajd Dakar się już skończył - powiedział Przygoński. - Korbowód zrobił dziurę w bloku silnika, silnik wybuchł i nie dało się już nic z tym zrobić. Jednostka napędowa z dziurą nie nadaje się już do niczego, po prostu nie odpala."
" - Mój motocykl pojedzie prosto do fabryki KTM, gdzie zostanie gruntownie zdiagnozowany. To nie jest typowe, by silnik psuł się po dwóch dniach jazdy – przekonywał Kuba Przygoński."

wielki obciach dla ktm'a

puszek 04.01.2012 09:16

Może nie obciach...tu jasno jest widoczna filozofia produkcji motocykla wyczynowego..Ponieważ za dziesiąte czy setne miejsce nie ma splendoru , fabryka chce by jej moto było naj, naj, naj... I trudno się temu dziwić , przecież o to chodzi..Ale co z motorami cywilnymi??Część tej filozofii przecieka do dostepnych dla szaraczków maszyn..I pojawia się dużo trudniejszy serwis, niespodziewane awarie, zwiedzanie na lawecie... Coś za coś... Dobrze by nabywca takiego motura zdawał sobie z tego sprawę..Szkoda Kuby..to bardzo miły człowiek z olbrzymim potencjałem, a jak na razie życie go ostatnio uczy pokory.Wracając do Afri, to słyszałem ze pewien zapaleniec za swoje własne pieniądze jeździł Dakar Afryką...

Stachu 04.01.2012 09:23

Zobaczcie do czego doszło. Jaka duża część forumowiczów www.africatwin.com.pl preferuje europejską pomarańczową markę. Jeszcze dwa lata temu było to nie do pomyślenia. Ciekawe ile osób z poza tej grupy nie wyraża głośno swojego zdania. Jak już kiedyś ktoś pisał, to forum dla ludzi o podobnych zainteresowaniach jeżdżących podobnymi motocyklami;). Piszę to jako jeszcze użytkownik Afryki:osy:.

irokez 04.01.2012 13:04

spotkałem na bodaj na tym forum opinię, że LC8 to rozwinięcie pionierskiej myśli Afryki
...swoją drogą szkoda, że Honda zaprzestała produkcji i rozwoju królowej, pewnie sporo dzisiejszych kierowców latających dzikami poszłoby w Japonię...
pozatym wszystkie enduraki są podobne :-)

motki na rajd to zupełnie inne sprzęty niż cywilne, wystarczy looknąć na cenę takiej rajdówki
co do awaryjności seryjnych sprzętów, wystarczy choćby doświadczenie Zbyszka, zawsze wrócił, moje skromne 34 tys. też potwierdzają fakt, że z wyprawy da się tym sprzętem wrócić na kołach

z KTMem jest jak z każdym innym moto - jak dbasz tak masz

zbyszek_africa 04.01.2012 14:58

Irokez:) Zostaw temat, oni tak tu z nudów tylko pierdzielą:D Puszek (to całkiem sympatyczny facet jest) z chórem prześmiewców:) z lekką dozą szydery jadą po katach, bo co innego niby mają robić...
Zbyszek:lc8:

Scorpi 04.01.2012 15:00

Kuba przygoński zrobił dobrą reklame dla wytrzymałości ktm na rajdzie Dakar

zbyszek_africa 04.01.2012 15:02

Kuby szkoda bo nasz, ale tak katy złoją dupę całej reszcie
pozdr.

rambo 04.01.2012 15:03

i zabawa trwa :haha2:

Lepi 04.01.2012 15:11

Afryka już od lat nie wybuchła na Dakarze... :D

zbyszek_africa 04.01.2012 15:15

Noo, już parę ładnych lat jak jej nie ma :D

rambo 04.01.2012 15:24

Nie ma bo wybuchła :D

siwy 04.01.2012 15:26

za rok pierwsze afryki będą wpuszczane na zloty pojazdów zabytkowych :) ,ćwierć wieku minie od początku produkcji

robertG7 04.01.2012 17:48

Cytat:

Napisał siwy (Post 213565)
za rok pierwsze afryki będą wpuszczane na zloty pojazdów zabytkowych :) ,ćwierć wieku minie od początku produkcji

Katy nie doczekają tak zacnego swojego jubileuszu :hehehe:

Lepi 04.01.2012 18:12

Cytat:

Napisał robertG7 (Post 213598)
Katy nie doczekają tak zacnego swojego jubileuszu :hehehe:

Co ty wiesz o historii :D
http://www.classic-motorrad.de/cms/p...&thumbdetail=0
http://www.classic-motorrad.de/cms/p...&thumbdetail=0
http://www.classic-motorrad.de/cms/p...&thumbdetail=0

rambo 04.01.2012 19:12

No może i w Indiach też bedą się cieszyć :D

Babel 04.01.2012 19:32

Cytat:

Napisał zbyszek_africa (Post 213555)
Kuby szkoda bo nasz, ale tak katy złoją dupę całej reszcie
pozdr.

Właśnie o tym wczoraj myślałem i jak spojrzeć na klasyfikacje to nie jest takie pewne - tuż za Coma i Despres są w czołówce są Aprila Yamaha, Sherco i Husqvarna.
Ciekawe czym się różnią Katy Despres i Comy w stosunku do Kata Kuby...Dopiero byłby wstyd dla KTM jakby któremuś z nich urwała sie korba w silniku :(
Ostatnio na Enduroarenie w Łodzi też Taddiemy coś się dymiło z kata przed ostatnim biegiem - nie wiem co o tym myśleć - takie rzeczy nie powinny się dziać w motocyklach profesjonalistów np. urwany korbowód po dwóch dniach rajdu... .
A żeby nie było osobiście jeździłem tylko EXC 200 i uważam że to super motocykl... ale wqrwiony jestem na maxa na to co się stało Kubie.
Mam nadzieje że fabryka (tam ponoć ma trafić moto Kuby)wyciągnie właściwe wnioski i następny Kat Kuby będzie lepszy i ciekawe czy dowiemy sie prawdy.
Bez Kuby już jakoś mniej mi się chce czekać na 23.00 w Eurosporcie - dobrze że Hołek walczy :)

Lepi 04.01.2012 19:54

Odkąd tak drastycznie ograniczono pojemność KTM już nie ma tak dużej przewagi. Wciąż jest jednak liderem.

irokez 04.01.2012 21:08

@Babel
sprzęty Comy czy Depresa mają sporo różnic ze sprzętami Orlenowymi
Kiedyś rozmawiałem na ten temat z naszymi Orlenowcami - KTM nie da innym tak dobrze dopracowanych maszyn jak swojemu teamowi fabrycznemu... nawet zawiechy mają jakieś tam różnice...
no właśnie, sama wiedza mechaników też robi różnicę

zbyszek_africa 05.01.2012 09:50

Panowie, wszyscy jesteśmy lekko wkurzeni tym że Kubie padł sprzęt (Ktm)
Chcielibyśmy Go widzieć na pudle Rajdu Dakar:)
Ale popatrzmy na to z innej perspektywy
Orlen nie jest światowym potentatem paliwowym i nigdy Ktm (fabryka) nie da/sprzeda tak dopracowanych motocykli jakie przygotowuje dla swoich zawodników fabrycznych. Po prostu tak było, jest i będzie. Najważniejszy jest interes fabryki (swojej marki).
Jakub Przygoński jest wg. mnie zawodnikiem z pierwszej piątki rajdów długodystansowych, musi tylko dostać sprzęt z najwyższej półki.
Osobiście życzę mu sukcesów w zespole fabrycznym Ktm-a
pozdr.

intr 05.01.2012 10:23

Cytat:

Napisał irokez (Post 213633)
sprzęty Comy czy Depresa mają sporo różnic ze sprzętami Orlenowymi
Kiedyś rozmawiałem na ten temat z naszymi Orlenowcami - KTM nie da innym tak dobrze dopracowanych maszyn jak swojemu teamowi fabrycznemu... nawet zawiechy mają jakieś tam różnice...
no właśnie, sama wiedza mechaników też robi różnicę

To jest dosyć ciekawe. Skoro wiadomo, że sprzęty posiadają różnice i mogą być wykonane nie do końca tak, jakbyśmy wszyscy chcieli, to co za problem przy takiej kasie jaka idzie w team orlen opłacać polski zespół badawczo-rozwojowy. Technologia to nie wahadłowiec kosmiczny, tylko prosty silnik a przecież mamy w tym kraju inżynierów, którzy już po rzucie okiem stwierdzą czy ten korbowód to wytrzyma, czy nie wytrzyma. Catia, SolidWorks czy inne w Polsce również występuje a laboratoria posiadające sprzęt do analizy składu chemicznego stali ma chyba każda większa odlewnia. Skoro, jak Czachor w wywiadzie mówił dobrze wiedzą, że ktm faworyzuje swoich a mimo to jadą na przygotowanych przez kata maszynach to coś mi tu nie gra. Ciekawe jakie są ku temu przesłanki. Z mojego punktu widzenia każdy silnik powinien być rozebrany, przeanalizowany, usprawniony "po naszemu" i złożony ponownie.

Borewicz 05.01.2012 10:27

Taniej jest kupić silnik od KTM, niż konstruować własny. To nie jest miesiąc roboty, tylko lata testów i przejechanych km. Po drugie łatwiej o części do takiego silnika, jak coś w doopie padnie to zawsze ktoś pożyczy/ sprzeda, a do własnej konstrukcji niestety lipa.
Po trzecie OT powstał by reklamować koncern, a nie konstruować motóry.

intr 05.01.2012 10:29

Cytat:

Napisał Borewicz (Post 213714)
Taniej jest kupić silnik od KTM, niż konstruować własny. To nie jest miesiąc roboty, tylko lata testów i przejechanych km. Po drugie łatwiej o części do takiego silnika, jak coś w doopie padnie to zawsze ktoś pożyczy/ sprzeda, a do własnej konstrukcji niestety lipa.
Po trzecie OT powstał by reklamować koncern, a nie konstruować motóry.

Nie chodzi o konstrukcję swojego silnika, tylko o rozebranie i przeanalizowanie gotowego. Powód pewnie jest dosyć prozaiczny, wynika z punktu "po trzecie" ;)

Lepi 05.01.2012 10:35

Cytat:

Napisał intr (Post 213713)
To jest dosyć ciekawe. Skoro wiadomo, że sprzęty posiadają różnice i mogą być wykonane nie do końca tak, jakbyśmy wszyscy chcieli, to co za problem przy takiej kasie jaka idzie w team orlen opłacać polski zespół badawczo-rozwojowy. Technologia to nie wahadłowiec kosmiczny, tylko prosty silnik a przecież mamy w tym kraju inżynierów, którzy już po rzucie okiem stwierdzą czy ten korbowód to wytrzyma, czy nie wytrzyma. Catia, SolidWorks czy inne w Polsce również występuje a laboratoria posiadające sprzęt do analizy składu chemicznego stali ma chyba każda większa odlewnia. Skoro, jak Czachor w wywiadzie mówił dobrze wiedzą, że ktm faworyzuje swoich a mimo to jadą na przygotowanych przez kata maszynach to coś mi tu nie gra. Ciekawe jakie są ku temu przesłanki. Z mojego punktu widzenia każdy silnik powinien być rozebrany, przeanalizowany, usprawniony "po naszemu" i złożony ponownie.

Przesadziłeś, Orlen nie jest w stanie produkować motocykli na poziomie fabryki KTM a do tego by się to sprowadziło. Bo przecież nie chodzi tylko o korbowód. Co jak stwierdzą że korba za słaba? wstawią swoją?A jak cylinder bedzie słaby? a jak głowica nie taka? a jak zechcą miec zawias jak team fabryczny? Wszystko zrobią?

intr 05.01.2012 10:48

Cytat:

Napisał Lepi (Post 213719)
Przesadziłeś, Orlen nie jest w stanie produkować motocykli na poziomie fabryki KTM a do tego by się to sprowadziło. Bo przecież nie chodzi tylko o korbowód. Co jak stwierdzą że korba za słaba? wstawią swoją?A jak cylinder bedzie słaby? a jak głowica nie taka? a jak zechcą miec zawias jak team fabryczny? Wszystko zrobią?

Spójrz tylko na silnik, nie na cały motocykl. Jak stwierdzą, że korba za słaba wymieniliby - koszt dorobienia korbowodu nie przekracza 1000 zł dla zwykłego kowalskiego, to żaden problem. Zgadzam się, że nie są wstanie wyprodukować całego motocykla, ale mi nie o to chodzi. Mając gotowca i wiedzę można z niego zrobić coś lepszego, czyt "po naszemu" Wiem jakie koszty generuje przerobienie silnika pod kątem jego usprawnienia i skoro nawet mnie na to stać a pracuje w dziale obrabiarek za mniej niż średnią krajową, to nie przesadzajmy.

Celem dla zawodników OT jest jedno. Dojechać do mety. Relatywnie małym nakładem kosztów można usprawnić silnik z "powinnno dojechać" do "na pewno dojedzie". Kwestia zawieszeń to inny temat. Jedno jest pewne. Jak korbowód, czy tłok pęknie nawet najlepsze zawieszenia nie pomogą. Jeżeli silnik się kręci i jest duch do walki można chociaż powalczyć z najlepszymi.

Klepo 05.01.2012 11:14

KTM wybuchł:dizzy:
To stało się pewnie z nadmiaru mocy.

siwy 05.01.2012 11:29

a z ciekawości to ile koni wycisnęli z tej 450-tki ?

Lepi 05.01.2012 11:30

Cytat:

Napisał intr (Post 213720)
... Relatywnie małym nakładem kosztów można usprawnić silnik z "powinnno dojechać" do "na pewno dojedzie"...

To ja poproszę, wszak już raz nie dojechałem ;)

zbyszek_africa 05.01.2012 11:58

@Siwy
Nie podają mocy tego moto, ani nawet wagi...

@Intr
Ze swoimi pomysłami już powinieneś stać u bram Orlen Team Dakar, albo najlepiej od razu do fabryki Ktm-a
tak w jednym jak i drugim uważaj na ochroniarzy, oni są mało skłonni do żartów:mad:
pozdr.

intr 05.01.2012 12:06

Obawiam się, że nie byłby Pan zadowolony z proponowanej przeze mnie przeróbki gdyż silnik lc4, w stosunku do technologi na jakiej bazuje generuje zdecydowanie za dużo mocy. Tak z 15 koni mniej w obecnej technologi wykonania (czyli na styk do tego co oferuje) i pewno byłby z tego trwały silnik turystyczny nawet bez drastycznej ingerencji w podzespoły. Poza tym, ja się tam nie znam :P

"koszt dorobienia korbowodu nie przekracza 1000 zł dla zwykłego kowalskiego"
Przesadziłem o tyle, że myślałem o sobie a zaprojektowanie tego i oprogramowanie frezarki byłbym wstanie zrobić we własnym zakresie. Same koszty obróbki korbowodu to ok 1000 zł. No ale to mało istotne dla sedna sprawy. Biorąc pod uwagę możliwości jakimi dysponuje OT

intr 05.01.2012 12:07

Cytat:

Napisał zbyszek_africa (Post 213739)
Ze swoimi pomysłami już powinieneś stać u bram Orlen Team Dakar, albo najlepiej od razu do fabryki Ktm-a
tak w jednym jak i drugim uważaj na ochroniarzy, oni są mało skłonni do żartów
pozdr.

you forgot Poland... ? ;)

motormaniak 05.01.2012 12:34

Myślę że w fabryce KTM-a potrafią liczyć i korba policzona jest optymalnie. Po prostu jest wybór - mały zapas wytrzymałości- duża moc / większy zapas wytrzymałości a mniejsza moc, szybkobieżność itd . To nie jest rusek. Poprawianie fabryki w przypadku maszyn tak zaawansowanych jest bardzo trudne. I w "pana Władka" który spojrzy i powie - "ta korba nie wytrzyma" również nie wierze..
Swoją drogą - ciekawe co było przyczyna awarii korbowodu w motocyklu Przygońskiego. Mysle że fabryka przygotowując mu motocykl -korbę przed montażem prześwietliła i raczej nie jest to wada wykonania. Na pewno motocykl na Dakar ma powiększony układ olejowy silnika - nie 0,7 litra jak w oryginale po 2007roku. (te posunięcie fabryki Ktm uważąm za kontrowersyjne). Mimo to obstawiam awarię układu olejowego.. Gdyby motocykl nie był świeży i szykowany na Dakar - obstawił bym tradycyjną kolizję tłoka z zaworami..

Babel 05.01.2012 12:48

Cytat:

Napisał motormaniak (Post 213746)
nie 0,7 litra jak w oryginale po 2007roku. (te posunięcie fabryki Ktm uważąm za kontrowersyjne). Mimo to obstawiam awarię układu olejowego.. Gdyby motocykl nie był świeży i szykowany na Dakar - obstawił bym tradycyjną kolizję tłoka z zaworami..

Jak o tym usłyszalem kiedys od Dandiego to szczęka mi opadła - 0,7 litra -tym bardziej moto z pewnym przebiegiem lubi sobie łyknąć oleum.

intr 05.01.2012 12:55

Cytat:

Napisał motormaniak (Post 213746)
Myślę że w fabryce KTM-a potrafią liczyć i korba policzona jest optymalnie. Po prostu jest wybór - mały zapas wytrzymałości- duża moc / większy zapas wytrzymałości a mniejsza moc, szybkobieżność itd . To nie jest rusek. Poprawianie fabryki w przypadku maszyn tak zaawansowanych jest bardzo trudne.

To nie tak do końca. Dzisiaj projektowanie choćby tej korby czy jakiejkolwiek części, wygląda tak, że rysuje się jej model w jakimś wybranym programie do modelowania, zadaje obciążenia i jednym kliknięciem wyskakuje analiza FEM i "sejfti factor" dla danej części. To grube uproszczenie, ale mniej więcej tak to wygląda pomijając aspekty związane z wykonaniem i testowaniem prototypu. Poza tym tam też pracują ludzie. Ja nie poprawie inżyniera pracującego w ktm bo za głupi jestem na to jeszcze, ale to nie znaczy, że nie ma ludzi, którzy nie potrafią tego zrobić. Ten silnik to nie prom kosmiczny. Wszystko jest tylko założeniem.

Sens tego co napisałem na początku był taki, ze skoro wiadomo że ktm faworyzuje swoich, to moim zdaniem silniki powinny być rozbierane i sprawdzane choćby na poprawność montażu. Roboty tego nie składały, tylko ludzie. Powodów dla których korba pęka może być kilka w tym jeden widoczny gołym okiem, ale skoro tylko motocykl Przygońskiego siadł a pozostałe jadą znaczyłoby to, że tip top silnik wytrzyma a jakiś błąd montażu mógł spowodować tą awarię. Może tak robią (znaczy rozbierają), może nie robią, ale skoro silnik wysyłają do ktm to wydaje się, że nasi mechanicy tylko przekładają gotowce.

Lepi 05.01.2012 12:57

Chwila, ale Wy mówicie o rozdzieleniu obiegu w skrzyni biegów i skrzyni korbowej/głowicy? Jeśli tak, to sumaryczna ilość oleju pozostała a olej nie jest brudzony przez ścierające się okładziny sprzęgła. Więc sa też plusy.

zombi 05.01.2012 13:07

Cytat:

Napisał intr (Post 213754)
skoro wiadomo że ktm faworyzuje swoich, to moim zdaniem silniki powinny być rozbierane i sprawdzane choćby na poprawność montażu.
....................
Może tak robią (znaczy rozbierają), może nie robią, ale skoro silnik wysyłają do ktm to wydaje się, że nasi mechanicy tylko przekładają gotowce.

Nie wydaje mi się żeby faworyzowanie polegało na sprzedaży bubli - poprostu nie udostępniają najnowszych rozwiązań.

Co do drugiego fragmentu. Wysyłka do fabryki może wynikać z umów i/lub dbałości o dobrą markę firmy (KTM). Na pewno mechanicy KTM`a przygotowywali moto dla Kuby na zamówienie (chyba nie wierzycie, że moto kupiono w salonie i potem przerabiano własnymi siłami :D).

Lepi 05.01.2012 13:24

Moje pęknięta dźwigienka zaworowa też poleciała do fabryki. Może dbają o poprawę jakości a może nie chcą się dawać naciągać na części :D

intr 05.01.2012 13:32

Cytat:

Napisał zombi (Post 213761)
Nie wydaje mi się żeby faworyzowanie polegało na sprzedaży bubli

Nie miałem tego na myśli. Po prostu silnik z gotowych elementów można złożyć lub złożyć, wał można wycentrować mniej lub bardziej dokładnie, oczywiście wszystko w granicach tolerancji. W to, że sprzedają konkurencji motocykl tak samo dopracowany pod względem detali (nie konstrukcyjnych, tylko niuansów które się wykonuje by usprawnić dany silnik) nie wierze. Powinni to robić Polacy - którym zależy - ze sprzętem. Wał przy biciu osiowym w zakresie 0,01 będzie uznany za dobry tak samo jak z biciem w zakresie 0,0001. To wszystko ma wpływ na efekt końcowy. Wał jest tylko przykładem, takich niuansów jest więcej a dbałość o to nazywa się usprawnieniem właśnie. Dlatego silniki wychodzące z pod ręki jednego mechanika jeżdżą, a te same z pod ręki innego ledwo przebierają wałem mimo, że obydwoje włożyli te same części tam gdzie być powinny.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:51.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.