Bardziej mi chodzi o zasadę niż konkretny przykład, tu ludzie nie potrafią dojść do porozumienia jaki olej lać do motocykla albo czy lać 95 czy 98. Każdy tutaj będzie bronił swoich racji i ten co ma ciuchy za 7 koła i ten co pod skórzana Ramoneskę wsuwa gazety jak mu zimno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Grzane rękawice? Grzane manetki?

A jak nie to jakieś dwukomorowe jak np. Held Air n Dry

Ramoneska jak naj bardziej ok , sto razy lepsza od pseldo ciuchów Moto :p

Akurat mam je ale nie polecam . Kosztują sporo, są wygodne ale robią się szybko mokre niestety mimo iż siedzi w nich goretex. Moim zdaniem nie warte swojej ceny .

[QUOTE=Fizolof;756112]Bardziej mi chodzi o zasadę niż konkretny przykład, tu ludzie nie potrafią dojść do porozumienia jaki olej lać do motocykla albo czy lać 95 czy 98. Każdy tutaj będzie bronił swoich racji i ten co ma ciuchy za 7 koła i ten co pod skórzana Ramoneskę wsuwa gazety jak mu zimno

Kufajka i Walonki załatwiają sprawie

Wczoraj pierwszy raz w życiu miałem okazję użyć takich neoprenowych osłon dłoni (Mufki ) Givi TM418.
Zawsze się od tego wzbraniałem bo to jest produkt niby do skuterów.... a ja przecież nie chciałem wyglądać jak skuter :). Do wczoraj.
Kolega mnie do do nich przekonał... pożyczył mi swój komplet żebym zobaczył .. jak to jest.
Grzane manetki mam zwykle rozkręcone na maxa + ciepłe skórzane rękawice i dalej jest zimno, dłonie marzną ...
Gdy założyłem te mufki to zobaczyłem zupełnie inny świat.
Rożnica jest kolosalna ... niebo a ziemia.
Okazało się, że musiałem zmniejszyć manetki na najmniejszy poziom bo zaczęły parzyć w dłonie. W tych kondonkach dosłownie robi się cieplutko i przyjemnie.
Dziś przejechałem 150km i bardzo komfortowych warunkach pomimo, że na zewnątrz brrr.

Słabo to wygląda ale dziś zdałem sobie sprawę że przy takiej pogodzie jak jest teraz to spoko można cisnąć nawet kilkaset km i będzie OK.
Daje to możliwość dojazdu/ucieczki w cieplejsze rejony europy ... najtrudniejszy problem do wyeliminowania (wychłodzenie rąk) został dla mnie rozwiązany

Też zakładam mufki na Afrę jak spada ponizej 5 stopni. Oczywiście to rozwiązanie wyłącznie na asfalt. Ale daje radę. Nie wieje zimnym w palce.

Ja akurat test robiłem na innym bardziej szosowym moto ... ale na Afrę też założę .... JUTRO !!! :at:

Tylko na szosę? A skąd ta wiedza, próbowaliście?
Latam z mufkami w offie jak temperatura spada poniżej zera. Wystaczaja wtedy zwykle lekkie rękawice, poniżej -10 jakieś neoprenki.